Wiosenne maluchy opuszczają brzuchy - MARZEC-KWIECIEŃ 2010r.

[pl_madzia]

Napisane przez olasia

mi tez sie lezka zaskecila, az sobie wyobrazilam taka slodka nozie
az, zapomnialam o rozstepach.... ;]

co do wizyt, to wlasnie mnie tez to zastanawia, bo wszedzie w gazetach, poradnikach itp wypisuja, ze ostatnie tygodnie to wyzyty sa co tydzien, a ja ostatnio bylam w 34 tyg, teraz dopiero w 38.
poza tym, przy moim niedocisnieniu matwia mnie skoki cisnienia, normalnie mam 90/60 a ostatnio mialam 145/85. czy to jest w porzadku? dodam, ze to na pewno nie bylo zwiazane ze stresem w gabinecie, bo ja poporostu czuje jak mi krew uderza do glowy, czasem nawet jak leze w nocy w lozku. do tego robia mi sie mroczki przed oczami, a ginka powiedziala mi tylko, ze mam isc do neurologa... gdzie ja teraz znajde neurologa??

Ja też mam te skoki ciśnienia, no i puls wysoki 90-140, ale badania ok wyszły że podobno taki mój urok. Ale 5 schodów przejdę i mi się słabo robi. Synka z przedszkola z dwoma postojami odbieram, jak autem nie jadę. Aż strach się bać porodu, skoro to dużo większy wysiłek

[Darusiaaaa]

dlatego ja wole omijac zakupy na allegro, po co mam sie wkurzac za 10 czy 20 zł mniej? tu pojde do sklepu zobacze obejrze dotkne
nie mam zaufania do internetowych zakupow a jak chce cos kupic to lubie miec to od razu

[drcron]

Napisane przez anakazar

Nic nie mów o tych cholernych przesyłkach-ja tydzieńtemu we wtotek zapłaciłam za buty na all i czekam czwartek i nie ma,piąteki nie ma,no to do nich napisałam czy w ogóle je wysłali-odpowiedz dostałam w poniedziałek,że oczywiście wysłali,ale gdyby buty nie doszły do środy,czwartku to oni złoża skarge na poczcie i mi oddadza kase-już mi coś śmierdziało,bo skąd z góry założenie,że buty nie dojdą?zaczełam w ogóle wątpic czy je wysłali...

Napisałam do nich wczoraj,że butów nie ma i czekam na zwrot kasy-dałam im nr konta i napisali,że wyśląmi kaskea takie za***iste były te buty,a nigdzie na all ich nie ma

no to pewnie jakis przekret byl trzeba bylo poprosic o numer nadania przesylki i sprawdzic na poczcie czy taka przesylka w ogole idzie do Ciebie czy co

a to paczka od moejj siostry to wiem ze wyslala na milion procent zreszta ona ja monitorowala w niemczech to od nich z kraju wyleciala w terminie u nas na poczcie glownej tez pojawila sie w terminie wiec to wina listonosza nie pcozty
zreszta ja i tak mam juz go dosc bo on nawet awizo nie zstawia a kiedys otwarta paczke zostawil u mojego szwagra w wiosce obok no normalnie szok wkurzylam sie wtedy nieziemsko bo ktos szperal w moich rzeczach a ja tego bardzo nie lubie

Dziewczyny po cos ie daje dziecku wit. K ?? bo D wiem ale K przeciez jest na krzepniecie krwii no i po co takiemu maluszkowi taka witamina ??

[izazula]

Napisane przez olasia

mi tez sie lezka zaskecila, az sobie wyobrazilam taka slodka nozie
az, zapomnialam o rozstepach.... ;]

co do wizyt, to wlasnie mnie tez to zastanawia, bo wszedzie w gazetach, poradnikach itp wypisuja, ze ostatnie tygodnie to wyzyty sa co tydzien, a ja ostatnio bylam w 34 tyg, teraz dopiero w 38.
poza tym, przy moim niedocisnieniu matwia mnie skoki cisnienia, normalnie mam 90/60 a ostatnio mialam 145/85. czy to jest w porzadku? dodam, ze to na pewno nie bylo zwiazane ze stresem w gabinecie, bo ja poporostu czuje jak mi krew uderza do glowy, czasem nawet jak leze w nocy w lozku. do tego robia mi sie mroczki przed oczami, a ginka powiedziala mi tylko, ze mam isc do neurologa... gdzie ja teraz znajde neurologa??

olasia
Nie czytaj wszystkiego co piszą (tak mawia mój doktor) jednak akie ciśnienie powinno być kontrolowane nawet bez ciąży. Skaczące ciśnienie nie jest dobre. Nie chcę straszyć, nawet stara się spokojnie pisać. Jako, że nacały okres ciąży mam włączony filtr pozytywny nie będę pisała czym skończył się przypadek skaczącego ciśnienia (lekceważonego przez ginekologa) w mojej bliskiej rodzinie. Teraz moja siostrzenica właśnie z powodu takiego ciśnienia leży w szptalu i czeka na cesarkę. Nie denerwuj się wszystkim dookoła za bardzo i ewentualnie skonsultuj się z internistą.

[libra777]

Baobabku aż się wzruszyłam czytając , chociaż sama to nie dawno przeżyłam to mimo wszystko,też będę pamiętać buźkę mojego synka do końca życia jak zobaczyłam ją zaraz po porodzie

[Izumi]

Hejka, ja tylko na chwilkę!

Jest SMS od MINKA26:

"Hej dziewczyny! Amelka jest już z nami. Urodziła się o 22:19 naszego czasu. Męczyłam się długo, bo jakieś 20h, dojście do 3cm zajęło mi jakieś 15 godzin, a potem to już poszło z górki. Jesteśmy tacy szczęśliwi! Kto następny? Pozdrowionka. Minka26"

GRATULACJE DLA MINKI I AMELKI!!!!

[EciaPecia]

.

[anakazar]

Napisane przez drcron

no to pewnie jakis przekret byl trzeba bylo poprosic o numer nadania przesylki i sprawdzic na poczcie czy taka przesylka w ogole idzie do Ciebie czy co

a to paczka od moejj siostry to wiem ze wyslala na milion procent zreszta ona ja monitorowala w niemczech to od nich z kraju wyleciala w terminie u nas na poczcie glownej tez pojawila sie w terminie wiec to wina listonosza nie pcozty
zreszta ja i tak mam juz go dosc bo on nawet awizo nie zstawia a kiedys otwarta paczke zostawil u mojego szwagra w wiosce obok no normalnie szok wkurzylam sie wtedy nieziemsko bo ktos szperal w moich rzeczach a ja tego bardzo nie lubie

Dziewczyny po cos ie daje dziecku wit. K ?? bo D wiem ale K przeciez jest na krzepniecie krwii no i po co takiemu maluszkowi taka witamina ??

Wiesz co?tylko,że u mnie na setki zakupów przez net nigdy nic się nie przydarzyło.Nie pomyślałam o tym numerze nadania-ja ich zaraz postrasze

[pl_madzia]

Właśnie pakuje dziecku ciuszki na wyjście ze szpitala i kombinezonik. I tak sobie myślę że lepiej spakuję też sobie ciuchy na wyjście, bo przy pierwszym tż mi przyniosl do szpitala takie ciuchy że się cieszyłam że zostały mi te w których do szpitala poszłam i miałam w czym wyjść.

[drcron]

a i jeszcze jedno od kiedy sie podaje wit.D i czy mozna ja kupic bez recepty w aptece ??

[pl_madzia]

Napisane przez Izumi

Hejka, ja tylko na chwilkę!

Jest SMS od MINKA26:

"Hej dziewczyny! Amelka jest już z nami. Urodziła się o 22:19 naszego czasu. Męczyłam się długo, bo jakieś 20h, dojście do 3cm zajęło mi jakieś 15 godzin, a potem to już poszło z górki. Jesteśmy tacy szczęśliwi! Kto następny? Pozdrowionka. Minka26"

GRATULACJE DLA MINKI I AMELKI!!!!

o Jezuu, 20h
Gratulacje ogromne

[EciaPecia]

.

[ania p]

Napisane przez mrowak

u mnie tez smoczek bywa w uzyciu,ale musze powiedziec ze mialam / mamwielkie wyrzuty sumienia podajac go.... do tego dopajanie woda lub glukoza.... chcialam uniknac butli i smoka a tu masz.....

Tą glukoze to odstaw jak się da . Po co dziecku dawac cukier . jak się wyrówna wsio w tą żołtaczką to nie dawaj a wode dopiero jak będą upały. I wyrzuty niepotrzebne . nic złego dziecku nie robisz

Napisane przez Darusiaaaa

no wlasnie, ale skoro dzidzia nie spi pod posciela ani na podusi to jaki jest sens jej ubierania? jak to jest?


pytam tez w sensie co klasc do lozeczka? materac w przescieradelku i co na to?

Szymek spał tak prześcieradło , pod główke pielucha flanelowa bo jakby ulał to prałam tylko pieluche , ochraniacz , on nakryty kocykiem i wsio . żadnych kołder , rożków i innego badziewia nie miał . Zimą spał pod większym kocem ciepłym złozonym na pół . Kołdre dostał w duzym wyrku bo ja jakoś fanką kołder nie jestem . zreszta sama zobaczysz . A kołdre wykorzystywałam do kładzenia go na podłogę jak się sam już przekręcał to kładłam na dywan i na to Szymka .

Napisane przez izazula

Ja wycinam wszystko, bo sama nie cierpię metek. Moja skra ich nie toleruje więc dziecku też usuwam wszystko. Taki mały świrek

he he , ja tylko z nexta wycinam metki bo one drapią . Ale jakoś reszta nigdy nie podrapała

Napisane przez mrowak

Powtarzam pytanie o szerokie pieluchowanie, bo ja mam mieszane uczucia i mimo ze położna powiedziała, że TAK to niespecjalnie mnie przekonała i tego nie robię. HELP!

Po raz kolejny napiszę swoje zdanie na ten temat : dziecku do rozwoju bioder potrzebny jest ruch nóżkami a nie pielucha i tyle w tamecie moim zdaniem . Szymka nie pieluchowałam mimo bioder na granicy normy ( wyszło na USG ) i wszystko samo się naprostowało . ogólnie nie podnoś za nóżki np. przy przewijaniu i tyle . Zobacz tez fałdki jakie ma dzieć na nózkach jak sa nierówne może ale nie musi to świadczyć że z biodrami coś się dzieje . Na tej podstawie oceniają bioderka lekarze a potem wysyłaja jak coś na USG .. choć dla mnie to głupota bo Szymek nie miał wogóle fałdek a na USG coś jednak nie tak wyszło także ja o tak wale na USG

Napisane przez Baobabek

heloł na początku dziękujemy za gratulacje i za kciukasy, jesteście kochane . My wyszliśmy wczoraj w południe po 3 dobach Na szczęście malutki nie złapał żółtaczki i mogliśmy wyjść Czujemy się dobrze, tzn. Kubuś jest w miarę spokojny i grzeczny, pomijając wczorajszy koncert na powitanie domu; w szpitalu była masakra nocami, bo nie miałam pokarmu, brodawki - płaszczki jak pieron, żadne kapturki ani wyciąganie ich nie skutkowało i mały był głodny, sytasznie płakał, a ja razem z nim, musiałam wybłagać u położnych żeby mu coś dały....n i w ten sposób został dokarmiany Nan1, ja w międzyczasie z laktatorem posysałam i dopiero wczoraj udało mi się rano udoić 20 ml żółtego mlikaI tak doję co chwilę i udaje mi się co najwyżej 30 ml naciągnąć, więc małego dokarmiam Nan1. Może uda mi się ściągać z czasem więcej i będę mogła odstawić Nan. Strasznie bałam się pierwszej nocy po akcjach w szpitalu, ale mały obudził się o północy i o 3 nad ranem i po zjedzeniu, kupie i beknięciu zasypiał sobie ( od północy z nami w łóżku - nie mam sumienia go na całą noc w łóżevczku zostawiać, bo boję się o jakieś bezdechy czy zadławienia). Także nocka super Teraz zjadł i śpi w łóżeczku a ja mam chwilę i piszę, a zaraz idę doić. No to streszczę Wam jeszcze poród No więc tak: w niedzielę, tak po 4 obudził mnie ból jak na @ i siku mi się chciało..., zwlekłam się i pociekło - myślałam, że sikam obudziłam tż hasłem: "miś wstawaj wody mi lecą", umyłam się szybko, zabraliśmy bagaże i w autko i do szpitala. Ja byłam pewna, że wody sobie chus i koniec a tu lało się aż do porodu Jakieś 100 m przed szpitalem zatrzymała nas policja bo jechaliśmy szybko i tż omijając studzienki zjeżdżał na lewy pas - no ale tż powiedział, że jedziemy na porodówkę i nas puścili - ufff. Na izbie przyjęć wsadzili mnie w wózek i windą na porodówkę. Przyleciała położna, rozebrałam się, zbadała mnie -rozwarcie na palec a mnie zwijało z bólu. Mimo że była ogolona, to postanowiła mnie doszlofować - okropirństwo - czułam się jak oskubywany kurczak Potem mnie na sale moją dała i kazała chodzić - i tak zwijałam się chodzą chyba do 8 rano, przyszedł gin - ktg zrobili, zbadał - 2 palce - a ja już umierałam...zostawili mnie już pod ktg i dali zastrzyk na ból pleców bo mnie tak bolały, że szok...Cały czas była ze mną położna, trzymała mnie za rękę i nie opuściła ani na chwilę - złota kobieta gdyby nie ona to bym chyba nie urodziła Koło 12 ej zaczęłam błagać o cesarkę ze łzami w oczach za co dostałam opierdziel jak się patrzy od lekarza, a położna mi kazała nie odzywać się, bo z tym lekarzem się nie dyskutuje...no i tak się przemęczyłam do po 13 ej...po czym zdecydował: oxytocyna...jak podłącyzli, tak zeszło może z 10 ml i ja mówię, że chce mi się strasznie kupę...a położna na to, że chyba się parte zaczęły...a ja ciemna masa mówię, że nie- kupa!!! No i zbadała mnie i krzyknęła: rodzisz: pełne rozwarcie, główkę czuje...no i szybko mi takie poręcze do łóżka dali cobym miała za co trzymać i położna mi wytłumaczyła w trybie szybkim jak mam i kiedy przeć...no to się zaczęło, po 2 partych poczułam ciepłą główkę i na hasło - są "czarne włoski" nadzszedł skurczybyk i mały siup Położna mi szybko pokazała jajeczka, zdążyłam tylko cmoknąć stópkę, odcięli pępowinę i na sekundkę mi do policzka go dali i wzięli na badanie. A ja już odpłynęłam - przed oczami miałam tylko tą stópkę - widoku nie zapomnę do końca życia - aż teraz łzy mi popszły ja Wam to piszę...No i potem szybkie szycie bo mnie nacięli - nie wiem kiedy i jak i na korytarz wywieźli, dali małego w wózeczku i miałam 15 minut dla tż - bezcenne. Alem się upisała...Dziewczyny - cała II faza trwała tylko 20 minut u mnie, ale bóle przed są nie do opisania!!! Bardzo mi pomogło skakanie i bujanie się na piłce - polecam!!
Sam pobyt w szpitalu - miarę ok, opieka położnych - super. Połowa rzeczy, które wzięłam do szpitala okazała się na nic nie potrzebna...z kosmetyków - tylko mydło Nie miałam jak i kiedy bawić się w mycie włosów itp.., ba, zęby miałam okazję umyć dopiero w niedzielę wieczorem No ale mimo wszystko warto było przecierpieć ten poród, pobyt i wszystko inne dla tych stópek, noska i oczek obłędnych Teraz mam 2 najważniejsze i najukochańsze istoty pod słońcem: tżta i Kubusia-nic mi więcej do szczęścia nie potrzeba
Ps. Lewatywy nie będę Wam opisywać
Ps2. Gmyrelka co Ty tu jeszcze robisz??
Ps3. Gratuluję pozostałym mamusiom
Ps4. Zostawiam włączonego laptopa i w wolnej chwili będę podczytywać i odpisywać
Teraz uciekam bo się mały budzi i będę doić

Super opis . I ta stopka bezbłędna
Ja też do szpitala nie biore masy kosmetyków bo wiem że się nie przydaja i nie ma czasu . Mam szampon odżywkę bez spłukiwania bo inaczej się nie rozczesze , olejek pod prysznic żeby się nie balsamować . Krem żel do mycia buzi i wsio do zębów i na tym koniec

[drcron]

Napisane przez izumi

hejka, ja tylko na chwilkę!

jest sms od minka26:

"hej dziewczyny! Amelka jest już z nami. Urodziła się o 22:19 naszego czasu. Męczyłam się długo, bo jakieś 20h, dojście do 3cm zajęło mi jakieś 15 godzin, a potem to już poszło z górki. Jesteśmy tacy szczęśliwi! Kto następny? Pozdrowionka. Minka26"

gratulacje dla minki i amelki!!!!

gratulacje

[ania p]

Napisane przez drcron

a i jeszcze jedno od kiedy sie podaje wit.D i czy mozna ja kupic bez recepty w aptece ??

Nie można jest na recepte

Napisane przez drcron

Dziewczyny po cos ie daje dziecku wit. K ?? bo D wiem ale K przeciez jest na krzepniecie krwii no i po co takiemu maluszkowi taka witamina ??

a tu masz o K
http://www.forumzdrowia.pl/index.php?id=233&art=263
tą witaminę podaje się tylko w przypadku karmienia piarsią przy butli się ją odstawia bo mleka modyfikowane już ją zawiarają .

Właśnie laski te co dokarmiają butlą jak dokarmiacie albo wogóle karmicie danego dnia butelką to już K się nie podaje . Jeśli dzieć je 50 na 50 to podajecie połowe .


Minka - gratulacje

[anakazar]

Napisane przez Izumi

Hejka, ja tylko na chwilkę!

Jest SMS od MINKA26:

"Hej dziewczyny! Amelka jest już z nami. Urodziła się o 22:19 naszego czasu. Męczyłam się długo, bo jakieś 20h, dojście do 3cm zajęło mi jakieś 15 godzin, a potem to już poszło z górki. Jesteśmy tacy szczęśliwi! Kto następny? Pozdrowionka. Minka26"

GRATULACJE DLA MINKI I AMELKI!!!!

minka no w końcugratulacje,babcia chyba zdążyła Amelke zobaczyc

[Darusiaaaa]

minka gratulacje ogromne

Natali faktycznie nie widac wiec jak sie pokaze to juz z calym BUM- Opis porodu, opieka szpitalna i zdjecia kruszynki

[drcron]

Napisane przez ania p

Nie można jest na recepte




a tu masz o K
http://www.forumzdrowia.pl/index.php?id=233&art=263
tą witaminę podaje się tylko w przypadku karmienia piarsią przy butli się ją odstawia bo mleka modyfikowane już ją zawiarają .

Właśnie laski te co dokarmiają butlą jak dokarmiacie albo wogóle karmicie danego dnia butelką to już K się nie podaje . Jeśli dzieć je 50 na 50 to podajecie połowe .


Minka - gratulacje

dziekuje

[libra777]

Napisane przez drcron

a i jeszcze jedno od kiedy sie podaje wit.D i czy mozna ja kupic bez recepty w aptece ??

Ja już podaję a niektóre apteki wymagają recepty inne nie

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------

Napisane przez Izumi

Hejka, ja tylko na chwilkę!

Jest SMS od MINKA26:

"Hej dziewczyny! Amelka jest już z nami. Urodziła się o 22:19 naszego czasu. Męczyłam się długo, bo jakieś 20h, dojście do 3cm zajęło mi jakieś 15 godzin, a potem to już poszło z górki. Jesteśmy tacy szczęśliwi! Kto następny? Pozdrowionka. Minka26"

GRATULACJE DLA MINKI I AMELKI!!!!

Moje gratulacje

[Gmyrelka]

Dzięki dziewczynki za odpowiedź w sprawie wiesiołka Ja "namiętnie" piję herbatę z liści malin - ciekawe czy to coś da

Minka no nareszcie!! GRATULACJE !!!!

Baobabku opis przeżyć super, byłaś taka dzielna Mega wielkie gratulacje raz jeszcze
A co ja tu robię ... hmmmm... jakby to powiedzieć... Póki co u nas CIIIIIIISZA Fajnie by było jakby jutro się coś ruszyło Ale już się na nic nie nastawiam, będzie co ma być, a TŻ nakazuje mi nie pośpieszać syna

mróweczko chętnie przygarnęłabym wiesiołka, ale nim on do mnie dotrze to może już być po wszystkim Całuski dla ponętnej Gabrysi

[drcron]

Napisane przez libra777

Ja już podaję a niektóre apteki wymagają recepty inne nie

---------- Dopisano o 12:17 ---------- Poprzedni post napisano o 12:16 ----------


Moje gratulacje

a czy ta witamine D moge bezkarnie kupic i wyslac siostrze do niemiec bo u nich sie dziecia nie podaje zadnych witamin jak sa takie malutkie a ona kazala mi sie tutaj dowiedziec wszystkiego a nie wiem czy jak pojde do lekarza to da mi recepte a Pani w aptece nie chce pytac bo pewnie mi nie ,sprzeda wiec prosze odpowiedzcie mi

[ania p]

Napisane przez drcron

a czy ta witamine D moge bezkarnie kupic i wyslac siostrze do niemiec bo u nich sie dziecia nie podaje zadnych witamin jak sa takie malutkie a ona kazala mi sie tutaj dowiedziec wszystkiego a nie wiem czy jak pojde do lekarza to da mi recepte a Pani w aptece nie chce pytac bo pewnie mi nie ,sprzeda wiec prosze odpowiedzcie mi

Teraz bez sensu bo robi się ciepło a jak jest słonko to się sama wytwarza Ją się podaje mniej wiecej od października do kwietnia tylko . A jak dzieć starszy to zamiast D może kupić potem tran i podawać . On ma naturalna D i jeszcze kwasy omega . tran pewnie dostanie u siebie

Potem za to mamy naogladają się reklam i pakują w dzieci danonki sądząc że tak super robią Sama mam kolezanki co jako pierwszy nabiał dzieciom wprowadzają a chyba nie ma bardziej syfiastych serków

[drcron]

Napisane przez ania p

Teraz bez sensu bo robi się ciepło a jak jest słonko to się sama wytwarza Ją się podaje mniej wiecej od października do kwietnia tylko . A jak dzieć starszy to zamiast D może kupić potem tran i podawać . On ma naturalna D i jeszcze kwasy omega . tran pewnie dostanie u siebie

Potem za to mamy naogladają się reklam i pakują w dzieci danonki sądząc że tak super robią Sama mam kolezanki co jako pierwszy nabiał dzieciom wprowadzają a chyba nie ma bardziej syfiastych serków

czyli co nie wysylac ?? a ten tran od kiedy sie podaje ??
moja siostra zameczy mnie pytaniami a ja was
ale za to jakie pyszne te danonki sama je uwielbiam mniammmmmmmiiiii

[Darusiaaaa]

skoro tam nie podaja zadnych witamin to czemu na sile chce podawac?

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

danonki tez uwielbiam i tylko danonki innych serkow nie lubie

[tylkooliwka]

matko boska ryczec mi sie chce tak sie porzygał i po glukozie i po mleku ze zadzwonilam po polozna zeby poradzila co robic,narazie mam go przeglodzic 2,5h i jeszcze raz sprobowac a jak nie to tak jak drcron pisala sprobowac z tym mlekiem dla dzieci ulwajacych no i nie podgrzewac w mikrofali wody a ja tak robilam,no masakra a on mi placze bo jest głodny,to jest straszne.

Napisane przez drcron

a moze bys sprobowala tego mleka dla dzieci co ulewaja ?? moze ono by bylo lepsze ??

a ja wrocilam od poloznej bylam posluchac serduszka maluszka bije pieknie jak dzwon i skurcze ciagle sa takie same jak tydzien temu hehe chyba sie do nich przyzwyczailam juz bo tak bardzo nie bola :P
a i nakrzyczala na mni pytalam ja czy moge czy powinnam czy jest za tym bym wypila ten olej albo zeby podala mi jakis srodek na przyspieszenie porodu bo ja juz mam odsc nie moge spac wszystko mnie boli wszystko zaczyna puchnac jestem jak wrak a ona mowi ze tak naprawde to u pierworodek to wywolywanie przedwczesne porodu jest bardzo niebezpieczne nawet jelsi jest to pod obserwacja lekarza w szpitalu < mowila tu o oxy > i jelsi nie ma zagrozenia zycia dziecka albo matki to lepiej spokojnie poczekac az natura zacznie dzialac a dlaczego a mianowicie dlatego ze wczesniejsze wywolanie porodu moze spowodowac krwotok moze spowodowac odklejenie lozyska cos tam w macicy ale nie pamietam co moze nawet spowodowac smierc dziecka wiec lepiej nie ryzykowac no i babka sprowadzila mnie na ziemie i kazala spokojnie czekac do 4 kwietnia a jak sie nie bedzie nic dzialo to 6 powiedziala zebym poszla do spzitala i moj lekarz sie mna juz zajmie tak wiec siedze na dupsku i czekam na magiczny dzien aha kazala jeszcze duzo spacerowac po swiezym powietrzu

Napisane przez libra777

Tylkooliwka ja witaminy D iK podaję razem ale trzeba to robić przed karmieniem , bo są rozpuszczalne w tłuszczach

no wlasnie sie o tym dowiedzialam przed chwila od poloznej,tej K mam nie dawac do poki jest na butelce.

Napisane przez drcron

a i jeszcze jedno od kiedy sie podaje wit.D i czy mozna ja kupic bez recepty w aptece ??

ja mialam recepte ale nie wiem dokladnie czy jest konieczna.

Minka gratulacje witam na świecie kolejna kruszynkę Amelkę

[ania p]

Napisane przez drcron

czyli co nie wysylac ?? a ten tran od kiedy sie podaje ??
moja siostra zameczy mnie pytaniami a ja was
ale za to jakie pyszne te danonki sama je uwielbiam mniammmmmmmiiiii

Tran mozna podać od około 6 miesięcy zwiększając stopniowo dawkę a nie od razu tyle ile jest na opakowaniu .

Tylkooliwka - ja bym od razu zmieniła mleko i nie czekała tych 2 h . Bo dzieciaki czesto tak mają że im mleko nie pasi i od razu u takiego maluszka to widać . Kup bebilon AR
http://www.bebilon.com.pl/Produkty/M...ow#/Bebilon_AR
to dużo lepsze mleka niż zwykły nan bo mają probiotyki . I przede wszystkim postaraj się dać w mniejszych porcajch a nie od razu . Daj mu 30 poczekaj potem 30 itp. Dwa jaką butla karmisz ? Czy smoczek jak mu dajesz mleko jest cały zakryty tak żeby nie łykało dziecie powietrza ? Bo może łyka i w butli tez jest przyczna .

Dwa jak zmieniasz mleko nie możesz go podac od razu . jeśli dawałaś nan a teraz np. kupisz bebilon to najpierw wymieszaj oba mleka . Np dawałaś 120 ml to zrób więcej niż połowe nan a reszta bebilon . Za dwa trzy karmienia zrób pół na pół a dopiero przestaw na nowe mleko . Bo po samej zmianie mleka też mogą być sensacje . Zreszta jak doczytasz na pudełku tak kazą mleka zmieniać producenci.

[tylkooliwka]

Napisane przez ania p

Tran mozna podać od około 6 miesięcy zwiększając stopniowo dawkę a nie od razu tyle ile jest na opakowaniu .

Tylkooliwka - ja bym od razu zmieniła mleko i nie czekała tych 2 h . Bo dzieciaki czesto tak mają że im mleko nie pasi i od razu u takiego maluszka to widać . Kup bebilon AR
http://www.bebilon.com.pl/Produkty/M...ow#/Bebilon_AR
to dużo lepsze mleka niż zwykły nan bo mają probiotyki . I przede wszystkim postaraj się dać w mniejszych porcajch a nie od razu . Daj mu 30 poczekaj potem 30 itp. Dwa jaką butla karmisz ? Czy smoczek jak mu dajesz mleko jest cały zakryty tak żeby nie łykało dziecie powietrza ? Bo może łyka i w butli tez jest przyczna .

Dwa jak zmieniasz mleko nie możesz go podac od razu . jeśli dawałaś nan a teraz np. kupisz bebilon to najpierw wymieszaj oba mleka . Np dawałaś 120 ml to zrób więcej niż połowe nan a reszta bebilon . Za dwa trzy karmienia zrób pół na pół a dopiero przestaw na nowe mleko . Bo po samej zmianie mleka też mogą być sensacje . Zreszta jak doczytasz na pudełku tak kazą mleka zmieniać producenci.

acha,no dobra to tak zrobie,tylko ze on to mleko pil wczesniej i w szpitalu i w domu i bylo dobrze,a butelke mam fisher price,na czubku smoczka jest jedna dziurka reszte zakryte
http://www.lapetit.pl/karmienie-bute..._l_2_1438.html

sprobuje jeszcze raz teraz jedno karmienie i tak jak piszesz ze po trochu mu bede dawac,odstawie na chwile zeby zlapal oddech i kolejne podejscie
dobrze,ze piszesz o tej zmianie stopniowej,bo ja bym pewni od razu zmienila,dzieki wielkie

[izazula]

A ja z innej beczki. Zmieniłam swój podpis bo miałyśmy bardzo podobny z Izaizula Pojawiłam się później więc zmieniam.

Jak zmienić to w profilu ?

[machaj]

hej... przepraszam dziewczyny ale nie mam nawet siły nadrabiać wszytkich stron... przyszłam tylko pochwalić si moją buła oto Kalina szpitalna 13-ka

[Darusiaaaa]

Napisane przez machaj

hej... przepraszam dziewczyny ale nie mam nawet siły nadrabiać wszytkich stron... przyszłam tylko pochwalić si moją buła oto Kalina szpitalna 13-ka

sliczna jest

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

a zreszta wszystkie dzieciaczki sa cudne, kazdy na swoj-inny sposob ma cos w sobie