Mamusie grudniowe cz.5

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Halwaya, ale te konsultacje to do diabetologa? Czy u was do kogoś innego kierują? Nie w normie tzn. jakie? W poprzedniej ciąży miałaś cukrzycę?

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[sylwoha]

Napisane przez halwaya

Na razie was nie nadrobie.. posiedzialam i poplakalam dzis troche.. wyniki testu glukozy mam nie w normie musze jechać na jakies konsultacje.. pod górkę mam z ta ciaza..

Moze nieznacznie nie w ormie?
Jezeli nawet to chyba podaja insuline i jest w porzadku.
Nie smutaj. Ja tez licze na podobony wynik w zwiazku z otyloscia

[halwaya]

W poprzedniej ciazy nie miałam problemu. Wazylam jednak z 10kg mniej..
Nie wiem. Dali mi datę i miejsce gdzie mam się zgłosić. Nie wiem do kogo..

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Ta informacje mi SmSem przyslali, więc nie wiem jaki wynik.

[adka_19]

Napisane przez halwaya

Na razie was nie nadrobie.. posiedzialam i poplakalam dzis troche.. wyniki testu glukozy mam nie w normie musze jechać na jakies konsultacje.. pod górkę mam z ta ciaza..

Napisane przez halwaya

W poprzedniej ciazy nie miałam problemu. Wazylam jednak z 10kg mniej..
Nie wiem. Dali mi datę i miejsce gdzie mam się zgłosić. Nie wiem do kogo..

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Ta informacje mi SmSem przyslali, więc nie wiem jaki wynik.

Bedzie dobrze zobaczysz

[ogolnie]

Halwaya nie martw się:-* pewnie będziesz musiała test powtórzyć,dziś czytałam że po diagnostycznym nie można stwierdzić cukrzycy,trzeba powtórzyć badanie.

[acapella]

Dzięki dziewczyny za troskę, jutro może czegoś więcej się dowiem, jak uda mi się porozmawiać z lekarzem

Halwaya, nie martw się, na pewno będzie wszystko ok, a jeśli masz cukrzycę czy coś to też nie jest nic strasznego, na listopadowych mamusiach chyba co trzecia ma W każdym razie dużo osób, niekoniecznie z nadwagą

Mervie, a płeć była wcześniej niejasna też czy od razu chłopiec? ;>

Sylwuska to zapraszam do Gdańska do lumpeksów, tu prawie same dziewczęce Zobaczymy co w Krakowie jak wrócę

Mnie też pobolewa w boku, ale lewym już parę dni, nieraz tak zakłuje, że muszę się złapać... Nie wiem co to, może nerka?

My chcemy bliźniaki! Może za drugim razem się uda albo trzecim

[syylwuska]

Halwaya wszystko sie wyjaśni, dasz sobie radę, nawet jeśli to cukrzyca, to częsta przypadłość, zobaczysz, ze będzie ok


Ja już lecę spac, jutro mam sporo pracy, bo gości bede miała, więc muszę rano wstać, dobranoc ;* do jutra Kobietki ;*

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[Fionka_31]

Halwaya będzie dobrze. Nie smuć sie.



Ale mi mala nisko buszuje. Pierwszy raz tak nisko ja czuję

[halwaya]

Dzięki dziewczyny.. po prostu jakos mnie to dzis dobiło.. i znow musze do oxfordu jechać.. i nie wiem co mnie czeka.. ze znajomych tutaj nikt nie miał złych wyników.

[Fionka_31]

Ja bym chciała jutro pospać, ale znając moja ciążę pewnie o 7 będę miała oczy jak 5 zl

[acapella]

Ja to też bym tak chciała Fionka, a wstaję ok 10-11. I wcale nie jakoś bardzo wyspana, plus drzemki w dzień...

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Halwaya moja szwagierka miała w Irlandii cukrzycę ciążową. Nie wiem dokładnie co robili, ale chyba miała częściej usg, żeby monitorować wzrost dziecka i miała cc w 36 tc chyba, bo mała przestała rosnąć. U niej ta cukrzyca spowodowała to, że bardzo szybko zaczęła chudnąć pod koniec ciąży, właśnie aż do zahamowania wzrostu dziecka.

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[ijaa]

Nadrobiłam i miałam wielkiego posta z zacytowanymi częsciami i.. komp mi się wyłączyć. Pieprzony grat!
Coś czuję, że się bieram i zbieram by po nowego wybrać i niebawem to nastąpi, bo mnie szlak najjasniejszy trafi!

Więc, jeszcze raz!

---------- Dopisano o 23:19 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Napisane przez andriuszka77

Zwariuje z tym sikaniem wam też się tak co chwilę chce?

Najgorzej jak wyjdę na miasto coś załatwić, po jakimś czasie nie marze już o niczym niż tylko znalezieniu toalety i siku, a nie zawsze to takie hop siup!

Tak.
I najgorzej właśnie z tymi wyjściami, bo mnie wszędzie są WCty. Już pominając, że czasem są takie, że wolę pęknąć, ale tam nie wejdę, bo od samego ściągnięcia majtek coś złapię!

Napisane przez syylwuska

Dziewczyny a gdzie zamierzacie przewijac bobaska? Przewijak na komodzie będziecie mialy? Czy w innym miejscu?

Myslałam o przewijaku na łóżeczko, ale po Waszej rozmowie już nie wiem.
Musiałabym tak to przewijać w salonie (na kanapie) albo w naszej sypialni (na łóżku), a chcemy Gluciora od razu ulokować w jego pokoju (i spać na kanapie przez ścianę).

Napisane przez czubasek20

A Wasi partnerzy zamierzaja brac na Was l4 po porodzie ?

L4 nie, ale planuje ojcowski zaraz po narodzinach, plus ewentualnie jeszcze kilka dni urlopu (ma jeszcze sporo) by być z nami 3 tygodnie.

Gdyby Glutek pofatygował się przed samymi świętami na świat to w ogóle byłaby bajka, bo TŻ firma ma przerwę w okresie światecznym (to z urlopów idzie), więc byłby z nami + późnej ojcowski po nowym roku, więc w ogóle by wyszlo sporo czasu.

Napisane przez kalusia87

Zrobiłam pierwsze dzieciowe zakupy na allegro

gratuluję.

Napisane przez zaneta_b

Ijaa jakoś wcześniej mi umknęło, że ty z Łodzi jesteś gdzie chcesz rodzić?

Ja planuję prywatnie.

Ty też Łódź? Który szpital wybierasz?

Napisane przez ogolnie

Muszę wam powiedzieć, że coraz ciężej znaleźć mi pozycję do spania mimo, że ja mam malutki brzuszek Wysiadanie z samochodu też okraszone jest okrzykami i westchnieniami Aż mi głupio czasem, że tak stękam

A chciałam Was pytać jak musicie się po coś schylić nisko, np. spadnie wam coś na podłogę to jak się schylacie? Bo ja jakoś nie potrafię opracować sobie dobrej metody i rozdzieram spodnie w kroku

Ze spaniem i autem mam to samo - czasem to sobie sapnę jak parowóz.

Ze schylaniem póki co chyba ok, bo nie myślałam o tym - wiec pewnie naturalnie to robię.
Czasem kucam.

Napisane przez Fionka_31

Moje dziecię chyba sobie zrobilo trampolinę z mojego pęcherza. No tak mi naparzalo przed chwila ze wcale to nie byly przyjemne i słodkie ruchy

Wybacz, ale aż się zaśmiałam na głos do monitora - urocze to (chodź mniej uroczo boli).

Mój się chyba o coś dzisiaj oparł, bo mnie coś na górze bolało kilka minut. Przeszło, więc obstawiam, że to on i po prostu z tego zlazł.

Napisane przez czubasek20

Moj tz mial ze mna Potka ogladac i juz spi... masakra. A jutro jedziemy do dziadka tz, ma 90 ke
Powiemy mu ze bedzie najprawdopodobniej upragniony prawnusio

Ależ piękny wiek!

Napisane przez halwaya

Na razie was nie nadrobie.. posiedzialam i poplakalam dzis troche.. wyniki testu glukozy mam nie w normie musze jechać na jakies konsultacje.. pod górkę mam z ta ciaza..

Oj biedna. Wierzę, że będzie dobrze. Może mała dieta i wszystko się unormuje.

Swoją drogą nie zdawałam sobie sprawy jak powszechne są problemy z cukrem w ciąży - co moment to słyszę od kogoś.
Moja Szwagierka niestety dorobiła się insuliny.




No! Udało się!


U mnie dzisiaj zakręcony dzień, ale bardzooo pozytywnie.
Zamiast na zakupy postanowiłam pojechać do firmy - i tak musiałam L4 podrzucić. Tak sie z dziewczynami zagadałam, że TŻ mnie po pracy odbierał.
Później zakupce, obiad i dzion zleciał nie wiadomo kiedy.


Młody szaleje - pewnie po tym 'browarze', który właśnie piję (warce 0,0%).
Albo mu smakuje, albo mnie puka żebym mu podróby alko nie wrzucała, bo się nabrać nie da.

---------- Dopisano o 23:24 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

Napisane przez acapella

Ja to też bym tak chciała Fionka, a wstaję ok 10-11. I wcale nie jakoś bardzo wyspana, plus drzemki w dzień...

Ja może nie do 11, ale przed 9 to się nie zbiorę. Później oczywiscie drzemka, chociaż staram się nie spać długo bo to znów powoduje problemy z zasypianiem.

Chciałabym być rannym ptaszkiem - nigdy nie byłam (wręcz przeciwnie) więc nic dziwnego, że w ciąży nic się nie zmieniło (a jeszcze tego snu więcej mi trzeba). Ile ja bym mogła wtedy rzeczy zrobić.

[0enedue]

Halwaya trzymam kciuki ! Będzie dobrze nie smutaj..

Przeszukałam cały internet i nadal nie mam typów wózka .. ehh

Czubasek udanej imprezy )

Uciekam spać,dobrej nocy gaduły )!
( co do wstawiania ostatnio 7.30 to jest max.. z reguły budzę się o 6 :/)

[benita84]

Napisane przez syylwuska

Czyli ze co? Są,m pampersy białe i zielone? O to chodzi? o kolor opakowania?

I które niby lepsze?

tak, chodzi o kolor opakowania białe, zielone i pomarańczowe Białe są najdroższe i mają wskaźnik wilgotności, czyli taki paseczek gdzie widać jak bardzo zasikana już jest pieluszka Zielone często są w tych wielkich pudłach więc cena jest lepsza. A pomarańczowe najczęściej uczulają

Napisane przez czubasek20

fionka
Ja wychodze z zalozenia ze lepiej kupic wieksze. Wiec jak maluch ma 7kg to te 7-14 powinny byc ok
Ja np zawsze wiekszych uzywalam.

też tak uważam że lepiej większe w ogóle to ciekawa jestem czy taka pieluszka 7-14 faktycznie sprawdza się na 14kg dziecku mój synek jakoś szybko wyrastał z tych pampersów

Napisane przez halwaya

Na razie was nie nadrobie.. posiedzialam i poplakalam dzis troche.. wyniki testu glukozy mam nie w normie musze jechać na jakies konsultacje.. pod górkę mam z ta ciaza..

nie nastawiaj sie negatywnie... moje dwie koleżanki miały cukrzycę ciążową i wszystko było dobrze, dzieciaczki urodziły się zdrowe i sn... wiadomo musiały trzymać ścisłą dietę więc trochę trudu przy tym było ale po ciąży już wyniki wróciły im do normy

[zaneta_b]

Napisane przez Fionka_31

Żaneta a jak można odczynic urok?

Kochane, podobno robi się to tak, o ile dobrze pamiętam, że trzeba przetrzeć dziecku buzię przechodzoną skarpetą... ale czy damską czy męska to już nie pamiętam :-( dopytam jeszcze ciotki jak się z nią zobaczę ;-)

Napisane przez acapella

Cześć dzisiaj!
Evcia spore masz już zapasy... Nie mogę się doczekać aż swoje łupy wypiorę i poukładam w komodzie. Tylko chyba zrobię to jakoś pionowo, żeby wszystko było widać co jest... Nie wiem jeszcze jak to zrobić, żeby się trzymało, kojarzycie o co mi chodzi?
Sylwuśka pisałaś o dwóch komodach, bardziej mi się ta z Ikei podoba, w tamtej są brzydkie (dla mnie) uchwyty
Rudaska fajne te prześcieradełka... Ja koniecznie muszę nauczyć się szyć!!!
Żaneta skonsultuj się z kimś innym koniecznie, nie można ufać jednemu lekarzowi... Jak obaj mówią to samo to fajnie, gorzej jak każdy co innego a trzeci jeszcze coś innego wymyśli, wtedy mętlik

Ja dziś odebrałam wynik tego swojego wycinka z kolana, jeśli pamiętacie, że miałam taki zabieg w ogóle No i niestety okazało się, że to znowu odrósł mi nowotwór (łagodny), a nie blizna po prostu. A co gorsze w miejscu gdzie pobrali wycinek znowu mi takie coś się pojawiło... ;/ Nie było mojego lekarza prowadzącego, a babka, która wydawała mi wynik powiedziała tylko, że wycinać już nie będą (no bo i tak ciągle odrasta, więc nie ma sensu) i będę musiała sobie z nowotworem na kolanie żyć, później mogę mieć z nim problemy, ale jakie i kiedy później nie mówiła... Jutro chyba dorwę tego mojego lekarza mam nadzieję

A no i mam ten termoforek z sową, jednak trochę inny niż wczoraj wstawiałam, bo sugerowałam się zdjęciami z google. Mój jest firmy Warmies Hooty, koszt ok. 10 funtów.
http://www.intelex.co.uk/hooty-brown.html

Współczuję problemów z kolanem... A może u ciebie tez warto się jeszcze z innym lekarzem skonsultować? Może można się jakoś inaczej tego pozbyć a nie tylko wycinać? Dobrze że niezłośliwy!

Napisane przez zaciekawa

ja dzisiaj miałam połówkowe usg 4d (22t3d) , synek waży 470g, wszystko OK, tylko miał zastój moczu w jednej nerce, ale ginekolog powiedziała,że chłopcy bardzo często tak mają, bo mają dłuższą cewkę moczową i wystarczy,że coś się przygniecie, uciśnie i w nerce jest zastój. Kazała skontrolować na kolejnym usg u swojego ginekologa, jeśli nie przejdzie do końca ciąży bardzo możliwe,że przejdzie po pierwszym wysikaniu się po porodzie. Jestem wzglęnie spokojna, wierzę,że będzie dobrze i to chwilowe.


A tak w ogóle to byłam zszokowana z jaką szczegółowością zrobiła badanie...takie szczegóły,że ja nawet nie wiedziałam,że tak wszystko widać na USG- w mózgu mase rzeczy mierzyła, tętnice w mózgu, w płucach, serce dokładnie, zastawki, jakieś szczególiki-no mówię wam, opis mam na 5 czy 6 kartek A4

Odnalazłaś nam się kobito! Super ze wszystko ok u was, i gratuluję badania, fajnie że macie taką lekarke co bada wszystko praktycznie co możliwe.

Napisane przez 0enedue

Foty paczki z Anglii

Cudeńka!!!

Gryzelda dzięki za te rady odnośnie urlopów. A wiesz może czy jak rodzimy w tym roku to te dwa dni opieki nad dzieckiem też nam się jeszcze za ten rok należą? Czy już nie?
A co do FB, nie wiem jak jest u ciebie, ale ja nie mam chyba właśnie ze względu na pracę. Niestety ale u nas "góra" lubi sobie podejrzeć co się dzieje u pracowników i często to wykorzystać...

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Mervie gratki wizyty. Będziecie mieć niespodziankę przy porodzie poprostu.

Napisane przez halwaya

Na razie was nie nadrobie.. posiedzialam i poplakalam dzis troche.. wyniki testu glukozy mam nie w normie musze jechać na jakies konsultacje.. pod górkę mam z ta ciaza..

Kochana nie martw się tak, musi być dobrze! A duże masz odchylenie od normy? Może jeszcze da się coś zaradzić! Poczekaj na konsultacje, nie martw się na zapas!!!

[halwaya]

Dzięki dziewczyny.
Gryzelda.. fajnie, że opisalas jak to bylo w Irlandii. Może plusem tego będzie, że schudne? W zasadzie waga mi caly czas stoi w miejscu i tak.. mam to ryzyko stanu przedrzucawkowego.. coraz bardziej się boję finału.. :/

[zaneta_b]

Ijaa planuje łódź, nie chce rodzic u siebie w mieście. Początkowo miała być gameta w Rzgowie, teraz z racji przeniesienia się lekarza Pro-familia o ile uda się na nfz, no i jeszcze zobaczymy jak będzie z moim problemem ze spojeniem łonowym, czy mnie w ogóle tam wezmą. A jak tam mnie nie będą chcieli to zostanie mi Matka Polka... A ty Salve jak prywatnie?

---------- Dopisano o 00:20 ---------- Poprzedni post napisano o 00:19 ----------

Oczy mi się kleją, więc dobranoc :-*

[halwaya]

Właśnie zaczęłam weekend. Dziękuję jeszcze raz za dobre słowo. Wizyta dopiero za 2 tyg. W międzyczasie musze sie z polozna umówić.. męczy mnie juz powoli to wszystko.. i praca na nocki i pilnowanie dziecka w dzien.. jak ja sobie dam radę z dwójką? Ale dobra.. najpierw trzeba jeszcze urodzić. Potem się będę martwić

[Madziejka*]

Napisane przez rudaska

nie wiem jak to się robi fachowo, ja ścięłam rogi pieluchy na okrągło i obrzuciłam, potem na wszystkich brzegach zrobiłam zakładkę tak na 1,5 cm, przeszyłam prostym ściegiem i na koniec wciągnęłam cienką gumkę, na każde prześcieradło poszło mi jej 2m.

Dzięki - spróbuję, może coś z tego wyjdzie...

Acapella, gdy słyszę nowotwór mam ciarki ale skoro niezłośliwy, jest dobrze i będzie dobrze

Napisane przez ogolnie

Wiesz, życie nieraz tak zaskakujące scenariusze pisze... A nuż będziecie mieć trzy!

Gdy nie miałam dzieci, marzyłam o trójce.
Gdy nie mogłam zajść w ciąży, chciałam mieć chociaż jedno...
Gdy urodziłam, stwierdziłam, że ledwo radzę sobie z jednym i chyba tak zostanie.
Gdy dowiedziałam się, że mogę mieć bliźniaki, pomyślałam, że spełniło się marzenie z młodości.
Gdy okazało się, że będzie tylko Halinka, pomyślałam, widocznie tak miało być...
Nie wiemy co nam pisane i może to lepiej

oenedue, piękna paczka z "Ameryki"

Halwaya , też boję się złych wyników, podobno dieta jest podstawą
Masz jakąś szansę na pomoc od rodziny czy niepracujących znajomych na miejscu?

Mervie, zarówno Iwona jak i Blanka - piękne imiona byle było zdrowe

[rudaska]

Hej dziewczyny. HALWAYA kurczę trzymaj się. Nie dziwię ci się że się martwisz bo masz kupę rzeczy na głowie ale trzymaj się dziewczyno dasz radę. Oby do następnej wizyty, niech już się wszystko wyjaśni.

Mnie wczoraj wieczorem dopadła chandra jakaś. Czarne myśli i w ogóle. Jeszcze kiepski nastrój tż mi się udzielił. Doszłam do wniosku że cionża mi zaczyna powoli cionżyć i teraz co miesiąc będzie gorzej. Ale dziś wstałam o 6, jadę na USG, liczę na dobry dzień

[0enedue]

Dzieeeee dobry )

Kolejna noc bez wstawania na siku .. ale też tak macie ze zanim zaśniecie chodźcie do WC po kilka razy ?

---------- Dopisano o 07:43 ---------- Poprzedni post napisano o 07:36 ----------

Rudaska chyba każda z nas czeka ten etap .. czuje się dokładnie tak samo ..
Trzymam kciuki za usg )!

[syylwuska]

Napisane przez zaneta_b

Kochane, podobno robi się to tak, o ile dobrze pamiętam, że trzeba przetrzeć dziecku buzię przechodzoną skarpetą... ale czy damską czy męska to już nie pamiętam :-( dopytam jeszcze ciotki jak się z nią zobaczę ;-)



Współczuję problemów z kolanem... A może u ciebie tez warto się jeszcze z innym lekarzem skonsultować? Może można się jakoś inaczej tego pozbyć a nie tylko wycinać? Dobrze że niezłośliwy!



Odnalazłaś nam się kobito! Super ze wszystko ok u was, i gratuluję badania, fajnie że macie taką lekarke co bada wszystko praktycznie co możliwe.



Cudeńka!!!

Gryzelda dzięki za te rady odnośnie urlopów. A wiesz może czy jak rodzimy w tym roku to te dwa dni opieki nad dzieckiem też nam się jeszcze za ten rok należą? Czy już nie?
A co do FB, nie wiem jak jest u ciebie, ale ja nie mam chyba właśnie ze względu na pracę. Niestety ale u nas "góra" lubi sobie podejrzeć co się dzieje u pracowników i często to wykorzystać...

---------- Dopisano o 00:10 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Mervie gratki wizyty. Będziecie mieć niespodziankę przy porodzie poprostu.



Kochana nie martw się tak, musi być dobrze! A duże masz odchylenie od normy? Może jeszcze da się coś zaradzić! Poczekaj na konsultacje, nie martw się na zapas!!!

Heh niezły sposób, ale dopytaj koniecznie cioci, czy dobrze zapamietalas

Napisane przez rudaska

Hej dziewczyny. HALWAYA kurczę trzymaj się. Nie dziwię ci się że się martwisz bo masz kupę rzeczy na głowie ale trzymaj się dziewczyno dasz radę. Oby do następnej wizyty, niech już się wszystko wyjaśni.

Mnie wczoraj wieczorem dopadła chandra jakaś. Czarne myśli i w ogóle. Jeszcze kiepski nastrój tż mi się udzielił. Doszłam do wniosku że cionża mi zaczyna powoli cionżyć i teraz co miesiąc będzie gorzej. Ale dziś wstałam o 6, jadę na USG, liczę na dobry dzień

Trzymam kciuki za Twoje USG,,zebys pięknie wszystko zobaczyla i wszystko było ok

Witajcie

U mnie też kolorowo nie jest, wczoraj bolała mnie głowa wieczorem, wypilam proszka i potem sie położyłam, koło 2 pobudka, bo co? Bo głowa mi pęka, musiałam brać następnego a widziałam marne szanse czy mi się polepszy, z tym brzuchem nie miałam już jak się ułożyć, ale jakoś zasnelam, jest lepiej, nie wiem czy przestała całkiem, muszę wstac.
Ją to sie martwię tym, żeby moja córeczka nie odziedziczyła po mnie tych boli, żeby ona w życiu chociaż miała z tym spokoj ;/ a ostatnio jakoś często mnie boli, przy upalach nawet tak nie było, nie chce jej truć tym paracetamolem... a dzisiaj jeszcze impreza, więc dobrze by było, żebym wszystko spokojnie, bez bólu mogła naszykowac.

Trzeba chyba zrobić jakieś śniadanie, bo po tych proszkach, czuje jak tylko przelewa mi się w brzuchu.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[limonka_86]

Eh ja dzisiaj pół nocy nie przespalam nie wiem co się działo rzucalam się z boku na bok i zero snu po prostu tragedia wstałam taka zmęczona ze szok nie ma dla mnie dobrej pozycji do snu:-/

Halwaya 3mam kciuki żeby wszystko było ok i nie dziwie się ze tak wszystko Cię przeraza większość z nas jest na l4 a Ty jeszcze na nocki pracujesz no a w dzień z mala siedzisz to duży wysiłek! !

Benita dzieki za opisanie o co chodzi z tymi pamersami bo ja też nie wiedziałam o co chodzi z tymi kolorkami

[dolinka881]

Napisane przez zaneta_b

Kochane, podobno robi się to tak, o ile dobrze pamiętam, że trzeba przetrzeć dziecku buzię przechodzoną skarpetą... ale czy damską czy męska to już nie pamiętam :-( dopytam jeszcze ciotki jak się z nią zobaczę ;-)

Ej, serio? Czy jaja sobie znas robisz?;p

Halwaya współczuję Ci bardzo stresów.. tak jak dziewczyny pisały-cukrzyca to częsta przypadłość ciężarnych, więc lekarze doskonale już wiedzą jak prowadzić taką ciążę. No i nie powiedziane jeszcze, że masz cukrzycę a ten stan przedrzucawkowy to tylko z jakichś statystyk wychodzi.. już tu kiedyś dyskutowałyśmy o statystykach...

[syylwuska]

Właśnie Benita dzięki za te pampersy

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Żaneta tego nie jestem pewna, ale chyba tak. Tylko w praktyce nam osobiście nie uda się go wykorzystać, bo pierwszy urlop jaki mamy to jest macierzyński od razu po urodzeniu. Więc jeśli tatuś zdąży złożyć oświadczenie w pracy i akt urodzenia dziecka to może zdąży też wziąć opiekę
Co do fb to nie mam, bo nie potrzebuję. Uzależnienie od wizażu zupełnie mi wystarczy

Halwaya jakbyś potrzebowała to się dopytam coś więcej na ten temat

Mój mąż dzisiaj spał na budowie ze szwagrem, więc miałam całe łóżko dla siebie. Nie mogłam się ułożyć. Za to jak zasnęłam to przespałam bez pobudki dopiero o 7.20 siku, ale jeszcze do teraz pospałam także noc zaliczam do udanych

Współczuję tych bólów głowy, mnie raz bolała w ciąży...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[adka_19]

Napisane przez halwaya

Właśnie zaczęłam weekend. Dziękuję jeszcze raz za dobre słowo. Wizyta dopiero za 2 tyg. W międzyczasie musze sie z polozna umówić.. męczy mnie juz powoli to wszystko.. i praca na nocki i pilnowanie dziecka w dzien.. jak ja sobie dam radę z dwójką? Ale dobra.. najpierw trzeba jeszcze urodzić. Potem się będę martwić

Dasz rade właściwie jak my nie damy rady to kto da ?

Napisane przez syylwuska

Heh niezły sposób, ale dopytaj koniecznie cioci, czy dobrze zapamietalas

Trzymam kciuki za Twoje USG,,zebys pięknie wszystko zobaczyla i wszystko było ok

Witajcie

U mnie też kolorowo nie jest, wczoraj bolała mnie głowa wieczorem, wypilam proszka i potem sie położyłam, koło 2 pobudka, bo co? Bo głowa mi pęka, musiałam brać następnego a widziałam marne szanse czy mi się polepszy, z tym brzuchem nie miałam już jak się ułożyć, ale jakoś zasnelam, jest lepiej, nie wiem czy przestała całkiem, muszę wstac.
Ją to sie martwię tym, żeby moja córeczka nie odziedziczyła po mnie tych boli, żeby ona w życiu chociaż miała z tym spokoj ;/ a ostatnio jakoś często mnie boli, przy upalach nawet tak nie było, nie chce jej truć tym paracetamolem... a dzisiaj jeszcze impreza, więc dobrze by było, żebym wszystko spokojnie, bez bólu mogła naszykowac.

Trzeba chyba zrobić jakieś śniadanie, bo po tych proszkach, czuje jak tylko przelewa mi się w brzuchu.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Ja specjalnie nie przejmuje si skoro mogę brać paracetamol.m o dziwo jak nigdy przechodzi.
Spokojnego szykowaniaa ) oby dzień był lepszy niż noc.


U mnie dziś od wczoraj wesoło bo mały się rozdzalal więc wolałam tzta żeby próbował złapać i co - pierwszy kopniak do synusia zaliczony )
A tz potem się do brzuszka przytula i mówi tak - dzięki synus za piątkę jak się urodzisz to zostaniemy transformersami heheeh

A organizm się domagał wczoraj bo syna raz dwa uspalismy

[czubasek20]

Dzien dobry
Dopiero wstalam i sie nie wyspalam.

rudaska kciuki za usg

[Fionka_31]

Czesc. Udalo sie troche dluzej pospać i nawet w nocy tylko dwa razy do wc chodziłam.

Mloda tak mi przed zaśnięciem walila po pecherzu ze nie mogę powiedziec ze to bylo fajne i urocze. Nawet tz czul jak tam buszowala. Próbowałam ja reka troche przemieścić haha.



Limonką wspolczuje takiej nocy. Ja tez juz kilka takich mialam. Co to będzie za miesiąc, dwa?



Planuje dzis do szmatexu iść po jakies ciuchy dla siebie. Pierwszy raz wiec nie wiem jak mi pójdzie ale musze cos znalez, musze



Adka mówisz ze organizm sie domagal ? Hahah