Mikołajkowe dzieciaczki 2007

[szperrr]

Rzabbko, Hanka ma juz ponad 2 miesiace, z mlekiem juz nie pierwszy raz wybrzydza, a kiedys juz mi sie zdazylo 250ml sciagnac. Wtedy wlasnie nakrecila mi laktacje ciaglym jedzeniem.. a teraz nie chce, denerwuje sie, wypluwa i nie je. Butle mamy takie w ksztalcie TT ale z dodatkowym wkladem (breast flow technology ) i mam wrazenie, ze musi sie tak samo pomeczyc z ta butla.. moze z butli leci zawsze tak samo, a z piersi raz mniej raz wiecej? Bo plaskie sutki nigdy nie byly problemem..

A moze powinnam oddzielnie sciagac to mleko Iej fazy i trzymac na "w razie czego" a jej dawac tylko tluste IIej fazy?

Aaa przybrala ok. 1.2kg w ciagu 2 miesiecy.

Kuseczko, mnie tez juz nie raz zmylily jej krzyki Ona wogole lubi sobie pokrzyczec na malpe z karuzeli.. i na zyrandol, chyba dlatego, ze nie odpowiadaja na jej guu-zaczepki . Juz sie nauczylam, ze powinnam dac jej czas, jesli to mnie wola, to po chwili uslysze to bardzo wyraznie

[Rzabba]

Mozesz troche posciagac ale bez przejmowania sie iloscia, tylko tak, zeby pobudzic laktacje
przy jedzeniu z butli pracuje iles tam miesni mniej niz przy jedzeniu z piersi, po prostu inna jest technika ssania
a z piersi faktycznie leci roznie - na poczatku szybko potem zwalnia, przy wyplywie oksytocynowym znowu szybko a to najtlustsze mleko leci najwolniej

a moze sie denerwujesz przy karmieniu i wtedy slabiej mleko wyplywa?
mozesz sprbowac herbatki z melisy

[szperrr]

Znowu troche zjadla.. denerwujac sie, ale zjadla i chyba juz usnela na noc. Rzabba, chyba faktycznie powinnam jakas melise wypic, obu nam sie to przyda, mi i Hance . Dzieki za podpowiedzi

i dobranoc juz chyba

[InKa29]

dzieńdoberek
Ale macie ciężkie noce i wam się kopa chce włączać?

u nas chyba jakiś postęp bo Miki dostal; butle rano a w ciągu dnia nie i na noc też nie dałam bo najadał się ładnie fakt że zaczełam sama lepiej jeść bo tak myśląc to ja jadłam tylko śniadanie i obiad i jabłko i to było tyle no i prawie nic nie piłam a teraz pilnuje siebie i chyba jest efekt

Boje się bo mam egzaminy od poniedziałku i przez 2 tygodnie w dzień w dzień i jak zwykle będzie stres mam nadzieje że nie spowoduje to problemu z pokarmem Może też meliskę popije Jak myślicie pomoże to no i kiedy zacząć ją pić?

[bassienkaw]

witajcie dziewczyny, za nami super noc... w zeszla mala troche sie wiercila i krecila, prawie dwie godziny,bo w brzuszku ja krecilo tak nie ladnie... a dzisiaj? obawialam se,ze tak bedzie tez... bo tatus na nocce w pracy, a my same we dwie... ale nie... Łucja dzisiaj spała idealnie, zjadła o 9, o 7 rano było trzecie karmienie, ogolnie pospala... no i po jedzonku w momencie zaspiala a nie tak jak ostatnio,ze sie wiercila wiercila w lozeczku nim usnela

[celka2000]

szperrr - a odbijasz mala podczas jedzenia? U nas czasem pomaga. Odpycha sie i wrzeszczy bo sie zapowietrzyl i jak sobie odbije to znowu je (choc ostatnio nie je)

Noc znowu ciezka....Karmienie o 2.20, potem o 5.30 i ... praktycznie koniec snu Do 7.30 maly sie meczyl z brzuchem caly czas (jak dawniej codziennie), potem znowu karmienie, znowu sie meczyl do 9.00 (kupol na przewijaku).
Juz sama nie wiem co jest grane! Maly sie przestawil przez ostatnie 2-3 dni (a juz bylo tak pieknie). To co sie zmienilo u mnie to:
1. Nie karmie juz butelka (brodawka wyleczona)
2. Podaje esputicon
3. Wczoraj pierwszy raz od dluzszego czasu pilam mleko (wlasciwie zrobilam sobie kasze manne). Ale normalnie jem jogurty, desery mleczne, serki homogenizowane....

Czy ktoras z powyzszych miala taki wplyw, ze dziecko mi sie meczy, albo je co godzine, albo placze z brzuchem.... Moze niepotrzebnie daje ten esputicon....Wczesniej jak dawalam sporo lekow to wcale nie bylo lepiej... Maly sie meczyl wtedy okropnie, ale tez sam wyproznial. Teraz od kilku tygodni (2-3) juz ladniej spal, mniej stekal, ale znowu sam nie potrafil sie wyproznic....ach..

[*misia*]

Witajcie cioteczki troszkę mnie ostatnio nie było, podczytywałam Was tylko. Mój mąż z racji pogody miał wolne, więc staraliśmy się spędzić razem więcej czasu, a przy okazji ja miałam więcej czasu dla siebie, mogłam spokojnie wyskoczyć do solarium do fryzjera a mąż spędzał czas z Matim i nawet nie wzywał pomocy Jutro czeka nas zaległa wizyta u ortopedy a w czwartek u neurologa. Co do kup to kupiliśmy kropelki biogaja narazie jeszcze rezultatów nie widzę, ale tak jak napisane jest w ulotce efekty przynosi regularne spożywanie ich. Wczoraj była kupa taka pięknie pachnąca zresztą Mati bąki puszcza też takie, że w całym mieszkaniu słychać i siedząc obok czuć

[afiliks]

Napisane przez celka2000

moj Adasiek chichraczek

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;6234106]Na kazdego malego lobuziaka przyjdzie jego pora ustatkowania sie i zachowywania jak czlowiek [/QUOTE]

miejmy nadzieję, że na nasze dzieciaczki również

Napisane przez szperrr

[B]
Ps. A jak mi sie na tym numerku wiadomosci zatrzymaja?

kurcze - nie zatrzymały się

Napisane przez bassienkaw

witajcie dziewczyny, za nami super noc...

za nami też Pierwsza pobudka o 4, potem o 7, ostatecznie wstałyśmy o 9 Gdyby nie to, że poszłam spać o 1 to chybabym się wyspała

Napisane przez celka2000

Noc znowu ciezka....Karmienie o 2.20, potem o 5.30 i ... praktycznie koniec snu Do 7.30 maly sie meczyl z brzuchem caly czas (jak dawniej codziennie), potem znowu karmienie, znowu sie meczyl do 9.00 (kupol na przewijaku).

Czy ktoras z powyzszych miala taki wplyw, ze dziecko mi sie meczy, albo je co godzine, albo placze z brzuchem.... Moze niepotrzebnie daje ten esputicon....Wczesniej jak dawalam sporo lekow to wcale nie bylo lepiej... Maly sie meczyl wtedy okropnie, ale tez sam wyproznial. Teraz od kilku tygodni (2-3) juz ladniej spal, mniej stekal, ale znowu sam nie potrafil sie wyproznic....ach..

celko mam nadzieję, że dzisiaj będzie lepiej

misia normalnie kopę czasu Cię nie było

A moje dziecko wczoraj wieczorem zażyczyło sobie poleżeć w łóżeczku pod karuzelą na rękach ryk, cycek - ryk, wózek - ryk, z tego wszystkiego nawet chciałam jej dać pić - nic z tego. Uspokoiła się dopiero w łóżeczku jak włączyłam karuzelkę, ba nawet się usmiechała

miłego dnia

[InKa29]

Miku usmiecha się całym soba wygląda to super pierwszy uśmiecha taki prawdziwy a nie grymas
Hihi ale się wzruszyłam

[annLee]

Afiliks-no bo ona chciała poleżeć z karuzelką a Ty ją do cyca


qrka,ja też nieraz mam taki matrix z Zuzą,że :mdeje:
chyba byłabym koszmarem Tracy Hogg bo czasem zupełnie nie wiem co moje dziecko do mnie mówi

a właśnie-stosujecie jakieś jej wskazówki? wprowadzacie łatwy plan?
bo ja chwilowo go sobie nie wyobrażam

Napisane przez celka2000

moj Adasiek chichraczek

śliczny uśmiech
a ja tak na niego czekam

Napisane przez primavera

U nas ostatnio wygląda to tak:kąpiel ok 19:30 - 20, potem karmienie z 20 min - w trakcie usypia. Odkładam do łóżeczka - za 5 min się budzi, poleży z 10 min i ryk.
Noszę, uspokajam, przystawiam do piersi - i ten scenariusz tak po kilka razy (pierś nie jest pusta, jak nacisnę to mleko leci "strumyczkiem")

Dziś już tak "walczymy" od 20, w końcy teraz TŻ daje butlę - bo już sama nie wiem

u nas wczoraj było podobnie-znaczy wisiala w sumie na cycach 2h

ale wydaje mi się,że to ze zmęczenia,z nadmiaru wrażeń trochę

Napisane przez szperrr

Celka, tylko ze ja sie zaczynam niepokoic, bo ona w porownaniu z Waszymi dzieciaczkami bardzo malo przybiera na wadze... I najchetniej dawalabym jej jakkolwiek oby jadla ladnie. Juz sie serio zastanawialm nad karmieniem jej w nocy przez sen. Aaa i wlasnie, moje mleko wygladalo dzis jak woda i bylo bardzo slodkie (Lea, slowo honoru, ze dzis nie jadlam slodyczy!! ) no a to sztuczne gestsze i paskudne..

Czy ktoras z Was wie, co mam zrobic, zeby wyprodukowac pozywniejsze mleko?

Twoje mleko jest dostosowane do potrzeb Twojego mlekanawet jeśli wygląd wydaje Ci się nie za bardzo pokarm jest zawsze taki jak powinien

Hania przecież przybiera na wadze,więc się nie zamartwiaj

moja przybiera ok.200g tygodniowo i to jest prawidłowo,bo norma to chyba min,100g/tydz.
a jeśli Twoja nie je w nocy to i tak dużo przybrała
jak chcesz ją podtuczyć to karm ją w nocy po prostu-wtedy jest bardziej treściwe to mleko
mnie w szpitalu mówili,że najlepiej jak są min,2 karmienia w nocy
a więc coś za coś

odciągać możesz-ale po karmieniu ,bo jak będziesz ściągać 1 fazę to mała Ci się odwodni

_________________________ _______

a my po szczepieniu-Zuzkowi się tylko nie spodobało,że unieruchomiłam jej mogę a tak to chyba nawet nie zauważyła ukłucia

teraz śpi-budząc się swoimi pierdami

waży już 4150

uśmiecha się półgębkiem jeszcze,ale za to dochtórka pochwaliła,że pięknie podnosi główkę i że w ogóle wygląda na ruchliwą osóbkę
(nie tylko wygląda)

_________________________

ale oczywiście zapomniałam z wrażenia ją wypytać-więc pytam Was:
-czy są jakieś przeciwskazania do spania na brzuszku oprócz uduszenia się?
-czy myjecie już swoim dziewczynkom wargi sromowe "normalnie"
bo ja już tak,ale w sumie tak delikatnie,bo się boję
pamiętam ,że kiedyś pediatra powidziała,że jak ta pierwsza wydzielina zejdzie to już można myć normalnie,ale wolę się upewnić,żeby jej czegoś nie narobić

[annLee]

Celko-może mleko
chociaż u mnie po esputiconie szły takie pierdy,że chyba mała bardzej się męczyła niż bez niego
albo po prostu ma gorsze dni-co się też zdarza

wklejam Wam linka do skoków rozwojowych,jeśli jeszcze nie czytałyście

http://www.babyboom.pl/forum/dzieci-...zwojowe-12723/

[Sławka2]

Dzień dobry mamusie

Nie udało mi sie wczoraj nic poczytać bo mały sie cały czas wiercił i co chwilę budził i nie było mowy o wypoczynku dla mamusi Dziś już lepiej więc choć poczytałam sposoby na ulewanie Dzięki dziewczyny Ile ludzi tyle opini i już sama nie wiem... Położyliśmy Łukaszka na podwyższeniu i jest lepiej... Staram sie go karmić częściej a mniej albo chociaż robić przerwy. No i potem na prawy boczek - bo wtedy sie nie zaksztusi - nie wiem kto mi to radził w każdym razie miał racje, że nie na lewy bok

Celko Adaś śliczny jest

Miłego dnia

[szperrr]

Napisane przez celka2000

szperrr - a odbijasz mala podczas jedzenia? U nas czasem pomaga. Odpycha sie i wrzeszczy bo sie zapowietrzyl i jak sobie odbije to znowu je (choc ostatnio nie je)

Odbijam przez chwile pozwalam jej sie znecac nad piersia, az do momentu gdy zaczyna krzyczec. Wtedy pionuje ja i albo jej sie odbija, albo nie. Ale za chwile znowu jest placz, wiec znowu piers. I tak w kolko..
A Esputicon chyba jej pomogl w zeszlym tygodniu

Napisane przez afiliks

kurcze - nie zatrzymały się

wizaz to juz chyba moj nalog.. a szkoda, bo taki fajny byl numerek

Napisane przez afiliks

A moje dziecko wczoraj wieczorem zażyczyło sobie poleżeć w łóżeczku pod karuzelą na rękach ryk, cycek - ryk, wózek - ryk, z tego wszystkiego nawet chciałam jej dać pić - nic z tego. Uspokoiła się dopiero w łóżeczku jak włączyłam karuzelkę, ba nawet się usmiechała

Co za komunikacja!! TZ smieje sie ze mnie, bo ciagle prosze Hanie, zeby mi powiedziala co jej jest/ czego chce/ co ja boli itd. W koncu kupil mi podrecznik jezyka migowego dla bobasow
Na Hanke tez karuzela czesto dziala, zwlaszcza w polaczeniu ze zdjeciem pieluchy..

Napisane przez InKa29

Miku usmiecha się całym soba wygląda to super pierwszy uśmiecha taki prawdziwy a nie grymas
Hihi ale się wzruszyłam

Calkowicie Cie rozumiem zaloze sie, ze kazda mama mieknie na taki widok!!

Napisane przez annLee

Hania przecież przybiera na wadze,więc się nie zamartwiaj

moja przybiera ok.200g tygodniowo i to jest prawidłowo,bo norma to chyba min,100g/tydz.
a jeśli Twoja nie je w nocy to i tak dużo przybrała
jak chcesz ją podtuczyć to karm ją w nocy po prostu-wtedy jest bardziej treściwe to mleko
mnie w szpitalu mówili,że najlepiej jak są min,2 karmienia w nocy
a więc coś za coś

odciągać możesz-ale po karmieniu ,bo jak będziesz ściągać 1 fazę to mała Ci się odwodni

Chyba kazde zrodlo podaje inne wartosci.. slyszalam juz, ze powinno byc 18-30g/dobe lub ok. 20g/dobe lub min.150g/tydz, a teraz Ty podajesz kolejna wersje
Hanka w pierwszym tyg. zycia stracila 200g a przez kolejnych 7tyg przybylo jej 1260g.. to niby w normie, ale porownujac to z wieloma dzieciaczkami tutaj, to ona serio Pchelka jest! Caly czas planuje przystawianie jej w nocy, ale musze jakis budzik nastawic, inaczej nie dam rady
Ni i podaje jej wode i tak, bo pomoga jej to z kupa..

Napisane przez annLee

a my po szczepieniu-Zuzkowi się tylko nie spodobało,że unieruchomiłam jej mogę a tak to chyba nawet nie zauważyła ukłucia

teraz śpi-budząc się swoimi pierdami

waży już 4150

uśmiecha się półgębkiem jeszcze,ale za to dochtórka pochwaliła,że pięknie podnosi główkę i że w ogóle wygląda na ruchliwą osóbkę
(nie tylko wygląda)

brawo Zuzek! zuch dziewczyna

Napisane przez annLee

-czy myjecie już swoim dziewczynkom wargi sromowe "normalnie"
bo ja już tak,ale w sumie tak delikatnie,bo się boję
pamiętam ,że kiedyś pediatra powidziała,że jak ta pierwsza wydzielina zejdzie to już można myć normalnie,ale wolę się upewnić,żeby jej czegoś nie narobić

ja myje kilka razy po eksplozji w pampersie to nie mialabym wyjscia wszedzie dotarlo..

Napisane przez Sławka2

Dzień dobry mamusie

Hej Slaweczko Mam nadzieje, ze Lukaszek pozwoli Ci czesciej do nas zagladac!

[InKa29]

[szperrr]

AnnLee, przeczytalam wlasnie wszystkie te opisy skokow rozwojowych - genialne! z tego 8tyg skoku nie wszystko nam sie pokrywa.. ale bardzo duzo! Ciekawa jestem jak to bedzie dalej...

Napisane przez InKa29

slicznie wygladacie razem dumna mama

no wlasnie, dawno tu nie wklejalam fotek Pchelki.. czasem wydaje mi sie juz taka dorosla!! a jak spi, to taka totalna dzidzia

[afiliks]

Napisane przez annLee

qrka,ja też nieraz mam taki matrix z Zuzą,że :mdeje:
chyba byłabym koszmarem Tracy Hogg bo czasem zupełnie nie wiem co moje dziecko do mnie mówi

a właśnie-stosujecie jakieś jej wskazówki? wprowadzacie łatwy plan?
bo ja chwilowo go sobie nie wyobrażam

annLee ja czytałam o łatwym planie, ale teraz juz niebardzo pamiętam muszę znowu wyciagnąć książkę i zobaczyć... Może dałoby radę coś wprowadzić u nas

Napisane przez annLee

...więc pytam Was:
-czy myjecie już swoim dziewczynkom wargi sromowe "normalnie"
bo ja już tak,ale w sumie tak delikatnie,bo się boję
pamiętam ,że kiedyś pediatra powidziała,że jak ta pierwsza wydzielina zejdzie to już można myć normalnie,ale wolę się upewnić,żeby jej czegoś nie narobić

My myjemy - lekarz w szpitalu przy wypisie mówiła, żeby podczas kąpieli delikatnie rozchylić i lekko umyć Za pierwszym razem to łapy mi latały jakbym miała padaczkę

Napisane przez szperrr

Co za komunikacja!! TZ smieje sie ze mnie, bo ciagle prosze Hanie, zeby mi powiedziala co jej jest/ czego chce/ co ja boli itd. W koncu kupil mi podrecznik jezyka migowego dla bobasow
Na Hanke tez karuzela czesto dziala, zwlaszcza w polaczeniu ze zdjeciem pieluchy..

szperrr ja czytałam o miganiu z dzieckiem w "Focusie" - bardzo fajny artykuł ale nasze dzieciaczki są chyba jeszcze zbyt małe na miganie a fajna ta książka?

[bubbel]

Celko Adas jest taki radosny juz nie moge sie doczekac kiedy Nathaniel zacznie sie tak usmiechac.

My tez mielismy ciezki dzien wczoraj. Synek chcial spac, ale dluzej niz 10 minut nie spal bo go to rzucanie rak budzilo. Zmeczony byl ogromnie, oczka czerwone, caly czas plakal Nie wiedzialam co z nim robic Na noc jak zawsze zwiazalismy go i spal, budzil sie co 3-4 godz. Obudzil sie o 6.30 i po zjedzeniu brykal sobie u nas na lozku. Po godzinie zmeczyl sie i chcial zasnac i znowu ten sam problem. No to go zwiazalismy pnownie i spal jak susel ponad 3 godz Wychodzi ze musze go nawet wiazac za dnia aby sobie pospal dopoki nie pojade do Polski.

P.S. Szperrr twoja pchelka rzeczywiscie jest juz duza, nie dlugo wyrosnie z koszyka

Na pierwszym zdjeciu nasz synek zwiazany do snu i obok jego najblizszy przyjaciel
a na drugim w objeciach tatusia

[*misia*]

Szperr no właśnie fajna ta książka? Ja czytałam kilka artykułów na temat migania ale sama nie wiem co na ten temat mysleć Twoja Pchełka jest śliczna i powiem Ci że też mam wrażenie często, że Mati to już taki duży jest
Inko ślicznie z Mikim wyglądacie
A ja muszę się Wam pochwalić dziś pierwszy raz sama wyszłam z Matim na spacer, tak to cały czas był mąż i wychodziliśmy razem, więc on zajmował się znoszeniem wózka itd A dziś mąż poszedł do pracy a my z Matim sami na spacer i nawet rachunki opłaciliśmy po drodze

Celko Mati uśmiecha się podobnie do Adasia też tak pełną gębą
Bubelku ależ Nathaniel ma karnację i oczy normalnie cudo
śliczne mamy dzieci

[szperrr]

Napisane przez afiliks

szperrr ja czytałam o miganiu z dzieckiem w "Focusie" - bardzo fajny artykuł ale nasze dzieciaczki są chyba jeszcze zbyt małe na miganie a fajna ta książka?

Mam dwie: "Sign with your baby" Dr Joseph Garcia (powinna byc z filmem, ale i bez niego sporo mozna sie dowiedziec) i "The baby signing book" Sary Bingham (bardzo fajna, duzo obrazkow , wyjasnione jest tam jak wprowadzac jezyk migowy juz od pierwszych miesiecy)

Napisane przez bubbel

P.S. Szperrr twoja pchelka rzeczywiscie jest juz duza, nie dlugo wyrosnie z koszyka

Na pierwszym zdjeciu nasz synek zwiazany do snu i obok jego najblizszy przyjaciel
a na drugim w objeciach tatusia

Jejku, jak on juz sie zmienil! A Hanka wprawdzie ma przyjaciela miska, ale i tak najbardziej wierna jest smoczkowi

Koszyk juz tylko czeka na przemeblowanie, musimy przeniesc kolyske z dolu, zeby malej bylo wygodniej.. chociaz ona najlepiej spi w tym koszyku - do spania ok, ale nie do zabawy, czasem to az sie trzesie caly jak mala zacznie kopac i mam wrazenie, ze stojak nie wytrzyma

[martka83]

A nam się dzisiaj po spacerku czujnik ruchu nie załączył i mały śpi już prawie pół godziny.
Ale czekam już na syrenę bo o 14 pora karmienia.

A ja się dzisiaj cudnie wyspałam za wczoraj. Mały obudził się 2 razy co 4,5 godziny.
Co za luksik!!!

Śliczne te dzieciaczki. Wszystkie!!!!!!!!!!!!!!!!

A my dzisiaj kolędę mamy.

[celka2000]

Wszystkie te Wasze dzieciaczki cudne! A jak sie juz usmiechaja - to to dopiero jest widok

InKa - pieknie razem wygladacie
szperr - sliczny usmiech maluszka
bubbel - no karnacja to faktycznie the best I jakie podobienstwo do tatusia Kokon niesamowity

[Sławka2]

Dziewczyny jakie macie piękne bobaski
Ja też może sie pochwalę Łukaszkiem ale najpierw muszę znaleźć miejsce w komputerze gdzie TŻ umieścił fotki Szukam i słowo daje nie ma

Mogę was troszkę podczytywać bo mały po wczorajszym wojowaniu dziś śpi całkiem całkiem.. Mam nadzieję nie powiedziałam tego w złej chwili...

[ewcia123]

Mam pytanko... co robicie żeby maleństwa nie miały w najbliższym czasie rodzeństwa? ja się zastanawiam nad pigułkami cerazette. Któraś może bierze?

Czy któreś z maluchów ma przesuszoną skórę? Co z tym robicie. Kąpię małego w Oilatum, pomaga, ale niewystarczająco.

[afiliks]

Napisane przez InKa29

ślicznie razem wyglądacie

Napisane przez szperrr

no wlasnie, dawno tu nie wklejalam fotek Pchelki.. czasem wydaje mi sie juz taka dorosla!! a jak spi, to taka totalna dzidzia

pchełka i szperrr wcale nie wygląda na zamorzoną

Napisane przez bubbel

Na pierwszym zdjeciu nasz synek zwiazany do snu i obok jego najblizszy przyjaciel
a na drugim w objeciach tatusia

bubbel oj będziesz musiała w przyszłosci panny odganiać Śliczny jest twój synek i ta karnacja

Napisane przez *misia*

A ja muszę się Wam pochwalić dziś pierwszy raz sama wyszłam z Matim na spacer, tak to cały czas był mąż i wychodziliśmy razem, więc on zajmował się znoszeniem wózka itd A dziś mąż poszedł do pracy a my z Matim sami na spacer i nawet rachunki opłaciliśmy po drodze

misia gratuluję pierwszego samodzielnego spacerku my też właśnie wróciliśmy - też byliśmy sami, bo mąż w pracy. Ale ja mam prościej bo tylko schody z pietra domu na dwór i wózeczek mamy taki, że najpierw znoszę stelaż, a potem gondolę z Kasią i jazdaaa... chociaż dzisiaj warónki do "kierowania pojazdem" kiepskie - wszędzie leży cienka warstwa mokrego śniegu

Napisane przez ewcia123

Mam pytanko... co robicie żeby maleństwa nie miały w najbliższym czasie rodzeństwa? ja się zastanawiam nad pigułkami cerazette. Któraś może bierze?

Czy któreś z maluchów ma przesuszoną skórę? Co z tym robicie. Kąpię małego w Oilatum, pomaga, ale niewystarczająco.

ewcia my kąpiemy naszą Misię w Balneum, ale to pewnie mniej więcej to samo co Oilatum nam pomogło bardzo - malutka jak się urodziła miała bardzo przesuszoną skórę więc w szpitalu dostała zalecenie kąpieli 2 x dziennie właśnie w Balneum. Jak wychodzilismy ze szpitala (2 tygodnie po porodzie) skóra była już super więc w domu kąpiemy w tym samym

A ja w piatek idę do gina i też myslałam o pigułkach zobaczę co mi doradzi, choć mozliwości są ograniczone

[ewcia123]

Afiliks oprócz pigułek lekarz proponował zastrzyk. No i jest jeszcze metoda stara jak świat... szklanka wody "przed czy po panie doktorze. Zamiast"

[afiliks]

Napisane przez ewcia123

No i jest jeszcze metoda stara jak świat... szklanka wody "przed czy po panie doktorze. Zamiast"

znamy to, znamy

[Kancia]

dziewczynki z UK mam pytanko apropos mleczek modyfikowanych
jakimi dokarmiacie bądź polecacie. Szwagierka wybiera sie do UK i nie wie jakie mleczko najlepsze i najbardziej zblizone do Enfamilu

[bubbel]

Napisane przez szperrr

Jejku, jak on juz sie zmienil! A Hanka wprawdzie ma przyjaciela miska, ale i tak najbardziej wierna jest smoczkowi

No zmieniaja sie nasze dzieci i to bardzo, szczegolnie widze to jak sobie ogladam zdjecie sprzed paru tygodni A smoczka to Nathaniel tez uwielbia

Napisane przez celka2000

bubbel - no karnacja to faktycznie the best I jakie podobienstwo do tatusia Kokon niesamowity

Ten kokon to nam zycie ratuje inaczej bym zwariowala no a karnacje to odziedziczyl po tatusiu

Napisane przez afiliks

bubbel oj będziesz musiała w przyszłosci panny odganiać Śliczny jest twój synek i ta karnacja

Juz sie zastanawiam jakie kolejki beda ustawialy sie pod oknami

Napisane przez Kancia

dziewczynki z UK mam pytanko apropos mleczek modyfikowanych
jakimi dokarmiacie bądź polecacie. Szwagierka wybiera sie do UK i nie wie jakie mleczko najlepsze i najbardziej zblizone do Enfamilu

Kanciu wydaje mi sie ze widzialam Enfamil w sklepach w Londynie, ale jeszcze sprawdze to i dam ci znac


Dziewczyny z UK wyrobcie sobie European Heath Insurence Card. Jesli jezdzicie czesto poza granice uk warto miec taka karte, bo w razie naglej choroby twojej lub malenstwa mozecie skorzystac z uslug medycznych(za darmo) np w Polsce. Mozna ubiegac sie o nia przez internet

[Kancia]

Bubbel byłabym wdzięczna

[celka2000]

przyszedl maz z pracy i mowi, ze ktos nam stuknal auto na parkingu i zostawil kartke: Przepraszam za szkode, podany jest numer telefonu i nazwisko. I co??? Oczywiscie NIE MA TAKIEGO NUMERU!!!