Wiosna minęła, lato przed nami, jesienne mamuśki szaleją z wyprawkami. Mamy IX/X 2011

[19natka88]

Napisane przez martunia_199

No właśnie ja też jak się dzisiaj okazało miałam styczność z tym paskudztwem kiedyś i się boję o mojego maluszka. Na usg ginka powiedziała że musi dokładnie zbadać małą pod tym kątem więc nie wiem jak ja do tego usg wytrzymam. Boję się bo już się naczytałam że może być dziecko chore i to poważnie chore

Nie czytać za dużo A tak serio to póki nic się nie okaże na 100% to spróbuj się nie martwić za bardzo, bo maleństwo to czuje. Postaraj się Będzie dobrze

Dobranoc mamuśki

[agnieszka 0605]

martunia ja też nie miałam a co powiedziała ci gin o tych wynikach glukozy?

[cotynato]

Napisane przez mooonik

dziewczyny mam ostatnio jakąś manię słodyczową jak do tej pory słodkie mogło nie istnieć tak teraz jest jakaś masakra

Ja też!! Nie wiem kiedy tak za mną słodkie chodziło. Szczególnie drożdżówki, ciasta, ciasteczka, masakra. Np. czekolada nie, ale za ciastko to czasami bym się pokroić dała. A kiedyś... słone i słone a słodkie od święta i to też niekoniecznie.

Napisane przez spray

U nas to samo, młody zaczął kopać i poczuliśmy się jak zboczeńce jakieś. A ogólnie libido mam zerowe przez całą ciążę, mogłabym w ogóle wykreślić ten punkt z życia.

U mnie na szczęście jest raczej spokojny, ale faktycznie libido godne pożałowania, tym bardziej porównując z przeszłością.

Napisane przez mooonik

widziałam w tv o tym wypadku, strasznie przykre




też nie lubie takiego wykorzystywania
Ty się stresujesz takimi wypadami a mój mąż jest PH i dzień w dzień robi po ok. 200km - niby się powinnam przyzwyczaić już, ale nie umiem i musi mi się meldować co trochę..

Ja bym zwariowała. Co innego jeżdżenie po mieście- o to jestem jakaś taka spokojna. Ale jak wyruasza w podróż dłuższą niż pół godziny to już świruję tym bardziej, że w mniejszych miejscowościach często się jeździ bez prawka... Ah.
Oby dał znać jak dojedzie, kiedyś nie dał to mało z siebie nie wyszłam, zasięgu na wiosce nie było, włączała się poczta, normalnie myslalam ze oszaleję Czekałam 2 godziny chyba na znak, w tym czasie wyryczałam 10 litrów łez i zaczynałam akcję poszukiwawczą

---------- Dopisano o 22:28 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Napisane przez martunia_199

Dziewczyny miałyście robione badania na cytomegalię?

Jak tak was czytam to mam wrażenie że ja to w ogóle się zatrzymałam na morfologii, badaniu moczu i tokspolaźmie bo chyba nic poza tym i glukozą nie miałam robione.
Wkurzające to jest bo w końcu chodzę do dwóch ginek i nawet nie wiedziałam,że takie coś trzeba. A wiecie ile mniej więcej kosztuje takie badanie na kiłę, hiv i tą całą cytomegalię?

[kellysss]

Mialam robic fotki ubranek ale tak sie narobilam przy segregacji ubranek
(Alana i tych co dostalam dziewczynkowych, przebralam wszystko do roku czasu i podzielilam na pudelka co 3 miesiace)
Teraz padam ... No ale na komp. i wizaz zawsze mam sile

Napisane przez Martusiaaa21

dziękuję za wyczerpującą odpowiedźjakoś mi to wogóle do głowy nie przyszło

Nie ma za co..chetnie słuze pomoca jak tylko moge... Sama nie kumalam dlaczego tak ma sie klasc dzieciatko dopoki mi nie wytłumaczono...

Napisane przez lausanne

MASAKREJSZYN to mało powiedziane!!! i nie starsz mnie już mowilam przez Twoją wczorajszą adrenalinkę (przypomniałas mi niechcący co nas czeka) miałam taki przypływ paniki w nocy że mąż mnie uspokajał. On mi mówił że będzie dobrze a ja wylam i mowiłam że g.... prawda I ze tym razem nikt mnie nie oszuka ze to nic takiego i ze będzie okey Biedny był moj kochany, biedny...

kochana ja jestem z Toba.. tez umieram juz ze strachu po moim traumatycznym porodzie...
I pierworodki cieszcie sie bo lepeij niewiedziec na co sie idzie
No i tez dodam ze kazdy poród jest inny i licze ze tym razem bedzie lepiej..

aaaaaaaaa..........Mialam Was pytac czy macie zamiar pic napar z lisci malin...?
Bo ja jak bylam w ciazy z Alanem to nie pilam ale teraz mam
zamiar przygotowac sie lepiej do porodu....
Chce zaczac pic napar od ok. 32 tyg. ciazy i do tego robic masaze krocza oraz juz
zaczelam cwiczyc miesnie kegla 9jak tylko sobie przypomne to zaciskam)

Napisane przez agnieszka 0605

No to napaliłam się na tego rogala ale na tego małego, właśnie z tej firmy matherhood czy jakoś tak ok. 59 zł na allegro

a ma któraś z Was upatrzoną jakąś matę edukacyjną albo karuzelę do łóżeczka?? Bede wdzięczna za fajne linki

Ja polece moja karuzelke z fisher price rain forest

taka: http://www.jedynysklep.pl/fisher-pri...44-id-170.aspx

Nam słuzyla az do 1,5 roczku
Karuzelka ma melodyjki dosc długie (mozzart. itd.) nie nudzace sie,
do tego jest pilot wiec spokojnie mozna właczac karuzele lezac w swoim łozku..
Czesc krecaca karuzelki mozna zmątowac jak juz dziec bedzie ja szarpał i
mozna zostawic sam panel grajacy ktory ma rowniez delikatne swiatelko..
Nasza posłuzy teraz dla drugiego dziecka (wyglada nadal jak nowa)
takze naprawde uwazam ze byl to dobry zakup

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez cotynato

J

Jak tak was czytam to mam wrażenie że ja to w ogóle się zatrzymałam na morfologii, badaniu moczu i tokspolaźmie bo chyba nic poza tym i glukozą nie miałam robione.
Wkurzające to jest bo w końcu chodzę do dwóch ginek i nawet nie wiedziałam,że takie coś trzeba. A wiecie ile mniej więcej kosztuje takie badanie na kiłę, hiv i tą całą cytomegalię?

Nie martw sie ... Tutaj w irlandii robia tylko raz badania na poczatku i jak niektorym zrobia test na glukoze to jest dobrze... Takze nie jestes sam......

Ja jakos sie tym nie martwie...
Najwazniejsze ze na poczatku wyszlo wsio ok...
A teraz to moim zdaniem jak nic Ci nie dolega to chyba musi byc wszystko okey...

[martunia_199]

Napisane przez agnieszka 0605

martunia ja też nie miałam a co powiedziała ci gin o tych wynikach glukozy?

No niestety miałaś rację - dostałam glukometr i dołączam do grona "wyjątkowych osób". Kłucie przez tydzień na czczo i 2h po posiłkach. Jeść mało a często, odstawić cukier. Po 3 dniach mierzenia mam zadzwonić do niej i podać wyniki. Jak będą powyżej 100-120 to położy mnie na oddział żebym nauczyła się odpowiednio żywić ale ja się nie dam i zrobię wszystko żeby wyniki były dobre. Potem powiedziała że mam się kłuć chyba raz na trzy dni czy trzy razy w tygodniu jakoś tak a i powiedziała żeby nie czytać nie internecie bo tam głupoty piszą w sensie że dla kobiet w ciąży bo jesteśmy w tej sytuacji że nie możemy odstawić pewnych produktów bo jednocześnie musimy je dostarczyć dzidziom

[mooonik]

Napisane przez spray

A ogólnie libido mam zerowe przez całą ciążę, mogłabym w ogóle wykreślić ten punkt z życia.

znam to skądś porównując do czasów sprzed ciąży a teraz to niebo a ziemia..

Napisane przez 19natka88

Jeszcze taka sytuacja ze szkoły:
Przed tym ostatnim egzaminem były wpisy z innego przedmiotu, facet się spóźnił ale to nic. Poprosił żeby kobiety w ciąży i z małymi dziećmi weszły jako pierwsze - mnie tam nie było bo oddałam kartę koleżance. Ale jedna dziewczyna wymyśliła na szybko, ze jest w 6tc i weszła jako pierwsza Jeszcze się szczyciła na korytarzu jak jej to się udało wykiwać faceta Powiem szczerze, ze mnie zatkało bo nawet teraz kiedy jestem w bardzo widocznej ciąży nie potrafię tego wykorzystać a inni kłamią i jeszcze dobrze na tym wychodzą

no faktycznie miała powód do dumy nie lubię strasznie takich osób
ciekawe jak kiedyś będzie faktycznie w ciąży i będzie potrzebowała pierwszeństwa i nikt jej nie ustąpi

Napisane przez martunia_199

No właśnie ja też jak się dzisiaj okazało miałam styczność z tym paskudztwem kiedyś i się boję o mojego maluszka. Na usg ginka powiedziała że musi dokładnie zbadać małą pod tym kątem więc nie wiem jak ja do tego usg wytrzymam. Boję się bo już się naczytałam że może być dziecko chore i to poważnie chore

Martunia nie przejmuj się tak bardzo poczekaj na USG i nie czytaj za dużo w necie.

Napisane przez cotynato

Ja też!! Nie wiem kiedy tak za mną słodkie chodziło. Szczególnie drożdżówki, ciasta, ciasteczka, masakra. Np. czekolada nie, ale za ciastko to czasami bym się pokroić dała. A kiedyś... słone i słone a słodkie od święta i to też niekoniecznie.


Jak tak was czytam to mam wrażenie że ja to w ogóle się zatrzymałam na morfologii, badaniu moczu i tokspolaźmie bo chyba nic poza tym i glukozą nie miałam robione.
Wkurzające to jest bo w końcu chodzę do dwóch ginek i nawet nie wiedziałam,że takie coś trzeba. A wiecie ile mniej więcej kosztuje takie badanie na kiłę, hiv i tą całą cytomegalię?

oooo właśnie takie rzeczy - ciastka, placki, drożdżówki to bym mogła jeść, do czekolady tez mnie nie ciągnie. Dziwne to

odnośnie badań- u mnie kiła 25zł, HIV chyba 35zł, cytomegalii nie robiłam, HBS chyba 22zł
nie robiłam tego na jedną wizytę, tylko mi gin rozkłada jakby wydatki i na kolejne mam robić co innego

Napisane przez kellysss

aaaaaaaaa..........Mialam Was pytac czy macie zamiar pic napar z lisci malin...?
Bo ja jak bylam w ciazy z Alanem to nie pilam ale teraz mam
zamiar przygotowac sie lepiej do porodu....
Chce zaczac pic napar od ok. 32 tyg. ciazy i do tego robic masaze krocza oraz juz
zaczelam cwiczyc miesnie kegla 9jak tylko sobie przypomne to zaciskam)



Ja polece moja karuzelke z fisher price rain forest

taka: http://www.jedynysklep.pl/fisher-pri...44-id-170.aspx

do masażu krocza zgłosił się u mnie mąż a malinach czytałam, że można pić ale nie wiem jeszcze czy będę. A nie za wcześnie od 32tc już?

taką karuzelkę właśnie oglądałam i myślałam nad nią, dobrze wiedzieć że ktoś "znajomy" ją poleca

[agnieszka 0605]

martunia
1. my mierzymy wszystkie po 1h a nie po 2, dziwnie kazała Ci mierzuć
2. norma jest do 120, te widełki 100-120 podała Ci jakieś dziwne, ale może jak Ty masz mierzyć 2h po posiłku to może i wtedy tak powinno być
3. Kłuć to chyba powinnaś się co najmniej 3 razy dziennie a nie 3 w ciągu tygodniu -> po każdym posiłku i na czczo to co najmniej 4

zmykam spać, buźka

[martunia_199]

Dobranoc

[Martusiaaa21]

Napisane przez martunia_199

Dziewczyny miałyście robione badania na cytomegalię?

Napisane przez anuska_s

Cześć dziewczynki

Ale stronek napykałyście niedobre gaduły ja dziś cały dzień na mieście śmigałam i już jestem padnieta, zaraz prysznic i lulka mam woną chatę bo TZ na służbie, biedny chyba ma jakiś wypadek bo już dwa wozy jechały na synale u nas teraz wszyscy żyją strasznymk wypadkiem, który wydarzył się wczoraj bliziutko mego miesta...8-letnia dziewczynka została śmiertelnie przygnieciona przez metalową bramkę, wiecie taką do piłki nożnej normalnie masakra jakaś szkoda dziecka, bo jeszcze tyle przed nią...

ojej co za historia, straszne

Napisane przez cotynato

Ja też!! Nie wiem kiedy tak za mną słodkie chodziło. Szczególnie drożdżówki, ciasta, ciasteczka, masakra. Np. czekolada nie, ale za ciastko to czasami bym się pokroić dała. A kiedyś... słone i słone a słodkie od święta i to też niekoniecznie.

Jak tak was czytam to mam wrażenie że ja to w ogóle się zatrzymałam na morfologii, badaniu moczu i tokspolaźmie bo chyba nic poza tym i glukozą nie miałam robione.
Wkurzające to jest bo w końcu chodzę do dwóch ginek i nawet nie wiedziałam,że takie coś trzeba. A wiecie ile mniej więcej kosztuje takie badanie na kiłę, hiv i tą całą cytomegalię?

ja też słodkie mogłabym jeść non stopuwielbiam tylko później niestety zgaga się pojawia
Co do badań to ja też miałam tylko podstawowe robione, na razie mam wszystkie wyniki w normie, więc się nie zamartwiam. ale swoją drogą dziwne trochę, że każdy lekarz ma jakieś swoje zasady i każdy zleca inne badania

Napisane przez martunia_199

No niestety miałaś rację - dostałam glukometr i dołączam do grona "wyjątkowych osób". Kłucie przez tydzień na czczo i 2h po posiłkach. Jeść mało a często, odstawić cukier. Po 3 dniach mierzenia mam zadzwonić do niej i podać wyniki. Jak będą powyżej 100-120 to położy mnie na oddział żebym nauczyła się odpowiednio żywić ale ja się nie dam i zrobię wszystko żeby wyniki były dobre. Potem powiedziała że mam się kłuć chyba raz na trzy dni czy trzy razy w tygodniu jakoś tak a i powiedziała żeby nie czytać nie internecie bo tam głupoty piszą w sensie że dla kobiet w ciąży bo jesteśmy w tej sytuacji że nie możemy odstawić pewnych produktów bo jednocześnie musimy je dostarczyć dzidziom

oj biedna, ale jak trzeba to trzeba, zdrowie dzidzi najważniejsze

[kellysss]

Napisane przez mooonik

do masażu krocza zgłosił się u mnie mąż a malinach czytałam, że można pić ale nie wiem jeszcze czy będę. A nie za wcześnie od 32tc już?

taką karuzelkę właśnie oglądałam i myślałam nad nią, dobrze wiedzieć że ktoś "znajomy" ją poleca

Znajoma własnie zaczeła pic napar od 32 tyg.
Pierwszy tydzien pila kubek dziennie, drugi dwa, trzeci trzy i od 36 tyg. tak
po 3-4 kubki dziennie.. Urodzila kilka dni przed terminem ,chyba w 3 godziny
( od momentu pierwszego skurczu do pojawienia sie dziecka na swiecie)
Znieczulenia nie zdazyla wziasc i ogolnie sobie chwalila poród...
Ja tez tak chce

[acelinka]

Napisane przez kaileight

ojej to musisz odpoczywać dużo. Leżec i pachnieć Ja też na początku musiałam poleżeć chwile, i tłumaczyłam to sobie ma wszystkie możliwe spsoby bo mnie nosiło.
PO za tym chyba powinnyśmy odpoczywać na zapas, bo potem możemy z rozrzewnieniem wspominać chwile kiedy można było położyc się i nic nie robić

Mała różnica wieku między dziećmi jest fajna. Ja się nie odważe, bo chce wracać do pracy i chwile odpocząć od bycia w ciąży i zajmowania się po raz drugi maluchem, ale zawsze zazdrościłam dzieciom które miały rodzeństwo mniej więcej w swoim wieku

odpoczywac na zapas fajnie by było ja się śmieje że szkoda że nie mamy takich akumulatorków do naładowania, teraz byśmy naładowały a potem korzstały z rezerw w razie potrzeby

ja też zawsze chciałam mieć rodzeństwo bardziej w moim wieku brat jest 7 lat starszy i różnie bywało z dogadywaniem się między nami

Napisane przez lullaby_ml

i jak wam sie podoba "moja" wyznaczona polozna srodowiskowa?

śmiechowa
ale niech sobie pogada, dobrze że na pielęgnacji maluszka się zna i pomoże w razie potrzeby

Napisane przez lausanne

wiesz, ta akupunktura to troszkę inaczej inaczej wyglądała niz w normalnych warunkach, więcej było ugniatania jakiś nerwów w nadgarstkach niż igieł i do tego mialam wrażenie że położna (zmiana nocna) nie bylaby zachwycona jakby ją lekarz przylapał twierdziła ze nauczyła się tego w Niemczech a nie tu. Poza tym to juz była ostatecznosc, ja miałam regularne skurcze częścej niz co 10 minut i nikt nei wiedział czemu rozwarcie zatrzymało się na 3-4 cm na dwa dni a lekarz mi nie chciał podac środka na przyśpieszenie bo nie bylam pacjentką jego ani nikogo z tego szpitala! połozne były zle, naprawdę. Ale nic nei mogly zrobić. Dopiero w piątek przyszedl inny lekarz na dyżur i od razu okazało się że mozna rozmasować szyję, podac leki i nagle rozwarcie w niecalą godzinę skoczyło do 8cm

o tak dobry lekarz, ja się już modle żeby na odrynatora nie trafić bo normalnie rzeźnik jest

Napisane przez 19natka88

Wróciłam Miałam szczęście, że zaopatrzyłam się w ściągi bo facet cały egzamin pił kawkę i ani razu nie przeszedł po sali

Dobry pomysł
Mój gin też ręcznie stwierdził, że szyjka krótsza ale dla potwierdzenia zmierzył na usg, ostatnio była tej samej długości ale lekko zmiękła
Śliczna bluza
Co do mycia okien to mój tż jutro będzie wieszać firanki A szyby to już chyba sama umyję, żeby tylko ten kurz zetrzeć bo jeden deszcz i nie będzie widać kiedy były myte

o jaki miły pan wykładowca dla niego

widocznie da się to jakoś mierzyć ręcznie. A centymetry mi nie są potrzebne jak mi ginek mówi ze się duzo skróciła to mu wierze.

Jej, mi to tż nie pozwoli nawet przetrzec szyb "bo ręce naciągasz, bo spadnies z krzesła" słodk jest

Napisane przez lausanne

właśnie po to się żyje wczoraj małż siedział przy kompie i pracował - dziś ma czas dla mnie Równowaga byc musi

musi być

a my teraz jak ta szyjka tak szaleje to chyba zakaz przytulanek też, co nie?

Napisane przez agnieszka 0605

No to napaliłam się na tego rogala ale na tego małego, właśnie z tej firmy matherhood czy jakoś tak ok. 59 zł na allegro

a ma któraś z Was upatrzoną jakąś matę edukacyjną albo karuzelę do łóżeczka?? Bede wdzięczna za fajne linki

ja narazie się za takimi rzeczami nie rozglądałam pewnie przed chrzcinami się rozejrzę

Napisane przez anuska_s

Cześć dziewczynki

Ale stronek napykałyście niedobre gaduły ja dziś cały dzień na mieście śmigałam i już jestem padnieta, zaraz prysznic i lulka mam woną chatę bo TZ na służbie, biedny chyba ma jakiś wypadek bo już dwa wozy jechały na synale u nas teraz wszyscy żyją strasznymk wypadkiem, który wydarzył się wczoraj bliziutko mego miesta...8-letnia dziewczynka została śmiertelnie przygnieciona przez metalową bramkę, wiecie taką do piłki nożnej normalnie masakra jakaś szkoda dziecka, bo jeszcze tyle przed nią...

bedny Aniołek

Napisane przez 19natka88

Pytałam mamy i powiedziała tak: że jeśli taka dyskietka działa to znaczy, że jestem ubezpieczona i nic innego mi nie trzeba, gorzej jeśli nie działa

Jeszcze taka sytuacja ze szkoły:
Przed tym ostatnim egzaminem były wpisy z innego przedmiotu, facet się spóźnił ale to nic. Poprosił żeby kobiety w ciąży i z małymi dziećmi weszły jako pierwsze - mnie tam nie było bo oddałam kartę koleżance. Ale jedna dziewczyna wymyśliła na szybko, ze jest w 6tc i weszła jako pierwsza Jeszcze się szczyciła na korytarzu jak jej to się udało wykiwać faceta Powiem szczerze, ze mnie zatkało bo nawet teraz kiedy jestem w bardzo widocznej ciąży nie potrafię tego wykorzystać a inni kłamią i jeszcze dobrze na tym wychodzą

mam nadzieje, że moja działa

a to laska ciekawe co jej przeszkadzało w tym 6 tygodniu przecież wtedy nawet jeszcze się mdłości nie ma
ja też brzuszka nie wykorzytuje, i nie zdarzyło mi się żeby ktoś mnie gdzies przepuścił albo coś. Jedynie na tym nieszczęśnym egzaminie z psychologii koles powiedział żeby kobiety w ciąży jako pierwsze wchodziły, ale nie skorzystałam no bo musiałam chociaż troszke poczytać i sie nauczyć czegoś

Napisane przez cotynato

Jak tak was czytam to mam wrażenie że ja to w ogóle się zatrzymałam na morfologii, badaniu moczu i tokspolaźmie bo chyba nic poza tym i glukozą nie miałam robione.
Wkurzające to jest bo w końcu chodzę do dwóch ginek i nawet nie wiedziałam,że takie coś trzeba. A wiecie ile mniej więcej kosztuje takie badanie na kiłę, hiv i tą całą cytomegalię?

ja tez tylko robie morfologie i mocz ciągle, miałam glukoze no i teraz to HBS. Toksoplazmozy ani żadnych innych badąń nie robiłam

no i obiecane fotki sukenusia, balerinki i rajstopki reszty nie pstrykałam - bodziaki jak bodziaki więc nie ma co pstrykać
apropo bodziaków to wczoraj w sklepie widziałam takie z napisem "Moja mama jest śliczna, ja jestem śliczna a mój tatuś to szczęściarz" normalnie kupie je kupie na pewno

[irmith]

Napisane przez gerda

witajcie w ten deszczowy wieczór

miałam dzisiaj bardzo aktywny dzień i jestem padnieta

byłam na wizycie, mała wazy już 1700ale ginka powiedziała że 3400 nie powinna przekroczyć wy-oglądaliśmy ją dokładnie z każdej strony, usg to jednak fajna sprawa

Woow 1700 kurcze ale te nasze kruszynki rosną

Napisane przez martunia_199

Dziewczyny miałyście robione badania na cytomegalię?

Ja miałam. Na początku zaraz po potwierdzeniu ciąży miałam chyba wszystko robione, pamiętam że kosztowało to kupę kasy ale potem miałam już z głowy. Teraz robię tylko mocz i krew podstawowe badania, glukozy już nie będę powtarzać, tylko toxo jeszcze raz bo nie mam odporności.

Napisane przez spray

U nas to samo, młody zaczął kopać i poczuliśmy się jak zboczeńce jakieś. A ogólnie libido mam zerowe przez całą ciążę, mogłabym w ogóle wykreślić ten punkt z życia.

U mnie to samo kiedyś się naczytałam że w ciąży libido jest kosmiczne i do tej pory czekam kiedy wreszcie zostanę tym wygłodniałym demonem

Napisane przez 19natka88

Jeszcze taka sytuacja ze szkoły:
Przed tym ostatnim egzaminem były wpisy z innego przedmiotu, facet się spóźnił ale to nic. Poprosił żeby kobiety w ciąży i z małymi dziećmi weszły jako pierwsze - mnie tam nie było bo oddałam kartę koleżance. Ale jedna dziewczyna wymyśliła na szybko, ze jest w 6tc i weszła jako pierwsza Jeszcze się szczyciła na korytarzu jak jej to się udało wykiwać faceta Powiem szczerze, ze mnie zatkało bo nawet teraz kiedy jestem w bardzo widocznej ciąży nie potrafię tego wykorzystać a inni kłamią i jeszcze dobrze na tym wychodzą

Żarty żartami ale ja wierzę że takie "kłamstewka" się mszczą, głupota niektórych ludzi jest powalająca poprostu.

Napisane przez cotynato

Ja też!! Nie wiem kiedy tak za mną słodkie chodziło. Szczególnie drożdżówki, ciasta, ciasteczka, masakra. Np. czekolada nie, ale za ciastko to czasami bym się pokroić dała. A kiedyś... słone i słone a słodkie od święta i to też niekoniecznie.

Znam ten ból, ja bym mogła ciasta i ciastka jeść bez ograniczeń i przerw niedawno nawet kupiłam dla siebie i męża drożdżówki do kawy, po czym przyszłam do domu i zżarłam obie a marsy
Ale muszę się zacząć ograniczać, już nawet gin mi zwrócił uwagę że za szybko zaczynam tyć

Ogólnie wczoraj miałam expresową wizytę bo nakładała mi się na zajęcia ze szkoły rodzenia, więc odpadło badanie ręczne - uff tylko usg, szyjka dłuuuga i bez zarzutów, wody ok tylko mała siedzi pośladkowo, no i wczoraj odwróciła się pleckami i nie pokazała czy ciągle jest moją Martusią czy już nie
A dziś jadę się uczyć chustowania w razie jakbym się zdecydowała skorzystać z tego wynalazku.

[tusia872]

Napisane przez spray

U nas to samo, młody zaczął kopać i poczuliśmy się jak zboczeńce jakieś. A ogólnie libido mam zerowe przez całą ciążę, mogłabym w ogóle wykreślić ten punkt z życia.

no moja mała jest wyrozumiała zawsze sobie spi w takich sytuacjach moze jak podrosnie to bedzie nam przeszkadzac

Napisane przez 19natka88

Pytałam mamy i powiedziała tak: że jeśli taka dyskietka działa to znaczy, że jestem ubezpieczona i nic innego mi nie trzeba, gorzej jeśli nie działa

Jeszcze taka sytuacja ze szkoły:
Przed tym ostatnim egzaminem były wpisy z innego przedmiotu, facet się spóźnił ale to nic. Poprosił żeby kobiety w ciąży i z małymi dziećmi weszły jako pierwsze - mnie tam nie było bo oddałam kartę koleżance. Ale jedna dziewczyna wymyśliła na szybko, ze jest w 6tc i weszła jako pierwsza Jeszcze się szczyciła na korytarzu jak jej to się udało wykiwać faceta Powiem szczerze, ze mnie zatkało bo nawet teraz kiedy jestem w bardzo widocznej ciąży nie potrafię tego wykorzystać a inni kłamią i jeszcze dobrze na tym wychodzą

co do dyskietek to ja taka posiadam ale powiem wam ze słyszałam ze czasami jeszcze w przychodni chca jeszcze na papierku dokument z zusu ze sa składki odprowadzone
mi sie taka sytuacja nie przytrafiła ale przed porodem na wszelki wypadek ostatnia RMUA włoże do dokumentów

masakra ze ludzie sa tacy beszczelni zycze jej ze jak bedzie w ciazy zeby nie miała mozliwosci tego wykorzystac!!!
ale sie wkurzyłam

natka a jak tam wczorajszy egzamin??

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Napisane przez acelinka

no i obiecane fotki sukenusia, balerinki i rajstopki reszty nie pstrykałam - bodziaki jak bodziaki więc nie ma co pstrykać
apropo bodziaków to wczoraj w sklepie widziałam takie z napisem "Moja mama jest śliczna, ja jestem śliczna a mój tatuś to szczęściarz" normalnie kupie je kupie na pewno

śliczności a sukieneczka ja tez chce taka dla mojej małej
no i body jak gdzies takie zobacze tez napewno kupie

[beatkap1]

Napisane przez acelinka

"Moja mama jest śliczna, ja jestem śliczna a mój tatuś to szczęściarz" normalnie kupie je kupie na pewno

HA! I ja takie chce dla mojej małej Gdzie je widziałaś???

[danika]

dzień dobry miłym paniom

zaraz zjadam sniadanko - chyba dzis jajeczniczka bedzie w menu i jade do mamy bo nie chce mi sie siedziec samej w domu w tą paskudną pogodę.

Napisane przez martunia_199

No niestety miałaś rację - dostałam glukometr i dołączam do grona "wyjątkowych osób". Kłucie przez tydzień na czczo i 2h po posiłkach. Jeść mało a często, odstawić cukier. Po 3 dniach mierzenia mam zadzwonić do niej i podać wyniki. Jak będą powyżej 100-120 to położy mnie na oddział żebym nauczyła się odpowiednio żywić

spróbuj sobie sama dla siebie mierzyć po 1h od jedzenia po 2 godzinach to ja zawsze mam poniżej 100 nieważne co zjem, a po 1h juz nie ma tak różowo. w ciąży są inne normy niż dla "długotrwałych" cukrzyków. I 120 to powinnaś utrzymywać po 1h a nie po dwóch bo wtedy cukier już spada.
No chyba, ze jesteś z Poznania to tam podobno są dużo łagodniejsze normy i to co u nas juz kieruje na insulinę w Poznaniu jest świetnym wynikiem (swoją drogą chore to jest, nie?)

Napisane przez agnieszka 0605

martunia
1. my mierzymy wszystkie po 1h a nie po 2, dziwnie kazała Ci mierzuć
2. norma jest do 120, te widełki 100-120 podała Ci jakieś dziwne, ale może jak Ty masz mierzyć 2h po posiłku to może i wtedy tak powinno być
3. Kłuć to chyba powinnaś się co najmniej 3 razy dziennie a nie 3 w ciągu tygodniu -> po każdym posiłku i na czczo to co najmniej 4

zmykam spać, buźka

o to to, Martunia może jednak przejdz się do diabetologa?

Napisane przez acelinka

odpoczywac na zapas fajnie by było ja się śmieje że szkoda że nie mamy takich akumulatorków do naładowania, teraz byśmy naładowały a potem korzstały z rezerw w razie potrzeby

no szkoda tak jak i wyspać na zapas się nie da....

no i obiecane fotki sukenusia, balerinki i rajstopki reszty nie pstrykałam - bodziaki jak bodziaki więc nie ma co pstrykać
apropo bodziaków to wczoraj w sklepie widziałam takie z napisem "Moja mama jest śliczna, ja jestem śliczna a mój tatuś to szczęściarz" normalnie kupie je kupie na pewno

też chce takiego bodziaka

Napisane przez irmith

Ogólnie wczoraj miałam expresową wizytę bo nakładała mi się na zajęcia ze szkoły rodzenia, więc odpadło badanie ręczne - uff tylko usg, szyjka dłuuuga i bez zarzutów, wody ok tylko mała siedzi pośladkowo, no i wczoraj odwróciła się pleckami i nie pokazała czy ciągle jest moją Martusią czy już nie
A dziś jadę się uczyć chustowania w razie jakbym się zdecydowała skorzystać z tego wynalazku.

super, że szyjka ok a chustowania tez chciałabym się nauczyć, ale u nas niestety nie ma takich szkoleń

[anetika]

Witam porannie
Dziewczyny mam takie pytanie czy którąś z Was bolą stopy? Bo mi puchną (ale to już swoją drogą) i bolą tak mniej więcej jakbym chodziła całymi dniami na szpilkach - a w takich nie chodzę Normalnie te stopy mnie non stop bolą, nawet jak rano wstaję... Poradziłam sobie ze skurczami w łydkach to mi się stopy zaczęły buntować

Napisane przez martunia_199

Dziewczyny miałyście robione badania na cytomegalię?

Ja miałam badanie i na IgG i IgM, tak miesiąc przed ciążą i okazało się, że nie choruję, ani też nie mam odporności, więc mam powtórzyć to badanie jeszcze pod koniec ciąży. Jutro mam wizytę to się zapytam jeszcze gina o to

Napisane przez acelinka

no i obiecane fotki sukenusia, balerinki i rajstopki reszty nie pstrykałam - bodziaki jak bodziaki więc nie ma co pstrykać
apropo bodziaków to wczoraj w sklepie widziałam takie z napisem "Moja mama jest śliczna, ja jestem śliczna a mój tatuś to szczęściarz" normalnie kupie je kupie na pewno

Ależ słodki ciuszki

[cotynato]

Hej
Witam znad kanapki z dżemem truskawkowym. Właśnie trwa u mnie wycena remontu łazienki więc może niedługo już i tam będzie jakoś ładniej .

Poza tym ciągle walcze z sobą, żeby nie zamówić tego łóżeczka, ciekawe ile jeszcze wytrwam

[19natka88]

Hej Okropnie mi się spało dzisiaj Nie mogę znaleźć wygodnej pozycji

Napisane przez martunia_199

No niestety miałaś rację - dostałam glukometr i dołączam do grona "wyjątkowych osób". Kłucie przez tydzień na czczo i 2h po posiłkach. Jeść mało a często, odstawić cukier. Po 3 dniach mierzenia mam zadzwonić do niej i podać wyniki. Jak będą powyżej 100-120 to położy mnie na oddział żebym nauczyła się odpowiednio żywić ale ja się nie dam i zrobię wszystko żeby wyniki były dobre. Potem powiedziała że mam się kłuć chyba raz na trzy dni czy trzy razy w tygodniu jakoś tak a i powiedziała żeby nie czytać nie internecie bo tam głupoty piszą w sensie że dla kobiet w ciąży bo jesteśmy w tej sytuacji że nie możemy odstawić pewnych produktów bo jednocześnie musimy je dostarczyć dzidziom

A to wszystko twoja gin Ci powiedziała czy byłaś u diabetologa? Bo dziwne bardzo to wszystko

Napisane przez mooonik

no faktycznie miała powód do dumy nie lubię strasznie takich osób
ciekawe jak kiedyś będzie faktycznie w ciąży i będzie potrzebowała pierwszeństwa i nikt jej nie ustąpi

I tego jej życzę

Napisane przez agnieszka 0605

martunia
1. my mierzymy wszystkie po 1h a nie po 2, dziwnie kazała Ci mierzuć
2. norma jest do 120, te widełki 100-120 podała Ci jakieś dziwne, ale może jak Ty masz mierzyć 2h po posiłku to może i wtedy tak powinno być
3. Kłuć to chyba powinnaś się co najmniej 3 razy dziennie a nie 3 w ciągu tygodniu -> po każdym posiłku i na czczo to co najmniej 4

zmykam spać, buźka

Moim zdaniem to co jej podała to są wymogi dla osób mających cukrzycę ale nie będących w ciąży - tak przynajmniej robił mój dziadek

Napisane przez acelinka

o jaki miły pan wykładowca dla niego

widocznie da się to jakoś mierzyć ręcznie. A centymetry mi nie są potrzebne jak mi ginek mówi ze się duzo skróciła to mu wierze.

Jej, mi to tż nie pozwoli nawet przetrzec szyb "bo ręce naciągasz, bo spadnies z krzesła" słodk jest


mam nadzieje, że moja działa

a to laska ciekawe co jej przeszkadzało w tym 6 tygodniu przecież wtedy nawet jeszcze się mdłości nie ma
ja też brzuszka nie wykorzytuje, i nie zdarzyło mi się żeby ktoś mnie gdzies przepuścił albo coś. Jedynie na tym nieszczęśnym egzaminie z psychologii koles powiedział żeby kobiety w ciąży jako pierwsze wchodziły, ale nie skorzystałam no bo musiałam chociaż troszke poczytać i sie nauczyć czegoś

Oby był jeszcze bardziej miły i dał wszystkim zaliczyć
Też myślę, że da się ręcznie zmierzyć - pytanie jak on sobie to zapisuje
Moja dyskietka działa - zmieniłam dopiero niedawno na nową z nowym nazwiskiem.
Ona w ciąży nie była więc raczej nic jej nie przeszkadzało
Ja nie wykorzystuję ale jeśli ktoś zwróci uwagę i np zwolni miejsce do siedzenia albo poprosi mnie jako pierwszą to nie odmawiam
Śliczne ciuszki

Napisane przez irmith

Żarty żartami ale ja wierzę że takie "kłamstewka" się mszczą, głupota niektórych ludzi jest powalająca poprostu.

Ogólnie wczoraj miałam expresową wizytę bo nakładała mi się na zajęcia ze szkoły rodzenia, więc odpadło badanie ręczne - uff tylko usg, szyjka dłuuuga i bez zarzutów, wody ok tylko mała siedzi pośladkowo, no i wczoraj odwróciła się pleckami i nie pokazała czy ciągle jest moją Martusią czy już nie
A dziś jadę się uczyć chustowania w razie jakbym się zdecydowała skorzystać z tego wynalazku.

Też w to wierzę Dobrze, że wizyta udana Ja się muszę na następnej upewnić czy Michaś nadal jest Michałem, bo jakoś mi to nie daje spokoju

Napisane przez tusia872

co do dyskietek to ja taka posiadam ale powiem wam ze słyszałam ze czasami jeszcze w przychodni chca jeszcze na papierku dokument z zusu ze sa składki odprowadzone
mi sie taka sytuacja nie przytrafiła ale przed porodem na wszelki wypadek ostatnia RMUA włoże do dokumentów

masakra ze ludzie sa tacy beszczelni zycze jej ze jak bedzie w ciazy zeby nie miała mozliwosci tego wykorzystac!!!
ale sie wkurzyłam

natka a jak tam wczorajszy egzamin??

A skąd taki RMUA wziąć
Też się wkurzyłam, dobrze, że mnie nie było przy całej tej sytuacji tylko już po fakcie słyszałam co zrobiła
Egzamin myślę,że zdany

Powiedzcie mi w jaki sposób działają te liście malin

[cotynato]

Natka a skąd wątpliwości? Za rzadko widziałaś krocze ?

Mi ginka przy każdej wizycie mówi- a znacie Państwo płeć? Bo tutaj widać... i pokazuje " pełnej okazałości" jak to dodaje. Więc już raczej wątpliwości mieć nie mogę

[MAGiALENA]

Napisane przez cotynato

Poza tym ciągle walcze z sobą, żeby nie zamówić tego łóżeczka, ciekawe ile jeszcze wytrwam

a ile sobie dajesz?

[lullaby_ml]

Napisane przez mooonik

dziewczyny mam ostatnio jakąś manię słodyczową jak do tej pory słodkie mogło nie istnieć tak teraz jest jakaś masakra

witaj w moim swiecie

Napisane przez 19natka88

Jeszcze taka sytuacja ze szkoły:
Przed tym ostatnim egzaminem były wpisy z innego przedmiotu, facet się spóźnił ale to nic. Poprosił żeby kobiety w ciąży i z małymi dziećmi weszły jako pierwsze - mnie tam nie było bo oddałam kartę koleżance. Ale jedna dziewczyna wymyśliła na szybko, ze jest w 6tc i weszła jako pierwsza Jeszcze się szczyciła na korytarzu jak jej to się udało wykiwać faceta Powiem szczerze, ze mnie zatkało bo nawet teraz kiedy jestem w bardzo widocznej ciąży nie potrafię tego wykorzystać a inni kłamią i jeszcze dobrze na tym wychodzą

Żal.pl, żenua i brak slow, co za laska

Napisane przez martunia_199

No niestety miałaś rację - dostałam glukometr i dołączam do grona "wyjątkowych osób". Kłucie przez tydzień na czczo i 2h po posiłkach

Napisane przez acelinka

śmiechowa
ale niech sobie pogada, dobrze że na pielęgnacji maluszka się zna i pomoże w razie potrzeby

a to laska ciekawe co jej przeszkadzało w tym 6 tygodniu przecież wtedy nawet jeszcze się mdłości nie ma
ja też brzuszka nie wykorzytuje, i nie zdarzyło mi się żeby ktoś mnie gdzies przepuścił albo coś. Jedynie na tym nieszczęśnym egzaminie z psychologii koles powiedział żeby kobiety w ciąży jako pierwsze wchodziły, ale nie skorzystałam no bo musiałam chociaż troszke poczytać i sie nauczyć czegoś

ja tez tylko robie morfologie i mocz ciągle, miałam glukoze no i teraz to HBS. Toksoplazmozy ani żadnych innych badąń nie robiłam

no i obiecane fotki

ślicznosci co do wykorzystywania brzuszka-chyba zadna z nas tak nie zrobila

Napisane przez cotynato

Hej
Witam znad kanapki z dżemem truskawkowym. Właśnie trwa u mnie wycena remontu łazienki więc może niedługo już i tam będzie jakoś ładniej .

Ja tez dzisiaj mialam kanapki z dzemem

Napisane przez 19natka88

Hej Okropnie mi się spało dzisiaj Nie mogę znaleźć wygodnej pozycji
Oby był jeszcze bardziej miły i dał wszystkim zaliczyć
Też myślę, że da się ręcznie zmierzyć - pytanie jak on sobie to zapisuje
Moja dyskietka działa - zmieniłam dopiero niedawno na nową z nowym nazwiskiem.
Ona w ciąży nie była więc raczej nic jej nie przeszkadzało
Ja nie wykorzystuję ale jeśli ktoś zwróci uwagę i np zwolni miejsce do siedzenia albo poprosi mnie jako pierwszą to nie odmawiam
Śliczne ciuszki



Też w to wierzę Dobrze, że wizyta udana Ja się muszę na następnej upewnić czy Michaś nadal jest Michałem, bo jakoś mi to nie daje spokoju



A skąd taki RMUA wziąć
Też się wkurzyłam, dobrze, że mnie nie było przy całej tej sytuacji tylko już po fakcie słyszałam co zrobiła
Egzamin myślę,że zdany

Powiedzcie mi w jaki sposób działają te liście malin

Biedna z tym spaniem rmua masz wtedy kiedy jestes zatrudniona na umowe o prace i wtedy pracodawca ma obowiazek co mc przesylac Ci taki druk z informacja ze skladki sa placone, rmua jest wazne z 3 ost mies, czyli jesli teraz mamy czerwiec-moge pokazac rmua za kwiecien i musza to zaakceptowac jako moje ubezpieczenie zdrowotne ale jesli masz ta dyskietke to nie potrzebujesz rmua

[gerda]

witam

u mnie cd wstrętnej pogody

acelinka super zakupy

dzieki dziewczynki za gratulacja dla mojego klocuszka powiem Wam że jak sie dowiedziałam ile waży to byłam przerażona, ale ginka od razu mnie uspokoiła aha byla u nas ostatnio mowa o wodach plodowych , więc zapamiętałam że mam ich dużo i że mala ma jeszcze sporo miejsca szyjka ok, przytyłam ponad 2 kg, ale mnie pani pogłaskała po głowie bo stwierdziła żę wcześniej było trochę mało dalej mam żelazo jeść bo wyniki trochę się pogorszyły.

Napisane przez martunia_199

Dziewczyny miałyście robione badania na cytomegalię?

ja mialam robioną i mialam ujemne igm a dodatnie przeciwciała igg, dlatego tez będe powtarzać, ale dzidzia będzie badana po porodzie pod tym katem, bo podobno lepiej dmuchać na zimne bo później jest to trudniej zdiagnozować

cotka ja za cytomegalie igg i igm płaciłam 60zł

[cotynato]

Napisane przez MAGiALENA

a ile sobie dajesz?

z dzień... dwa
Chociaż wiem że i tak będzie leżało niezłożone to chciałabym mieć je już namacalnie

[tusia872]

Napisane przez 19natka88

A skąd taki RMUA wziąć
Też się wkurzyłam, dobrze, że mnie nie było przy całej tej sytuacji tylko już po fakcie słyszałam co zrobiła
Egzamin myślę,że zdany

Powiedzcie mi w jaki sposób działają te liście malin

taki dokument RMUA powinien dawac ci pracodawca co miesiac
ale powiem szczerze ze nie wiem jak to wyglada przy L-4 bo po 33 dniach zus płaci musze sie dowiedziec

[archinta]

Witajcie!

Wybasenikowałam się z rana i jest mi błogo Niewyobrażalnie błogo - właśnie pożarłam śniadanie- tak tak - dżem tez był i chyba zalegnę na chwilkę do wyrka

Napisane przez cotynato

Natka a skąd wątpliwości? Za rzadko widziałaś krocze ?

Mi ginka przy każdej wizycie mówi- a znacie Państwo płeć? Bo tutaj widać... i pokazuje " pełnej okazałości" jak to dodaje. Więc już raczej wątpliwości mieć nie mogę

U nas tak samo A przedwczoraj mały nakrył się rękoma i nogami- normalnie jak scyzoryk się złożył- to jajeczka z ptaszkiem elegancko wystawały

Napisane przez lullaby_ml

Żal.pl, żenua i brak slow, co za laska

dobrrrre

Napisane przez gerda

dzieki dziewczynki za gratulacja dla mojego klocuszka powiem Wam że jak sie dowiedziałam ile waży to byłam przerażona, ale ginka od razu mnie uspokoiła

i ja się dołączam do gratulacji- aż musiałam spojrzeć na Twój tp bo mój szkrab ma prawie 1kg, a Twoja córa no nie powiem

[lullaby_ml]

Napisane przez tusia872

taki dokument RMUA powinien dawac ci pracodawca co miesiac
ale powiem szczerze ze nie wiem jak to wyglada przy L-4 bo po 33 dniach zus płaci musze sie dowiedziec

Na L4 pracodawca juz nie placi skladek tylko placi je Zus ale jestes normalnie ubezpieczona tyle ze albo nie dostajesz rmua albo jak juz to masz tam wpisane kwoty 0 zl

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

"Susełku" dzien dobry

[gerda]

nadrabiam

Napisane przez No air

Kurde, co za głupi dzień. Wkurzyłam się na TŻ, zdenerwował mnie, ciągle robi to samo, wogóle się nie zmienia, już nie wiem co z tym robić... Popłakałam sobie i poszłam na długi spacer z psem... Naprawdę długi i słońce grzało jak nienormalne. Wracam do domu, cała upocona i zmęczona a tu... plama na majtkach. W sekundę zrobiło mi się tak słabo, że nie mogłam wstać z toalety. Wzięłam prysznic i biegiem do szpitala, nie muszę chyba mówić w jakim stresie, akurat jak na złość dzidziuś wogóle się nie ruszał, przestraszona byłam okropnie. Dobiegam do szpitala a tam burdel na kółkach, wszystko poprzenoszone, 15 minut szukałam izby przyjęć, 20 czekałam na lekarza, bo "był zajęty" zostałam w końcu zbadana, na szczęście wszystko jest w porządku...Ufff.... Lekarz (piekielny gość ) zaczął mi machać przed nosem wziernikiem, pokazując, że przecież "nic tu nie ma" (to co kurde, wymyśliłam sobie i pożądałam tego cholernie bolesnego badania? ), powiedział też, że z takimi rzeczami to mogę sobie przychodzić do przyychodni, a nie do niego jak on ma dyżur i porody odbiera. Mimo tego "miłego przyjęcia" zrobił też usg (dowcipne i te przez brzuch) i wszystko było w porządku, szyjka, łożysko, ruchy, serduszko... Mnie kamień z serca spadł, nawet nie przejmowałam się już chamskimi komentarzami doktorka... Mam tylko nadzieje, że nie spotkam się z nim przy porodzie.

Ty biadaku to masz przeżycia! a lekarz to braku, dobrze ze z dzidzia wszytko ok i sie uspokoiłaś

Napisane przez lausanne

u mnie w skrocie - mecz udany (i wygrany), atmosfera faktycznie niepowtarzalna w ogóle rozerwalam się i odpoczełam jak juz nie pamiętam kiedy ale mimo wszystko z przyjemnoscia wrócilam do K. Reszty wrażen nie opisuję bo sa prywatne A teraz chyba jednak troszkę podczytam co u Was bo tak jakoś dziwnie mi nie wiedzieć

gratuluję udanego wyjazdu

Napisane przez acelinka

No to teraz relacja z wizyty:
Szyjka skróciła mi się o 1/3 długości przez ostatni miesiąc, więc nie fajnie - dostałam jakieś tabletki rozkurczowe które mam brać co 6 godzin i mam dużo odpoczywać, leżeć. Do Wojtaska moge chodzić ale też mam się nie przemęczać mam zrobić znowu morfologie (oby w końcu anemia ruszyła w dobrą strone ) mocz i HBS. Następna wizyta za 2 tygodnie żeby konrolować tą szyjke. Teraz Niuni nie mierzył/ważył będziemy ją dokładnie oglądać i mierzyć na następnej wizycie dla mnie najważniejsze że ma śliczne serduszko i piękny kregosłupek, wygląda na zdrowusią dziewczynke

to musisz sie troszku oszczędzać, dobrze że Natalka zdrowawyniki morfologii tez mi sie pogorszyły i żelazo ma łykać codziennie

[archinta]

Napisane przez lullaby_ml

"Susełku" dzien dobry

zmykam do wyrka- a co

[martunia_199]

Witajcie, nie będę cytowała bo za dużo opinii się nazbierało co do tej mojej cukrzycy i ginki. To co napisałam to ona mi powiedziała, nie diabetolog. Nic nie wspomniała że mam się do takiego kogoś wybrać. Dała mi jakiś glukometr, zmierzyłam dzisiaj na czczo cukier i co dupa 138 gdzie miałam robiony cukier dwa razy z krwi i nigdy w życiu na czczo mi nie wyszedł powyżej 100 więc nie wiem o co chodzi. Wiem że któraś z dziewczyn też miała coś nie tak z glukometrem tylko nie pamiętam która zjadłam śniadanie i zmierzę po godzinie i po dwóch i zobaczymy co wyjdzie. Martwię się troszkę tym co piszecie że całkiem inaczej macie robić i już nie wiem co mam myśleć

[lullaby_ml]

Napisane przez archinta

zmykam do wyrka- a co

Szczesciarko

Napisane przez martunia_199

Witajcie, nie będę cytowała bo za dużo opinii się nazbierało co do tej mojej cukrzycy i ginki. To co napisałam to ona mi powiedziała, nie diabetolog. Nic nie wspomniała że mam się do takiego kogoś wybrać. Dała mi jakiś glukometr, zmierzyłam dzisiaj na czczo cukier i co dupa 138 gdzie miałam robiony cukier dwa razy z krwi i nigdy w życiu na czczo mi nie wyszedł powyżej 100 więc nie wiem o co chodzi. Wiem że któraś z dziewczyn też miała coś nie tak z glukometrem tylko nie pamiętam która zjadłam śniadanie i zmierzę po godzinie i po dwóch i zobaczymy co wyjdzie. Martwię się troszkę tym co piszecie że całkiem inaczej macie robić i już nie wiem co mam myśleć

Agula miala cos tam z tym glukometrem, jak bedzie to Ci powie co i jak