Plotkowy dla dietetyczek :) V

[yerba]

Aniu, jak czujesz się chora i masz objawy grypy, to gdzie na tą siłownię chodzisz!? Wylecz się najpierw. Lepiej przesiedzieć dzień czy dwa w domu, niż nabawić się jakichś powikłań.




A ja mam dzień zadumy. Pogoda zresztą świetnie się dziś do tego nadaje...

[enex]

yerba - thaaaaaaaaaaanx za życzonka!

anniaa - dziękuję! A tak btw. - taka przyszła pani doktór a przeziębiona goni na siłownię! Co to za porządki! Ja rozumiem, że jak tylko człowiek przeziębiony to się wydaje, że to nic wielkiego, no ale to ciało potrzebuje skądś energii, żeby kuć, żyć, nawet pomimo tego, że siłownia na ciebie pozytywnie wpływa jednako lepiej odpuścić na rzecz spokojnego tygodnia żeby nareszcie się doleczyć a potem dopiero z rozumem wrócić do siłowania. Wiem co mówię, bo latałam na spinning z chrypą i kaszlem, że mi rwało oskrzela i przez ostatni tydzień mam za swoje, bo jestem jakbym całą kulę ziemską obiegła tak jestem wymęczona i do niczego.



Nauka, nauka, nauka, nauka...ostatnie trzy dni a ja zamiast robić cuda to coraz wolniej mi to, prawie, że już w miejscu stoję, nie wiem coby jeszcze żeby się rozkręcić. Waga poszła od kilogramów czekolad mocno w górę, do egzaminu chyba podejdę w spodniach od dresu, albo ja wiem, ale wątpię, że się upchnę w moje byłe 36-38.
Ja chcę żeby już była środa wieczór...

[EwelkaaS]

Napisane przez agolek

dzien dobry wszystkim

gdzie sie podziewacie? tylko ja i Yerba dzis rano?

mialam mily dzien wczoraj (gdyby nie auto..do wymiany klocki hamulcowe i wydech-cena ok 2000zl) no ale zaplacilam za nie malo i nawet z ta naprawa mi sie oplaca wiec nie panikuje az tak bardzo.. a przynajmniej wiem,ze wszystko amma nowe,zrobione i na jakis czas(odpukac) spokoj..

poszlismy na obiad pyszny z TZ a wieczorem do znajomych na.Dzis oni na obiad przychodza wiec musze sie wykazaz kulinarnie dzis

Wstalam juz przed 8 dzis! Pieeeekny poranek,zimno ale cudne slonce..Zrobilam kawke,umylam kuchenke, posprzatalam kuuchnie na blysk,zdjelam pranie i ogladam TVNuwielbiam takie leniwe poranki i krzatanine...

co porabiacie dzis ciekawego? milego dnia

Hehe, pracowita kobitka, nawet w niedziele sprząta

Napisane przez anniaa

Dzisiaj rano wszystkie mnie bolało kurde 2 tygodnie juz jestem przeziebiona z objawami grypy biore tyle leków i nic ale po kosciele tata zawiózł mnie na siłownie pociwczyłam i lepiej sie poczytłam. lekture juz przeczytałam , jeszcze troche biologi zostało i troche polskiego czyli w sumie mało
Miłego dnia

Jak ja Ci tej siłowni zazdroszczę z chęcią bym sobie śmigała, gdyby u mnie była, a tak lipaa a ja też mam objawy przeziębienia, w sumie to sama się 'doprawiałam' bo chciałam byc chora, głupia

Napisane przez enex

Nauka, nauka, nauka, nauka...ostatnie trzy dni a ja zamiast robić cuda to coraz wolniej mi to, prawie, że już w miejscu stoję, nie wiem coby jeszcze żeby się rozkręcić. Waga poszła od kilogramów czekolad mocno w górę, do egzaminu chyba podejdę w spodniach od dresu, albo ja wiem, ale wątpię, że się upchnę w moje byłe 36-38.
Ja chcę żeby już była środa wieczór...

Ee tam wątpisz napewno spokojnie w nie wejdziesz tylko tak mówisz, nono nie ładnie tak w siebie wątpic.
I, czyżbyś miała niedawno urodzinki? W takim razie WSZYSTKIEGO NAAAAJ ! SPEŁNIENIA MARZEŃ I WSZYSTKIEGO CZEGO TYLKO SOBIE ZAPRAGNIESZ !

Dzień dobry, a właściwie już dobry wieczór.
Wróciłam z miasta z włóczęgi ze znajomymi, zjadłam kolacyjkę, zdażyłam się pokłócic z mamą i odwiedziłam Was tutaj, bo znów zaniebdałam Was, heh.
Co u mnie ostatnio się działo? Hm, własciwie to wszystko się cały tydzień sypało, nie miałam już siły życ.
Z drugim nowo poznanym panem M. pisałam, pisałam, się spotykałam, niby się mu bardzo podobam, ale on zakochał się w jakiejś innej bo jak to powiedział 'gdyby kilka dni się skapnął, że mi się podoba to on do mnie bardziej by kręcił, a tak poznał tą drugą dziewczynę bardziej i się zakochał, ale ja i tak mu się bardzo podobam' mojej koleżance, która własciwie to nie miała mi mówic o tym i nie wiem czy dalej do niego mam coś 'teges' czy dac sobie spokój, chociaż koleżanki mówią, że to widac że mi na nim zależy i żebym się nie poddawała.
Ale się rozpisałam, uhu

[yerba]

Napisane przez enex

yerba - thaaaaaaaaaaanx za życzonka!

Z nauką dasz radę! Zawsze dajesz to i teraz nie może być inaczej



Ależ jestem zmęczona tylko czym ja sie mogłam tak zmęczyc? Chyba nic-nie-robieniem...

[Spaza]

Enex spóźnione, ale szczere
a co do egzaminu to na pewno dasz radę, wierzę w to


jutro pierwszy dzień po wakacjach na uczelni ja nie chcę

[Ewusia_marchew]

Napisane przez anniaa

Ewus u mnie w szkole to normalne niestety. a gdzie bedziesz pracowac w poniedziałek ?

w butiku (tym różowym czyli zupełnie nie mój styl ) w supersamie na Skargi (tam gdzie Empik )

Napisane przez agness51

ale ochłonęłam już,dzisiaj normalnie szok przeżyłam,bo dostałam piątkę z matmy ze sprawdzianu bardzo dziwne w moim przypadku,a miałam 13/13 pkt

gratulacje

Napisane przez enex

Ewusia, yerba - tż´towi się bardzo spodobał podarunek, cały dzień się z nim bawił, odetchnęłam jak nigdy.

no widzisz

Napisane przez yerba

Tak, ten wyjazd to jak najbardziej dobre wyjście Spotkanie było nadzwyczajnie fajne, bardzo przyjacielskie . Choć przyjaźniliśmy się naprawdę niegdyś, to nie sądziłam, że chociaż(lub aż) to może naprawdę przetrwać... Trudne do zrozumienia nawet dla mnie samej, ale.. pozytywne

najważniejsze ze pozytywne mnie się wydaje że to bardzo dobrze działą na psychikę takie nie chowanie urazy... ja po moim poprzednim związku nie mogę tego powiedzieć, uważam to za rok z życiorysu zmarnowany i chciałabym większość spraw wymazać z pamięci

Napisane przez Milka19

Ewuś powodzenia w poszukiwaniu pracy

Napisane przez malinka_86

właśnie nie wpadnę, bo mam zajęcia tylko w wtorki i piatku i ogólnie tylko 3 przedmioty i to do tego jakieś psychiczne wogóle jeden wykładowca jest trochę pokręcony gadał o jakimś ufo, znikaniu ludzi, innym świecie itp masakra czekam tylko na propozycje tematów pracy inż. to się zajmę wtedy pisaniem

hehe, to masz zajeia dokłądnie w te same dni co ja jakoś mi tak dziwnie jak nie musze co codziennie na uczelnię latać

Napisane przez agolek

mialam mily dzien wczoraj (gdyby nie auto..do wymiany klocki hamulcowe i wydech-cena ok 2000zl) no ale zaplacilam za nie malo i nawet z ta naprawa mi sie oplaca wiec nie panikuje az tak bardzo.. a przynajmniej wiem,ze wszystko amma nowe,zrobione i na jakis czas(odpukac) spokoj..

mam nadzieje e za taką kasę porządnie Ci to zrobili

Napisane przez enex

Tak, wczoraj.

sto lat Kochana!! przede wszystkim jak najmniej stresu, dystansu, uśmiechu, dużo miłości, radosci życia i jak najbarziej bezbolesnego ukończenia tych bolsenych studiów

Napisane przez anniaa

Dzisiaj rano wszystkie mnie bolało kurde 2 tygodnie juz jestem przeziebiona z objawami grypy biore tyle leków i nic ale po kosciele tata zawiózł mnie na siłownie pociwczyłam i lepiej sie poczytłam. lekture juz przeczytałam , jeszcze troche biologi zostało i troche polskiego czyli w sumie mało

zgadzam się z dziewczynami kuruj się, Ty jesteś przecież ciągle chora

Napisane przez enex

Ja chcę żeby już była środa wieczór...

mam nadzieję ze szybko i owocnie CI zleci ten czas

Napisane przez yerba

Ależ jestem zmęczona tylko czym ja sie mogłam tak zmęczyc? Chyba nic-nie-robieniem...

hihihi

Napisane przez Spaza

jutro pierwszy dzień po wakacjach na uczelni ja nie chcę

nie smuć się, już niedługo znowu wakacje


wróciłam z weekendu u TŻ-a cudownie było niby nic szczególnego, ale fajnie tak spędzić weekend razem wspólne wieczory i poranki, gotowanie, zakupy, wydurnianie się, oglądanie fimów szkoda ze musiałam juz wracać

dziwnie się czuję jak nie musze się niczego uczyc na gwałt chyba nadrobię zaległości na kompie, jakieś porządki itp

[Spaza]

Napisane przez Ewusia_marchew

nie smuć się, już niedługo znowu wakacje

taaa, całkiem niedługo

[agolek]

Napisane przez Ewusia_marchew

w(tam gdzie Empik )

wróciłam z weekendu u TŻ-a cudownie było niby nic szczególnego, ale fajnie tak spędzić weekend razem wspólne wieczory i poranki, gotowanie, zakupy, wydurnianie się, oglądanie fimów szkoda ze musiałam juz wracać

wyglada,ze mialas romantyczny weekend fajnie,takie rzeczy zawsze czlowieka pozaytywnie nastrajaja..

Napisane przez EwelkaaS

Hehe, pracowita kobitka, nawet w niedziele sprząta

normalnie to nie sprzatam w niedziele ale jakos mialam ochote wczoraj tak sie pokrzatac troche

Dzień dobry, a właściwie już dobry wieczór.
Wróciłam z miasta z włóczęgi ze znajomymi, zjadłam kolacyjkę, zdażyłam się pokłócic z mamą i odwiedziłam Was tutaj, bo znów zaniebdałam Was, heh.
Co u mnie ostatnio się działo? Hm, własciwie to wszystko się cały tydzień sypało, nie miałam już siły życ.
Z drugim nowo poznanym panem M. pisałam, pisałam, się spotykałam, niby się mu bardzo podobam, ale on zakochał się w jakiejś innej bo jak to powiedział 'gdyby kilka dni się skapnął, że mi się podoba to on do mnie bardziej by kręcił, a tak poznał tą drugą dziewczynę bardziej i się zakochał, ale ja i tak mu się bardzo podobam' mojej koleżance, która własciwie to nie miała mi mówic o tym i nie wiem czy dalej do niego mam coś 'teges' czy dac sobie spokój, chociaż koleżanki mówią, że to widac że mi na nim zależy i żebym się nie poddawała.
Ale się rozpisałam, uhu

hmmm ciezko doradzic jak sie nie zna drugiej osoby ale jakby do mnie koles wyjechal z tekstem,ze w innej sie zakochal to juz jest spalony..

dzien dobry laleczki,

weeeknd mialam bardzo jedzeniowy niestety i malo ruchliwy bo pogoda porazka...W sobote na kolacji u znajomych a wczoraj obiad u nas. Milo bylo ale sie ciezka czuje po tym weeekendzie...
Dzis pewnie bede musiala zostac w pracy dluzej,mam nadzieje,ze nie za dlugo.

zimno rano strasznie...

zbieram sie juz bo sie spoznie,

milego!

[enex]

Ewelka, Spaza, Ewusia - !!!


agolek - rozumiem twoje odczucia, u nas urodziny, dzień przed rozpusta przedurdzinowa a dzień po dojadanie pyszności...ja się turlam a nie chodzę.

Wpałam na krótkie "dobre rano", mykam. Zasnęłam koło 1w nocy na radionuklidach, zamiast dogonić materiał znowu mi uciekł.
Papaty gagaty

[yerba]

Napisane przez Ewusia_marchew

najważniejsze ze pozytywne mnie się wydaje że to bardzo dobrze działą na psychikę takie nie chowanie urazy... ja po moim poprzednim związku nie mogę tego powiedzieć, uważam to za rok z życiorysu zmarnowany i chciałabym większość spraw wymazać z pamięci

Na szczęście liczy się co jest teraz i to co będzie... No i że to tylko rok stracony, a nie np 10 Bo i tak przecież bywa...

A mi trochę szkoda, że to wszystko się skończyło... ale myślę, że w takim razie musi mnie czekać coś lepszego

wróciłam z weekendu u TŻ-a cudownie było niby nic szczególnego, ale fajnie tak spędzić weekend razem wspólne wieczory i poranki, gotowanie, zakupy, wydurnianie się, oglądanie fimów szkoda ze musiałam juz wracać

dziwnie się czuję jak nie musze się niczego uczyc na gwałt chyba nadrobię zaległości na kompie, jakieś porządki itp

Jak słodko

a co do nauki to ja też raczej muszę mieć bata nad głową, bo jak mam dużo czasu to nie umiem nic zrobić (naukowego)...

Napisane przez agolek

hmmm ciezko doradzic jak sie nie zna drugiej osoby ale jakby do mnie koles wyjechal z tekstem,ze w innej sie zakochal to juz jest spalony..

dokładnie, od razu bym takiego pożegnała i życzyła dużo szczęścia

Napisane przez enex

Ewelka, Spaza, Ewusia - !!!


agolek - rozumiem twoje odczucia, u nas urodziny, dzień przed rozpusta przedurdzinowa a dzień po dojadanie pyszności...ja się turlam a nie chodzę.

Wpałam na krótkie "dobre rano", mykam. Zasnęłam koło 1w nocy na radionuklidach, zamiast dogonić materiał znowu mi uciekł.
Papaty gagaty

spokojnie, spokojnie... dogonisz na pewno

Ale łączę się z Tobą w tym poczuciu, bo ja też przez ostatni tydzień powinnam była pracować jak mrówka, a zajęłam się innymi sprawami... Czas leci a pisanie coś stanęło w miejscu...



No nic, trochę od rana poleniuchowałam, wciągnęłam smaczne śniadanko, teraz jeszcze popijam herbatkę i biorę się za wiadomą sprawę

Miłego poniedziałku...

[agolek]

Napisane przez enex

Ewelka, Spaza, Ewusia - !!!

Jeszcze ja,jeszcze ja!przepraszam,ze spoznione,zabieralam sie pare razy i jakos mi wylecialo...Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie ale najszczerzej zycze Ci wszystkiego co najlpsze


agolek - rozumiem twoje odczucia, u nas urodziny, dzień przed rozpusta przedurdzinowa a dzień po dojadanie pyszności...ja się turlam a nie chodzę.

bardzo ladnie to ujelasja tez sie dzis czulam bardzo okraglo...

hej laleczki,

pozdrowiam was sedecznie z mojego lunchu mam cholernie zajety dzien i marze tylko o domu i cieplej kapieli...

milego dnia

[schism_]

Yeahh,zmodyfikowałam posta,ze względów mej 'prywatności'
Hyh BigBrother jest wszędzie =.=

Jakby co to moge wpis wyslac na priva.

[anniaa]

Napisane przez yerba

Aniu, jak czujesz się chora i masz objawy grypy, to gdzie na tą siłownię chodzisz!? Wylecz się najpierw. Lepiej przesiedzieć dzień czy dwa w domu, niż nabawić się jakichś powikłań.

Witam


A ja mam dzień zadumy. Pogoda zresztą świetnie się dziś do tego nadaje...

Napisane przez enex

yerba - thaaaaaaaaaaanx za życzonka!

anniaa - dziękuję! A tak btw. - taka przyszła pani doktór a przeziębiona goni na siłownię! Co to za porządki! Ja rozumiem, że jak tylko człowiek przeziębiony to się wydaje, że to nic wielkiego, no ale to ciało potrzebuje skądś energii, żeby kuć, żyć, nawet pomimo tego, że siłownia na ciebie pozytywnie wpływa jednako lepiej odpuścić na rzecz spokojnego tygodnia żeby nareszcie się doleczyć a potem dopiero z rozumem wrócić do siłowania. Wiem co mówię, bo latałam na spinning z chrypą i kaszlem, że mi rwało oskrzela i przez ostatni tydzień mam za swoje, bo jestem jakbym całą kulę ziemską obiegła tak jestem wymęczona i do niczego.



Nauka, nauka, nauka, nauka...ostatnie trzy dni a ja zamiast robić cuda to coraz wolniej mi to, prawie, że już w miejscu stoję, nie wiem coby jeszcze żeby się rozkręcić. Waga poszła od kilogramów czekolad mocno w górę, do egzaminu chyba podejdę w spodniach od dresu, albo ja wiem, ale wątpię, że się upchnę w moje byłe 36-38.
Ja chcę żeby już była środa wieczór...

Dziewczyny ja do lekarza nie pójde bo mam taka lekarke ktora przepisze mi apap badz takie leki które sa bez recepty które juz od dawna biore(od 2 tygodni) zupełnie nic mi nie pomaga . przesiedziałam 2 dni w domu kiedys tam ale to nic nie pomogło. ja juz nie wiem poprostu przyzwyczaiłam sie do tego ... ja mam poprostu osłabiony organizm mimo , ze biore duzo witamin itp.

oj enex napewno spokojnie wejdziesz w spodnie

Wrociłam ze szkoły lekcje + dodatkowa chemia(fakultet) . dzisiaj na siłownie nie ide bo jest 7 dzien czyli regeneracja miesni choc strasznie mnei nosi hehe
Nauki mam baardzo duzo bleeee jakos sobie dam rade
Ewus dzisiaj akurat nie ide na siłke a tak bym wpadła bo moja siłownia jest obok empiku :p pewnie wiesz gdzie jest budynek junior to w tym budynku jest moja siłownia

[yerba]

Napisane przez schism_

Yeahh,zmodyfikowałam posta,ze względów mej 'prywatności'
Hyh BigBrother jest wszędzie =.=

Jakby co to moge wpis wyslac na priva.

BigBrother?

Ja przeczytałam tego posta, ale nie wiedziałam w sumie co Ci odpisać. Trudno powiedzieć co i jak, myślę że musisz poczekać na samoistne rozwinięcie akcji... Lub też jego brak.



sloneczko przedziera sie przez chmurki i tak mi daje po oczach, że szok . Już jest takie ostrzejsze, jak to zimą... Ale tych pare promyczków dodaje jednak trochę energii .

[schism_]

Yerba- Hyh podejrzewałam,że pewna znajoma z roku coś teges kręci się na wizażu toteż zeschizowałam,ale niepotrzebnie

Cóż może jest nieśmiały ciut ,no bo kto normalny wiałby w mega niewygodne miejsce przy zionącej chłodem ścianie ,albo niezdarnie skręca zasyfioną liśćmi ścieżkę
A i faceci nie są na tyle pojętni by od razu skapnąć się ,że któraś ma go na oku
(chyba )

[EwelkaaS]

Napisane przez Spaza

taaa, całkiem niedługo

też się tym pocieszam.

Napisane przez agolek

hmmm ciezko doradzic jak sie nie zna drugiej osoby ale jakby do mnie koles wyjechal z tekstem,ze w innej sie zakochal to juz jest spalony..

no i właśnie dlatego nie wiem co mam zrobic. chciałabym sobie dac spokój, ale z drugiej strony..

Napisane przez yerba

sloneczko przedziera sie przez chmurki i tak mi daje po oczach, że szok . Już jest takie ostrzejsze, jak to zimą... Ale tych pare promyczków dodaje jednak trochę energii .

Oo tak, ja chcę słońce

hyh, spalam dziś niecałe 4 godziny w nocy o.O i nie wiem jak się wogóle jeszcze trzymam. pokłócona z mamą, humor do kitu, chyba nie daję rady, alee .. nie, nie mogę o tym tak myślec wszystkim

[yerba]

Napisane przez schism_

Yerba- Hyh podejrzewałam,że pewna znajoma z roku coś teges kręci się na wizażu toteż zeschizowałam,ale niepotrzebnie

Cóż może jest nieśmiały ciut ,no bo kto normalny wiałby w mega niewygodne miejsce przy zionącej chłodem ścianie ,albo niezdarnie skręca zasyfioną liśćmi ścieżkę
A i faceci nie są na tyle pojętni by od razu skapnąć się ,że któraś ma go na oku
(chyba )

Trudno mi ocenić. Może jest nieśmiały. Zresztą to dopiero pierwsze dni na uczelni... Nie każdy jest macho . Zobaczysz na integracji co i jak

[Ewusia_marchew]

Cześć Dziewczynki

walczę dziś od rana z wirusami w kompie, ogólnie już lepiej bo cokolwiek działa, ale nie chodzi mi na gg (dramat ) i nie da się nic ściągnąć, nawet dodatkowych antywirusów :/ no ale mam nadzieję ze jakoś opanuję sytuację

Aniu - no szkoda ze nie byłaś w okolicy dziś, ale w sumie trudno mnie byłoby tam spotkać, bo byłam tylko trochę ponad godzinę nawet sympatycznie było dość, ale sądzę ze mnie nie wezmą, bo raczej potrzebują kogoś bardziej dyspozycyjnego
a co do Twojego zdrowie, to nadal uważam że to jakieś podejrzane i ze powinnaś sie dokładniej przebadać....
schism - proszę o PW

u mnie słonecznie i ciepło więc jak komuś brak słońca to mogę trochę przesłać


miłego wieczoru

[anniaa]

uf biologia nauczuona, angielski również , zadania porobione został polski - głupie zadanie coz nasciemniaj jakies głupoty hehe
Ewus badania miałam robione i wszystko jest w porzadku. mi dzisiaj komp tez szwankuje tyle razy szukałam na necie daje do worda chce drukowac i word sie kasuje i wszystko znika wrrr a potem internet chodził tak powoli jak przyszedł kumpel ze myslałam ze kompa wywale.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez anniaa

Ewus badania miałam robione i wszystko jest w porzadku. mi dzisiaj komp tez szwankuje tyle razy szukałam na necie daje do worda chce drukowac i word sie kasuje i wszystko znika wrrr a potem internet chodził tak powoli jak przyszedł kumpel ze myslałam ze kompa wywale.

No to w takim razie musisz bardzo o siebie dbać (a nie chodzić na siłownię przeziębiona )

z moim kompem dalsze atrakcje, w ogóle nie mogę wejść na dysk C, nie czyta mi też płyt.. coś czuję że jutro będzie ciężki dzień reanimacyjny sprawę pogarsza fakt że jestem debilem informatycznym i jak tak dalej pójdzie to bez wzywania pomocy się nie obejdzie

ale jak na razie idę się myć i spać


dobranoc

[Mangolina]

Witam
Znowu jakoś się nie wdrążyłam...
Schism osaczona, biedna

Przyszłam się pożegnać, bo jutro wyjeżdżam do Niemiec na 2 tygodnie... Czuję się jakbym jechała za karę.
Tak więc do "sklikania"(oby ) Powodzenia w nauce i pracy
Żegnam Was Kochane

[agolek]

Napisane przez Mangolina

Witam
Przyszłam się pożegnać, bo jutro wyjeżdżam do Niemiec na 2 tygodnie... Czuję się jakbym jechała za karę.
Tak więc do "sklikania"(oby ) Powodzenia w nauce i pracy
Żegnam Was Kochane

baw sie dobrze i mysl pozytywnieto tylko 2 tyg a moze akurat ci sie spodoba?

dzien dobry

wieje,leje,zimno i ciemno

milego dnia!

[schism_]

Ewusia-PW wysłane
Mango-Osaczona żem chyba jeszcze nie do końca ;>
choć kij wie , o ile to nie błąd serwera gygy , odkryłam wczoraj wieczór ,że koleś ma mój numer gadu,jak wnioskuję po wykrytym numerze IP, a z jego znalezieniem musiał sie niezle namęczyć ;f

PS:trzymaj się



Mimo,że zajęć dziś brak wstałam skoro świt ,biegusiem na badania krwi, wrr dziś endokrynolog =.= Spotkałam przypadkiem wychowawczynię z klasy 1-3 w podstawówce,tak jak 3 inne byłe uczennice,na tym samym piętrze przychodni
Fartem zapisałam się na zajęcia z fitnessu w ramach w-fu ,akurat przypadają mi na piątek jakąś godzinę po wykładzie więc luz

Teraz szybkie śniadanie i wioo do dentysty wyleczyć kanały, echh jak spotkam pana X mieszkającego w odległości 50metrów dalej od zębologa to chyba się potnę linijką

A tak to wiadomo, wypadałoby się stopniowo wtapiać w akademicki rytm życia. Ledwo co zaczął się semestr,a już dają nam 'prace domowe' ,tematy referatów,lektur et. et.c
Pociesza fakt,że wybrałam se jeden z najlżejszych dostępnych kierunków (podobno )

Miłego dnia

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Mangolina

Przyszłam się pożegnać, bo jutro wyjeżdżam do Niemiec na 2 tygodnie... Czuję się jakbym jechała za karę.
Tak więc do "sklikania"(oby ) Powodzenia w nauce i pracy
Żegnam Was Kochane

może nie będzie tak źle baw się dobrze (a jak sie dorwiesz tam do kompa to się odzywaj)

Napisane przez agolek

wieje,leje,zimno i ciemno

u mnie tym razem tak samo

Napisane przez schism_

Ewusia-PW wysłane

przeczytałam i stwierdzam ze nie wiem o co chodzi temu panu po prostu czasu i obserwacji trzeba

Napisane przez schism_

A tak to wiadomo, wypadałoby się stopniowo wtapiać w akademicki rytm życia. Ledwo co zaczął się semestr,a już dają nam 'prace domowe' ,tematy referatów,lektur et. et.c
Pociesza fakt,że wybrałam se jeden z najlżejszych dostępnych kierunków (podobno )

hehe, pamiętam mój pierwszy semestr na studiach: nie jadłam nie spałam, ciągle tylko kucie, na zajęciach odpytywanie i stres jak miałam wolną chwilę to wykorzystywałam ją na spanie nawet mimowolnie, po prostu zasypiałam na siedząco ale później się rpzyzywczaiłam

pogoda brzydka wiec nie chciało mi się wstwać, zwłaszcza ze znowu mnie czkea walka z kompem i w ogóle milion rzeczy do załatwienia... ehhh, żałuję w takich momentach że tak wychowałam moja siostrę że się do niczego nie poczuwa i jak jakiś problem to wszystko jest na mojej głowie a kłócić się nie mam siły


miłęgo dnia Kochane

[yerba]

Witajcie i miłego dnia

[malinka_86]

Cześć dziewczyny
Wczorajszy dół poszedł w niepamięć... chyba... wybrałam chyba promotora i temat pracy, tematy na zaliczenia projektów też dzisiaj dostaliśmy i pytania na obronę więc w końcu się czymś zajmę... i nie będę myśleć o pewnym dupku

[orzeszek01]

Hej ho

u mnie tez niezbyt ciekawa pogoda w krk, niby pada niby nie.. dzis mam zajecia od 17.15 do 20.20 z jedną 5min przerwą..
filozofia mi sie nie podobafacet mówił przez cały wykład ale w koncu co to jest ta filozofia raczyc nie powiedziałflegm atyk z niego straszny, juz wiem ze mi sie ten przedmiot podobał nie bedzie.
czytałam dzis kserówki na PiS ()Pojecia i systemy, i mało z tego rozumiem
Boszz,co ja robie na tym kierunku

[Ewusia_marchew]

Malinko - cieszę sie że mas temat pracy i mas rację zajmij się nią, szkoda czasu żeby myśleć o dupkach...
Orzeszku - to normalne ze na początku nie rozumiesz... musisz się przy6zywczaić ze na studiach nie będzie Ci nikt tłumaczył krok po kroku, ale do wszystkiego się można przyzwyczaić a filozofia głupia jest jak dla mnie zakuć, zdać, zapomnieć


w sumie to tylko na zakupy poszłam (jak zwykle mega siaty przyniosłam ) a teraz czekam na kumpelę, która być może pomoże mi coś przy kompie chociaz już w sumie godzę się z faktem że trzeba będzie format robić i wszysko co mam na kompie: baj baj

[anniaa]

Witam uf ale jestem zmeczona szkoła siłownia a potem bieg na busa
W szkole pozytywnie , pani oddawała spr i juz na cały dzien miałam dobry humor hehe
zadania juz zrobiłam :P tylko została nauka .
Mango moze nie bedzie tak źle, pamietam , ze w tamtym roku jak z waszej szkoły wyjeźdzała kumpela do niemiec to podobało jej sie bardzo
Ewus hehe ja równeiz nie znam sie na kompach dobrze ze mam brata który umie wszystko
co do mojego zdrowia to został tylko katar jupi:

[yerba]

Napisane przez orzeszek01

Hej ho

u mnie tez niezbyt ciekawa pogoda w krk, niby pada niby nie.. dzis mam zajecia od 17.15 do 20.20 z jedną 5min przerwą..
filozofia mi sie nie podobafacet mówił przez cały wykład ale w koncu co to jest ta filozofia raczyc nie powiedziałflegm atyk z niego straszny, juz wiem ze mi sie ten przedmiot podobał nie bedzie.
czytałam dzis kserówki na PiS ()Pojecia i systemy, i mało z tego rozumiem
Boszz,co ja robie na tym kierunku

Orzeszku, nie przejmuj się. Pierwszy rok to zwykle dość teoretyczne i ogólne przedmioty wprowadzające. Najczęściej nie ma tam też nic do rozumienia . Więc dasz radę, a poźniej powinno być ciekawiej .

A co do wykladowcy flegmatyka... Wkoncu filozof..

Napisane przez malinka_86

Cześć dziewczyny
Wczorajszy dół poszedł w niepamięć... chyba... wybrałam chyba promotora i temat pracy, tematy na zaliczenia projektów też dzisiaj dostaliśmy i pytania na obronę więc w końcu się czymś zajmę... i nie będę myśleć o pewnym dupku

popieram takie myslenie. Zresztą... przyłączam się

Napisane przez Ewusia_marchew

Malinko - cieszę sie że mas temat pracy i mas rację zajmij się nią, szkoda czasu żeby myśleć o dupkach...
Orzeszku - to normalne ze na początku nie rozumiesz... musisz się przy6zywczaić ze na studiach nie będzie Ci nikt tłumaczył krok po kroku, ale do wszystkiego się można przyzwyczaić a filozofia głupia jest jak dla mnie zakuć, zdać, zapomnieć


w sumie to tylko na zakupy poszłam (jak zwykle mega siaty przyniosłam ) a teraz czekam na kumpelę, która być może pomoże mi coś przy kompie chociaz już w sumie godzę się z faktem że trzeba będzie format robić i wszysko co mam na kompie: baj baj

Może popros jakiegos informatyka.. Moze jakis kolega się troszkę zna? Bo raczej szkoda by było zawartosci dysku.. Wlasnie sobie wyobrazilam, ze tfu tfu komp mi padnie i zniknie moja mgr Na szczescie uaktualnione wersje zapisuje na kartach pamieci...


U mnie dziś piekna pogoda