Wspólne odchudzanie nastoletnich wizażanek! : D

[susurri]

Napisane przez Eldo_rado

śniadanie jest za małe. spokojnie mogłabyś zjeść 2 takie kanapki. śniadanie to najważniejszy posiłek, musi być nie tylko syty ale pełnowartościowy! pół kanapki to za mało.

no i ziemniaki- ich lepiej unikać.

poza tym widzę dużo warzyw więc jest dobrze

Jak ja nie potrafię więcej:P ale już od jutra jem więcej
lecę zaraz po jabłko albo marchewkę

[Eldo_rado]

Napisane przez Trampkiem

Dziewczyny kolacje mogą być bardzo przyjemne np. Truskawki z sosem kefirowym- Z 1/2 szklanki kefiru naturalnego, łyżka miodu i 2 łyżek otrąb pszennych przygotuj sos. Zalej nim 1,5 szklanki pokrojonych truskawek.

na wieczór wystarczającą porcją będzie szklanka truskawek.

[Trampkiem]

Ale pogoda ;D, niech mi tu tylko zacznie padać!

[susurri]

Napisane przez Trampkiem

Ale pogoda ;D, niech mi tu tylko zacznie padać!

u mnie jest ślicznie nie wiem co jeszcze robię w domu

---------- Dopisano o 16:33 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Napisane przez Eldo_rado

nie można to jest najgorsze, co można zrobić! kolacja musi być, chociażby mała, ale trzeba ją jeść. zrezygnowanie z kolacji spowalnia metabolizm, co na dłuższą metę daje sporo negatywnych skutków. raz zaburzony metabolizm raczej nie powróci nigdy do dawnego rytmu.

na wieczór rezygnujemy z węglowodanów a sięgamy np po białka.

noo dobraa dzisiaj zjem jogurt naturalny z płatkami. O ile się nie mylę siostra nie zjadła całych fitnes;p

---------- Dopisano o 16:37 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

a rogale z makiem i coś tam odpada?

[Eldo_rado]

Napisane przez susurri

a rogale z makiem i coś tam odpada?

pieczywo na wieczór to tak średnio. wieczorem stawiamy na białko!

[201703160948]

Mogę się przyłączyć?

Mam 168 cm wzrostu, ważę niecałe 50 kg, chcę zejść do 48

[Trampkiem]

Ohoho chcesz ,zeby Twoje BMI wynosiło 17?

[ForbiddenFruit]

Mam taką propozycje Nie oceniajmy dziewczyn , wiadomo że z nami dziewczynami już tak jest, że nie wiadomo jak będziemy wyglądać zawsze bedzię coś co nie będzie się nam podobać Więc jeśli mimo że już jest chudzinką chce się odchudzać to niech to robi Jak na razie widzę nie ma planów by zejść do 40 więc nie ma się czego obawiać

[Trampkiem]

Nie no ok, ale często jest tak ,ze potem jak juz się jest na takiej granicy, to często ciężko na tej wadze zostać.

[dzovana]

widze, ze opieprzanie jest niezle tutaj
ja dzis niezbyt ladnie zjadlam no ale.. to tak: I śnd: grahamka z konserwa jakas ( malo jej, bo kaloryczna nawet) i snickers ( 190 kcal) na energie, bo gralam w siatke dosc dlugo dzisiaj ( zawody)
II śnd.: Jabłko duże Obiad: pomidorowa.. niec innego nie zdarzylam zrobic sama, a bylam glodna jak cos.. i przed chwila: 100 ml kefiru + lyzka zarodkow pszennych i ogorek swiezy skrojony. Na kolacje tradycyjnie- serek wiejski z ogorkiem i pomidorkiem. tak wiec kiepsko dzis wiem to, i przymuje na klatę od razu i czekam az teraz mnie opieprzycie, tyle ze ja zdaje juz sobie z tego sprawe
ps. ucze sie na sprawdzian

[ForbiddenFruit]

Oj no wcale nie jest tak źle Snickersa pewnie spaliłaś na zawodach , a nie rozumiem o co chodzi z pomidorową ? Zdrowa i pełnowartościowa zupa Chyba, że mówisz o takiej z proszku

[Trampkiem]

A oto zasłużony klapsior. Ach te słodycze, gdyby ich nie produkowali;p. Trochę niedobrze, szczególnie ,ze tego batona wchłonęłaś. Ja tak samo się przed dietą objadałam, teraz koniec! Szkoda ,ze zamiast tego batona nie zjadłaś np. dwóch owoców

---------- Dopisano o 17:45 ---------- Poprzedni post napisano o 17:43 ----------

Trzeba jesc też i zupy, są źródłem cennych składnikow odzywczych i dostarczają organizmowi płynów!

[dzovana]

dziewczyny- ja tego snickersa zjadlam z pelna premedytacja i jestem zadowolona, bo ostatnio w ogole nie tykam slodyczy i pozwolilam sobie na zjedzenie jego wiedzialam, ze go spale takze do niego w sumie nie mam zastrzezen najbardziej jestem niezadowolna z tego, ze na obiad czegos innego nie zjadlam... zupa zabielana oczywiscie smietana

[poziomkowa__]

to tak na początku może pochwalę się co dzisiaj zjadłam
śniadanie: płatki pełnoziarniste z mlekien (nie miałam jogurtu) i suszonymi owocami
II śniadanie: pół bułki z ziarnami z chudą szynką, sałatą i ogórkiem
obiad: sałata z ogórkiem, gotowanym kurczakiem i sosem czosnkowym na bazie jogurtu
kolacja: ...? myślałam o twarożku z rzodkiewką
poza tym wypiłam już duuuuużo wody i zieloną herbatkę..
i muszę wam powiedzieć, że to forum mnie jakoś motywuje i inspiruje
a może byśmy spisały zasady, których powinnyśmy się trzymać? myślę, że to może być pomocne dla tych, którzy są mniej obeznani z tematem..

[ForbiddenFruit]

Oj nie martw , jedna zupa to nic strasznego Gorzej by było jakbyś takie codziennie jadała

Dziewczyny, a co myślicie o odchudzaniu się bez ćwiczeń ? Wiem, że na pewno jest wolniej, ale czy wgl się da ? Bo tak szczerze to ze mnie jest trochę leniuch i nie bardzo mi się chce , zdecydowanie preferuję samą dietę

[Trampkiem]

Proponuję jogurcik , zamiast niej;d

[dzovana]

a teraz lecę się uczyc..

[ForbiddenFruit]

Oo co do zasad jestem jak najbardziej za !

[Trampkiem]

Ej, ale nic się nie stanie jeśli ktoś zamiast całego batonika ograniczy się do 1/3 i zje go zamiast drugiego śniadania. Lepiej jeść słodycze nie częściej niż raz na 2 tyg.

[poziomkowa__]

ehh.. jak też mam problem z ćwiczeniami. dzisiaj chciałam trochę poskakać na skakance, ale chyba nie wypali, bo okropnie głowa mnie boli
a co myślicie o różnych wspomagaczach odchudzania typu hebatki, czy aqua slim?
no dobra ja lece do kościoła (podpisy do bierzmowania )
jak coś postanowię w sprawie tych nieszczęsnych ćwiczeń, to wpadnę i napiszę.. a może wy mi podpowiecie jak ćwiczyć w domu?

[ForbiddenFruit]

Zgadzam się .! W rozsądnych ilościach nic nie jest tuczące

[agnlan]

Napisane przez ForbiddenFruit

Zgadzam się .! W rozsądnych ilościach nic nie jest tuczące

Oo. Widzę że z Gdańska jesteś ;d Ja Gdynia ;d

Już po kolacji twarożku z ogorkiem troszkę. Czuję się najedzona ;ddd!

[ForbiddenFruit]

Ja też po kolacji Pół wieśniaka z rzodkiewką, papryką i szczypiorkiem oraz dwie kromki chrupkiego chleba z serkiem

[dance makabre]

Napisane przez ancia08

u mnie zdrowa żywność praktycznie nic nie zmienia - równie dobrze mogę jej nie jeść aczkolwiek idzie wiosna, więc czemu by nie skorzystać z jej dobroci ale to jeszcze nie teraz.
no do jajecznicy zjadłam kromkę chleba, zapomniało mi się napisać
jutro może kaszę z warzywami sobie u mamy zamówię już, dobrze będzie?

Tylko Ci się wydaje, że nic nie zmienia- Twoja cera, włosy, paznokcie- one muszą jeść!! Pojedz przez miesiąc warzywko/owoc do każdego posiłku, to zauważysz zmianę w wyglądzie i samopoczuciu, gwarantuję
a kasza z warzywami będzie super!

Napisane przez ForbiddenFruit

No w końcu jakiś pozytywny komentarz odnośnie mojego jadłospisu


Muszę pomyśleć o kupnie tego brązowego ryżu Tylko czy to wgl da się jeść ??

Brązowy ryż smakuje bardzo podobnie do białego- jest po prostu mniej przetworzony, trochę twardszy, no i niestety dłużej się gotuje Ale zdrowszy i (zdaje się) mniej kaloryczny.

Napisane przez Trampkiem

Dziewczyny, a oto pomysły na dietetyczne śniadanko!;d:
1.Chudy twaróg(ok. 150g) z 1-2 łyżkami jogurtu oraz warzywa do serka np. kawałek świeżego ogórka, 2-3 rzodkiewki, koperek, herbata.
2. Serek ziarnisty' light'(150g), 3-4 oliwki, pomidor, przyprawy, herbata.
3.Jogurt 150- 200g z łyżką posiekanych orzechów np. włoskich, mały owoc np. kiwi, herbata
4.Koktajl zmiksuj szklankę jogurtu naturalnego lub mleka 1,5 % z pomarańczą/usuń z niej błonki/, kilkoma kroplami miodu i łyżką płatków migdałowych. Plus herbata.
5.Serek ziarnisty' light'(150g), 1/2 jabłka lub gruszki, cynamon, herbatka.
6. 2 tosty pełnoziarniste, 2 plastry sera żółtego odtłuszczonego, warzywo np. pomidor, herbata.
7. 2 kromki pieczywa chrupkiego posmaruj twarożkiem fromage, 2 plastry wędzonego łososia, warzywo np. papryka. Plus herbata.
8. Owsianka z żurawiną, w szklance chudego mleka pogotuj chwilę 4 łyżki płatków owsianych. Dodaj 1 łyżkę suszonej żurawiny, herbata/ woda.

Trochę te pisanie i mi zajęło , może się wam przyda dziewczyny.

Podoba mi się, wtrącę tylko, że na śniadanie powinno być jednak więcej węglowodanów- ja wiem, że Ty Trampkiem chleba nie jadasz, ale w pierwszych 5 propozycjach brak przynajmniej kromeczki razowca (nawet nie myślcie o białym chlebie!).
I polecam owsianki w każdym możliwym wydaniu! Pychota

Napisane przez susurri

Witam
Śniadanie pół grahamki z szynką drobiową i szczypiorkiem + pół kubka herbaty
Drugie śniadanie to samo co na śniadanie:p
Obiad kotlet mielony, ziemniaki surówka sałata i inne zielska.

Źle chyba nie jest Jak na razie nie opylam słodyczy i jest git

Pół bułki to zdecydowanie za mało. Cała bułka + dołóż ogórka/paprykę/pomidora, bo szczypiorek to trochę mało.
I spokojnie możesz wypić cały kubek herbaty, jezu, bez przesady, to nie tuczy

Napisane przez Eldo_rado

nie można to jest najgorsze, co można zrobić! kolacja musi być, chociażby mała, ale trzeba ją jeść. zrezygnowanie z kolacji spowalnia metabolizm, co na dłuższą metę daje sporo negatywnych skutków. raz zaburzony metabolizm raczej nie powróci nigdy do dawnego rytmu.

na wieczór rezygnujemy z węglowodanów a sięgamy np po białka.

Tak jak pisałam- nocny katabolizm, spalasz mięśnie zamiast tłuszczu. Mniej mięśni= wolniejsza przemiana materii.

Napisane przez agnlan

śniadanie: owsianka
obiad: sałatka grecka
podwieczorek: grahamka z twarożkiem i ogórkiem

dzisiejszy jadłospis taki z racji tego że nie byłam w sql ;p na kolacje pochłonę koktail bananowy ale o 18 kolacyjka bd teraz ide na balkon sie uczyc

Podoba mi się, aczkolwiek sama sałatka to trochę za mało na obiad Poza tym- super, też właśnie sama wypiłam taki koktajl

Napisane przez susurri

noo dobraa dzisiaj zjem jogurt naturalny z płatkami. O ile się nie mylę siostra nie zjadła całych fitnes;p

a rogale z makiem i coś tam odpada?

Aaaaargh powtórzę po raz 5, że PŁATKI NIE NADAJĄ SIĘ NA KOLACJĘ. A ponadto nie mają żadnych wartości odżywczych (sama energia). Na redukcji na kolację jemy białko i warzywa!

Napisane przez dzovana

widze, ze opieprzanie jest niezle tutaj
ja dzis niezbyt ladnie zjadlam no ale.. to tak: I śnd: grahamka z konserwa jakas ( malo jej, bo kaloryczna nawet) i snickers ( 190 kcal) na energie, bo gralam w siatke dosc dlugo dzisiaj ( zawody)
II śnd.: Jabłko duże Obiad: pomidorowa.. niec innego nie zdarzylam zrobic sama, a bylam glodna jak cos.. i przed chwila: 100 ml kefiru + lyzka zarodkow pszennych i ogorek swiezy skrojony. Na kolacje tradycyjnie- serek wiejski z ogorkiem i pomidorkiem. tak wiec kiepsko dzis wiem to, i przymuje na klatę od razu i czekam az teraz mnie opieprzycie, tyle ze ja zdaje juz sobie z tego sprawe
ps. ucze sie na sprawdzian

Heeeej, jest bardzo ładnie Batonikiem się nie przejmuj- co to jest 200 kcal, na meczu spaliłaś ich dwa razy tyle. A pomidorową na przyszłość zabielaj jogurtem naturalnym- prawie nie różni się w smaku, a o ile dietetyczniej i zdrowiej. Podoba mi się Twój jadłospis tak poza tym

Napisane przez poziomkowa__

to tak na początku może pochwalę się co dzisiaj zjadłam
śniadanie: płatki pełnoziarniste z mlekien (nie miałam jogurtu) i suszonymi owocami
II śniadanie: pół bułki z ziarnami z chudą szynką, sałatą i ogórkiem
obiad: sałata z ogórkiem, gotowanym kurczakiem i sosem czosnkowym na bazie jogurtu
kolacja: ...? myślałam o twarożku z rzodkiewką
poza tym wypiłam już duuuuużo wody i zieloną herbatkę..
i muszę wam powiedzieć, że to forum mnie jakoś motywuje i inspiruje
a może byśmy spisały zasady, których powinnyśmy się trzymać? myślę, że to może być pomocne dla tych, którzy są mniej obeznani z tematem..

Zgłaszam się do zgromadzenia tych zasad- obiecuję wstawić jeszcze dziś wieczorem!

Poza tym za mało na drugie śniadanie zjadłaś... Cała bułka byłaby ok.

Napisane przez ForbiddenFruit

Dziewczyny, a co myślicie o odchudzaniu się bez ćwiczeń ? Wiem, że na pewno jest wolniej, ale czy wgl się da ? Bo tak szczerze to ze mnie jest trochę leniuch i nie bardzo mi się chce , zdecydowanie preferuję samą dietę

Odchudzanie się bez ćwiczeń nie ma sensu- po prostu Twój organizm przestawi się na "tryb oszczędny". Mam na myśli- spowolni przemianę materii, bo przyswoi sobie, że musi oszczędzać. Ćwiczenia podkręcają przemianę materii, poprawiają samopoczucie, spalają tłuszcz...
Poza tym, co z tego, że będziesz chuda, skoro będziesz niejędrna, obwisła i z cellulitem?

[ancia08]

dance makabre : owszem, masz rację. samopoczucie poprawiają mi tylko słodycze, ale to tak na marginesie [ich przecież już nie jadam w tym celu, o ile je w ogóle jadam]. co do reszty się z tobą zgodzę, ale ja mam ten problem, że wielu warzyw nie lubię, owoce już prędzej
ja też jestem jak najbardziej za zasadami

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------

Napisane przez poziomkowa__

ehh.. jak też mam problem z ćwiczeniami. dzisiaj chciałam trochę poskakać na skakance, ale chyba nie wypali, bo okropnie głowa mnie boli
a co myślicie o różnych wspomagaczach odchudzania typu hebatki, czy aqua slim?
no dobra ja lece do kościoła (podpisy do bierzmowania )
jak coś postanowię w sprawie tych nieszczęsnych ćwiczeń, to wpadnę i napiszę.. a może wy mi podpowiecie jak ćwiczyć w domu?

Aqua Slim jest dla dorosłych, nie wiem jak reszta, ale przypuszczam, że też. Czytałam o tym Aqua Slim i rzeczywiście daje bardzo dobre efekty w połączeniu z ćwiczeniami - nawet cena przystępna, ok.1,50zł - 2 zł za saszetkę, można też kupić w dużym opakowaniu. Wystarczy wsypać zawartość jednej saszetki do 1,5l wody, którą wypijemy w ciągu dnia. Oczywiście jedna saszetka na jeden dzień, nie więcej, gdyż jedna saszetka zawiera 50% dziennego zapotrzebowania na chrom, a z nim lepiej nie przesadzić ;-) Myślę, że to jest naprawdę świetna rzecz, aczkolwiek chyba nie dla nas - a szkoda.
w domu możesz dużo rzeczy robić - ja na razie zaczęłam od skakanki, brzuszków i ABS8 min. w trochę skróconej wersji, bo nie dałam rady czekam jeszcze tylko na hula hop i to będzie mój domowy zestaw, że tak powiem. Dochodzi do tego jeszcze aktywność ruchowa na zewnątrz : jeżdżenie na rowerze, rolkach [muszę sobie kółka zmienić na kauczuki, bo mam plastykowe ] i chyba w szczególności intensywne spacery z psem aaa, no i zapomniałam o wf-ie w szkole, a babka daje nam popalić

[dance makabre]

Napisane przez ancia08

dance makabre : owszem, masz rację. samopoczucie poprawiają mi tylko słodycze, ale to tak na marginesie [ich przecież już nie jadam w tym celu, o ile je w ogóle jadam]. co do reszty się z tobą zgodzę, ale ja mam ten problem, że wielu warzyw nie lubię, owoce już prędzej
ja też jestem jak najbardziej za zasadami

---------- Dopisano o 19:33 ---------- Poprzedni post napisano o 19:23 ----------



Aqua Slim jest dla dorosłych, nie wiem jak reszta, ale przypuszczam, że też. Czytałam o tym Aqua Slim i rzeczywiście daje bardzo dobre efekty w połączeniu z ćwiczeniami - nawet cena przystępna, ok.1,50zł - 2 zł za saszetkę, można też kupić w dużym opakowaniu. Wystarczy wsypać zawartość jednej saszetki do 1,5l wody, którą wypijemy w ciągu dnia. Oczywiście jedna saszetka na jeden dzień, nie więcej, gdyż jedna saszetka zawiera 50% dziennego zapotrzebowania na chrom, a z nim lepiej nie przesadzić ;-) Myślę, że to jest naprawdę świetna rzecz, aczkolwiek chyba nie dla nas - a szkoda.
w domu możesz dużo rzeczy robić - ja na razie zaczęłam od skakanki, brzuszków i ABS8 min. w trochę skróconej wersji, bo nie dałam rady czekam jeszcze tylko na hula hop i to będzie mój domowy zestaw, że tak powiem. Dochodzi do tego jeszcze aktywność ruchowa na zewnątrz : jeżdżenie na rowerze, rolkach [muszę sobie kółka zmienić na kauczuki, bo mam plastykowe ] i chyba w szczególności intensywne spacery z psem aaa, no i zapomniałam o wf-ie w szkole, a babka daje nam popalić

A wiesz, ja też tak miałam, że nie lubiłam Ale prawda jest taka, że wystarczy dobrze przyprawić większość rzeczy i już się stają zjadliwe Postaraj się wypisać sobie wszystkie warzywa, które lubisz (i ich wariacje- ja np. lubię cukinię tylko w określonych potrawach itd.), i przynajmniej dwa razy dziennie coś dorzucić do posiłków w dużej ilości

Robię co kilka dni 8min legs (czyli wersja na nogi)- jest dużo łatwiejsza niż ta brzuchowa, a ja akurat z nogami mam największy problem Pamiętajcie tylko, że ośmiominutówki to też raczej ćwiczenia na budowę mięśni niż spalanie tłuszczu- aczkolwiek nie zaszkodzi, czym więcej mamy mięśni tym sprawniejsza przemiana materii


Rower, rolki, spacery, biegi- bardzo, bardzo polecam! Ja generalnie nie potrafię usiedzieć na miejscu, jestem strasznie aktywna- a moje nadprogramowe kilogramy to raczej efekt zimowej filozofii pt. "Czekolada jest lekiem na wszystko" niż lenistwa
Jeśli macie problem ze zmotywowaniem się, koniecznie zapiszcie się na zajęcia. Wszystko jedno, jakie- zależy, co lubicie. Fitness, jakiś taniec, sztukę walki... Po pierwsze- zyskacie nową pasję i znajomych, po drugie- gdy ćwiczycie w grupie macie większą motywację, żeby za wszystkimi nadążać i nie odstawać poziomowo Polecam!

Lista zasad już się robi, jeszcze dzisiaj wstawię!

Buzi Wam

[hatte]

[QUOTE=dance makabre;26810115] Wystarczy wejść na stronę główną Dietetyki, te artykuły są naprawdę dla ludzi i mówią bardzo mądre rzeczy... Macie tam zarówno przykładowe jadłospisy (zdrowe, dla odmiany), Dietetyczne FAQ i Ułóż własną dietę. Naprawdę WARTO przeczytać, żeby nie zadawać tych pytań tysiąc razy.

A A6W nie jest ćwiczeniem na spalanie tłuszczu, a na budowę mięśni. Po co Ci mięśnie, skoro będą ukryte pod warstwą tłuszczu (czyli niewidoczne), powodujące tylko frustracje, że tak ciężko ćwiczysz i nie chudniesz?


W takim razie dziekuje za pomoc zapamietam .

[poziomkowa__]

muszę wam powiedzieć, że moja motywacja jest coraz silniesza.
poskakałam dzisiaj na skakance (około 20min.) i na więcej zabrakło czasu, bo muszę się uczyć.. jutro mam luźniejszy dzień, więc może pobiegam trochę. i tak sobie myślę, że będę musiała znaleźć sobie jakiegoś psa do wyprowadzania.. bo jak zapytałam kota czy będzie chciał chodzić na spacery, to popatrzył na mnie jak na głupią, więc chyba nie chce..

[muffonka]

Mój dzisiejszy obiadek był przepyyyyyszny! Duszone: cukinia i pomidor (z puszki) + makaron razowy (szklanka). Pyyycha i bardzo dietetycznie, poza tym robi się jakieś 15 minut

Kochana, a ile to ma kcal ? i gdzie kupujesz tę puszkę i makaron, będzie w biedronce, kauflandzie?

Ja dzisiaj godzina rowerku i jestem z siebie dumna. Dziewczyny pije aquaSlim i to naprawdę działa ;o na mnie przynajmniej, bo nie czuję głodu.
I mam nową, super wiadomośc... znalazłam jogurty, które mają tylko 65kcal! a są przepyszne i wielkości Jogobelli są. różne smaki. nazywają sie ZERO i ja je kupuje w kauflandzie
rozpisałam się xD

[susurri]

Kolacja: szklanka jakiejś maślanki+ garść słonecznika i kromka razowego chleba z odrobiną masła. Maślanka nie wiem czy dobra jak tam 7 razy więcej węglowodanow niż białka ale mama mi kazała, bo ostatnio miałam problemy z żołądkiem po chorobach.

Zapomniałam wypisać mojego grzechu. Wypiłam w szkole pepsi jestem strasznie niezadowolona z siebie, ale to był bezmyślny impuls bo byłam padnięta po wf (grałam w kosza) a siostra stała w sklepiku a mi było szkoda 1,5zl na wodę i czasu stania w kolejce:P

Moja siostra cioteczna baaardzo schudła i jest moim guru. Nie wiem jak to zrobiła ale wyciągam powoli info. Wiem że je słodycze i wszystko normalnie ale baardzo dużo ćwiczy na rowerze i biega z tymi kijkami.

Pochwalę się Przez to pepsi wyciągnęłam rower na dłuższą trasę niż zwykle, a było ciężko i pod górkę ciągle Wiecie, te drogi polne Jestem z siebie zadowolona. Padnięta, ale dumna. Polecam wszystkim Jutro tata ściągnie ze strychu rolki Dzięki Wam tak na serio przechodzę na zdrową żywność. I rodziców nauczę Miło, że tak wszystko krytycznym okiem sprawdzacie, bo wyjdzie nam to na dobre

---------- Dopisano o 21:28 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

co to abs8? też chcę