Codziennik Kręconowłosych

[margitta]

oliwa z oliwek na noc
maska: Bingo mleczna + lecytyna + żółtko + olejek rycynowy + nafta
O: emulsja Gloria
M: Alterra Pszenica i Morela
O: Garnier AiK
Joanna Len i Bawełna
żel lniany
żel mrożący

niestety zdjęcie z lampą.

[JudytaKas]

na noc maska Biovax do włosów blond + olejek Alterra Migdał i Papaja
rano:
O: Hegron
M: BD
O: Garnier AiK na 5 min.
Joanna Len i Rumianek
włosy odciśnięte w t-shirt głową w dół
Żel mrożący
na końce jedwab
podsuszone dyfuzorem głową w dół
i na koniec jeszcze delikatnie odgniecione wilgotną koszulką

[AjriszMarta]

szampon Anthyllis bez SLS
Bingo shea na skalp
na długość Gliss Kur Total repair (niezgodna ale ciekawa)
płukanka lniana + żel aloesowy

odciśnięte z wody szmatką z mikrofibry

[AjriszMarta]

Poranek
spanie w chustce bawełnianej "na Marysię"
psiknięcie wodą
tyle

[jula85]

Pierwszy raz od 3 miesięcy jestem zadowolona z efektu na zywo lepiej mi sie podobały niz na zdjeciach,bardzo blyszczace,miekkie ,nawet ladny skret gdzieniegdzie niestety po nalozeniu kaptura i wyjsciu na powietrze pojawil sie lekki puch.. a o to co wyczarowałam
- wieczorem maska na 1,5 hlej rycynowy,oliwa,nafta,zolt ka
-mycie mrs.potters
-na 30 min garnier aik
-odcisniecie wody i nalozenie joanny zoltej
-zel lniany i ugniatanie
-plunking na ok 10 min
-zel mrozacy
-troche podsuszenie suszarka ze wzgledu na pozna pore
-i spanie z sucharkami
-rano odgniecenie i to wszytsko

[Riddim]

mycie - olejek Isana
ds - garnier karite
bs - artiste
+ od ucha w dół troszeńkę kremu do rąk Tołpy
+ jedwab biovax na końce


nawilżone, chętne do falowania, sypkie, dociążone, ale nie obciążone - delikatny puszek, ale się ułoży

[Ag Rafka]

26.10.2012 piątek
Mycie BD(skalp) i potters odżywka (długość)
Bingo kaszmir&kolagen plus 15 kropli keratyny
rozczesanie szczotką TT
spłukanie odżywki, ale bez płukanki
ugniatanie z głową w dół połączone z wgniataniem:
Joaśka niebieska ds
Krem z biedry na końce
Żel lniany
plunking(eksperymentalnie , chyba z rok nie robiłam)
Żel lniany ponownie i po malutkim groszku mrożącego na każdą stronę(2 boki i tył)
Dyfuzor

Troszkę jakby pogniecione po plunkingu, ale za to skręcone mocniej. Nie mam zdjec zaraz po myciu, tylko z drugiego dnia.

Wieczorem na lekko zwilżone dłonią nałożyłam żel lniany, poczekałam na sucharki i poszłam spać.
Rano tylko odgniotłam resztki.
Zatem na zdjęciu drugi dzień.

[xMissix]

26.10
Mycie kubeczkowo altera 2w1 + Bingo Ghassoul
d/s Seboradin z Żeń-szeniem

b/s Isana z babasu + joanna miód i mleko
olejek na końce
schnięcie naturalne

wieczorem psiknełam na nie woda, zmoczyłam dłonie i nałożyłam około 1 łyżki joanny z miodem i mlekiem.

Spanie w warkoczu

Zdjeicia z 27.10 rano

[Hoshi94]

olej rycynowy na ok. 3 godziny
mycie szamponem alterra granat & aloes (w sumie dla oczyszczenia bo ma odpowiednik sls)
d/s odżywka garnier awokado i masło karite na ok.10 minut
odciśnięcie w koszulkę
b/s joanna miód i cytryna
balsam nivea flexible curls
trochę kremu biedronkowego w końcówki
żel lniany, spanie w sucharkach

[JudytaKas]

maska: żółtko + miód + olej + biowax na godzinkę
zmycie letnią wodą
O: Hegron
M:BD
O: Garnier AiK
b/s: Joanna Len i Rumianek
odciśnięcie w koszulkę
Stylizator: żel mrożący + czarna Isana + Joanna Len i rumianek
na końce Jedwab
podsuszone dyfuzorem (cały czas z głową do dołu)
odgniecione w wilgotną koszulkę

[Maliniarka]

22.10 (poniedziałek)
olej:
-lniany na długość (godzina)
mycie:
-szampon Fitomed do wł. ciemnych (kubeczkowo)
d/s:
-maska YTC (1 silikon, więc niezgodna z CG, reszta bardzo cacy ) na 10 min
stylizacja:
-pianka Isana, serum silikonowe Oriflame HairX na końcówki (bez alkoholu)
-suszone mocnym strumieniem (pseudo-proste)

[pati_bc]

28.10.12

Mycie ekspresowe.

M: Bingo z glinką Ghassoul
O: j.w
Bs: Kallos

Suszenie suszarką.

Jako, że były bezpłciowe to na wieczór nałożyłam obficie żel lniany a na niego niebieski żel graffiti.
Ugniatanie.

Spanie w sucharkach. Rano odgniotłam (to co nie zdążyło się odgnieść) rękoma z 2 kroplami olejku BD.

[katie100]

28.10 (wieczorne mycie)

najpierw maska
O: na mocno zwilżone sprayem Bobini Mała Księżniczka włosy nałożona/wgnieciona mieszanka: 4 łyżki maski Joanny jajecznej[akcja "denko"] + 2 łyżeczki oliwy z oliwek extra vergine
włosy w luźny koczek, pod reklamówkę, podgrzane suszarką ze 2 minuty i pod ręcznik - na 0,5 godziny

mycie
spłukanie włosów ciepłą wodą,
M: kubeczkowy mix: sporo Mrs Potters ginko[akcja "denko"] , kapka Garniera AiK, kapka szamponu BD[akcja "denko"] spienionego z wodą, głównie na skalp, trochę masażu długości
(przeczesanie palcami)
O: Garnier AiK na długości na chwilkę

b/s: Joanna mleko i miód z apteczki ok. 2 łyżki
plunking ok. 50 min.

nie dałam zabezp.
styl: Isana czarno-pomarańczowa ok. 2 łyżki (wgniatane bardziej "łapu-capu", najpierw głowa w dół, ale głównie z głową w pionie)

suszenie dyfuzorem naprzemiennie ciepłym i zimnym biegiem, głównie z głową w pionie, na sam koniec na chwilę na dół - krótko, włosy wysuszone w ok. 60%

po 3 godzinach spać w sucharkach

rano 29.10 odgniecenie sucharków koszulką i rękoma, "spięcie na księżniczkę" - jednak jak daję Isanę jako żel, to muszę dosuszyć dłużej dyfuzorem, inaczej są zbyt "pogniecione"...
no cóż - ale film był zbyt ciekawy
(efekt foto1)
30.10 zero reanimacji, efekt - ten sam
31.10 była reanimacja, oj była... (efekt na foto2), psikanie włosów sprayem Bobini, potem lekkie ugniecenie, dołożenie mieszanki żelu czarna rzepa ("denko") z czarną Isaną, zostawione do wyschnięcia, odgniecenie sucharków i wgniecenie ok. 2złotówki Garniera AiK - efekt był fantastisch, ale coś mnie podkusiło, żeby jeszcze wgnieść w końcówki trochę oleju BD fur Mama i zrobił mi się jakiś dziwny puch i masakra, Republika Konga i Południowego Czadu - jednym słowem d-r-a-m-a-t... no to znowu dawajet psikanie już tylko samym Bobini i ugniecenie i jak to-to wyschło podpięcie na czubku głowy żabkami i w takim fryzie do ludzi iść się już dało...
zapamiętać: nie dawać oleju na włosy w ramach reanimacji
01.11podpięte, po podpięciu końce lekko psiknięte Bobini Mała Księżniczka (Pinio Mała Miss-ale to to samo) i ugniecione dłońmi z rozsmarowanym Garnierem AiK i trochę koszulką - trzymały się tak cały dzień prawie bez zmian, a pod wieczór Mama mówiła, że ładne i była pewna, że tego samego dnia myte i układane... zaczyna mi się podobać ta reanimacja na długich włosach

[pati_bc]

30.10.12

O: Olej kokosowy na noc i trochę rana (15h).
Rano brahmi + 2 łyżeczki bingo z drożdżami na skalp (2h)
M: Bingo shea
O: Isana z jedwabiem
Bs: Na ociekające joaśka z pokrzywą.
Turban
Na rozwinięte żel lniany.

Suszenie suszarką.

Na suche żel lniany pociągnięty po całości.



Zdjęcia bez lampy.

[AjriszMarta]

Niedziela
O: mleko owsiane + miód + olej z orzechów wł
M: szampon Anthyllis lniany
O: Bingo shea + mleko owsiane na skalp, odżywka Gliss Kur Oil (malutka) na długość

-> drobne spiralki i bałagan, sypkie i lekkie

Wtorek
O: Nivea FC balsam
M/O: Bingo shea
P: płukanka lniana

-> porządne ciężkie rulony
-> rano: matowo :/

[olkka16]

na noc oliwa + olejek rycynowy
mycie BD skalp, mr potters długość
maska gloria+ garnier AiK na ok 30min
joanna z apteczki babuni b/s
żel lniany (na to koszulka) potem trochę mrożącego, z sucharkami spać i "odciśnięte" sucharki rano. Efekt całkiem całkiem, robią się ruloniki powoli , ale ogólnie na głowie dalej bajzel

[AjriszMarta]

O: olej lniany na 30 min + balsam Nivea FC
M: 2x szampon z SLS barwa lniana
O: 1 tbs maska Bingo z zieloną glinką + 2 ts mleko kokosowe + 1 ts mleko ryżowe + 5k aloes 10x + 5k ekstrakt rumiankowy + szczypta kwasu jabłkowego + maleństwo Gliss kur oil nutri. na końce -> pod folię na ~kwadrans
płunkana lniana
odciskanie ściereczką z mikrofibry

kręcono, trochę puch

[Maliniarka]

28.10. (niedziela)
Użyłam:
-Tonik Novoxidyl na skalp (Denat.)
-Olej lniany na 2 godziny na długość
-Szampon Novoxidyl (kubeczkowo), zostawiony na 3 min (SLES)
-D/S Odżywka Casting (resztka) + Dolce latte (6 min)
-Tonik Novoxidyl na skalp (Denat.)-Żel Joanna mrożący
-suszenie dyfuzorem

1. straczki
2. po kilku godzinach od mycia

[Maliniarka]

30.10.(wtorek)
Użyłam:
-szampon Novoxidyl kubeczkowo (SLES!) na 3 min.
-Artiste różowa d/s 5 min
-Alterra morelowa d/s 3 min
-tonik Novoxidyl (denat.)
-pianka Isana pomarańczowa
-żel Joanna mrożący
-dyfuzor

myte rano, zdjęcia z wieczora, troszkę puszku, a poza tym bardzo fajnie

[ef54e0a2a1d8c328bd9581b7d386552d742cc4ca]

Treść usunięta

[Hoshi94]

2 żółtka, trochę oleju słonecznikowego + isana babassu - taka mieszanka zostawiona na pół godziny na włosach
mycie Baby Dream
d/s znowu isana babasu
b/s garnier AiK
odgniecenie w koszulke
trochę kremu biedronkowego w końcówki
żel lniany
pozostawione do wyschnięcia,
sucharki samoistnie odgniecone przez noc
1 zdjęcie z lampą
2,3 bez lampy

[katie100]

03.11 (mycie w ciągu dnia)

najpierw maska
O: na mocno zwilżone sprayem Bobini Mała Księżniczka włosy nałożona/wgnieciona mieszanka: 4 łyżki odżywki Johna Friedy curl around[akcja "denko"] + 2 łyżeczki oliwy z oliwek extra vergine
włosy w luźny koczek, pod reklamówkę, podgrzane suszarką ze 2 minuty i pod ręcznik - na 1 godzinę

mycie
spłukanie włosów ciepłą wodą,
M: kubeczkowy mix: sporo Mrs Potters ginko[akcja "denko"] , kapka Garniera AiK, kapka szamponu BD[akcja "denko"] spienionego z wodą, głównie na skalp, trochę masażu długości
(przeczesanie palcami)
O: Garnier AiK na długości na chwilkę

b/s: Joanna mleko i miód z apteczki ok. 2 łyżki
plunking ok. 1 godzinę

zabezpieczenie: 5 kropli Jedwabiu Marion na końce
styl: Isana czarno-pomarańczowa ok. 2 łyżki (wgniatane bardziej pasmo po paśmie, najpierw głowa w dół, ale głównie z głową w pionie)

suszenie dyfuzorem naprzemiennie ciepłym i zimnym biegiem, pod koniec suszenia tylko ciepłym;
głównie z głową w pionie, na sam koniec wykończenie z głową w dół

podpięcie żabkami i spinkami...
...i tak sobie chodzę w sucharkach (foto1)

04.11odgniecenie sucharków przez koszulkę i wgniecenie Garniera AiK - było bardzo ładnie, ale jakoś niefotogenicznie (foto2) po chwili przebieranka swetra zburzyła efekt więc było pryskanie sprayem Pinio i lekkie ugniatanie przez koszulkę - znacznie lepiej, ale oczywiście foty nie mam

[*Basia*]

03.11
mycie: pollena-eva z rzepą
o: maska z olejkiem migdałowym
bs - tigi cherry na ociekające, lekko odgnieciona woda
zawinięte w turban w mikrofibrę (nie stosuję plunkingu)
styl: joanna gumowa
dyfuzor, bez dyfuzora, na koniec dyfuzor, odgniatanie krem matujący z isany (nie matuje)

Zrobiłam kilka zdjęć, każde beznadziejne, nie widać długości (najdłuższe około 5 cm przed łopatkami).
Ale obiecałam sobie, że pokażę jednak coś

[AjriszMarta]

O: na noc macerat z łopianem, mydlnicą i lukrecją (na oleju słonecznikowym)
M: zaiste łagodny szampon Anthyllis
O: Bingo z zieloną glinką + mleko kokosowe + olej lniany + 10k mleczka pszczelego w glicerynie
P: glutek lniany

odciskanie wody szmatką, plunking pieluchą

póki co kręcono

[pati_bc]

04.11.12

O: żółtko, 1 łyżeczka olejku BD, 1 łyżeczka amli w proszku, 2 łyżeczki kallosa (45 min)
M: Bingo z glinką Ghassoul
O: Kallos
Bs: Ziaja codzienna pielęgnacja
S: Darcy's Botanicals: Natural Cois Curling Jelly

Schnięcie naturalne

najs

[vidia9]

04.11.12

trochę nie bardzo jest co pokazywać, ale trudno, obiecałam sobie że wstawię zdjęcia

umyłam wczoraj, wcześniej myte w środę - czyli były już z lekka przetłuszczone, więc tak:

prysnęłam Jantarem
na to maska mini: Hegron, kapsułka lecytyny, 5 k aloesu ( zsk), 5 k keratyny hydrolizowanej (zsk), 5k mleczka pszczelego (zsk) i to na ponad 1h
mycie - Facelle kubeczkowo
d/s - Garnier Oleo Repair
b/s - Joanna z lnem
rozczesałam grzebieniem
nałożyłam żel lniany
plunking na 20 min
podsuszyłam dyfuzorem do 90% niestety, późno już było - wszystkie czynności od początku głową w dół
potem przejechałam jeszcze żelem lnianym lekko, poczekałam na sucharki i położyłam się spać w rozpuszczonych

zdjęcia rano, po kościele, zdążyło je trochę spuszyć. Ogólnie objętość super, przez rozczesanie z b/s brak zdefiniowanych loków a lekki busz

[kier]

04.11.2012
Pierwszy raz ułożyło mi się na głowie coś co było ładne, lśniące i całkowicie odpowiadało moim oczekiwaniom, więc żeby to uczcić piszę pierwszy post w tym wątku.

Na noc: olej z wiesiołka + oliwka BD + odrobina alterry + odrobina maski biowax, na to czepek z ręcznikiem

Mycie: BD Kopf-bis-Fuss Waschgel

Odżywka d/s: Alterra z granatem i parę kropel wiesiołka, pod czepek z ręcznikiem na godzinę

Odżywka b/s: Joanna Naturia z rumiankiem i lnem, oliwka BD na końce, Isana kakaowa na wygładzenie

Efekt: w końcu zrozumiałam, że moje suche i fizzowate do granic możliwości włosy potrzebują poważnie SPORYCH ilości oleju, jak na razie nic nie jest w stanie ich obciążyć. Po wysuszeniu (przy lekkiej pomocy dyfuzora) pierwszy raz nie widziałam syndromu afrykańskiego, a fale baardzo mi się podobały. Niestety, efekt nie utrzymał się długo, po paru godzinach znów się spuszyły, choć są lepsze niż zazwyczaj.

[Ag Rafka]

29.10.2012.
O: o.kokosowy
M: BD/Potters
O: maska nawilzająca(Bingo, miód, sok aloesowy, panthenol, spirulina)
Joaśka niebieska, żel lniany

Zdjecia z lampą.

[kasiaa87]

8 listopada
Olej kokosowy ponad 14ha
mycie potters z aloesem
odżywka alterra z morelą na 20min
b/s joanna z makiem
żel lniany
połączenie pół na pół żel mrożący i bielenda
odgniatanie w koszulkę
schnięcie naturalne

Widać moje gniazdko na 2 zdjęciu!

[Jutte]

wczorajsze :P
-olej altera granat na noc, woda brzozowa na skalp
-mycie BD
-odżywka garnier avocado do spłukania
-odżywka joanny czerwona bez spłukiwania
-podsuszone zwykłą suszarką zimnym nawiewiem, serum z avonu na końcówki

stylizacja -brak jedynie zwinięte w koczek na noc

efekt: ładny skęt -jestem bardzo zadowolona.
bede jeszcze próbować żeby bardziej od nasady się kręciły

wrzucę jeszcze ( zielonej bluzce )gdzie suszyłam suszarką z dyfuzorem, nakładałam żel lniany, pianki, żel do stylizacji, ugniatałam i cudowałam.. i nie było takiego super efektu;p

morał z moimi włosami? dużo nie cuduj i pozwól im samym się kręcić ;p i czasem użyj troche sylikonu

przepraszam ale co na pierwszym zdjęciu dziwnie wyszło mi na głowie - chyba światło od lusterka się odbiło ;p