Raz, dwa, trzy- dzisiaj rodzić będziesz Ty! Mamusie lipcowo-sierpniowe 2013, cz. 20!

[madi82]

Napisane przez dzoan

tweed ja sobie nawet Twój nr zapisałam, mimo że w playu nie jesteś.. żebyś nie czuła się osamotniona

A co do tabletek to łykacie coś nadal? witaminki? magnez? bo ja i to i to..gin mówił, że nie zaszkodzi.. ale zastanawiam się czy magnez mi skurczy nie hamuje?

Przed chwilą jeszcze teściowa dzwoniła..jak się czuję..czy się coś zaczyna..i jak tu spokojnie podejść do porodu, wyciszyć się, jak ciągle ktoś przypomina, że czas najwyższy rodzić

ja witaminki i magnez gin nadal kazał zażywac...

[tweedledee]

Napisane przez misiaczka555

A co do księżnej to moja teściowa bardziej przeżywa jej poród niz moj nie ma rozmowy zeby o niej nie wspominała

Jezu, skąd się tacy ludzie biorą, ja się pytam...

[madi82]

Napisane przez domciatko

ja juz dzis odpisałam na trzy sms-y z pytaniem czy urodziłam tak :" a jak myslisz"

ale teraz na kolejnego odpisze "tak, juz urodzilam" ))

albo napisz...że nie omieszkasz się podzielić swoim szczęściem...

[stokrotka24]

Napisane przez skylie

Wedlug mnie to skurcze Nasilaja sie?

Witam sie tak w ogole !!!
Musze Wam napisac ze Ola jest cudowna!!!!

na pewno jest cudowna super, że masz ją już przy sobie a co do moich skurczy to na razie się wyciszyły

Napisane przez elaine-blath

Dzień dobry!
Wzięłam paracrtamole i jest lepiej chociaż temp jest. Odciagnelam trochę pokarmu,który potem trafił di igorka i jeszcze go przystawilam. Teraz ładnie mi Z niej ciągnie,i juz tak nie boli. Po karmieniu zbieramy się do szpitala na ważenie.

oby temperatura spadła

Napisane przez aremalgos

Ponadto, chciałam oznajmić wszem i wobec że w piątek rodzę!!! ustaliłam to już z mężem, jeszcze tylko syna trzeba przekonać

syn pewnie posłucha mamusi

Napisane przez dzoan

Cześć Dziewczynki..ja nadal w 2paku.. wymęczyłam się do prawie wpół do 4 nim zasnęłam..choć jeszcze ze 2 skurczyki mnie obudziły i po ciemku godz w notesie zapisywałam Ale dziwne to było, bo tak jak stokrotka napisała, że dodatkowo ćmienie..u mnie przed i po skurczu.. w nie wiedziałam nawet jak zapisywać przerwy pomiędzy skurczami, bo czasami wszystko się zlewało i tylko w krzyżu co kilka minut kumulacja bólu. W każdym razie powiedziałam mężowi, żeby trzymał tel. blisko siebie, bo kto wie czy nie zadzwonię..choć na razie przeszło.

stokrotka no wygląda na to, że mamy jednak szansę być parą
madi przygarniemy Cię do świętej trójcy
stokrotka u mnie te bóle były głównie krzyżowe..w podbrzuszu czasami też, ale one tak nie męczyły.. no i brzuch się spinał cały..ale takiego promieniowania, że szło od góry w dół i na krzyż, to chyba nie zarejestrowałam
malaczarnakejt za ktg
aremalgos księżna dojechała wreszcie do tego szpitala?

u mnie też na razie przeszło, czyli jak mamy podobne objawy to raczej cos tam się dzieje i chyba to to

Napisane przez jakierka

Stokrotko, ja poprzedniej nocy mialam takie cmienie jak na @, powtarzalo sie co jakis czas, na dole brzucha i promieniowalo na krzyz. Mi pomogla nospa, wiec podejrzewam, ze to nie sa TE skurcze, choc nie wiem czy porod nie moze sie zaczac podobnie

niedługo się przekonamy jak to się zacznie ja którejś nocy tez miałam takie ćmienie tylko jak na @ ale tej nocy to wszystko było bardzo intensywne

Napisane przez domciatko

psychicznie mi ciężko wiecie....

dziś sobie śpie rano, i coś mi od 6 rano smsy dochodzą, wstaje, a tam 4 smsy o tym, że royal baby się rodzi, i czy ja też?
i czemu jeszcze nie?
wyobrażacie sobie??

o matko współczuję, ie mają taktu ludzie

Napisane przez tweedledee

Mam kolejne info od Roxi:
Z malutką wszystko ok, jednak lekarz zadecydował, że zrobią cc już w środę Także szykuje nam się kolejny porodzik

super, w środę powitamy kolejne dzieciątko trzymam kciuki

Napisane przez dzoan

stokrotka, madi..skoro księżna już w szpitalu, to możemy z nią stworzyć czworokącik

jestem za ale jak pisała Madi weźmy Melę i może Domciątko jeszcze, bo my się tak bezczelnie wpychamy w kolejkę

skurcze się wyciszyły, trochę podbrzusze ćmi i coś w kapie mnie boli. Przespałam się teraz jeszcze i czuję się jakby mnie tramwaj przejechał, muszę się ubrać i pochodzić

[misiaczka555]

Napisane przez tweedledee

Ja bym chciała moją kluskę tak z 1,5 tygodnia w brzuchu jeszcze potrzymać, ale później niech wyłazi. Porodu to się już nie boję i tak będę musiała urodzić i tak, boleć też będzie bolało, to wolę teraz, skoro i tak już mnie wszystko boli, niz np. za miesiąc Jezu, no wręcz nie ogarniam, że miałabym z tym brzuchem tyle latać jeszcze

A to rozumiem. Ja sie za dobrze czuje zeby spieszyć sie do boli porodowych. Jeszcze nic nie czytałam o porodzie itp. Nie wiem jak oddychać, jak przec...
myslicie zeby iść na żywioł czy przygotować sie jakoś teoretycznie?

[domciatko]

Napisane przez madi82

albo napisz...że nie omieszkasz się podzielić swoim szczęściem...

a to nie dziala.
takie wiaodmosci wysylalam juz 2 tgodnie temu, ze dam znak
to nie dziala

teraz bede mowic ze urodzilam i ze mozna prezenty przesylac

[madi82]

Napisane przez stokrotka24

skurcze się wyciszyły, trochę podbrzusze ćmi i coś w kapie mnie boli. Przespałam się teraz jeszcze i czuję się jakby mnie tramwaj przejechał, muszę się ubrać i pochodzić

mi dziś mąż powiedział..."ale Ty dziwnie chodzisz"...a ja już ledwo się kulam tak wsio boli:/

[misiaczka555]

Napisane przez tweedledee

Jezu, skąd się tacy ludzie biorą, ja się pytam...

Pochodzi z Poznania

[domciatko]

a jeszcze wczoraj w nocy mnie moja siostra wkurzyla.
leze sobie w lozku, z telefonu okolo 11 w nocy czytam wizaz, a ona mi smsa sle :
"rodzić! a nie na fb siedzieć" ?!?!?!?!

to jej napisalam ze w lozku leze a telefon mam z fb polaczony

[misiaczka555]

Napisane przez domciatko

a to nie dziala.
takie wiaodmosci wysylalam juz 2 tgodnie temu, ze dam znak
to nie dziala

teraz bede mowic ze urodzilam i ze mozna prezenty przesylac

[tweedledee]

Napisane przez madi82

mi dziś mąż powiedział...ale Ty dziwnie chodzisz...a ja już ledwo się kulam tak wsio boli:/

Hahahah, mój to samo mi mówił, w ogóle mówi, że ja już nie chodzę a kulam się wszędzie

I znalazł ostatnio idealnie do mnie pasujące, pieszczotliwe określenie "moja bambaryłko"

Napisane przez misiaczka555

Pochodzi z Poznania

Czyli wiem, przez jakie miasto nawet nie przejeżdżać

[aremalgos]

Napisane przez domciatko

ja juz dzis odpisałam na trzy sms-y z pytaniem czy urodziłam tak :" a jak myslisz"

ale teraz na kolejnego odpisze "tak, juz urodzilam" ))

Napisane przez misiaczka555

A co do księżnej to moja teściowa bardziej przeżywa jej poród niz moj nie ma rozmowy zeby o niej nie wspominała

Napisane przez misiaczka555

A to rozumiem. Ja sie za dobrze czuje zeby spieszyć sie do boli porodowych. Jeszcze nic nie czytałam o porodzie itp. Nie wiem jak oddychać, jak przec...
myslicie zeby iść na żywioł czy przygotować sie jakoś teoretycznie?

w trakcie położne będa Cię instruowały, przynajmniej tak nas w sr zapewniały

Napisane przez domciatko

a jeszcze wczoraj w nocy mnie moja siostra wkurzyla.
leze sobie w lozku, z telefonu okolo 11 w nocy czytam wizaz, a ona mi smsa sle :
"rodzić! a nie na fb siedzieć" ?!?!?!?!

to jej napisalam ze w lozku leze a telefon mam z fb polaczony

trzeba było jej napisać - To na co czekasz

do mnie też przed chwila dzwoniła koleżanka, która tak sobie do mnie nigdy nie dzwoniła zapytać co słychać to jej powiedziałam że nic ciekawego

[dzoan]

tweed a magnez to nie jest też po to, by podczas porodu np. skurcze łydek nie złapały? kiedyś coś dziewczyny o tym chyba pisały? poza tym jem, żeby wykończyć opakowanie..bo mam zasadę 'zapłacone musi być zjedzone' no a witaminki, to i chyba w okresie karmienia można brać? choć ja biorę, żeby cera i włosy utrzymały się w lepszym stanie


Aha stokrotka o szpital jeszcze pytałaś.. tak to dzisiaj miałam się zgłosić, ale zdecydowałam przeczekać jeszcze ten tydzień.. mam ciągle nadzieję, zwłaszcza po tej nocy, że ruszy samo..w środku tyg może tylko zgłoszę się do szpitala na jakieś ktg..żeby tylko Lola sprawdzili.. usg też robią gdybym powiedziała, że ruchy słabsze?

[tysia222]

Ide coś porobić konstruktywnego bo jakoś doła zaczynam łapać Zerknę do Was później.

[kubus puchatek]

Napisane przez lachryma

Oliwia przyszla na swiat o godzinie 00:02, wazy 3440 gramow i ma 53 cm dlugosci. Dostala 10 pktow, sn.
Jest sliczna, ma ciemne wloski, troszke juz popila mleczka i teraz spi. Ja nie moge zasnac- zbyt wiele emocji
Bylo... ech... delikatnie mowiac bolalo. Tego nie da sie opisac.
pozdrawiamy, fotki beda kiedys tam :P

Gratulacje dla kolejnej rozpakowanej Mamusi na naszym wątku Dużo zdrówka tradycyjnie życzę!!!

[idzia111]

Napisane przez domciatko

psychicznie mi ciężko wiecie....

dziś sobie śpie rano, i coś mi od 6 rano smsy dochodzą, wstaje, a tam 4 smsy o tym, że royal baby się rodzi, i czy ja też?
i czemu jeszcze nie?
wyobrażacie sobie??

Biedna Domcia ... też mam takie smsy ... matko jedyna to jest straszne

Pocieszam się, że sama taka nie będę, bo wiem jak to wkurza, wiec doświadczenie daje szansę, że chociaż nam nigdy do głowy nie strzeli takie pisanie

Napisane przez tysia222

A jeszcze odnośnie tel i smsów z pytaniami to ostatnio się zaczynam wkurzać, bo do mnie odzywają się osoby z "dalszego" otoczenia, które normalnie to się nie odzywały a teraz to by się chciały spotykać itd- pewnie z ciekawości tylko jak wyglądam i czy rodze Bo jak dzwoni ktoś bliski to to miłe jest, bo słychać, że z troski itd. A jak sobie jeszcze pomyśle, że jak się Mikołaj urodzi to każdy bedzie chciał przyjść go zobaczyć to mnie coś trafia- i chyba zapowiem, że jak ktoś się nie interesował przez całe 9miesięcy to dziecka teraz nie bedzie oglądać !
Może to jest chamskie ale cóż. Musiałam się "wygadać"

o matko mam takie same spostrzeżenia

Napisane przez tweedledee

A idźcie i rodźcie już wszystkie, zostawcie mnie tu samą

Ja z tym moim kluskiem zamiast margosi będę łaziła do listopada

Dzisiaj odstawiłam luteinę, także jestem wolna w końcu od wszelakich tabletek

nie złość się, ni zostaniesz sama - na odchowalnię idziemy wszystkie razem

Napisane przez misiaczka555

A co do księżnej to moja teściowa bardziej przeżywa jej poród niz moj nie ma rozmowy zeby o niej nie wspominała

ja już tą całą Kate, jej ciążą, porodem itp.

Najlepiej to niech jej w d... zajrzą bo może już główkę widać

Ostatnio się z mamą śmiałyśmy, że to nie sprawiedliwe, bo ja tez w ciąży i też mogę w każdej chwili urodzić, a żadnych paparazzi nie ma pod moim domem

[domciatko]

a ja zeby nie myslec wlasnie robie sesje zdjeciowa
do mojich fotek z rosnacym brzuchem musze dorzucic 41 tydzien hahah

ale patrze i nie ma duzej roznicy niz tydzien temu.
nawet waga mi spadla od poprzedniego tygodnia.

ale niestety wychodza mi rozstepy kolo pepka. wytrzymalosc skory sie sknczyla po 40 tygodniach

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:48 ----------

o a przed chwila siostra mojego Paula na FB napisala: "
"Come on Sara the royal baby is on it way now its your turn to make an appearance "

w wolnym tlumaczeni, : "sara, krolewskie dziecko sie rodzi, teraz twoja kolej"


no zyc nie umierac

---------- Dopisano o 09:54 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

i wlasnie dostalam komentarz na blogu "Kate juz w szpitalu, a wy dziewczyny?" ))

[tweedledee]

Napisane przez dzoan

tweed a magnez to nie jest też po to, by podczas porodu np. skurcze łydek nie złapały? kiedyś coś dziewczyny o tym chyba pisały? poza tym jem, żeby wykończyć opakowanie..bo mam zasadę 'zapłacone musi być zjedzone' no a witaminki, to i chyba w okresie karmienia można brać? choć ja biorę, żeby cera i włosy utrzymały się w lepszym stanie

A to przyznaję się bez bicia, że nie wiedziałam Ale ja nie miałam żadnych problemów ze skurczami w ciąży, może dlatego
Gdyby mi zostało więcej na pewno też bym wykończyła A akurat wtedy mi się skończyły, to nie było sensu kupować nowych - zresztą jak widać nie rodzę A witaminy i kapsułki też mam zamiar brać cały czas, w trakcie karmienia to tym bardziej, bo nasze pijawki wszystko z nas wyciągną, a wiadomo, że dieta kp na początku bywa bardzo uboga

---------- Dopisano o 10:57 ---------- Poprzedni post napisano o 10:55 ----------

Domi, ale utrzesz wszystkim nosa Możesz napisać, że chcesz, żeby Twoja Sara miała własne święto, a nie dzieliła się z dzieckiem księżnej, dlatego ją na siłę przytrzymujesz

[Samantha7]

Napisane przez lachryma

Oliwia przyszla na swiat o godzinie 00:02, wazy 3440 gramow i ma 53 cm dlugosci. Dostala 10 pktow, sn.
Jest sliczna, ma ciemne wloski, troszke juz popila mleczka i teraz spi. Ja nie moge zasnac- zbyt wiele emocji
Bylo... ech... delikatnie mowiac bolalo. Tego nie da sie opisac.
pozdrawiamy, fotki beda kiedys tam :P

Gratulacje

Napisane przez tweedledee

lachryma, ogromne gratulacje! całkiem sprawnie poszło

Dzoan, madi, trzymam kciuki dziewczyny, żeby coś dzisiaj ruszyło

En, karolajn aż się ciężko czyta o takich nockach, mam nadzieję, że mnie takie najzwyczajniej w świecie ominą, bo chyba serio ucieknę jak mi Alik będzie tyle czasu płakał



Mam kolejne info od Roxi:
Z malutką wszystko ok, jednak lekarz zadecydował, że zrobią cc już w środę Także szykuje nam się kolejny porodzik

Trzymaj sie
To moze bedzie pierwszy lewek jak nikt we wtorek nie urodzi

Napisane przez tysia222

A jeszcze odnośnie tel i smsów z pytaniami to ostatnio się zaczynam wkurzać, bo do mnie odzywają się osoby z "dalszego" otoczenia, które normalnie to się nie odzywały a teraz to by się chciały spotykać itd- pewnie z ciekawości tylko jak wyglądam i czy rodze Bo jak dzwoni ktoś bliski to to miłe jest, bo słychać, że z troski itd. A jak sobie jeszcze pomyśle, że jak się Mikołaj urodzi to każdy bedzie chciał przyjść go zobaczyć to mnie coś trafia- i chyba zapowiem, że jak ktoś się nie interesował przez całe 9miesięcy to dziecka teraz nie bedzie oglądać !
Może to jest chamskie ale cóż. Musiałam się "wygadać"

O matko
Ja ludzi nie rozumiem. Ledwo do kogos mowia czesc ledwo znaja, normalnie sie spotykaja raz na ruski rok, a nagle wielka euforia. Zal.

Niech przylaza tak po mcu jest bezpiecznie tylko pod warunkiem, ze prezenty beda wypasione

Dzoann - ja padlam chwile po tym jak napisalam posta i 3h spalam. Obudzilam sie o 22 i se mysle pieknie. Wstalam i usmazylam Tz kotlety i to ledwo co i zrobilam se paste z jajka i tofu. Ledwo laze. Jutro nic nie robie. A we wtorek niech sie dzieje co chce moge rodzic juz.

Wlasnie te skurcze z krzyza sa podobno tragiczne. Moja sis miala oba z krzyza i z brzucha i mowila, ze jak przychodzily takie laski co 3h i pierdly i bylo juz po to miala ochote je zwyzywac. Z reszta zwyzywala chyba z pol szpitala bo rodzila kilkamascie h , a lekarz jej nic znieczulenia nie chcial dac idiota
Nie wyobrazam se porodu w moim rodzinnym miescie - rzeznia poprostu :/

Katerine - wow to na serio masz duzego maluszka. Mam nadzieje, ze wszystko bedzie okay

Karolajn- przykro ze Malutka tak brzusio boli. Pamietam ze moja mama robila taki cmyk, ze kawalek mydelka mydlila i wkladala w pupcie i wyciagala zeby pomoc popchnac kupke, a potem delikatnie nozki przyciskala do brzusia.

Ja jak pilnowLam mojego kuzyna 3mcznego to zrobilam taki myk bo on to masowo nie mogl sie zalatwic i mial potworne kolki to pamietam, ze jak sie z tym srankiem rozkrecil to bylismy ufajdani oboje, ale za to szczesliwi

Oby malutka wrocila do normy

Ja lece spac dalej bo mnie spiaczka przed porodowa ogarnia.

Pozdrawiam

[domciatko]

Napisane przez tweedledee

Domi, ale utrzesz wszystkim nosa Możesz napisać, że chcesz, żeby Twoja Sara miała własne święto, a nie dzieliła się z dzieckiem księżnej, dlatego ją na siłę przytrzymujesz

odpisalam ze ona chce być LWEM jak jej mama , a nie RAKIEM)

nawet moj Paul odpisal, ze Sara czeka na swieta

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

nic ide robic dalsze fotki,
jak mi cos fajnego wyjdzie to sie pochwale)

bo cos musze robic

[Ewusia709]

Dzień dobry!!

Wchodzę a tu nowe dzieciaczki

[COLOR="black"][/COLOR]

NENI, LACHRYMA OGROMNE Gratulacje
Bardzo się cieszę że macie już swoje Maleństwa przy sobie, aż się wzruszyłam jak przeczytałam wieści

[sammi24]

Ja pospałam od tej 7.00 i jest chyba tylko gorzej...

Enle, Karolajn maluszki i Wy miałyście ciężką noc... do mnie nie dociera, że za jakiś czas nie będę mogła sobie tak bezkarnie spać, bo będzie taki mały człowieczek, którym trzeba będzie się non stop zajmować..
No i dobrze wiedzieć, że suszarka działa

Jakierka ale zasuwacie z tym remontem

Domi ja ignoruję takie smsy i telefony, bo u nas też się pojawiają ostatnio coraz częściej. Nie wiem, jakoś na mnie to nie działa, mam do tego olewcze podejście mówimy z Tż "a niech mały siedzi jeszcze, bo karnisz nie zawieszony" i koniec tematu.
Aha, a siostra Paula chyba gafę strzeliła, powinna napisać, że dziedzic fortuny siedzi jeszcze u Ciebie w brzuchu, a "jakieś tam royal baby" się w kolejkę wepchało

Madi, Dzoan, Idzia i Mela czyli czekamy na Was teraz

Skylie fajnie, ze już niedługo w domu będziecie

Roxi no to czekamy na środę

Misiaczka ja też po takim ostatnim weekendzie w rodzinnych stronach tzn mam nadzieję, że mały nie zrobi nas w konia i nie wyjdzie za np. 4 tygodnie

Surka ale kochany swietliczek

Mela jaka słodka kuchareczka z tej Twojej Małgosi

Elaine mam nadzieję, że uda Wam się opanować ten zastój

Tweed bambaryłko

[dzoan]

No właśnie Sam tego się obawiam, że będę miała krzyżowe.. nawet w szpitalu przy ktg, gdy rejestrowało mi 2 skurcze 35 i 40% czułam ćmienie tylko w krzyżu.. A ostatnio dowiedziałam się, że w naszym szpitalu w ogóle znieczulenia nie można dostać przy porodzie sn... nie wiem czemu myslałam, że mamy..

A no właśnie od kiedy jest zodiakalny lew? od 23lipca? bo mi ostatnio na grillu rodzina radziła poczekać kilka dni, żeby urodzić lwa, a nie raka

[malaczarnakejt]

Jeszcze nie rodze :-P ale skurcze się pisały. Nawet jeden do 100 dobił

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[dzoan]

Idę pod prysznic, bo się roztapiam już.. Siostra przyjechała i powiedziała, żebym lepiej urodziła do weekendu, bo od niedzieli jeszcze większe upały..ponad 30 stopni..może być jeszcze gorzej??

---------- Dopisano o 11:13 ---------- Poprzedni post napisano o 11:12 ----------

Napisane przez malaczarnakejt

Jeszcze nie rodze :-P ale skurcze się pisały. Nawet jeden do 100 dobił

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

o wow! a czułaś go?

[Samantha7]

Napisane przez dzoan

No właśnie Sam tego się obawiam, że będę miała krzyżowe.. nawet w szpitalu przy ktg, gdy rejestrowało mi 2 skurcze 35 i 40% czułam ćmienie tylko w krzyżu.. A ostatnio dowiedziałam się, że w naszym szpitalu w ogóle znieczulenia nie można dostać przy porodzie sn... nie wiem czemu myslałam, że mamy..

A no właśnie od kiedy jest zodiakalny lew? od 23lipca? bo mi ostatnio na grillu rodzina radziła poczekać kilka dni, żeby urodzić lwa, a nie raka

No mi poki co tez z krzyza lapie az mi takie cisnienie do glowy idzie :/

Tak we wtorek jest 23 mozna lwy juz rodzic

Dobranoc

[tweedledee]

Napisane przez idzia111

nie złość się, ni zostaniesz sama - na odchowalnię idziemy wszystkie razem

Tyle dobrego

Napisane przez Samantha7

To moze bedzie pierwszy lewek jak nikt we wtorek nie urodzi

I super, bo bardzo lubię lwiątka

Napisane przez sammi24

Ja pospałam od tej 7.00 i jest chyba tylko gorzej...

Enle, Karolajn maluszki i Wy miałyście ciężką noc... do mnie nie dociera, że za jakiś czas nie będę mogła sobie tak bezkarnie spać, bo będzie taki mały człowieczek, którym trzeba będzie się non stop zajmować..
No i dobrze wiedzieć, że suszarka działa

Tweed bambaryłko

Ja mam tak za każdym razem, kiedy dosypiam Dlatego dzisiaj zwlekłam się z łóżka razem tżtem z rańca...

Do mnie trochę też, ale jak sobie przypomnę, jak to było u mojej siostry, jak wracałam od niej po paru godzinach tam spędzonych mega zadowolona, że wracam do cichego domu, gdzie nie ma żadnego krzykacza, to trochę mi słabo Może to okropnie brzmi, ale boję się tego, że to będzie moje dziecko, tylko ja będę za nie odpowiedzialna i nigdzie nie ucieknę, nie skryję się, kiedy będę miała dość




---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Napisane przez dzoan

A no właśnie od kiedy jest zodiakalny lew? od 23lipca? bo mi ostatnio na grillu rodzina radziła poczekać kilka dni, żeby urodzić lwa, a nie raka

od 23.07.
Ja tam mam ogromną nadzieję, że urodzę lwa, a nie przenoszę i np. pannę

Napisane przez malaczarnakejt

Jeszcze nie rodze :-P ale skurcze się pisały. Nawet jeden do 100 dobił

Ooo, a bardzo bolało?

Napisane przez dzoan

Idę pod prysznic, bo się roztapiam już.. Siostra przyjechała i powiedziała, żebym lepiej urodziła do weekendu, bo od niedzieli jeszcze większe upały..ponad 30 stopni..może być jeszcze gorzej??

Super

[sammi24]

Napisane przez malaczarnakejt

Jeszcze nie rodze :-P ale skurcze się pisały. Nawet jeden do 100 dobił

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

czułaś ten 100%??

Napisane przez tweedledee

Ja mam tak za każdym razem, kiedy dosypiam Dlatego dzisiaj zwlekłam się z łóżka razem tżtem z rańca...

Do mnie trochę też, ale jak sobie przypomnę, jak to było u mojej siostry, jak wracałam od niej po paru godzinach tam spędzonych mega zadowolona, że wracam do cichego domu, gdzie nie ma żadnego krzykacza, to trochę mi słabo Może to okropnie brzmi, ale boję się tego, że to będzie moje dziecko, tylko ja będę za nie odpowiedzialna i nigdzie nie ucieknę, nie skryję się, kiedy będę miała dość

DOKŁADNIE

[domciatko]

Napisane przez malaczarnakejt

Jeszcze nie rodze :-P ale skurcze się pisały. Nawet jeden do 100 dobił
.

a wlasnie mialam pytac.
jak juz bede miala te ktg to na co zwracac uwage?
ile takie skurcze by mialy miec gdyby juz bylo blisko??
na co patrzec?

[aremalgos]

Napisane przez malaczarnakejt

Jeszcze nie rodze :-P ale skurcze się pisały. Nawet jeden do 100 dobił

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

i czułaś je?