|
|
#91 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Oczywiście zapytałam i ja o to samo, nie wiedząc nawet czemu teraz. Odpowiedział mi, że niby tak kogoś poznał, ale to nie to kompletnie. Jakoś poczułam się wtedy nie wiem, w pewien sposób zdradzona czy cuś
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki." A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować... |
|
|
|
|
#92 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 46
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
(tak to jest jak za bardzo korci zeby zaglądać na jego profil.. )kiedys to moje mial w telefonie, nawet nie jedno, kurde.. przypadkiem odkryło mi sie jak wpadł mi Jego telefon w łapki akurat nie zapomne tego uczucia jak zobaczyłam swoje zdjecia u niego ale to juz minęło..![]() nie jestes sama , ja też czuje sie zdradzona mimo tego że nic nas już nie łączy to momentami mam wrażenie że jestem tylko w jakimś koszmarze, niedługo sie obudze i będzie jak dawniej. szkoda że realia są inne. btw. nie spodziewalam sie ze po wczorajszej wylewnej dyskusji cos dzis jeszcze mi napisze, jak wstal odpisal dobranoc(taa obudzil sie popoludniu i widzac moje dobranoc tyle ze pisane pozno w nocy sam odpisal to samo, teraz wrocil z pracy dopisal ze ;też nie sądził że przegadamy tyle czasu... nie odpisałam bo widzialam na jego profilu komentarze pisane z kolezanką odnosnie swojej nowej tapety na komóreczce, nie chce jemu odpisywać bo sie tylko bardziej dołuje jak zatęskni niech sam walczy o kontakt, namiary ma, gdzie mieszkam też wie... eh;/ <- fajna ta emotka tak odbiegając od tematu
Edytowane przez monika226 Czas edycji: 2012-04-26 o 01:00 |
|
|
|
|
#93 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Ale zabolała mnie w jakiś sposób, że z kimś tam się spotykał, że dla innej był może taki sam dobry jak dla mnie, no po prostu, że ona a nie ja! A teraz ma jakiś zdołowany opis na gg.
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki." A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować... |
|
|
|
|
#94 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 274
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Chciał zawiesić kontakt, ale zamiast dzwonić pisze smsy Wczoraj dostałam takiego "na dobranoc", a dzisiaj "na dzień dobry:" |
|
|
|
|
#95 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 532
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Czytam Was i czuję się najbardziej beznadziejną osobą na tym wątku. Większość z Was jakoś to znosi, myśli realnie itd... U mnie mija 9 miesiąc, a ja dalej jestem w stanie powiedzieć, że tęsknie mimo, że nie mamy żadnego kontaktu od października, a on jest z kimś...
Sama sobie robię krzywdę, bo nie ukrywam, że codziennie o nim myślę. Czasem wracają jakies obrazy, wspomnienia, a czasem w głowie pojawiają mi się myśli co mówię jak go spotykam i wbrew pozorom nie są to wyznania miłości. Raczej żeby "sobie poszedł do tej swojej" (oczywiście w brzydszych słowach). Teraz zbliża się weekend majowy. Zazwyczaj spędzaliśmy go u mnei na działce czy np. u niego, w domu rodzinnym (chyba, że któreś nie mogło wziąć wolnego). Tym razem nawet się nie zastanawiałam. Zostaje w mieście i pracuje... Poza tym co ja miałabym ze sobą zrobić? Ostatnio dodatkowo czuję się gorzej. Często robi mi się słabo (nie mdleje na szczęście), jestem dodatkowo przemęczona. To wszystko (myślę) wzięło się z tego, że od rozstania przestałam sobie gotować. Jem byle co i połowę tego co kiedyś - zero warzyw, zero owoców, za to mnóstwo fajek i kawy. Chyba mój organizm w końcu ma dość. Wiem, że powinnam chociażby iść zrobić badania, ale nawet do tego nie mogę się zmusić (cała ta historia zdrowotna trwa już jakieś 2 tygodnie)... Cóż, w ten weekend wracam do rodziców (tymczasowo, mam nadzieje, że od czerwca zamieszkam w swoim mieszkaniu). Nawet nie mogę się zmobilizować żeby się spakować... Kiedyś byłam bardzo zorganizowana (aż za bardzo czasem) teraz o wielu rzeczach zapominam czy mi się nie chce. Bardzo się zmieniłam... Nie wiem w sumie po co to piszę. Nie wiem, może mi potrzeba jakiegoś kopa? Kolejnego ---------- Dopisano o 19:42 ---------- Poprzedni post napisano o 19:38 ---------- Cytat:
To, że się boisz wcale nie dziwi, bo sama wiesz jak to było z eksem i masz w głowie pewien schemat. Z drugiej strony skoro masz tyle obaw może to jeszcze nie czas dla ciebie na coś nowego albo przynajmniej na coś poważnego? To tylko takie moje gdybanie. dorotek88 - wiesz, mamy wiele wspólnego, ja tez nigdy nie byłam osobą, która ma kupę znajomych, a raczej wąską grupkę. jak zostałam sama to okazało się, że nie mam z kim pogadać, bo w sumei moim przyjacielem był eks. była moja "przyjaciółka", ale jak się okazało tylko "" się zgadzało. Potem, po okresie totalnej załamki, odkryłam, że są jednak ludzie, którzy chcą przy mnie być, lubią, a wystarczyło tylko się otworzyć. Tobie tez to radzę. Nie wiem czemu, ale Twoja historia jakoś przypomina moją. Może dlatego, że zanim zaczęłam być z eksem on był imprezowicz (narkotyki też były), mnóstwo znajomych. Ja byłam raczej spokojna i mało imprezująca. Kiedy zaczynaliśmy być razem on chciał zerwać z tamtym, to ja musiałam go wyciągać itd. W końcu zostało tak, że większośc czasu spędzaliśmy w domu... Teraz natomiast patrzę na kogos innego, kogoś kogo nie znam - zdjęcia na fb (nie lubił), imprezy, chwalenie się nową laską. Czuję się bardzo oszukana, a wierzyłam w każde słowo... Kochana, odetnij się od tego wszystkiego. Wiem, że ciężko, wiem że boli, ale im szybciej się wygrzebiesz tym lepiej... Trzymam kciuki
Edytowane przez inez3 Czas edycji: 2012-04-26 o 19:49 |
|
|
|
|
#96 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 629
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
__________________
Roguc mym Bogiem, Coma nałogiem, muzyka postawą, koncerty zabawą narCOMAnka http://www.youtube.com/watch?v=mf97F-SpBQU Życie motocyklisty nie liczy się w latach tylko w kilometrach |
|
|
|
|
#97 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 3 787
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
__________________
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#98 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 532
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Co do stażu to chyba trupiegi miała podobnie (a jak widać podniosła się). Nie wiem, może ze mną jest coś nie tak? Może to dlatego, że był to jedyny, poważny związek w moim życiu? Może dlatego, że do tej pory jestem w szoku kim on się okazał (w moim odczuciu)? Ja chcę żyć normalnie i staram się, ale jak przychodzą jakieś myśli nie zawsze umiem je odgonić. Uwierzycie, że nadal chciałabym żeby wrócił (WTF!!)... |
|
|
|
|
#99 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 713
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Dziewczyny - przejrzałam na oczy. Nie byłabym z nim szczęśliwa, bo on chciał, żebym była kurą domową. Wybił mi z głowy lepszą uczelnię, a ja głupia myślałam, że to z troski. Tak naprawdę nie chciał, żebym była mądrzejsza niż jestem. Dzisiaj moja mama przypomniała mi moje własne słowa: 'pamiętasz, jak ci mówił, że nie musisz w ogóle iść na studia, on będzie na ciebie zarabiał?'.
Koniec z nim! Nie będę wracała do faceta, który ogląda teraz gołe babki na internecie, bo nie potrafi sobie poradzić z własnym przyrodzeniem i stratą mnie...
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama |
|
|
|
#100 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
) więc nie ma co bagatelizować pierwszych objawów. Z gotowaniem też się zgadzam, mi dla siebie samej też się nie chce gotować. Ale od czasu do czasu warto zjeść coś dobrego i co najważniejsze zdrowego. Jezuuuu, gadam jak moja mama ![]() Uwierz, że też bym chciała żeby wrócił!!
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki." A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować... |
|
|
|
|
#101 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 629
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Myślę że wszystko z Tobą w porządku, to był długi związek, tak jak mówisz jedyny poważny, nie ma się czemu dziwić. Rozumiem, sama jeszcze nie potrafię odgonić takich myśli. Uwierzę. I swoją drogą to naprawdę zadziwiające że kobieta pomimo takiego traktowania dalej chciałaby takiego ch*** . To nie żadna ironia, sama bym chciała żeby mój ex wrócił, może nie potraktował mnie aż tak jak Twój Ciebie, ale na pewno okazał się palantem.
__________________
Roguc mym Bogiem, Coma nałogiem, muzyka postawą, koncerty zabawą narCOMAnka http://www.youtube.com/watch?v=mf97F-SpBQU Życie motocyklisty nie liczy się w latach tylko w kilometrach |
|
|
|
|
#102 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 532
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
(może kiedyś dołącze do tego zaszczytnego grona w pełni).Bierz się za siebie, za swój rozwój! ![]() Cytat:
.Tak, masz rację, nadal jestem w szoku chociaż minęło już tyle czasu. Największy szok dla mnie to to, że tak szybko zaczął nowe życie, w zasadzie to chyba już zaczął pod koniec związku ze mną (co boli jeszcze bardziej). Powtórzę się po raz n-ty: ja myślałam, że to już będzie na zawsze - raz lepiej, raz gorzej, ale razem. Zwłaszcza, że my w zasadzie się nigdy nie kłóciliśmy, a raczej wszystko sobie wyjaśnialiśmy... Powtarzam sobie często, że tamtego już nie ma, on nie pamięta i ma mnie gdzieś. Ja powinnam iśc do przodu tak jak do tej pory (mimo tego co tu piszę moje życie poszło do przodu). Teraz zaczynam kolejny etap - wyprowadzka z aktualnego mieszkania (też refleksja, bo dzięki wyprowadzce tutaj od rodziców w końcu ruszyłam do przodu), chwilowe mieszkanie z rodzicami i potem do mojego, własnego M. Nowa sprawa, bo nie będe mieszkać sama tylko z kuzynką (jak do tej pory mieszkałam tylko z nim). No dużo tych wszystkich zmian... Może w końcu zapomnę. ---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:49 ---------- Cytat:
Taaa, to prawda, baby to masochistki (patrz: ja |
|||
|
|
|
#103 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
__________________
carpe diem ♥
|
|
|
|
#104 | |
|
Flawless
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 873
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Ale nie tracę nadziei, że pewnego dnia w ogóle nie będę o nim rozmawiać
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that." |
|
|
|
|
#105 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 285
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Dla mnie też było bardzo bolesne to że tak łatwo przyszło mu odcięcie się ode mnie zupełnie jakbym nic dla niego nie znaczyła chociaż jeszcze niedawno mówił co innego i wydawało mi się że jesteśmy sobie bardzo bliscy i się rozumiemy... Czasami się zastanawiam czy tak naprawdę go znałam... ![]() Teraz mam tak że zajmuję się czymś w ciągu dnia i staram się o tym nie myśleć i nawet mi się to się udaje. Mój umysł i ciało są już tak zmęczone płakaniem i rozpaczaniem że włączyła mi się jakaś blokada na myślenie o tym, zresztą w ogóle staram się nie rozmyślać i czuję się jak robot. Ale czasami znienacka uświadomię sobie co się stało na przykład zobaczę jego ołówek który zostawił u mnie w pokoju i ta myśl to jak dotknięcie bolącej rany i czuję jakbym spadała na samo dno... |
|
|
|
|
#106 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
"Nogi" tak naprawdę nic nie zastąpi ale przecież są jeszcze "kule"
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki." A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować... |
|
|
|
|
#107 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
hah, dobre mała
__________________
carpe diem ♥
|
|
|
|
#108 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Garwolin
Wiadomości: 10 019
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Nie tylko Ty jedna, ja również i pewnie jeszcze kilka z nas tu obecnych jest takimi masochistkami. ---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ---------- albo proteza
__________________
"Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki." A jednak przy każdej niepewności tkwi odrobina nadziei, z której nie potrafisz zrezygnować... |
|
|
|
|
#109 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 532
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
![]() A tak poważnie. Pamiętam jak dobrze się trzymałaś, może aż za dobrze i dlatego tak reagujesz? Może właśnie teraz odreagowujesz, bo nie wszystko "wyszło" wcześniej? Cytat:
Masz dokładnie takie same odczucia co ja... Też się zastanawiam czy go w ogóle poznałam przez te lata. Również byłam przekonana, że jesteśmy sobie bliscy. Uwierz on też był moim powiernikiem, widział i przeżył ze mną takie rzeczy, że gdyby wtedy mnie zostawił, nie zdziwiłabym się. Mi też wszystko przypominało/przypomina o nim. Część rzeczy, które mam w domu kupowaliśmy razem. Na początku wszystko mnie "bombardowało" i miałam ochotę to wszystko wyrzucić. Powiem Ci jednak, że to przechodzi z czasem. Już nie wiąże każdego widelca z nim, a mam tv,który kupili NAM moi rodzice. Co do tego, że jesteś jak robot. Nie tłum tego wszystkiego w sobie, bo później może się to skończyć źle. Jeśli nie masz nikogo komu możesz mówić o tych wszystkich uczuciach, pisz tutaj. Zdecydowanie to pomaga. Edytowane przez inez3 Czas edycji: 2012-04-26 o 21:56 |
||
|
|
|
#110 | |
|
Flawless
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 873
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
co prawda nie jest to związane ściśle z eksem, ale on też miał na mój stan psychiczny spory wpływ. Nie wiem, co się dzieję. Już dawno pogodziłam się z rozstaniem. WIEM, że musiałam to skończyć, ale nie potrafię pogodzić się z tym, że tak się wszystko zmieniło. Co gorsza, za wszystko obwiniam się i wchodzę w fazę 'z..ebię każdą relację'. Masakra. Ostatnio tak bardzo męczę się z sobą i tak bardzo się nienawidzę, że nikomu nie poleciłabym siebie jako osoby wartej poznania. Trzymam się jedynie nadziei, że niedługo to minie.
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that." |
|
|
|
|
#111 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 532
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Czemu to Ty miałabyś coś z..ebać? Z kimś innym będzie coś innego, na innych zasadach, chociażby dlatego, że nie będzie to ta sama osoba. Ha, popatrz, a ja uważam, że Ciebie warto poznać .To samo nie minie, trzeba nad tym wszystkim popracować i po prostu (jakby to było takie łatwe) pogodzić się ze sobą oraz polubić siebie. |
|
|
|
|
#112 | |
|
Flawless
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 873
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Tylko że ja jakoś nie widzę tego kogoś innego. Znowu podkreślam - wiem, jak bezsensownie to brzmi, ale po prostu brak mi wiary. Nie chcę uzależniać swojej wartości od związku, ale to jedyna płaszczyzna, w której mi nigdy nie wyszło i która jawi się raczej w ciemnych barwach, kojarzy się z bólem, poniżeniem, odtrąceniem. Chcesz mnie poznać, gdyż lubię Twoją ceglastą ścianę ![]() Wiem, pracuję, odrabiam zadaną przez panią psycholog pracę domową, czytam to, co kazała mi przeczytać. Miałam odnaleźć w książce fragmenty, które dotyczą mojej osoby, ale widzę, że będzie z tym problem, gdyż tam jest pierdyliard fragmentów odnoszących się do mojej sytuacji ![]() Po majówce idę znowu ![]() Póki co wracam do domu, mam nadzieję, że nie skończy się znowu na głupim rozmyślaniu
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that." |
|
|
|
|
#113 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 532
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Ten związek był jedyną rzeczą, która w tym całym koszmarze dawała mi bezpieczeństwo, spokój i wsparcie. Zawsze walczyłam i nie poddawałam się m.in. dlatego żeby ta nasza wspólna przyszłość była fajna... No i wszystko się posypało... Nie, nie dlatego Cię lubię .A co do majówki - grzej się na słońcu .
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#114 | |
|
Flawless
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 873
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
Można rzecz, ze dopiero teraz wkraczasz w....samodzielne życie? teraz wszystko zależy tylko i wyłącznie od Ciebie i to Ty jesteś teraz odpowiedzialna za swoje szczęście. Nieważne jak bardzo może wydawać się to przerażające...jest to w pewnym sensie jakieś błogosławieństwo. Nie wiem dlaczego, ale odnoszę wrażenie, że bardzo Cię to umocni. Mówiłam Ci, że jawisz mi się jako taka ...independent woman Wiem, że jeszcze nie odchorowałaś tego związku, ale staram się wierzyć, że nic nie dzieje się bez przyczyny. Tak jak powiedział mi dziś mój przyjaciel (damn, dlaczego woli mężczyzn?!!? ): "przynajmniej czegoś cię to nauczyło". Chyba tego będę się kurczowo trzymać....póki nie skoczę do Wisły
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that." |
|
|
|
|
#115 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 46
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
myślałam że mi przeszło.. chyba musze sie zmobilizować i przestać zaglądać na Jego profil ,czy na jej... właśnie zobaczyłam że dodał buziaka na jej tablice facebookową. zabolało cholernie mocno. jak sobie przypomne że jeszcze nie tak dawno to do mnie były kierowane i buziaki i wszystkie słówka.. ktoś tu rzucił okreslenie masochistka..
tak chyba jak najbardziej to do mnie pasuje..![]() ale nie daje rady przestać sprawdzać co u niego.. cholerna ciekawosc kiedy z nią też skonczy, albo ona z nim...i czy to nastąpi;/ pomimo że jeszcze wczoraj sie odezwał, niewiem po jaką cholere!;/ na koniec życzyłam mu powodzenia i szczęścia.. a myślałam zupełnie na odwrót, taa nie ma to jak kobieca życzliwość w takich kwestiach wiem że musze sie wreszcie odciąć od niego, bo to do niczego nie prowadzi, a bardziej tylko niepotrzebnie cierpie.. czas sie pogodzić że nie jest już moj skonczylo sie. kolejna przepłakana noc czuje że nadchodzi.. choc nie mam juz siły płakać nawet.. za bardzo sie przywiązałam do niego dlatego teraz tak boli..ale do takiego faceta trudno sie nie przywiązać, uważałam go za wyjątkowego, nie był jak wszyscy..tak lgneliśmy do siebie nawzajem i nadle w jednej chwili taki cios. Edytowane przez monika226 Czas edycji: 2012-04-27 o 01:33 |
|
|
|
#116 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 481
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
O kurde, dziewczyny
![]() wczoraj rano postanowiłam, że nie można tak siedzieć, poleciałam na zakupy, miasto piękne, wszystko kwitnie... trafiłam na fajne wyprzedaże i kupiłam 3 pary butów ![]() po zakupach wracam do domu... a na ulicy on (jesteśmy sąsiadami) i znowu ten czarujący uśmiech, ale... dziwne, był w białej koszuli i wyperfumowany dość mocno, z uśmiechem mówi "cześć skarbie" zapytałam "na randkę idziesz?" uśmiech odrazu zniknął mu z twarzy, zapytał czy mam chwilę, usiedliśmy na ławce na osiedlu, nawet nie patrzyłam mu w oczy, czułam taki mętlik w głowie. Po chwili próbował wziąc mnie za rękę i cicho mówi "wiem, że byłem idiotą ale naprawdę cię kocham" łzy napłynęły mi do oczu, ale odpowiedziałam "ja ciebie również" i wtedy... kurde no, pocałował mnie delikatnie w ramię, tak blisko szyi (nie, nie dobierał się, miałam tunikę bez rękawa więc nie było z tym problemu ) siedziałam na tej ławce jak głupia... poczułam się jak dawniej, poznaliśmy się rok temu w podobnym czasie, wróciły wspomnienia, przypomniałam sobie maj, kwitnące drzewa i nasze spacery nad jeziorem... Jak ja bym chciała cofnąć czas!Ale... no właśnie, dziewczyny, piszecie, że też byście chciały dostać taką wiadomość od byłego że kocha i Wam to udowodni... tak, to bardzo miłe, ale wiecie, mam wrażenie że w ten sposób mój były próbuje tworzyć sobie drogę powrotną, przy czym wydaje mi się że wciąż nie zakończył relacji z tamtą laską, i przy minimum wysiłku próbuje utrzymac ze mna kontakt, na wypadek gdyby z tamta mu nie wyszło cóż, Wam życzę, aby w Waszym przypadku były to szczere słowa od Waszych byłych ![]() Jestem tak rozdarta, najlepiej byłoby skończyć wszystko, co przypomina mi o nim, ale jak to zrobić gdy on mieszka przez siatkę... Wyprowadzić się to byłoby ciężko, chociaż mam powody (ojciec alkoholik, zresztą wszystko opisałam na moim wątku) No i tak to wygląda...
__________________
Zapuszczam włosy! cel-do talii ![]() Stoję jeszcze w progu zatrzaśniętych drzwi słyszę jeszcze słowa nieistotne już... |
|
|
|
#117 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
przez dwa dni nie miałam internetu.. masakra kompletna!
![]() aż z nudów posprzątałam i umyłam okna ![]() u mnie wszystko ok, dzisiaj 20 urodziny . zaraz Was nadrobię
__________________
|
|
|
|
#118 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 481
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
i z całego serca życzę Ci, abyś wybrała najlepszą drogę
__________________
Zapuszczam włosy! cel-do talii ![]() Stoję jeszcze w progu zatrzaśniętych drzwi słyszę jeszcze słowa nieistotne już... |
|
|
|
|
#119 | |||
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 46
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
przypomniały mi sie jego słowa"to nie jego czas" no cóż , czas pokaże co los przyniesie.. ![]() Cytat:
---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ---------- Cytat:
lepiej zeby to działało w drugą strone
Edytowane przez monika226 Czas edycji: 2012-04-27 o 11:26 |
|||
|
|
|
#120 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 360
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXIII
Cytat:
__________________
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:28.





(tak to jest jak za bardzo korci zeby zaglądać na jego profil.. )
nie zapomne tego uczucia jak zobaczyłam swoje zdjecia u niego
jak zatęskni niech sam walczy o kontakt, namiary ma, gdzie mieszkam też wie... eh;/




i z całego serca życzę Ci, abyś wybrała najlepszą drogę
lepiej zeby to działało w drugą strone 
