|
|
#121 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 196
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
może tak lepiej najpierw te pieniądze i prace mieć , to podejście typu bog dał dziecko da i na dziecko jaaaasne
|
|
|
|
|
|
#122 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 468
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
Praca dziś jest gwarantowana na 3 miesiące, tyle wynosi wypowiedzenie na umowę o pracę na tzw. czas nie określony. Nikt nie powinien mieć dzieci przy Twoim założeniu. |
|
|
|
|
|
#123 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ---------- Cytat:
niech poszukaja innych jak maja takie kiepskie A jak mu sie cos w pracy stanie w policij to zona i dzieci rete dostana...czy panstwo polskie takiego czegos nie oferuje? |
||
|
|
|
|
#124 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 816
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Wg. mnie mozna mowic, ze nie stac kogos na dziecko. Ale jest to sprawa indywidualna. Oczywiscie sa rodziny biedne, bez dachu nad glowa, bez srodkiow na jedzenie. Takie przypadki chyba nie podlegaja dyskusji. Ale kazdy moze uznac, ze na dziecko go nie stac. Ja wiem, ze sie przetrwa i milosc jest najwaznuejsza. Ale mnie byloby przykro gdybym nie mogla dzieciom zapewnic pewnego standardu. A smutna mama i zamartwiajaca sie, to tez nic dobrego. Ja wiem, ze kiedys ludzie zyli w jaskiniach. Ale musimy isc z postepem, bo w takim swiecie dziecko bedzie zylio. Mam znajomych, ktorzy buduja domy, a pozniej mueszjaja w dwoch pokojach, bo nie maja kasy na poziostale. Ja w takiej sytuacji uznaje ze mnie nie stac na dom. Ale oni uznali ze ich stac, i dom maja. Tylko jaki?
Ja mam rocznego synka i uznaje ze nie stac mnie na drugie dziecko. Obydwoje z mezem pracujemy. Mamy dwa mieszkapnia. Ja niedlugo wracam do pracy, a z synkiem zostaja dziadkowie. Dzieki temu damy rade. Ale z dwojka dzieci nie dziadkowie by sobie nie poradzili. Musialbym nie wracac do pracy. A z pensji meza, po oplaceniu kosztow stalych, zostaloby 800,00 zl. Uwazam ze to stanowczo za malo. Pewnie mocno oszczedzajac jakos bysmy przezyli, ale dla mnie by to bylo zycie w stresie. Ja wiem ze moglibysmy sprzedac jedno mieszkanie i kilka lat z tego zyc. Ale nie chce tego robic. Chcialabym synkowi zapewnic mieszkanie na start. A nie zeby musial na poczatku zycia brac kredyt na 50 lat. Poza tym chcialabym zapewnic mu inne zajecia (sporty, jezyki), wakacje, narty. Ja jako dziecko tego nie mialam i pamietam ze bylo mi przykro. Do dzisiaj brakuje mi znajomosci jezykow, a moi znajomi ktorzy w szkole podstawowej biegali na lekcje, tetaz mowia plynnie. To nie znaczy ze mam zal do taty, albo ze go nie kocham. Kocham bardzo i jestesmy bardzo ze soba zzyci. Ale wiem tez, ze wtedy jemu tez bylo przykro, ze nie mogl mi tego zapewnic. I nie chce nikogo oceniac. Sa osoby ktore potrafia zyc skromniej i jest im z tym ok. Mnie by bylo ciezko. Kazdy sam musi ocenic wlasne potrzeby i mozliwosci. Najwazniejsze zeby dobrze sie z tym czul. Edytowane przez Harrods Czas edycji: 2012-03-02 o 13:59 |
|
|
|
|
#125 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 468
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Mnie Bóg nie da na dziecko, sama zarobię. Na wczasy na Kanarach pewnie nie. Ale nad morze czy w góry pojedziemy.
A praca jest. Tylko albo nie chce się ludziom pracować, albo chcą pracy niewiadomojakiej. |
|
|
|
|
#126 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 196
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
kobieto ty piszesz bzdury. noi co z tego że można w każdej chwili dostać wypowiedzenie? to nie to samo co brak pracy i perspektyw .
|
|
|
|
|
#127 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 468
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
Napisałam już że praca jest. Nie namawiam do posiadania dzieci bez pracy. Mówię, że to że dziś ktoś pracę ma i zarabia 7 tys., i stać go na Malediwy, nie znaczy, że tak będzie za rok. Za rok może nie być na teatr czy markowe ciuchy, może być gorzej. Ale nie jest to wykładnik do tego, by nie mieć dzieci... bo w takim układzie nikt nie powinien ich mieć. Google nie ubezpiecza ludzi. Akurat znam temat, bo eks mąż (ochroniarz swego czasu) nie został ubezpieczony przez żadną firmę w tym kraju! Nie od wypadku w pracy! I znowu nie czytasz uważnie. Były policjant! Do renty rodzinnej miałyby prawo dzieci. Tyle że załatwianie tego trwa. A raty są nieubłagane. A nawet jakby wypłata była w tri miga, ona nie utrzyma się sama z dwoma kredytami, nawet z rentą. I nie utrzyma sama tego domu. Musiałaby się wyprowadzić. A jej dzieci miałyby wtedy inny status i na pewno nie chodziłyby na karate czy inne zajęcia płatne dodatkowo, o których tu mowa. Po raz kolejny powtarzam, że życie się zmienia. Nie zawsze stać nas na to samo. I nie ma co dramatyzować, ani odbierać ludziom prawo do posiadania dzieci, bo my akurat mamy więcej. A tak wychodzi z tej dyskusji: ja mam dziecko, bo mnie stać. Ty mieć nie powinnaś, bo masz słabo finansowo.
Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2012-03-02 o 14:10 |
|
|
|
|
|
#128 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 196
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
|
|
|
|
|
#129 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 468
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
![]() Kto mówi o braku perspektyw????? ---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ---------- Tu "to podejście typu bog dał dziecko da i na dziecko" Oceniasz moje podejście. Więc piszesz o mnie. ---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ---------- Rzecz w tym, że ludzie którzy takie decyzje podjęli czują się z tym całkiem dobrze. Ich status przeszkadza innym... Jak widać na tym obrazku. |
|
|
|
|
|
#130 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 196
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#131 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 468
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
Mój portfel, moja decyzja. I tylko w temacie mojego ewentualnego dziecka. Nic więcej. ---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ---------- Cytat:
Zerknij kilka postów w górę. A jak nie widzisz to kup okulary. Mocne! Ps. Zaznaczyłam Ci na czerwono, może ten kolor rozpoznajesz, bo czarnego widać nie. |
||
|
|
|
|
#132 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wieje chłodem
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
a jak ma już dziecko i straci pracę to co dalej według Ciebie co ma zrobić ? |
|
|
|
|
|
#133 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
a jak sie nie ma na tyle ubezpieczenia a tak bardzo sie tym martwi to trzeba wykupic wiecej i zrezygnwac z innych rzeczy jak nas nie stac ludzie to maja problemy...... lub jak tak ciezko mu znalesc ubezpieczenie z ta praca to trzeba zmienic na inna jak tak bardzo sie o to martwia, chyab ze sie do czego innego nei naddaje, ale sam wybieral taka droge Edytowane przez OYE Czas edycji: 2012-03-02 o 14:16 |
|
|
|
|
|
#134 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 196
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
kobieto wyluzuj może ..sama najpierw piszesz , że brak pracy nie jest przeszkoda( bo dziś jest jutro może jej nie być) wiec się do tego odnoszę. nikt Ci do portfel nie zagląda a atakujesz jak lwica
|
|
|
|
|
|
#135 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 468
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
Przyjmij do wiadomości, że nikt Cię nie ubezpieczy na wypadek w pracy indywidualnie, jeśli będziesz w grupie ryzyka (policjant, ochroniarz z bronią). Czego nie rozumiesz? Co jest w tym takiego trudnego do zakumania? Z czego zrezygnować, z jedzenia? Wy to macie myślenie, ręce opadają. Są też inne tragedie, wypadki, rozwody. Brak pracy w chwili obecnej to jest jeden wielki pikuś przy innych problemach. Przyczepiliście się do tego, jakby połowa ludzkości robiła dzieci nie mając pracy. Skąd Wy macie takie doświadczenia?
|
|
|
|
|
|
#136 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 196
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ---------- z otoczenia , |
|
|
|
|
|
#137 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 468
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
A margines społeczny nie jest tu w ogóle tematem do dyskusji, bo to jednak zawsze margines. Brak pracy dziś nic nie znaczy, bo dziś jest, jutro nie ma, dziś nie ma, a jutro jest. A Wy się przyczepiłyście tej pracy, jakby tu wszyscy na tym forum, którzy nie rozumieją koncepcji "nie stać na dziecko" byli bezrobotni. I wałkujecie ten frazes do porzygania. NIKT TU NIE NAPISAŁ: RÓBMY DZIECI BEZ PRACY! Ani jedna osoba. I nadal nie zostało mi wyjaśnione o co chodzi z tym brakiem perspektyw i kto tu chce mieć dzieci, a nie ma perspektyw, na tym wątku? ![]() ---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ---------- To fajne masz otoczenie. Może tam wyjaśnij te kwestie? Bo tu żadnych bezrobotnych z planami rodzicielskimi nie ma. Ja nie znam ani pół osoby, która by ciążę planowała w układzie ona bez pracy i mąż bez pracy. Nawet o takiej nie słyszałam. ![]() ---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ---------- Cytat:
Więc czemu uparłaś się oceniać życie innych ludzi? Ty ich nie utrzymujesz, ani ich dzieci karmić nie będziesz. ___________ Jak w ogóle można o kimś zdrowym powiedzieć, że nie powinien mieć dziecka? Niepojęte dla mnie! Człowiek chory psychicznie, ok, z chorobą genetyczną, ok, niepracująca nastolatka, która chce mieć dziecko z kochankiem żonatym, no ok... Ale nie, bo ... za mało zarabiasz? To już nie jest bezczelność, a zwykłe chamstwo. Przeraża mnie na co dziś sobie ludzie pozwalają. Edytowane przez kropka75 Czas edycji: 2012-03-02 o 14:35 |
||
|
|
|
|
#138 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 908
|
Coś sie Kropko bardzo zagalopowalas. Uspokoj sie troszkę, zanim będziesz dalej pisać, bo sie zaczelas wyklucac czasami z własnym poprzednim postem.
Tutaj każdy opisuje co według niego oznacza "stać na dziecko" i tyle. Każdy ma prawo sam ocenić czy go stać czy nie. Ja niestety znam ludzi, którzy zdecydowali sie na dziecko bez pracy i nawet pokonczonych szkół. Męczą sie do tej pory, mimo ze kilka lat pózniej mogli równie dobrze tak samo sobie to dziecko zrobić. I nie znaczy to, ze są złymi rodzicami, tylko byli wtedy nieodpowiedzialni. I przestańcie mówić, ze praca nie jest pewna i sytuacja finansowa tez. Są osoby, które zawsze sobie poradzą- niezależnie od sytuacji i są osoby, które z problemów nie bedą mogły sie wygrzebac. Kwestia charakteru a nie szczęścia tylko. |
|
|
|
|
#139 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 196
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
|
|
|
|
|
#140 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 761
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
A ja się z kropką zgadzam w tym, że nie nam mówić o tym, czy ktoś powinien mieć dziecko czy nie. I jeszcze te pytania - nie kupiłabyś, kupiłabyś, uświadamianie czego trzeba dziecku w jakim okresie życia. Po pierwsze, każde dziecko jest inne, po drugie nie jesteśmy stadem idiotek do uświadamiania.
Pozdrawiam wszystkie mamy. |
|
|
|
|
#141 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 196
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ---------- ale czy ktoś komuś to mówi? |
|
|
|
|
|
#142 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 761
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
|
|
|
|
|
#143 | ||
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wieje chłodem
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
Cytat:
Chyba właśnie Ty. |
||
|
|
|
|
#144 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 843
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Nie kloccie sie dziewczyny, kazda z Was ma racje, to jest takie pytanie troche..filozoficzne
__________________
!!Watek wymiankowy!!! Szukam!! https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post18484093 |
|
|
|
|
#145 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 3 073
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
Ubezpieczy trzeba tylko wiecej zaplacic a jak ich nie stac to mogli sie dogadac z rodzina a klucic i brac drugi kredyt wyjsc jest wiele kazdy wybiera jakie im odpowiada ja tam nikomu nie mowie czy ich stac czy nie ich sprawa czasami tylko mi szkoda tych dzieci i wsumie podatnikow bo ktos sobie rodzi dzieci i panstwo musi to utrzymac, bo np na mleko nie ma |
|
|
|
|
|
#146 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 196
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
|
|
|
|
|
#147 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 028
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Szaja wątek mi posmyrał ukłąd nerwowy.
Nie bedac mama mysłalam inaczej, teraz myśle inaczej. Moje dziecko wiele rzeczy nie ma, troche na nim oszczedzam, bo czesc rzeczy ma uzywanych, nawet ubrania, bo mnie nie stać na nowe. Siedze na wychowawczym, robie na drutach cos, zeby było taniej, gotuje, bo mnie nie stać na słoiki i jade na pieluchach wielo ![]() Nie pojade na wakacje, nie kupie sobie nowych skorzanych butow, nie zmienie samochodu. Jak nie miałąm dziecka to wiele rzeczy mi nie przechodziło przez głowe- jak to dziekcu kupic używane, jak to nie kupić sobie butów na wiosne. Też mowilam,że mnie nie stać na dziecko, a ja sobie tylko wiele rzeczy odmowiłam i nauczyłam sie być bardziej zaradna i mamy się z Gigutkiem całkiem dobrze
|
|
|
|
|
#148 | |||||
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 775
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
Idąc Twoim tokiem myślenia ja mogłabym się już zdecydować na dziecko, bo zapewne za kilka lat będę miała pieniądze, mam gdzie mieszkać, itp. Praca się znajdzie Nie ma co planować po tym co mam dziś w portfelu![]() Cytat:
![]() Cytat:
Ewentualnie to ubezpieczenie na życie. ---------- Dopisano o 19:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ---------- Cytat:
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|||||
|
|
|
|
#149 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
![]() od czasu ,kiedy poszłam do pierwszej pracy ,jak studentka nie było sytuacji,ze chciałabym pracowac i nie miala gdzie. Praca jest.Jakakolwiek,ale jest.
__________________
...i jest ![]() Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. |
|
|
|
|
|
#150 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Co oznacza, że kogoś "stać na dziecko"...?
Cytat:
Cytat:
kolega też był pewien - polecana firma, przyjaciel 10 lat w niej ubezpieczony. Jak padł kręgosłup to wielkie zdziwienie bo prawnicy zaczęli kruczków szukać ,żeby jak najmniej wypłacić - dostał kasę na 3 msc życia |
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Być rodzicem
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:36.




jaaaasne



Haters Gonna Hate 








kobieto wyluzuj może ..sama najpierw piszesz , że brak pracy nie jest przeszkoda( bo dziś jest jutro może jej nie być) wiec się do tego odnoszę.





Nie ma co planować po tym co mam dziś w portfelu



