|
|
#181 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Kurcze, nie mogę tego pojąć.
Jestes na ich utrzymaniu, ok, ale masz 18 lat więc możesz wyglądać sobie jak chcesz bo każdy człowiek ma do tego prawo! Znam wielu facetów z długimi włosami, którzy są o wiele bardziej męscy od jakiś krótko obciętych. Oburzyły mnie też niektóre posty z tego wątku, przejrzałam cały i nie mogę wymyślić powodu, dla którego niektóre osoby wypisywały złośliwe posty. Absrud, próbowały wmówić drugiej osobie kim jest, wcisnąć swoje racje, wielkie znawczynie i intelektualistki, totalny bezsens nieważne. |
|
|
|
|
#182 | ||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
Ja też uważam, że najlepsze będą właśnie taki niewielkie zmiany. ![]() ---------- Dopisano o 01:09 ---------- Poprzedni post napisano o 01:07 ---------- A na jak krótko każą ci ścinać? Na kilka milimetrów, czy też takie normalne, byleby np nie były dłuższe niż za uszy? Bo z króciutkimi nie da się nic zrobić, ale już takie odrobinę dłuższe można bardzo fajnie i kobieco ułożyć, dużo jest teraz kobiet z krótkimi włosami [/QUOTE]"Na jeża" ale dosyć rzadko je ścinam, więc co jakiś czas mam dłuższe włosy, np takie za uszy. O to ciekawe, może jakies przykłady takich fryzur? ![]() ---------- Dopisano o 01:11 ---------- Poprzedni post napisano o 01:09 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 01:39 ---------- Poprzedni post napisano o 01:11 ---------- Pamiętam, jak kiedyś zrobiłam sobie pasemka na włosach i rodzice wkurzyli się za to, może dla tego są teraz tacy rygorystyczni.
__________________
crossdressing Edytowane przez kasqua Czas edycji: 2011-08-17 o 01:12 |
||
|
|
|
|
#183 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 719
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Od razu mówię, że wątek tylko przejrzałam. Nadrobię zaległości wieczorem.
Tak naprawdę, jeśli oczekujesz wsparcia i pomocy, to powinnaś poszukać ich u osób z branży, które znają temat i/lub same przez to przechodziły. Zajrzyj na http://www.innastrona.pl/ i załóż sobie konto, poczytaj artykuły, pogadaj z innymi. Jest tam dużo profili osób transgenderowych. Wszyscy z LGBT przechodzą przez coming out. Czasem rodzice przyjmują to łatwo, czasem nie, i nie zależy to od tego, którą "literką" jesteś. |
|
|
|
|
#184 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Nieumiejętność jednoznacznego określenia własnej tożsamości płciowej spotyka więcej osób niż by się mogło wydawać. Przyjęło się w naszym społeczeństwie, że można być albo kobietą, albo mężczyzną. O ile czysty transseksualizm jest już powoli akceptowany, o tyle mało kto słyszał i chce dopuścić do siebie myśl o istnieniu osób psychicznie androgynicznych.
Ileż sama miałam przez to problemów. Ile razy zastanawiałam się kim naprawdę jestem skoro jestem kobietą, ale zdarza mi się mówić o sobie w zarówno jak o kobiecie, jak i o mężczyźnie. Wolałam samochodziki od lalek, gry w karty zamiast w tradycyjną dziewczęcą 'gumę'. Podobały mi się osoby obu płci (co już zupełnie kołowało mi w mojej i tak zasypanej pytaniami głowie). Po wielu latach myślenia i zmagań z samoakceptacją gotowa byłam któregoś dnia powiedzieć światu, że jestem biseksualną osobą androgyniczną. Moja rodzina o niczym nie wie, ale znajomi owszem. Znajomi mnie akceptują taką, jaka jestem (TŻ oczywiście także ), w sumie zwracają się do mnie raz męską, a raz damską formą w zależności od tego o czym akurat gadamy Myślę autorko, że powinnaś przede wszystkim zaakceptować siebie- nie słuchaj osób, które uważają, że to chore nie wiedzieć jaką jest się płcią, bo ich zdaniem można być tylko albo/albo. Poszukaj w necie osób, które są otwarte i tolerancyjne i się spróbuj z nimi zaprzyjaźnić- wszystko się da tylko trzeba chcieć i przede wszystkim trzeba być zadowolonym z tego kim się jest i akceptować siebie. Śmiać się ze swoich dziwactw i nie dać się stłamsić wypowiedziom nieprzychylnych osób, a świat stanie otworem (wiem, że brzmi banalnie ale tak jest- samoakceptacja kluczem do szczęścia)
|
|
|
|
|
#185 | ||||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 719
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Nadrobiłam wątek, więc odpisuję:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
1. Uważam, że zarówno tożsamość płciowa, jak i seksualna, są indywidualną sprawą każdego człowieka i każdy ma prawo identyfikować się zgodnie z własnymi odczuciami. Życie mamy tylko jedno i nie warto marnować go na dopasowywanie się na siłę do norm społecznych. To naturalne, że w społeczeństwie kilka % stanowią jednostki homoseksualne, biseksualne, transseksualne i transgenderowe. 2. Ja już doradziłam założenie konta na ISie (KLIK) i popisanie trochę z osobami podobnymi do Ciebie. Na wizażu raczej ich nie znajdziesz, bo pewnie nie będą miały ochoty się ujawniać. 3. Nie znam nikogo takiego, ale toleruję i akceptuję. Czemu nie. 4. To zależy od Twojego charakteru. Moim zdaniem nie należy postrzegać drugiego człowieka przez pryzmat jego seksualności czy płci. 5. Jak w punkcie 4. 6. Zależy. Z osobą transgenderową - nie. Oczekuję od mojej drugiej połówki, że będzie osobą stabilną i ustatkowaną, a ciężko stawiać takie wymagania osobom transgenderowym, które są zmienne. Z osobą transseksualną - raczej nie, z tych samych względów. Prędzej z K/M niż M/K. Tak mi się wydaje, ale, jak mówię, nikogo trans nie znam. Edytowane przez 5e39f43c776cd63a5691dbeeeb4c12a7b21f7a21_63e19482c3766 Czas edycji: 2011-08-17 o 20:55 |
||||
|
|
|
|
#186 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
![]() nie potrafię wyobrazić sobie związku z osobą,która nie jest facetem,ponieważ osobiście nie kręcą mnie kobiety,a co gorsza miec faceta,ktorego kręca inni mężczyźni ![]() dla ciekawskich polecam stronę www.crossdressing.pl Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2011-08-17 o 20:57 |
|
|
|
|
|
#187 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 941
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Dla mnie to troche dziwne, ze piszesz, ze jestes mezczyzna i piszesz z damska koncowka, no ale to Twoja sprawa, mieszac sie nie bede. (Tak, wiem, dostane odpowiedz, ze jestes troche kobieta, ale przeciez jez, ktory zamiast 100 kolcy ma 90 nie robi "pipi" bo jest czesciowo szczurem).
Ciekawi mnie to, co w Tobie jest z kobiety, poza uwielbieniem damskich ciuchow i fascynacja mezczyznami? Mogl(a)bys prosze zrobic jakas liste, co najmniej 10 takich rzeczy, ktore czynia Cie kobieta? ![]() Co do pytania o przyjazn z taka osoba - ok, ale nie wiem czy akurat z Toba. Jestem w stanie zaakceptowac to, ze ktos czuje sie kobieta i wyslawia sie z zenska koncowka, albo, ze czuje sie mezczyzna i uzywa koncowki meskiej.. ale nie do konca ogarniam, ze czujesz sie facetem, ale troche (troche, troche to nawet nie polowa!) kobieta i mowisz z zenska koncowka, dla mnie to absurdalne i robione troche na pokaz. W skrocie: jestem w stanie zaakceptowac innosc, ale nie dziwactwo na pokaz (a to wlasnie takie mi sie wydaje). |
|
|
|
|
#188 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
Edytowane przez chwast Czas edycji: 2011-08-18 o 00:18 |
|
|
|
|
|
#189 | |||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 01:02 ---------- Poprzedni post napisano o 01:00 ---------- [1=5e39f43c776cd63a5691dbe eeb4c12a7b21f7a21_63e1948 2c3766;28803599] Wszyscy z LGBT przechodzą przez coming out. Czasem rodzice przyjmują to łatwo, czasem nie, i nie zależy to od tego, którą "literką" jesteś.[/QUOTE] Teraz nie myślę już o comming outcie, doszłam do wniosku, że lepiej żeby moi rodzice o tym nie wiedzieli. ---------- Dopisano o 01:05 ---------- Poprzedni post napisano o 01:02 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 01:13 ---------- Poprzedni post napisano o 01:05 ---------- Cytat:
__________________
crossdressing Edytowane przez kasqua Czas edycji: 2011-08-18 o 01:22 |
|||
|
|
|
|
#190 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#191 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 114
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Autorko. Znam wiele osób może nie identycznych, ale bardzo podobnych do Ciebie
Może opowiem Ci o nich to ci się lepiej zrobi![]() 1. Mój dobry kolega- jest gejem. Do tego własnie zaczyna być osoba medialną i niebawem cała Polska dowie się o jego orientacji- a rodzina do teraz nie wie. Jest piosenkarzem i własnie wydał płytę i zaczyna koncerty. Ponadto koleguje się ze Szpakiem i ubiera się podobnie jak on. Jego rodzice są konserwatywni i boi się im powiedzieć, a tydzień temu zwierzył mi się, że jest przerażony bo w mediach się nie ukrywa i nie chce by rodzice dowiedzieli się w taki sposób. Ma też fajnego chłopaka Prowadzi fajne życie. Ma mnóstwo przyjaciół! Ale mieszka sam w innym mieście i dzięki temu jest wolny. Więc i na Twoją wolność przyjdzie pora.2. Moja przyjaciółka jest biseksualna, ale mimo wszystko bardziej kręcą ją kobiety. Miała jedną 3 lata, ale w międzyczasie spotykała się z byle jakimi facetami tylko po to by jej mama się nie zorientowała... a dziewczynę przedstawiała jako przyjaciółkę. Po 3 latach się rozstały bo miały tej sytuacji dość i teraz na siłę obie latają z faceta na faceta i zdziwione, ze im w związkach nie wychodzi. Od dawna jej radzę by zaczęła być sobą i znalazła dziewczynę! Ale wciąż się boi. Myślę, że potrzebuje czasu by się przełamać. 3. Moj kolega z liceum -miał na imię Grzesiek, śliczny chłopak... i bardzo lubiany. Podobał się wielu dziewczynom w szkole ale żadnej nie chciał. I coraz bardziej wciągał sie w narkotyki. Nie wiedzieliśmy czemu tak się niszczy... było z nim coraz gorzej. Pod koniec II LO zmienił szkołę. Skończyłam Liceum i nagle dostaje linka na nk od kolegi z klasy na profil tego Grześka. A tam anatomiczny rysunek poczwarki i postulat. Że ma na imię Ula. Po wielu latach brania narkotyków rodzice wkońcu postanowili dowiedzieć się czemu ich syn je bierze. A on czuł się kobietą i by.l juz tak nieszczęśliwy, że ćpał by nic nie czuć. Wkońcu staneli przed 2 rozwiązaniami- pozwolić by ich syn się zaćpał lub dac mu szansę na szczęśliwe życie. I zrobili mu operację zmiany płci. Co mnie w nim urzekło? Grzesiek był niziutki i szczupły z delikatną buzią. Poprzemianie był taki... naturalny. Wstawił zdjęcie. Włoski zapuścił swoje do ramion. Biust mu zrobili B. Miał swoją szczuplutką figurę - ale jakby bardziej kobiecą. Ubrany byl w jeansy i zwykły czarny topik. Żadnych czerwonych szali, niebieskiego make upy, perułki z blond lokami. Ot zwykła skromna Ula. I był wkońcu szczęśliwy. I wywiązała się dyskusja całej naszej byłej klasy LO..i wszystkie komentarze były następujące" uff... jak dobrze, że wyszedł z narkotyków..jak dobrze, że w końcu jest szczęśliwy". Więc autorko: Takich osób jak Ty jest mnóstwo.. i każdy z nich był kiedyś w tym samym miejscu życia co Ty. gdy rzeczywistość stanęła im przed oczami i padło pytanie- co teraz? net czy RL - no metter. Warto jednak pogadać z tymi co już mają ten etap za sobą. I Ty też będziesz mieć. Grunt to nie udawać przed samym sobą, że jest się kimś innym. Jesteś jaka jesteś. Jesteś piękna. Jesteś normalna. I nie jesteś nawet inna. Bo dla ciebie heteroseksualni są inni! Życzę ci wiele szczęścia...i wielu tolerancyjnych przyjaciół, którzy zawsze dobrze Ci doradza zakup garderoby Sama takich potrzebuję lol
__________________
Fresh Princess of Wizaz ... https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=551947 - moja galeria pazurkowa ![]() 04.07.2015 PM 2015 ![]() |
|
|
|
|
#192 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Jest różnica między uwięzieniem w ciele (kobiety w ciele mężczyzny i na odwrót), a potrzebą chwilowego przebierania sie w damskie ciuszki przez 18 letniego chłopaka
![]() Tez na początku sądziłąm, że to poważny problem, teraz, po przeczytaniu wątku widze to inaczej: -Autor lubi od czasu do czasu przebrać sie w damskie ciuszki -nie jest i nie czuje sie kobietą, jak większośc mężczyzn ma cechy kobiece, podobnie, jak kobiety mają męskie -problemem jest coming out przed konserwatywnyumi rodzicami -pisanie z kobiecą końcówką jest li i jedynie objawem egzaltacji nastolatka szukającego swojej płciowości Kto mógłby pomóc? Na pewnio psycholog by pokazać Autorowi, jak rozmawiać z rodziacmi- raczej ich kontakty nie sa zbyt bliskie, skoro rodzice nie zauwazyli, ze cś dzieje sie z synem- choćby, ze chodzi przygaszony i ma ochotę im coś powiedzieć, ale dusi to w sobie". No i takie wizyty pomogłby rozwiać wątpliwości, czy rzeczywiście jest potrzeba mówienia rodzicom, czy straty poniesione w wyniku zszokowania ich bądź co bądź nietypowym zachowaniem, zrekompensują zyski, z tego, że się dowiedzą.
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
|
|
|
|
|
|
#193 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Bo się czujesz kobietą. Nie wiem jak ma autorka tematu. Z własnych doświadczeń wiem tylko, że choć jestem fizycznie kobietą i mam trochę kobiecych cech charakteru, to często rozmawiając za kobietami czuję, że od nich odstaję, że jestem o wiele bardziej mężczyzną niż one. Nie przeszkadza mi jak siedzę z grupką kumpli i każdy mówi coś w stylu 'mili panowie' omijając fakt, że jestem fizycznie kobietą. Wiem też, że sporo znajomych twierdzi, że 'ale Ty nie jesteś kobietą'. Nie czuję się facetem, ale kobietą tak naprawdę też nie. I właśnie o to tu chodzi- o to jak dana osoba postrzega samą siebie.
|
|
|
|
|
#194 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 941
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
![]() Jak bedziesz juz w stanie sie sam utrzymac i tak dalej to mysle ze lepiej im powiedziec, chociaz nie wiem jaki masz stosunek do rodzicow. Ja moich szanuje w taki sposob, ze wolalabym im powiedziec prawde niz caly czas ich oklamywac. Po tym zdaniu dla mnie jestes biseksualista I tak nie napisalbys nic nowego (i nie napisales). Bo moze ich po prostu nie masz. Pare postow temu szlo wywnioskowac troche inaczej, ale nie bede cytowac. Po co zatem pytanie, co o Tobie sadzimy, skoro Ciebie to nie interesuje? Cytat:
)? Jakiejs checi adorowania swojego partnera (nie ukrywajmy, kobiece zaloty roznia sie od meskich ) i tak dalej.. mysle, ze kazda z nas ma w sobie jakas taka ceche, kobieta to nie tylko "cycki i tylek" (chyba, ze twierdzisz inaczej, to zwracam honor )
|
||
|
|
|
|
#195 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
Jeśli chodzi o kontakty z rodzicami to czasami psycholog pomoże, a czasami nie. Jeśli rodzice są bardzo konserwatywni, albo mają jakieś swoje silne przekonania to nawet psycholog nie pomoże. A przed rodzicami nie trzeba moim zdaniem się ujawniać- czasami lepiej dla nich by żyli w błogiej nieświadomości
|
|
|
|
|
|
#196 | |||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
:Cytat:
Z resztą nie o formy gramatyczne tutaj chodzi. Autor jest młodziutkim mężczyzną. Szuka dopiero swojej tożsamości sexualnej. Wydaje mi się, że pisał (nie jestem na 100% pewna, poprawcie mnie w razie co), że nie jest i nie był w związku, zatem więksośc pięknychy uniesień związanych z sexem, z miłością dopiero przed Nim i tak na prawdę to nie wiadomo, czy wybierze kobiety (choć wydaje mi się to wielce prawdopodobne ).Jak byłam nastolatką i mała dziewczynką tez chciałąm być chłopcem bo mogli siusiać na stojąco i nie mieli okresu. Coż.... dziś jestem po 30 i jestem bardzo szczęśliwą kobieta fantastycznie czująca się w swoim ciele i ciesząca się, że moge miec orgazm wielokrotny, który facetom dany nie jest
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
|
|||
|
|
|
|
#197 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
Popisze trochę jako kobieta a jak już będzie bardziej dojrzały i będzie miał jakieś tam doświadczenie w związkach itd to mu się wyklaruje wszystko i albo pozostanie przy tej formie, albo ją zmieni
|
|
|
|
|
|
#198 | ||||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:17 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ---------- Cytat:
Uwierz mi, że mam i to nie mało Nie zrozumiałas mnie, jęsli twierdzisz, że nie wiem kim jestem, albo niedokładnie czytałas wątek. Może pisać jak najbardziej co sądzisz, ale nie przekonuj mnie w jaki sposób mam pisać i jak ja mam siebie definiować.---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ---------- Cytat:
Oczywiscie, że w rzeczywistosci nie mam takiej mozliwości. Czasem lepiej przemilczeć i nie sprawiać zawodu i cierpienia sobie i rodzicom...
__________________
crossdressing |
||||
|
|
|
|
#199 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
Nie wiem czemu ludzie udzielający się tutaj tak się przyczepili do tego, że autorka pisze o sobie w formie żeńskiej. Czemu Wam to tak przeszkadza? Nie możecie przez to obiadu zrobić czy co? Edytowane przez chwast Czas edycji: 2011-08-18 o 13:32 |
|
|
|
|
|
#200 | ||||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
A co do uniesień miłosnych to nie uprawiałam jeszcze seksu, ale w związku byłam z kobietą, z facetem nie i raczej w związku z nim bym nie mogła być, tak jak wspominałam wcześniej, faceci pociągają mnie tylko fizycznie. Moja sytuacja jest poważniejsza od Twojej checi bycia chłopcem ---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 13:36 ---------- Poprzedni post napisano o 13:34 ---------- Cytat:
i mam z nimi lepszy kontakt i wspólny język. Z facetami nie mam za bardzo o czym rozmawiać, czasem czuje sie nieswojo.Dokładnie ![]() ---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:36 ---------- Cytat:
I powiem szczerze, że bardzo chciałabym mieć taką przyjaciółkę, której będę mogła sie wygadać, która by mi doradziła w kwestii moich przebieranek itd. Może znajdzie się tu ktoś taki?
__________________
crossdressing |
||||
|
|
|
|
#201 | |||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 941
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
(przynajmniej te, ktore znam)Cytat:
jest po prostu wrazliwy ![]() A co do przebieranek: zauwazylam, ze faceci, ktorzy sie w przebieranki bawia troche przesadzaja z tym (chodzi mi o to, ze nie wygladaja jak kobiety tylko jak.. ekhm ![]() Bo podejrzewam, ze ten fakt najbardziej boli spoleczenstwo w przebierankach. Jestem pewna, ze jakby ktoras z nas przesadzila z meskim wygladem tez bylaby wysmiewana. Mysle, ze jakbys zapuscil te wlosy i ustylizowal sie delikatnie, tak jak kobieta wyglada na prawde, to nikt nie zwracalby na to wiekszej uwagi i moglbys sie czuc swobodnie.. Kurde, troche to chaotycznie napisalam.. nie wiem czy zrozumiesz o co mi chodzi ![]() Cytat:
![]() Masz mozliwosc w rzeczywistosci, ja mam znajomego, ktory tak robi i w istocie ma paczke znajomych, ktorzy akceptuja to, jak sie ubiera i akceptuja jego. Ja go niezbyt lubie, ale nie dlatego, ze sie tak ubiera tylko po prostu.. nie jest zbyt inteligentnym czlowiekiem. Nie masz zadnego przyjaciela, zeby moc mu powiedziec wszystko? Pisales, ze sie dobrze dogadujesz z kobietami, moze ktoras jest Ci szczegolnie bliska? W zasadzie przyjaciel to tez swego rodzaju psycholog - wyslucha, moze cos doradzi. |
|||
|
|
|
|
#202 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Miluu z własnych doświadczeń wiem, że lepsze samopoczucie w towarzystwie płci przeciwnej nie jest jedynym wyznacznikiem. Jest to jeden z aspektów, ale nie wszystko. Ja wiem, że to trudno zrozumieć osobie, która identyfikuje się z jedną tylko płcią, ale naprawdę każdy kto mówi, że czuje się jakby pomiędzy płciami, albo nie do końca swoją płcią, zazwyczaj bardzo dobrze wie co mówi.
Ostatnio nawet w psychologii coraz bardziej popularny staje się pogląd, że duża cześć osób jest psychicznie międzypłciowa. Trudno strasznie to wytłumaczyć, bo panuje przekonanie, że jak się nie chce płci zmieniać a się narzeka na swoją to fanaberia ![]() A to niepogodzenie się bierze się stąd, że nasza kultura wciska każdego w ramy kobieta/mężczyzna, a są osoby które chciałyby być traktowane bez pryzmatu jakiejkolwiek płci. Poza tym kobietom jest łatwiej- widok kobiety w spodniach/męskim garniturze nie budzi niczyjej niechęci. Facet w spódnicy jednak jest już jednak tępiony. Edytowane przez Kolor Bzu Czas edycji: 2011-08-18 o 14:11 |
|
|
|
|
#203 | ||
|
Raczkowanie
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
Gdy się przebieram nie mam zamiaru robić z siebie karykatury, chcę wyglądać, jak prawdziwa kobieta, chodź wiadomo, że to w 100 % nie jest to możliwe, ale się staram. Mam nawet delikatną twarz, więc po dokładnej charakteryzacji wygląda całkiem kobieco Ale wychodząc tak na miasto, raczej nie czułabym się swobodnie... Myślę, że nie znam odpowiedniej osoby, aby być z nią całkowicie szczerą. Mam takie bliskie koleżanki, ale raczej nie mogę je nazwać przyjaciólkami i nie ufam im na tyle by powiedzieć wszystko. Raz jedynie założyłam przy nich sukienke i pomalowały mi paznokcie, ale to na żarty było.---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ---------- Cytat:
__________________
crossdressing |
||
|
|
|
|
#204 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
mam kilku znajomych transwestytów.każdy z nich jest w różnym stopniu "uzależniony" od przebieranek,ale wszyscy uwielbiają się afiszowac i to ich podnieca. jeden jest samotny i nie ma partnera.przebiera się,ale egzystuje jako mężczyzna. drugi nienawno zrobił operację wszczepienia implantów piersi,ale nie ma pełnej zmiany płci-jest samotny,na rencie. trzeci ma żonę,która akceptuje jego przebieranki,jeździ z nim na zjazdy trans i wiernie go wspiera.wszyscy jednak tworzą swoja spłeczność,bo tylko oni rozumieją "problem". trudno jest życ w samotności i liczyć na tolerancję "normalnych" osób,bo z doświadczenia wiem,że wszystko jest dobrze,póki nie ma zależności,jesli pjawia się zależność i tajemnoce to łatwo można wpaść w pulapkę szantarzu.warto uważać komu powierza się swój sekret ![]() ---------- Dopisano o 15:21 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ---------- Cytat:
lubie być kobietą,jednak zawsze denerwuję się,kiedy mężczyźni traktują mnie,jako kobiecą idiotkę,często wtedy podkreślam swoją siłę psychiczną.uwielbiam patrzec,jak zmieniają swoje podejscie do mojej osoby Edytowane przez TmargoT Czas edycji: 2011-08-18 o 15:16 |
||
|
|
|
|
#205 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#206 | ||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
Napisałeś mi, że źle zinterpreztowałam, że nie czujesz sie kobieta i że nie przeczytałam wątku. Cóz- mój wniosek oparła na Twoich wypowiedziach: Cytat:
Cytat:
![]() Moim zdaniem- szukasz. Nawet z Twoich postów wynika, że sam nie wiesz czego chcesz- raz piszesz, że chcesz być kobieta, że czujesz sie kobieta, a zaraz potem, że ta kobieta to czujesz sie tylko troszke i właściwie to sam nie wiesz na ile. ![]() Wiele nastolatek, dwudziestolatek uwielbia męskie ciuchy i ubiera się tylko i wyłącznie w takie. I nie chodzi tu o przebieranki na chwie ale o chodzenie tak całymi dniami ![]() Zachowują sie jak ich koledzy-chłopcy, plują na ulicy klną i chcą być jak oni. Nie są. 90% z nich "wyrasta z tego" i z czasem stają się kobiecymi kobietami. Reszta- okazuje się z czasem lesbijkami, albo zachodzi potrzeba zmiany płci. Ty masz tak samo- przebierasz sie za kobietę w ukryciu, czujesz sie częściowo kobieta. Tylko dlatego, że ubietranie sie dziewczynki po męsku nikomu nie wadzi, a mężczyzna w kobiecych ciuchach zostałby uznanny za zboczeńca nie masz szans taki chodzić na codzień, jak wspomniane nastoletnie dziewczynki ![]() I rzeczywiście Twój problem jest nie typowy, bo mało się słyszy ochłopcach pragnących być dziewczynkami, choć... może to tylko uwarunkowanie kulturowe, że jest to ukrywane, a jest to rónie typowe jak to, że dziewczyny przebierają sie za chłopców..... Moim zdaniem powinienes sie zastanowić czego szukasz, czy rzeczywiscie czujesz sie kobieta (bo raz piszesz, ze tak, a raz, ze nie), i co dalej pragniesz z tym robić (poza informowaniem rodziców, bo to wg mnie na samym końcu, gdy sam już bedziesz wiedział czego chcesz i jak sie czujesz).
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
Edytowane przez 33owieczka Czas edycji: 2011-08-19 o 10:32 |
||||
|
|
|
|
#207 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 012
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
U mnie było inaczej. Nie jestem kobiecą kobietą. I nie jestem lesbijką. Nadal lubię ubierać się raz jak kobieta i raz jak facet. Według Twojej teorii nadal jestem mentalnie na poziomie wczesnego liceum. |
|
|
|
|
|
#208 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
Dośc daleko idącą nadinterpretacja. Spróbuję pójśc Twoją ściezką myślenia- może mi się uda- jak nie- skoryguj. "Kobieca kobieta" nie może ubierać się już w męskie ciuchy----> kobieca kobieta ubierajaca sie w meskie ciuchy jest na poziomie LO, gdy to ubierała sie li i jedynie w takie ciuchy.... Tak myślałaś? Coż, napiszę zatem to jaśniej ![]() Otóż- można być kobieca kobietą i nie stoi temu nic na przszkodzir aby od czau do czasu wrzucić coś męskmiego na grzbiet i nadal czuć sie kobieta i nie być na poziomie LO. Ot- zachcianka, bądź potrzeba- np wyjazd w teren pod namiot. Poza tym- można być kobieta- nie kobieca. Zanm takich na pęczki. I co z tego? Nie są ani na poziomie mantalnym LO, ani nie są lesbijkami, ani nie pragną zmiany płci- im poprostu to odpowiada. I żadna z nich nie ma problemu z określeniem swojej płci, są kobietami. Tylko akurat w ich charakterze leży takie a nie inne zachowanie. ![]() Czy teraz jest jasniej?
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
Edytowane przez 33owieczka Czas edycji: 2011-08-19 o 10:53 |
||
|
|
|
|
#209 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 102
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#210 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 1 958
|
Dot.: Trochę inna dziewczyna...
Cytat:
Nie odróżnisz sama ciucha męskiego od damskiego? Zapraszam do większego sklepu z odzieża tam są zazwyczaj wydzielone dwa działy- damski i męski- obejrzyj ciuchy w jednym, obejrzyj w drugim- zobaczysz różnice. Poza tym- są ludzie, którzy elegancki damski garnitur określą jako męski w swoim stylu, bądź w ogole męski. ![]() Niemniej- nie widziałam na ulicy, w biurze itp... męzczyzny w męskiej spódnicy, czy sukience (i prosze nie pisz mi o Szkotach bo skonam). Poprostu społeczeństwo daje przyzwolenie na chodzenie w meskich ciuchach, bądź stylizowanych na meskie, kobietom, męzczyznmo, to samo prawo dane nie jest. Chociaż można kupić męskie ubrania o kolorystyce, wzorach itp... zbliżających się do damskich. Zwłaszcza letnie
__________________
Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat:
Edytowane przez 33owieczka Czas edycji: 2011-08-19 o 11:39 |
||
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:55.







A przy okazji możesz wtedy zastosować na stopy krem, pod skarpetkami fajnie się wchłania i będzie dodatkowa korzyść.
(wiem, że brzmi banalnie ale tak jest- samoakceptacja kluczem do szczęścia)
Chciałabym mieć własne, ale to obecnie z oczywistych względów niemożliwe.








Oczywiscie, że w rzeczywistosci nie mam takiej mozliwości. Czasem lepiej przemilczeć i nie sprawiać zawodu i cierpienia sobie i rodzicom...


