Codziennik Kręconowłosych

[DzierzbaCzarnoczelna]

28.09.2012
domowe cięcie

maska z miodu, kefiru, garniera AiK
mycie: skalp - facelle, długość - isana z babassu
d/s: alterra granat i aloes
b/s: garnier AiK
dużo żelu lnianego, odgniecenie koszulką
dosychanie przez noc

bałagan, krótszy niż zazwyczaj

[natalcia250]

pierwsza próba mrożącego, pierwsza próba maski i pierwsza próba (od kilku miesięcy) plunkingu

przed myciem Isana z babassu pod olej winogronowy na noc
mycie BD
d/s maska Alterra granat i aloes, keratyna, b5, miód na ok. 35 min.
b/s Joanna z makiem
trochę pianki
żel mrożący
plunking!
dyfuzor

efekt: objętość taka sobie, ale zero puchu i fajny skręt na zdjęciach nieustawiona data.

[dziuwlenka]

na noc olej brahma na garnier aik
mycie potersem
ds alterra gia
bs joaśka niebieska
stylizacja isana i mrożący

coś poszło nie tak (za dużo puchu tam gdzie zwykle go nie było), dużo nowości, więc trochę mi zejdzie zanim odkryję co to nie działa.. ;P

[Maliniarka]

włoski myte rano (01.10) poniedziałek

Użyłam:
-olejek GP łopianowy z czerwoną papryką (na noc) - skalp, BD olejek mamowy na długość
-mycie: Facelle 50+ (nie kubeczkowo, bo na pięterku był kubeczek, a łazienka na dole )
-d/s Alterra morela (5 min)
-płukanka z szałwii (mocny napar: szklanka na 075l wody) na chwilę, krótko spłukane
-Joanna lniana b/s (od ucha w dół, malutko)

pianka Isana pomarańczowa, żel Bielenda, dyfuzor

Kulka włosów (wypadniętych) mniejsza o 3x mniejsza w porównaniu do ostatniego mycia (nie wierzę w działanie olejku z GP po kilku użyciach, ale może ), jakiś czas temu po łopianowym z innej firmy było podobnie, hm... trzeba obserwować

jak widać bida ze skrętem, "niespane" włosy, a prawie prosto (szałwia prostuje? za słaby żel?) bardzo lekkie fale, za to mięciutko

szałwia nie powoduje doraźnie żadnego przyciemnienia czy ochłodzenia koloru, ale spróbuję użyć kilka razy z rzędu albo dłużej potrzymać

zdjęcie wieczorem (z lampą)

[Maliniarka]

05.10 (piątek)
Na noc olejek GP z łopianem i papryką, na skalp i długość
Mycie: Facelle 50+ (do tego sporo płukanki srebrnej Delii) PQ!
Maska: Alterra z granatem (zmieszana z płukanką Delii) PQ!

potem tylko żel bielenda mocny z odżywką

dyfuzor

Efekt: lekkie fale, ale mocniejsze niż ostatnio, dość miękkie, ładnie błyszczące
lekkie spuszenie, po bielendzie? po płukance?

zdj. pod koniec dnia, myte rano
wyszły za mocno rudo, bo z lampą

ostatnie: zbliżenie na puszaczka

[DzierzbaCzarnoczelna]

6.10.2012
olejek BDfM na całą noc, na końcówki oliwa z oliwek
rano mycie facelle + isana na długość
d/s alterra granat i aloes
b/s joaśka miód i cytryna
dużo lnianego, odciśnięte w ręcznik z mikrofibry
jedwab chi na końce, pianka isana
podsuszone dyfuzorem

na zdjęciach prawie suche, jeszcze nie odgniecone
dyfuzor trochę spuszył spód, ale ogólnie jest czad Skręt łapie coraz wyżej, fajna objętość.
jakiś dziwny spłowiały kolor - słabe oświetlenie

[AjriszMarta]

oblepiacze i parafina ochronnie, olej z orzecha włoskiego na noc

M: szampon Barwa naturalna Lniany
O: kompres pod folię z Bingo z zieloną glinką, oleju z orzecha wł, 10k aloesu 10x, troszkę mleka ryżowego handmade
płukanka lniana z prawoślazem
odciskanie w ściereczkę z mikrofibry
plunking pieluchą
troszkę kremu z biedronki

zdjęcia z lampą, jeszcze wilgotne

[margitta]

na noc olej ze słodkich migdałów
O emulsja Gloria
M szampon Alterra pszenica i morela
O Garnier Avocado i Karite
b/s balsam Joanna Z Apteczki Babuni Miód i mleko
żel lniany
żel mrożący
suszenie dyfuzorem

żel nie odciśnięty do końca na zdjęciu, dlatego trochę sucharki

[Ag Rafka]

Mycie odżywką Potters
Na 15 min. d/s Bingo gassoul(głownie dla rozczesania)
B/s Joaśka nieibieska, krem zielony Biedra
żel lniany

Trochę puchu(zwłaszcza bejbiki szaleja), trochę bałaganu, ale lepiej niż po sobotnim SLS-ie i odżywce ds z dodatkiem elastyny(być może przesadziłam z iloscią, jakoś tak mi się sypnęło i w efekcie włosy były jakby oblepione, w niedzielę już nieświeże, musiałam spiac).
Zapamiętać na przyszłosć-mniej elastyny.

[Lara1980]

Olejowanie na noc orzechem włoskim z rokitnikiem, na skalp - Oilmedica. Mycie odżywką bez silikonów i parafiny, na to Bingo ze spiruliną i keratyną.
Stylizacja - żel lniany i dyfuzor.

[xMissix]

O: altera granat i aloes
M: altera 2 w 1
O: Bingo shea i 5 alg (bez dodatków w ramach testu)

Płukanka octowa
b/s isana z babassu
jedwab na końcówki

brak stylizacji

efekt: Miękkie i gładkie ale spuszone.

[Hoshi94]

mój pierwszy wpis w codzienniku

olej rycynowy na ok. 2 godziny
mycie Baby Dream
odżywka d/s Isana z Babasu na ok. pół godziny
b/s Joanna Naturia Miód i Cytryna
trochę balsamu Nivea flexible curls
krem z biedronki na końcówki
i duuużo żelu lnianego
chwilę ugniatania w koszulkę i zostawienie do wyschnięcia
po nocy wszystkie sucharki odgniecone

1 zdjęcie bez lampy
2 zdjęcie z lampą
Wiem, że to jeszcze nie to... ale może kiedyś będą ładnie wyglądały

[kasiaa87]

czas na wpis po 5 miesiącach cg. w międzyczasie byla farba, kolor ciepły kasztan jest ok pół godziny spędziłam na robieniu normalnego zdjęcia.

mycie poters balsam z aloesem
odzywka altera z morelą na 20 min
płukanka lniana
zawinięcie w koszulke na 5 min
joanna z miodem
żel bielenda
trochę kremu z biedry
odgniecenie w koszulkę wody
pianka isana
schnięcie naturalne
pod koniec dosuszenie czubka żeby były bardziej uniesione

nie widzę różnicy w porównaniu z czerwcem czy innymi miesiącami ani na lepsze ani na gorsze.

[smoothly]

O: olejek Alterra oliwka i limonka na noc
M: szampon BD (2x)
O: maseczka (łyżka kallosa + 2 g spiruliny + łyżka olejku Alterra migdały i papaja + 2 krople gliceryny + 10 kropli pantenolu) na 40 minut

b/s Joanna Naturia miód i cytryna
żel lniany z keratyną
ręcznikowanie
żel mrożący

[justyna_ju]

chyba czas się i tutaj pojawić

oczyszczanie: Joanna Naturia z biosiarką (raz na jakieś ok. 2 tygodnie)
mycie: scandic coco mask
d/s: Garnier AiK, Alterra Granat i Aloes
b/s: Joanna Naturia wcześniej mak i bawełna, teraz zielona herbata i pokrzywa
stylizacja: żel lniany, plunkning i żel mrożący

1,2 - tak było
3,4 - po tygodniu z cg
5,6 - po 2 tygodniach
7,8,9,10 - tak jest obecnie, po 5 tygodniach z cg

[margitta]

na noc: olej lniany na Garnier AiK
O: emulsja Gloria
M: szampon Alterra Pszenica i Morela
O: kuracja Isana z jedwabiem na 10 min
b/s Joanna Len i Bawełna
żel lniany
tu nowość - suszenie dyfuzorem zimnym powietrzem
żel mrożący
krem z Biedronki na końcówki
suszenie dyfuzorem ciepłym
dosychanie naturalne

jest fajnie Falki zrobiły się trochę grubsze, czyli to o co mi chodziło od dawna
(z przodu jest dużo lepiej i na żywo)

[Maliniarka]

Farbowanie: L'Oreal, Casting Creme Gloss, Love Apple
Odżywka d/s: dodana do farby z mleczkiem pszczelim
Pianka Isana
Żel mrożący Joanna
Suszenie dyfuzorem

Przy spłukiwaniu wypadło tyle włosów, co przy ostatnim myciu, więc na razie nie widać negatywnego wpływu farbowania.

Efekt: ładny kolor, fajny połysk, mocny skręt (żel Joanna )

[AjriszMarta]

dużo na końce: rycyna z proteinami (moja odż. do paznokci ); masło do ciała Isana z limitki zimowej

O: Cece salon z algami (parafina i pq )
M: szampon z SLS Barwa Naturalna lniany 2x
O: maska Bingo shea + shikakai + amla + olej lniany pod folię na 30-40 min
P: płukanka lniana z prawoślazem, grubsza
S: odciskanie wody szmatką z mikrofibry
plunking pieluchą (nieco za długo)

Zapomniałam o b/s przez co końce się bardzo plączą. Ale jest połysk i trochę skrętu

Dziś: w/w odżywka do paznokci na końce metodą kucykową

[Maliniarka]

Spanie w chustce z pseudo-poliestro-jedwabiu
włoski świetne, mrożący solo (zazwyczaj go mieszałam z delikatniejszym żelem) daje takie utrwalenie, że musiałam bardzo długo odgniatać strączki

bez reanimacji włosy w mocnych falach cały dzień, pod koniec dnia trochę spuszone

rudam

[magdus1747]

mycie szamponem z sls joanna naturia z brzozą i łopianem
d/s: alterra z granatem
b/s odrobina garnier AK
pianka isana, dyfuzor

[Riddim]

14/10
O: olej musztardowy skalp - długość migdał - końcówki migdał + olej jaśminowy ktc (parafina)
M: Joaśka niebieska, sls
O: Alterra granat
b/s lniana Joaśka
dużo glutka
jedwab Biovax na końce
* zapisuję, żeby pamiętać kiedy był sls fajna miękkość, skręt rozprostował się w ciągu dnia

15/10
M: Alterra bezzapachowa
O: Alterra granat
b/s Artiste
jedwab biovax, brak stylizacji
* skręt bardzo nisko i mizerny... puch całkowicie opanowany, nawet duża wilgotność niestraszna, włosy miękkie, gładkie, ładnie dociążone, błyszczące

[olkka16]

16/10 (5 dzień pielęgnacji zgodnej z CG):
na noc była oliwa z oliwek
pół godz przed myciem w skalp olejek łopianowy z papryką GP
mycie: emulsja gloria
odżywka d/s isana z olejkiem babassu
odżywka b/s joanna z apteczki babuni
odciśnięte w t-shirt
żel isana męski
suszenie dyfuzorem

[DMkAnia]

16.10.2012r.

Mycie na szybko, bez ceregieli ;P

- balsam Potter's z aloesem (stara wersja) x 2 kubeczkowo
- TIGI b/s
- żel Isana.

Podsuszone dyfuzorem. Zdjęcia po nocy i kilku godzinach w pracy. Coś dziwnie wyglądają...walczę z przedziałkiem cały czas

[smoothly]

mycie odżywką Isana z babassu
od ucha w dół d/s mrs. potters z aloesem

b/s joaśka miód i cytryna

odrobina żelu mrożącego

skręt średni, ale włosy mięciutkie i nawilżone

[AjriszMarta]

oleina masła shea na noc
M: szampon z SLS Barwa Naturalna z lnem
O: maseczka gł. nawilż.
1/4 szkl glutka lnianego
niecała łyżeczka miodu
-//- oleju lnianego
2 kaps 1,2g lecytyny
2 łyżeczki Bingo z zieloną glinką
-> zblendować i pod folię i ręcznik na 30-60 minut

płukanka lniana
b/s krem z biedronki

odciskanie wody szmatką z mikrofibry

wsjo

[Martek_]

SLS
na skalp i górną partię - potters z kolagenem, od skroni w dół Alterka Morelowa (kończy się ) na 15 minut
spłukane zimną wodą, Ziaja z ceramidami i do tego kapka "jedwabiu" jako b/s.
3 minuty plunkingu, mrożący, ugniatanie w koszulke

Zdjęcia z lampą bo za późno się za nie wzięłam

[kasiaa87]

23.10
maseczka "co masz w domu", wszystko na oko
kalos latte na konsystencję
płynny miód
olejek kokosowy oil medica
kapsułka lecytyny
2 kapsułki wit. E
kapka nafty kosmetycznej
mąka ziemniaczana

nałożone na włosy i skalp na 30 min
zmycie szamponem barwa brzozowa
pierwszy raz nie było efektu 'skrzypienia'---> po czym?
altera morela na 20 min
spłukanie
joanna bs z miodem
duużo żelu lnianego (jakiś rzadki mi się ugotował)
pół na pół żel bielenda i isana męska
odgniatanie w koszulkę
wysuszenie suszarka z dyfuzorem
trochę kremu biedronkowego nad kark
odgniecenie sucharków
efekt: pełne nawilżenie, zero puchu, falusy zaczynają się zbijać
zdjęcie z lampą i bez ale w sztucznym oświetleniu

[AjriszMarta]

łagodny szampon Anthyllis z lnem
O: żel aloesowy + maska Bingo z zieloną glinką + Scandic bananowa pod folię
P: płukanka lniana

bez stylizacji

bardziej poskręcane, widać gdzie trwała się kończy
miękkie
matowe znowu będę musiała SLS :/

[smoothly]

o - olejek alterra limonka i oliwa
m - BD
o - mrs potters aloesowy

b/s joanna naturia miód i cytryna
żel mrożący

nie mogłam sobie z sucharkami poradzić, spuszyły się po odgniataniu na wilgotnych włosach.
2 mycie po ścięciu

[katie100]

23.10 (wieczorne mycie)

najpierw maska
O: na mocno zwilżone sprayem Bobini Mała Księżniczka włosy nałożona/wgnieciona mieszanka: 4 łyżki maski Joanny jajecznej[akcja "denko"] + 2 łyżeczki oliwy z oliwek extra vergine
włosy w luźny koczek, pod reklamówkę, podgrzane suszarką ze 2 minuty i pod ręcznik - na 1 godzinę

mycie
spłukanie włosów ciepłą wodą,
M: kubeczkowy mix: sporo Mrs Potters ginko[akcja "denko"] , kapka Garniera AiK, kapka szamponu BD[akcja "denko"] spienionego z wodą, głównie na skalp, trochę masażu długości
O: Garnier AiK na długości na chwilkę (przeczesanie palcami)

b/s: Joanna mleko i miód z apteczki ok. 2 łyżki
plunking ok. 1 godzinę

zabezpieczenie: 3 krople Jedwabiu Marion na końce
styl: Isana czarno-pomarańczowa ok. 2 łyżki (wgniatane bardziej pasmo po paśmie, najpierw głowa w dół, ale głównie z głową w pionie)

suszenie dyfuzorem naprzemiennie ciepłym i zimnym biegiem, głównie z głową w pionie, na sam koniec na chwilę na dół

po godzinie spać w sucharkach

rano 24.10 odgniecenie sucharków koszulką i rękoma, wgniecenie kropli olejku BD fur Mama w końcówki (foto1) - bardzo zadowolona z efektu,

(potem podpięcie przy uchu zbuntowanego pasma lecącego na twarz, oczywiście jak się mieszka przy rzece w morskim klimacie, to efekt się poluzował i lekko spuszył, ale jest i tak ok)

25.10 zero reanimacji, spięcie żabkami włosów "na księżniczkę" (efekt na foto2)
b. zadowolona, cały dzień prawie bez zmian

26.10 wszystko głową w dół - spryskanie włosów porządnie sprayem Bobini Mała Księżniczka, wygniecenie rękoma, potem na mokre dłonie ok. 1/2 łyżki czarnego żelu Isana + 1/2 łyżki żelu Bielenda z czarną rzepą[akcja "denko"] , wgniecenie we włosy, podpięcie przodu przy linii włosów
po wyschnięciu odgniecenie rękoma i przez koszulkę, na koniec odgniecenie rękoma z kroplą olejku BD fur Mama
zadowolona jak na 3 dzień (efekt na foto3)
27.10 trochę zmokły + psiknięcie sprayem Bobini Mała Księżniczka, wygniecenie rękoma, wgniecenie kropli olejku BD fur Mama - zadowolona , efekt jak dnia 3
28.10 "parowanie" pod prysznicem, lekkie ugniecenie ze sprayem Bobini Mała Księżniczka, spięcie "na księżniczkę" (efekt na foto4, jak po str. lwej, na żywo mniej strączkowate niż na prześwietlonej prawej str.)