DIETA DUKANA od nowego roku - cz. V - razem zrzuciłyśmy już ponad 250 kg!

[extravagance86]

dobry wieczór!! dziewczynki!!

właśnie była u mnie koleżanka i pozbyłam się kolejnych 6 par za dużych spodni

jak jedne założyłam to

[basia_ww]

cześć chudzinki

witam pięknego wieczorku

rano znów się załamałam po P znów wzrost na wadze, a najgorsze jest to że @ się skończyła a tu wzrost , ale nie wiem jak to się stało ale stanęłam wieczorkiem na wadze - chyba już całkiem mnie pogięło , a tam -0.30 kg mniej niż rano tego już nie rozumiem

byłam dziś na stepie, ale nas zdrowo wymęczyła że aż pot lał się po d...., ale czuję się świetnie

dziś dzień mamy - więc obchodzę swoje święto - byłam w przedszkolu na występach synka - aż się wzruszyłam

nadrobiłam Was - więc znikam na chwilę - idę się wypachnić

miłego wieczorku

a tym tiramisu korcicie - a co też sobie zrobię, ale dopiero w sobotę
a teraz będę się tylko ślinić na samą myśl

[extravagance86]

ale jestem też dzisiaj najedzona...

masakra

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Napisane przez basia_ww

cześć chudzinki

witam pięknego wieczorku

rano znów się załamałam po P znów wzrost na wadze, a najgorsze jest to że @ się skończyła a tu wzrost , ale nie wiem jak to się stało ale stanęłam wieczorkiem na wadze - chyba już całkiem mnie pogięło , a tam -0.30 kg mniej niż rano tego już nie rozumiem

byłam dziś na stepie, ale nas zdrowo wymęczyła że aż pot lał się po d...., ale czuję się świetnie

dziś dzień mamy - więc obchodzę swoje święto - byłam w przedszkolu na występach synka - aż się wzruszyłam

nadrobiłam Was - więc znikam na chwilę - idę się wypachnić

miłego wieczorku

a tym tiramisu korcicie - a co też sobie zrobię, ale dopiero w sobotę
a teraz będę się tylko ślinić na samą myśl

wiesz co nie rób tego tiramisu bo się uzależnisz:brzyd al:

[basia_ww]

Napisane przez extravagance86

ale jestem też dzisiaj najedzona...

masakra[COLOR="Silver"]

wiesz co nie rób tego tiramisu bo się uzależnisz:brzyd al:

Ty samolubie - trzeba mieć jakis nalóg poza białkiem i otrębami

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

a nie robiłam do tej pory bo wydawał mi się strasznie czasochłonny, ale jeśli tak nie jest to zrobię

[extravagance86]

Napisane przez basia_ww

Ty samolubie - trzeba mieć jakis nalóg poza białkiem i otrębami

ja się nie mogę doczekać aż jutro znów poczuję to "niebo w gębie": brzydal:
i poważnie mam wyrzuty sumienia, bo pomyślałam, że to chyba niemożliwe, że możemy to zjeść

[basia_ww]

Napisane przez extravagance86

ja się nie mogę doczekać aż jutro znów poczuję to "niebo w gębie": brzydal:
i poważnie mam wyrzuty sumienia, bo pomyślałam, że to chyba niemożliwe, że możemy to zjeść

to pomyśl jak ja się czuję

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

i tak do soboty

[201604301943]

Napisane przez mroziq

Trzymamy trzymamy Muszę się odwdzięczyć za wspieranie mnie przy maturach

w sesji się odwdzięczysz studentkom!

Napisane przez WrednaZ

Odebrałam wyniki badań,
ketony są (+) i alat mam podwyższony 44 - norma do 40, ale aspat w normie (sam środek)... czy to tak ma być czy powinnam się czymś martwić??
Kreatynina super, cholesterol i trójglic. też.
OB jeszcze wysokie po 2 godz.

wcześniej nie widziałam jakie masz wartości AlAT, teraz to znalazłam - taki wzrost to niewiele, może być od mięsa i kawy chociażby... ale spróbuj jeść jak pisałam to może spadnie

Napisane przez Zingiber

A niby dlaczego? Kawa nie jest zła, tylko w umiarkowanych ilościach. Przecież to jest woda zmieszana z czymś w rodzaju ekstraktu z palonych ziaren rośliny. Czemu więc miałoby się więcej wody pić po jej spożyciu?

Gdyby ktoś tylko kawę w ciągu dnia pił i ewentualnie jakąś bardzo mocną herbatę czarną, to wtedy takie zalecenie miałoby sens! Ale jeśli poza tym pije wodę i herbatę zieloną, białą, czerwoną, napary roślinne,a kawa jest tylko dodatkiem, to nie ma sensu pić kolejnej wody.

pamiętam że kiedyś nam mówili w szpitalu że kawy nie wlicza się do bilansu płynów, czyli traktuje się ją jakby człowiek nie pił nic bo ma działanie diuretyczne i odwadnia komórki. dlatego myślę że chodzi o to że człowiekowi wydaje się że wypił ale w organizmie nic nie zostaje dlatego trzeba 'dopić' wody

Napisane przez Zingiber

O, szukałam czegoś zupełnie innego - zresztą w temacie historii piwa - a trafiłam na coś, co może się przydać niektórym dukankom, a szczególnie Asmienie. Nie wiem, czy sama nie spróbuję w jakiś szczególnie gorący dzień.



Wygląda to tak:




Przegląd cen w aptekach internetowych:
http://www.ceneo.pl/8370340

Oczywiście, to jeden z zapewne licznych preparatów dostępnych w aptekach bez recepty. Lepiej zaczepić jakiegoś lekarza i spytać, czy może być. Na moje oko może być, ale ja nie jestem medyczką.

Opis (rośliny mi się podobają!)
http://www.aptekaotc.pl/p/pl/1666/aq..._50_tabl_.html
Dokładniejszy skład jest taki:

Tylko mi się nie wystrasz, Asmenoo, ale jak czytałam Twoje opisy, to nie myślałam wcale o tarczycy, jak Metal_Fish, tylko właśnie o nerkach. Ja bym na Twoim miejscu poszła do lekarza sprawdzić je pod kątem normy.

Ale drugie wytłumaczenie jest takie, że zmieniasz dietę SB na D i dlatego organizm jest wystraszony - można tak powiedzieć - i nie chce za diabła lecieć w dół.

Trzecie jest takie, że po prostu wody masz za dużo w organiźmie. Ja bym odstawiła jogurty i nabiał właśnie (ale troszkę mleka powinnaś jednak pić), a jadła mięso na P i mięso z warzywami na PW. Polecam ryby, bo one mają naprawdę dużo białka. Gotowany filecik to jest bomba białkowa, a jeśli dobrze dobierzesz gatunek, to węglowodanów nawet nie ma i - oczywiście - tłuszczu też nie.

I informacje wyszukane przez Lennę z forum Laboratorium Urody:



Ćwiczenia nam obydwu się z pewnością przydadzą!
Mój typ jest ewidentnie kapilarny

A teraz w punkcikach:



Z punktów 3 i 7 wynikałoby, że nie powinna nam się woda gromadzić (na pewno nie w dni P), tylko musimy jeść mniej nabiału (to biorę do siebie!), ale wszystko nie działa w naszych organizmach jak w zegarku, prawda? Ja sobie jednak jakieś preparaty kupię, tym bardziej, że mam problem z puchnięciem w upały.

dobrze wygląda ten preparat - same ziółka więc nie zaszkodzi... teraz jak nadrobiłam posty i doczytałam że Asmena na obrzęki się skarży (jakoś wcześniej zrozumiałam że wysikuje wode i nie zatrzymuje się nic...) to też bym nerki sprawdziła. ale nie prześwietlenie tej okolicy czy USG bo to niewiele powie o ich funkcji. trzeba by zrobić ogólne badanie moczu, kreatyninę i kwas moczowy

Napisane przez asmenaa

Aaa to nie dla mnie bo tam owoce są a szkoda.
szukałam jogurtu dozwolonego na dukanie i za chiny nie mogę znaleźć
niby ktoś pisał o bakoma twist. Owszem, jest taki- 0 procent i cukru i tłuszczu ale ma w składzie maliny na przykład albo jagody.
Jovi to samo znacie jakiś bez owoców ale owocowy?

Jovi waniliowy nie ma owoców

Napisane przez asmenaa

No tak, a u mnie jest problem z pobieraniem krwi bo to najgorsze, co może być mdleje, słabo mi i chronię się przed tym rękami i nogami.
A na dodatek ciężko u mnie znaleźć żyły bo jestem delikatna.

też mam problem z tym żeby mi się wkłuli i coś pobrali... tylko że ja się nie boję tego i nie mdleję. staraj się nie patrzeć na to co robią. no i pomyśl że to laborantka powinna mieć stresa a nie ty, to ona się musi namęczyć nad pobraniem

Napisane przez coco_kiciusia

Hej Dziewczyny
wklejam się w dyskusję, bo jestem zupełnie zielona w temacie Dukana i chciałam Was zapytać o parę rzeczy

Po pierwsze - zrobiłam sobie ten test na stronie Dukana, żeby sprawdzić ile jaka faza u mnie powinna trwać i wyszło mi, że moja waga jest prawidłowa i że nie kwalifikuję się do diety
Czy ja wiem, czy prawidłowa - przy 167 cm ważę 55 kg, ale od pół roku próbuję zrzucić 5 kg, zmieniłam nawyki żywieniowe, może nie rygorystycznie ale jednak, dużo piję, czasami ćwiczę (nie systematycznie) i nic się nie rusza. Do tego mam pracę w trybie siedzącym Boję się że już mi taka waga i rozmiar zostanie a wtedy musiałabym chyba ze 3/4 swojej szafy (rozmiar 34) się pozbyć (teraz jestem bardziej 36).
W końcu nie wiem, czy to dieta dla mnie, czy nie.

Drugie pytanie - czy naprawdę trzeba robić sobie badania przed rozpoczęciem diety?

dzięki z góry za odpowiedź

przy tym wzroście waga minimalna to 52kg więc dukan moim zdaniem odpada. zostaje zdrowe odżywianie i ćwiczenia...

Napisane przez Pandzia_2010

Olafek jutro na kontrol do alergologa. A Babcia kurde wiem, ze powinnam myslec inaczej ale chyba już nie ma szans

myślisz po prostu realistycznie... wiesz, czasem to lepsze niż złudne nadzieje, a wiadomo - przerzuty do mózgu to poważna sprawa. bądź dzielna!

Napisane przez Katja22

Dziewczyny a naprawdę jesteście przekonane do tej diety? Bo słyszałam, że dla zdrowia niezbyt bezpieczna jest, że są skoki temperatury, zatwardzenia. Też bym chciała z niej skorzystać, ale mam problemy z żołądkiem a dokładnie z jelitami i boję się, że może być dla mnie niezbyt dobrym wyjściem

jak się ją stosuje poprawnie to nie aż taka niebezpieczna... skoki temperatury? nie doświadczyłam i nie słyszałam żeby ktoś miał.... a jakie masz te problemy żołądkowo-jelitowe? jakiego typu?

[extravagance86]

Napisane przez basia_ww

Ty samolubie - trzeba mieć jakis nalóg poza białkiem i otrębami

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

a nie robiłam do tej pory bo wydawał mi się strasznie czasochłonny, ale jeśli tak nie jest to zrobię

mi też się tak wydawało i myślałam, że jest zbyt trudny na moje zdolności kulinarne..ale jednak nie

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------

Napisane przez basia_ww

to pomyśl jak ja się czuję

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

i tak do soboty

jutro już piątek
a soboty nie chcę, bo po pierwsze muszę cały dzień na uczelni siedzieć,
a potem makroekonomia, która mnie przeraża, bo albo jestem za stara albo za głupia już na naukę, albo Pani dietetyczka z mks musi mi napchać trochę warzyw do mózgu:b rzydal:

[Paati89]

Napisane przez popolka

ojej to już nie będziesz pracować ? może z tym nowym lokalem sie uda a chciałam sie do Ciebie wybrać po wypłacie na naprawianie skórek

Kochanie będę w tym salonie do końca sierpnia więc chyba zdążysz się do mnie wybrać co ?

[wykrasana]

Ale kusicie tym tiramisuuu Zrobie sobie na weekend, a co Jestem przed @ i jem wszystko, wszystko ..... tzn dukanowo oczywiście ale pochałaniam jak odkurzacz... Aż boje się jutrzejszej uczty, że pękne Nawet teraz wcinam cukierka orbit'a bez cukru

[basia_ww]

Napisane przez extravagance86

mi też się tak wydawało i myślałam, że jest zbyt trudny na moje zdolności kulinarne..ale jednak nie
jutro już piątek
a soboty nie chcę, bo po pierwsze muszę cały dzień na uczelni siedzieć,
a potem makroekonomia, która mnie przeraża, bo albo jestem za stara albo za głupia już na naukę, albo Pani dietetyczka z mks musi mi napchać trochę warzyw do mózgu:b rzydal:

całe szczęście że piątek i weekend i ja mam wolne
jedzonka nie muszę gotować bo mam aż nadto ugotowane więc poświęcę się ciastu - bo już dawno nic nie piekłam

kochane idę spać - wypachniłam się
życzę dużych spadków jutro

[Zingiber]

Skoki temperatury? Chodzi pewnie o dreszcze i obniżenie się temperatury - tak by było, gdyby ktoś prawie nic nie jadł na dukaniu, ale każda z nas sporo je. Jeśli ktoś od diety jakiejkolwiek ma nieco ponad 36 stopni, to coś nie tak - organizm ma tak mało pożywienia, że nie jest w stanie utrzymać stałej temperatury. Tak miałam jedynie przy głodówkach bądź quasi-głodówkach i to dopiero na drugi dzień.

Napisane przez metal_fish

pamiętam że kiedyś nam mówili w szpitalu że kawy nie wlicza się do bilansu płynów, czyli traktuje się ją jakby człowiek nie pił nic bo ma działanie diuretyczne i odwadnia komórki. dlatego myślę że chodzi o to że człowiekowi wydaje się że wypił ale w organizmie nic nie zostaje dlatego trzeba 'dopić' wody

No, ludzie piją różne kaffy i różnie ich kowe tem wygląda. Ja piję mocną i czarną z kapeczką mleka lub bez, oczywiście, bez cukru. A mnóstwo moich znajomych pije pół na pół z mlekiem albo nawet więcej ma mleka niż kawy. Moim zdaniem ich kawa powinna być już wliczana do bilansu płynów, choćby w części. No, ale ja się nie znam. Tylko tak po chłopsku główkuję.

W takim razie jako płynów nie powinnam w ogóle wliczać wód i naparów moczopędnych? Poniższego naparu z pietruszki też nie? O nie, nie zamierzam więcej pić, gdy mi się nie chce.

Asmenoo, już sobie zamówiłam Aqua-Femin w aptece internetowej i będę mieć jutro. Jak zacznę brać, to powiem Ci, jak na mnie działa. Jak zobaczyłam niemal same roślinki o znanym od wieków działaniu moczopędnym, to się skusiłam. No i chwalono na kilku sensownych forach ten preparat.

Wynalazłam też susz z pietruszki i piję sobie napar - na razie raz dziennie.

Najważniejsze, będę mieć tableteczki, maść i żel na te moje biedne nogi.

[201604301943]

Napisane przez Zingiber

Skoki temperatury? Chodzi pewnie o dreszcze i obniżenie się temperatury - tak by było, gdyby ktoś prawie nic nie jadł na dukaniu, ale każda z nas sporo je. Jeśli ktoś od diety jakiejkolwiek ma nieco ponad 36 stopni, to coś nie tak - organizm ma tak mało pożywienia, że nie jest w stanie utrzymać stałej temperatury. Tak miałam jedynie przy głodówkach bądź quasi-głodówkach i to dopiero na drugi dzień.


No, ludzie piją różne kaffy i różnie ich kowe tem wygląda. Ja piję mocną i czarną z kapeczką mleka lub bez, oczywiście, bez cukru. A mnóstwo moich znajomych pije pół na pół z mlekiem albo nawet więcej ma mleka niż kawy. Moim zdaniem ich kawa powinna być już wliczana do bilansu płynów, choćby w części. No, ale ja się nie znam. Tylko tak po chłopsku główkuję.

W takim razie jako płynów nie powinnam w ogóle wliczać wód i naparów moczopędnych? Poniższego naparu z pietruszki też nie? O nie, nie zamierzam więcej pić, gdy mi się nie chce.

Asmenoo, już sobie zamówiłam Aqua-Femin w aptece internetowej i będę mieć jutro. Jak zacznę brać, to powiem Ci, jak na mnie działa. Jak zobaczyłam niemal same roślinki o znanym od wieków działaniu moczopędnym, to się skusiłam. No i chwalono na kilku sensownych forach ten preparat.

Wynalazłam też susz z pietruszki i piję sobie napar - na razie raz dziennie.

Najważniejsze, będę mieć tableteczki, maść i żel na te moje biedne nogi.

też mnie zastanowiły te 'skoki' temperatur ale już się przyzwyczaiłam że 'na necie' różne głupoty można wyczytać...
tak jak sama wcześniej pisałaś, jakoś tak mniej więcej chodziło o to żeby nie pić samej kawy z moczopędnymi trzeba uważać żeby się nie odwodnić kawa ma właściwości nie tylko moczopędne ale odwadniające komórki i zaburza krążenie limfy więc przy skłonnościach do obrzęków trzeba racjonalnie ją dawkować... a wody czemu nie? chociaż prawda jest niestety taka że najlepiej człowiek się nawodni napojami izotonicznymi - czyli albo takie gotowe ze sklepu, albo herbata leciutko posłodzona (chyba pół łyżeczki na szklankę jeśli mnie pamięć nie myli...) lub wodą z solą (0,9% roztwór NaCl )

choć godzina jeszcze młoda to ja się żegnam, mówię dobranoc i mykam spać! bo jestem zajechana jak koń po westernie, dobrze że jutro nie mam zajęć jutro podróż do domu...
spadków życzę jutro! dobranoc

[mroziq]

Napisane przez basia_ww

cześć chudzinki

witam pięknego wieczorku

rano znów się załamałam po P znów wzrost na wadze, a najgorsze jest to że @ się skończyła a tu wzrost , ale nie wiem jak to się stało ale stanęłam wieczorkiem na wadze - chyba już całkiem mnie pogięło , a tam -0.30 kg mniej niż rano tego już nie rozumiem

byłam dziś na stepie, ale nas zdrowo wymęczyła że aż pot lał się po d...., ale czuję się świetnie

dziś dzień mamy - więc obchodzę swoje święto - byłam w przedszkolu na występach synka - aż się wzruszyłam

nadrobiłam Was - więc znikam na chwilę - idę się wypachnić

miłego wieczorku

a tym tiramisu korcicie - a co też sobie zrobię, ale dopiero w sobotę
a teraz będę się tylko ślinić na samą myśl

Napisane przez extravagance86

ale jestem też dzisiaj najedzona...

masakra

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------




wiesz co nie rób tego tiramisu bo się uzależnisz:brzyd al:

Taaak,tiramisu uzależnia Jest PYYYYYYSZNE,naprawdę ! I trudno się oprzeć Ja zjadłam wieeeeeelką porcję i tak mnie brzuch rozbolał,że musiałam się przejść i darowałam sobie kolację Teraz już mi lepiej,mam nadzieję,że waga i tak dalej będzie ładnie spadać Choć na jutro zostały mi jeszcze dwie porcje...

[Zingiber]

Dziewczyny, przestańcie mi smaka robić na tiramisu!!!
Już cztery kubeczki lodów czekają w zamrażarce. Kiedy ja to zjem?

Dobranoc wszystkim słodkim panienkom!

Nie pijcie tylko wody zwykłej osolonej, bo może się to źle skończyć. Ja bym się zaraz zwymiotowała. Ciekawe, że po słonej wodzie mineralnej jest luzzz Ale dla mnie nawet takie coś jak Zuber jest smakowite całkiem. Na razie odstawiłam wody z Wysowej i Krynicy, bo nie wolno dłużej pić. Teraz zostają słabe napary ziołowe, w tym herbatki różne oraz pietrucha (smaczne toto wychodzi, jak leciutka zupka, ale piję malutką filizankę).

Dzięki, Metalko, że mnie uświadomiłaś z kawą! Postaram się nie pić wcale w upał, a w dzień normalny najwyżej pół filiżanki. Nie pomyślałam, że na moje dolegliwości puchlinowe kawa jest trutką, a nie neutralsem.

Pa pa!

[kroliczekzwanyjulka]

a jak wy ta pietruche pijecie??

ja zielona jeszcze calkiem, podpowiedzcie))

[extravagance86]

dzień dobry chudziunki!!

oczywiście mam już za sobą dzisiaj kawałek tiramisu

[asmenaa]

dzien dobry

Napisane przez extravagance86

dzień dobry chudziunki!!

oczywiście mam już za sobą dzisiaj kawałek tiramisu

Dobrze, że ja nie lubię tiramisu

[Agus140188]

Dzień dobry moje urocze Żuczki!!!
Dziś tż pojechał a mi jest tak smutno
Extravagance przeszło i już choć troszkę? Byłaś wreszcie u lekarza?

[extravagance86]

Napisane przez Agus140188

Dzień dobry moje urocze Żuczki!!!
Dziś tż pojechał a mi jest tak smutno
Extravagance przeszło i już choć troszkę? Byłaś wreszcie u lekarza?

właśnie, że nie przeszło, idę do lekarza, ale dopiero 15

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

a gdzie Ci Tż pojechał?? i na ile?

[Agus140188]

Napisane przez mroziq

Z kartonu,tylko trzeba uważać,bo łatwo się przypala Dopiero za drugim podejściem mi wyszły

Mroziq te krówki wyszły takie "krówkowate"? bo ja robiłam dwa razy i dwa razy wyszły mi takie bardziej podobne do jakiś żelków gumowych a nie takich kruchych krówek

---------- Dopisano o 09:41 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

Napisane przez extravagance86

właśnie, że nie przeszło, idę do lekarza, ale dopiero 15

---------- Dopisano o 09:28 ---------- Poprzedni post napisano o 09:25 ----------

a gdzie Ci Tż pojechał?? i na ile?

Ciekawe co Ci powie, przepisze i czy długo ten Twój stan jeszcze potrwa? Szczerze współczuję bo ja to prawie non stop z katarem jakimś chodzę i jak mam w końcu to szczęście ze na jakiś czas zniknie to jestem cała happy
A tż pojechał już do siebie Nie mieszkamy razem bo moje studia tu w Olsztynie a Jego praca ponad 100km ode mnie więc czekamy do końca studiów i później coś wykombinujemy

[Zingiber]

Napisane przez kroliczekzwanyjulka

a jak wy ta pietruche pijecie??

ja zielona jeszcze calkiem, podpowiedzcie))

Dzień dobry, nowa dukanko!
Pietrucha nie jest związana z dietą, tylko z problemem puchnięcia, który nas dręczy. To coś, ale w poważnej wersji, dawno temu zwano puchliną wodną. Dziś to pewnie nazywa się obrzękami miejscowymi czy jakoś podobnie. To się pojawia u nas wtedy, gdy jest gorąco, czyli - niestety - teraz. Przy chodzeniu, a głównie przy siedzeniu. Tak, Asmenoo?

Obie - jak sądzę - robiłyśmy badania od kątem chorób, z którymi taka opuchlizna mogłaby mieć związek. Generalnie tego się nie da leczyć, bo chyba nie wiadomo, co to jest. Taka urocza doleglowość.
Żeby nadmiar limfy i wody, który wtedy się zbiera, zbić... powinnyśmy coś zrobić. Tak sobie doradzamy jak stare kumoszki. Jeśli masz taki sam problem, jak ja i Asmenaa, to współczuję, ale głowa do góry, bo może sobie jakoś leciutko pomożemy. Jeśli nie, a lubisz pietruszkę wcinać, to możesz sobie chyba z czystym sumieniem taką herbatkę w małej filiżance zrobić od czasu do czasu. Na pewno nie zaszkodzi wielce, jeśli dużo pijesz.

Mam właśnie przed sobą saszetkę. Dziś jeszcze dokupiłam sobie mniszka lekarskiego, ponoć o wiele słabszego pod tym względem. I mam te tabletki w amarantowym opakowaniu. Właśnie sobie posmarowałam nogi żelem, bo dziś muszę sporo siedzieć przy kompie, a jest cieplutko.

SUSZ Z LIŚCI PIETRUSZKI, producent Cykoria S.A. Wychodzi o wiele taniej niż jakieś tabletki w aptece, bo w spożywczym zapłaciłam za opakowanie jakieś 2 złote.

Herbatka jest w smaku po prostu jak wywar z pietruszki. A więc smaczna. Te namoczone kawałki z naparu też zjadam.

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez mroziq

tak,te z mleka Nawet mojemu tacie smakowały

hmm, ale jakie mleko? oświeć mnie bo chciałąm kupić w puszcze skondensowane, bez cukru, ale mama mi powiedziała, że bez cukru się nie skarmelizuje, co w sumie jest oczywiste... więc jak to trzeba gotować?

Napisane przez extravagance86

mi też się tak wydawało i myślałam, że jest zbyt trudny na moje zdolności kulinarne..ale jednak nie

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:56 ----------



jutro już piątek
a soboty nie chcę, bo po pierwsze muszę cały dzień na uczelni siedzieć,
a potem makroekonomia, która mnie przeraża, bo albo jestem za stara albo za głupia już na naukę, albo Pani dietetyczka z mks musi mi napchać trochę warzyw do mózgu:brzyda l:

Napisane przez wykrasana

Ale kusicie tym tiramisuuu Zrobie sobie na weekend, a co Jestem przed @ i jem wszystko, wszystko ..... tzn dukanowo oczywiście ale pochałaniam jak odkurzacz... Aż boje się jutrzejszej uczty, że pękne Nawet teraz wcinam cukierka orbit'a bez cukru

mnie też! chyba zrobię w weekend:P

poza tym, dzień dobry! w końcu się wyspałam z 9 godzin snu a na wadze spadeczek po pierwszym dniu P -0,2 (razem ze wzrostem -0,4) w ostatnim tyg spadło mi 0,5 kg, ale cm poleciało sporo, może faktycznie ta wibrująca maszyna działa i spala powiększając mięśnie:P więc na wadze nie widać, ale w cm już tak
przekroczyłam -20cm w boczkach

jeszcze 6 kg do wymarzonej wagi... jak te 17 przeleciało mam nadzieję jeszcze na 3kg do końca czerwca i przechodzę na III a jeśli będę niezadowolona to te kolejne 3 będę chudła powooooli na III i ćwiczyć będę (Wykrasana daje mi nadzieję, bo jej 3kg spadło jescze:P)

idę zjeść placuszki

[popolka]

Napisane przez extravagance86

dzień dobry chudziunki!!

oczywiście mam już za sobą dzisiaj kawałek tiramisu

ja tez


jade dziś po test ...

[extravagance86]

Napisane przez popolka

ja tez


jade dziś po test ...

powodzenia

[201604301943]

Napisane przez Zingiber

Dziewczyny, przestańcie mi smaka robić na tiramisu!!!
Już cztery kubeczki lodów czekają w zamrażarce. Kiedy ja to zjem?

Dobranoc wszystkim słodkim panienkom!

Nie pijcie tylko wody zwykłej osolonej, bo może się to źle skończyć. Ja bym się zaraz zwymiotowała. Ciekawe, że po słonej wodzie mineralnej jest luzzz Ale dla mnie nawet takie coś jak Zuber jest smakowite całkiem. Na razie odstawiłam wody z Wysowej i Krynicy, bo nie wolno dłużej pić. Teraz zostają słabe napary ziołowe, w tym herbatki różne oraz pietrucha (smaczne toto wychodzi, jak leciutka zupka, ale piję malutką filizankę).

Dzięki, Metalko, że mnie uświadomiłaś z kawą! Postaram się nie pić wcale w upał, a w dzień normalny najwyżej pół filiżanki. Nie pomyślałam, że na moje dolegliwości puchlinowe kawa jest trutką, a nie neutralsem.

Pa pa!

hihi, no z tą soloną wodą to był żart - nie polecam chociaż przy wymiotach to się powinno... tylko że mogą jeszcze je wzmocnić więc już lepiej z cukrem
kawa niestety powoduje zastoje limfy - dlatego też chcąc pozbyć się celulitu lepiej jej nie pić... u mnie to niemożliwe przy częstym u mnie ciśnieniu 90/60 bez kawy nie żyję

odpłynęłam z rozkoszy - podniebienia zrobiłam sobie pseudo dżem rabarbarowy i skonsumowałam z plackami otrębowymi cudo! znowu nie mogłam uwierzyć że takie pyszności są dozwolone na diecie

[tchnienie-wiatru]

Napisane przez popolka

ja tez


jade dziś po test ...

ciążowy?

nieważne jaki-powodzenia

ja lecę na uczelnię... a potem weekend

[asmenaa]

Jestem już po śniadanku
Kurczę tak się zastanawiam i jem za dużo jajek
Rano, potem w serniku, w kotletach i nie da się ich ominąć

Napisane przez Zingiber

Dzień dobry, nowa dukanko!
Pietrucha nie jest związana z dietą, tylko z problemem puchnięcia, który nas dręczy. To coś, ale w poważnej wersji, dawno temu zwano puchliną wodną. Dziś to pewnie nazywa się obrzękami miejscowymi czy jakoś podobnie. To się pojawia u nas wtedy, gdy jest gorąco, czyli - niestety - teraz. Przy chodzeniu, a głównie przy siedzeniu. Tak, Asmenoo?

Obie - jak sądzę - robiłyśmy badania od kątem chorób, z którymi taka opuchlizna mogłaby mieć związek. Generalnie tego się nie da leczyć, bo chyba nie wiadomo, co to jest. Taka urocza doleglowość.
Żeby nadmiar limfy i wody, który wtedy się zbiera, zbić... powinnyśmy coś zrobić. Tak sobie doradzamy jak stare kumoszki. Jeśli masz taki sam problem, jak ja i Asmenaa, to współczuję, ale głowa do góry, bo może sobie jakoś leciutko pomożemy. Jeśli nie, a lubisz pietruszkę wcinać, to możesz sobie chyba z czystym sumieniem taką herbatkę w małej filiżance zrobić od czasu do czasu. Na pewno nie zaszkodzi wielce, jeśli dużo pijesz.

Mam właśnie przed sobą saszetkę. Dziś jeszcze dokupiłam sobie mniszka lekarskiego, ponoć o wiele słabszego pod tym względem. I mam te tabletki w amarantowym opakowaniu. Właśnie sobie posmarowałam nogi żelem, bo dziś muszę sporo siedzieć przy kompie, a jest cieplutko.

SUSZ Z LIŚCI PIETRUSZKI, producent Cykoria S.A. Wychodzi o wiele taniej niż jakieś tabletki w aptece, bo w spożywczym zapłaciłam za opakowanie jakieś 2 złote.

Herbatka jest w smaku po prostu jak wywar z pietruszki. A więc smaczna. Te namoczone kawałki z naparu też zjadam.

Dokładnie tak jak mówisz Gdy jest cipło- nawet 20 stopni- a ja pójde na dłuższy spacer palce u rąk mi tak puchną, że nie mogę ich zdjąć a stóp wsadzić do butów
Spróbuję tej herbatki, mam nadzieję, że mi posmakuje w sumie ja lubię wszystkie zioła i herbatki jak często ją pijesz?

[201604301943]

Napisane przez asmenaa

Jestem już po śniadanku
Kurczę tak się zastanawiam i jem za dużo jajek
Rano, potem w serniku, w kotletach i nie da się ich ominąć

zbadaj najwyżej cholesterol - jak jest ok to jedz jajek ile chcesz, na zdrowie! jest w nich sporo białka, witamin...

lecę do sh, mam pare 'zapotrzebowań' ubraniowych, mam nadzieję że coś fajnego i taniego wyhaczę
trzymajcie się!

[Zingiber]

Napisane przez metal_fish

hihi, no z tą soloną wodą to był żart - nie polecam chociaż przy wymiotach to się powinno... tylko że mogą jeszcze je wzmocnić więc już lepiej z cukrem

Lepiej tak nie żartować na forum, bo ktoś zastosuje Ktoś zdesperowany z cellulitem. Wiesz, jak net działa na niektórych ludzi - jak telewizja. "Powiedzieli przecież w TVN" i cyk bez zastanowienia!
Piłam niechcący czasem, gdy płukałam gardło i od razu miałam silny odruch wymiotny.

Napisane przez metal_fish

odpłynęłam z rozkoszy - podniebienia zrobiłam sobie pseudo dżem rabarbarowy i skonsumowałam z plackami otrębowymi cudo! znowu nie mogłam uwierzyć że takie pyszności są dozwolone na diecie

Mnie te lody wyszły dziwne - mleczne i czekoladowe nieciekawie (do kakao dodałam pieprzu i chili, żeby wyszły bardzoej tradycyjnie ), za to te z maleńkim dodatkiem soku z żurawiny, który piję i pić zamierzam na dukaniu, PYCHA!
Ale ja robiłam na oko. Za dużo słodziku dałam jednak. Nie przepadam za cukrowatościami po prostu.

Z rabarbaru robiłam tylko kompocik. Nawet dobry był. Wszyscy gadają, że bez cukru nie da się pić, a mi smakował - był leciuteńko kwaskowaty. Nie wiem, czemu ludzie tak psioczą na rabarbar czy żurawinę bez dodatków.

Napisane przez metal_fish

kawa niestety powoduje zastoje limfy - dlatego też chcąc pozbyć się celulitu lepiej jej nie pić... u mnie to niemożliwe przy częstym u mnie ciśnieniu 90/60 bez kawy nie żyję

Cellulit sam się pozbywa - tu, gdzie już schudłam NIE MA go, a był. Nawet jak mocno ścisnę skórę, to go brak. Ale na nogach i tyłku na pewno zostanie, nie ma bata. Ja tam się nim nie przejmuję, jeśli nie jest słoniowaty.

W tym sęk, że ja mam bardzo podobne do Twojego ciśnienie, więc czasem mi się zdarza, że jestem jak trącona. Kawa pomagała, więc zaczęłam częściej pić, a potem regularnie 2 razy dziennie. Tak naprawdę spokojnie bez niej wytrzymuję - chyba, że jest zły dzień - ale się przyzwyczaiłam. Jednak opuchlizna jest dla mnie teraz najważniejsza, a raczej jej ograniczenie, o ile to możliwe. Kawa idzie w odstawkę.
Dobrze, że mamy niskie. Lepsze takie niż podwyższone. Ja się cieszę.

Aaaa, pochwalę się, że kupiłam sobie w tej aptece również oliwkę ozonowaną, której używają głównie łuszczanki. Ciekawa jestem, co się stanie z moimi małymi bliznami kocimi oraz kaszką alergiczną w kilku miejscach na twarzy.

Napisane przez Asmenaa

Spróbuję tej herbatki, mam nadzieję, że mi posmakuje w sumie ja lubię wszystkie zioła i herbatki jak często ją pijesz?

Będę pić jak teraz, czyli raz dziennie filiżankę, czyli mniej niż 200 ml. Zaczynam brać Aqua-Femin i coś na opuchnięcia z kasztanowcem, więc nie chcę przegiąć.