Marcowe Mamy 2015 cz. 2

[nusiekowa]

Napisane przez niunia_ona

Ludzik haha słodkie. Ja tez czekam i czekam kiedy ja się w końcu doczekam.

ręki sobie nie dam uciąć że to on -ale pirwszy raz miałam takie odczucie wiec jak nie on to co ? wolałabym zeby już kopnał tak bym wiedziała że to on I ze wsyztsko z nim oki

[niunia_ona]

Napisane przez nusiekowa

ręki sobie nie dam uciąć że to on -ale pirwszy raz miałam takie odczucie wiec jak nie on to co ? wolałabym zeby już kopnał tak bym wiedziała że to on I ze wsyztsko z nim oki

Tez czekam za porządnym kopniakiem. Takim jak mówisz ze będę wiedziała że dobrze się ma

[marta24171]

Nie mam pojęcia co zrobić na obiad a co Wy robicie może coś podpatrze?

[Tepsa]

Napisane przez nouvelle2

Hej dziewczyny pisze tak na szybko, żeby dać znać co u mnie. Ja wyladowalam w niedziele w szpitalu i tak do tej pory sobie tu wypoczywam jak w sanatorium. Nic konkretnego mi nie jest , trafiłam z bólem brzucha (z nerwow) i koszmarnym bólem głowy. ból brzucha szybko mi przeszedł, została głową i bardzo niskie ciśnienie. Stąd też być może te bóle głowy. z maluszkiem wszystko w najwiekszym porzadku mam nadzieje, ze mnie stąd szybko wypuszcza i będę mogła spokojnie nadrobić to, co naskrobalyscie przez te kilka dni tymczasem czekam na obchod

trzymaj się kochana oby szybko sie wyjasniła kwestia bólu głowy

Napisane przez lesyeux

Hej wszystkim



jesteś pod dobrą opieką i szybciutko wracaj do domku

--------------------------------------------------------------------------
a ja już dostaję szału w domu takie nudy.... posprzątam, ugotuje obiad itp. i co dalej.... doskwiera mi samotność. najgorzej jak Tż w pracy.
czasami nic mi się nie chce....
--------------------------------------------------------------------------
poza tym czuje się świetnie. lekko zdarza się, że coś mnie zakuje lub pociągnie, ale tak to wszystko OK odliczam dni do wizyty 14.10 już nie długo! i mam nadzieję, że nast. wizytę doktor nie zaplanuje za 6 tygodni !!! jak teraz ;(
--------------------------------------------------------------------------
może dla poprawy humoru, pojadę dzisiaj po jakąś torebkę
Buziaczki i miłego dnia

doskonale Cie rozumie, od miesiąca jestem na l4 i dostaje...kota:/ nie wiem czy dzis kolejnego l4 nie dostane, takie siedznie w domu mocno podłamuje

Napisane przez nusiekowa

A wogóle to dzień dobry kochane.
Dziś w nocy poczułam chyba ludzika...takie szmery,bąbelki w brzuchu bardziej po prawej stronie...dotknełam ręką i czekałam dalej....ręka mi zdrętwiała więc spasowałam -I za chwile znowu-no to ja znowu ręka na brzuch i czekam.....rezygnuje,prze kładam się na drugi bok i znowu w tym samym miejscu-budzę TŻta I mówie ze ludzik sie wierci. Wiec TŻ ręka na brzuch I czeka,czeka ,czeka NIC Ludzik w konia nas robił

ojeja mój cos mało się rusza, albo się rusza a ja mysle ze to jelita czekam na ten moment

[niunia_ona]

Napisane przez Tepsa

trzymaj się kochana oby szybko sie wyjasniła kwestia bólu głowy

doskonale Cie rozumie, od miesiąca jestem na l4 i dostaje...kota:/ nie wiem czy dzis kolejnego l4 nie dostane, takie siedznie w domu mocno podłamuje

ojeja mój cos mało się rusza, albo się rusza a ja mysle ze to jelita czekam na ten moment

Musisz sobie znaleźć jakieś zajęcie. Ja juz siedze w domu od 26 czerwca xd

---------- Dopisano o 09:29 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez marta24171

Nie mam pojęcia co zrobić na obiad a co Wy robicie może coś podpatrze?

Ja nie wiem może jakaś sałatkę zrobię nie chce mi się nic. Będzie trzeba wstać zjeść.

[ewka5891]

Napisane przez nouvelle2

Hej dziewczyny pisze tak na szybko, żeby dać znać co u mnie. Ja wyladowalam w niedziele w szpitalu i tak do tej pory sobie tu wypoczywam jak w sanatorium. Nic konkretnego mi nie jest , trafiłam z bólem brzucha (z nerwow) i koszmarnym bólem głowy. ból brzucha szybko mi przeszedł, została głową i bardzo niskie ciśnienie. Stąd też być może te bóle głowy. z maluszkiem wszystko w najwiekszym porzadku mam nadzieje, ze mnie stąd szybko wypuszcza i będę mogła spokojnie nadrobić to, co naskrobalyscie przez te kilka dni tymczasem czekam na obchod

Biedna mam nadzieje , ze juz teraz wszystko bedzie ok i szybko wrócisz do domu

Napisane przez marta24171

Nie mam pojęcia co zrobić na obiad a co Wy robicie może coś podpatrze?

http://paulinka-to-ja.blogspot.co.uk...bowym.html?m=1 mam w planie cos takiego. Wczoraj wieczorem sukalam pomysłu w internecie.



Anyolek nie wiem jak to jest w sytuacji, gdy jeden rodzic jest innego wyznania. Ja chrzciłam w Szkocji, w polskim kościele i musiałam normalnie od chrzestnych mieć zaświadczenia o tym, ze są wierzący, po bierzmowaniu, od rodziców ksiadz nic nie wymagał. W szkockim katolickim podobno nie wymagało żadnych zaświadczeń. Choc ja wtedy wolałam mieć chrzest normalnie po polsku

[aneta_s13]

Napisane przez niunia_ona

Musisz sobie znaleźć jakieś zajęcie. Ja juz siedze w domu od 26 czerwca xd.

ja w pierwszej ciązy zaczęłam szyć i haftować

Co do obiadu to u mnie dziś placki ziemniaczane z gulaszem

[Tepsa]

Napisane przez aneta_s13

Co do obiadu to u mnie dziś placki ziemniaczane z gulaszem

o kurcze ale pychota
co do zajecia, to wiecie....za duzego pola do popisu nie mam skoro większosc czasu mam lezec, za szycie bym się wzieła, no ale jak przy maszynie leżeć

[gusia825]

Napisane przez aneta_s13

ja w pierwszej ciązy zaczęłam szyć i haftować

Co do obiadu to u mnie dziś placki ziemniaczane z gulaszem

Placki ziemniaczane
Ja czytam i oglądam filmy i seriale Teraz jak już mogę chodzić to jeszcze spacer obowiązkowo musi być i czasem jakiś lumpek odwiedzam po drodze do parku

[asiulek8]

Napisane przez aaakarolina

dziewczyny długo się nie odzywałam, ale cały czas czytam w sobotę wieczorem narobiłam sporo strachu sobie i całej rodzinie. Przy wizycie w toalecie zauważyłam sporo krwi i od razu zdecydowaliśmy, że jedziemy do szpitala. Na miejscu zrobiono mi od razu usg i okazało się, że w kosmówce pękły naczynia krwionośne i stąd krwawienie. Przy okazji Pani Doktor potwierdziła mi, że będzie dziewczynka zostałam w szpitalu na obserwację, dostałam luteinę i leżałam. Dzisiaj wypisali mnie do domu z L4 i nakazem odpoczywania.
Także dziewczyny jeśli coś się dzieje radzę jechać i sprawdzić co się dzieje. Bardzo się stresowałam , ale na szczęście okazało się, że z dzidzią wszystko dobrze. Przy okazji w sobotę i dzisiaj zrobili usg, więc mogłam usłyszeć serduszko
pozdrawiam wszystkie mamy

To teraz odpoczywaj jak najwięcej. Dobrze, że nic się nie stało

Napisane przez anyolek

Bukka- nie przejmuj się mdłościami, pewnie niedługo miną!! Ja na szczęście nie miałam z nimi większego problemu, drażniły i drażnią mnie co prawda mocne zapachy (nawet swoich ukochanych perfum nie mogę używać ;( ), ale juz jest lepiej! Za to ani trochę lepiej ze szczotkowaniem zębów!! Mam masakrę za każdym razem kiedy pasta spłynie trochę za daleko w głąb gardła! I też mam wrażenie, że to nigdy nie minie!

Też mam masakrę z myciem zębów. Jak mi szczoteczka za daleko poleci to koniec...

Za to przeziębienie mi mija, gorączka zeszła, jeszcze tylko kaszel gruźlika...

[niunia_ona]

My po śniadaniu dwie kanapki ze sledziem jogurt jabłko 🍎 no to śniadanie z głowy

[marta24171]

[QUOTE=ewka5891;48340329]Biedna mam nadzieje , ze juz teraz wszystko bedzie ok i szybko wrócisz do domu




http://paulinka-to-ja.blogspot.co.uk...bowym.html?m=1 mam w planie cos takiego. Wczoraj wieczorem sukalam pomysłu w internecie.

Pysznie ta polędwiczka wygląda,ale nie mam w domu ani polędwiczki ani pieczarek więc ugotuję zupkę ogórkową i do tego placuszki ziemniaczane.

A teraz sobie leżę i zajadam się surową marchewką, słyszałam że jak kobieta je takie rzeczy to dziecko będzie miało ładną karnację

[crystal25]

Napisane przez nouvelle2

Hej dziewczyny pisze tak na szybko, żeby dać znać co u mnie. Ja wyladowalam w niedziele w szpitalu i tak do tej pory sobie tu wypoczywam jak w sanatorium. Nic konkretnego mi nie jest , trafiłam z bólem brzucha (z nerwow) i koszmarnym bólem głowy. ból brzucha szybko mi przeszedł, została głową i bardzo niskie ciśnienie. Stąd też być może te bóle głowy. z maluszkiem wszystko w najwiekszym porzadku mam nadzieje, ze mnie stąd szybko wypuszcza i będę mogła spokojnie nadrobić to, co naskrobalyscie przez te kilka dni tymczasem czekam na obchod

wracaj do zdrowia i do domu szybko

[niunia_ona]

[QUOTE=marta24171;48340915]

Napisane przez ewka5891

Biedna mam nadzieje , ze juz teraz wszystko bedzie ok i szybko wrócisz do domu




http://paulinka-to-ja.blogspot.co.uk...bowym.html?m=1 mam w planie cos takiego. Wczoraj wieczorem sukalam pomysłu w internecie.

Pysznie ta polędwiczka wygląda,ale nie mam w domu ani polędwiczki ani pieczarek więc ugotuję zupkę ogórkową i do tego placuszki ziemniaczane.

A teraz sobie leżę i zajadam się surową marchewką, słyszałam że jak kobieta je takie rzeczy to dziecko będzie miało ładną karnację

ojj zupa ogórkowa
taką mega kwaśną mam chęć^^

[Missandei]

Napisane przez nusiekowa

ręki sobie nie dam uciąć że to on -ale pirwszy raz miałam takie odczucie wiec jak nie on to co ? wolałabym zeby już kopnał tak bym wiedziała że to on I ze wsyztsko z nim oki

Ja też się nie mogę doczekac takiego ewidentnego kopniaka! ale pukania, muskania i mam wrażenie, że nawet fikołki już są

[crystal25]

[QUOTE=niunia_ona;48341045]

Napisane przez marta24171

ojj zupa ogórkowa
taką mega kwaśną mam chęć^^

Ktos pisze o zupie ogorkowej A dopiero co jadlam w sobote

---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

[QUOTE=marta24171;48340915]

Napisane przez ewka5891

Biedna mam nadzieje , ze juz teraz wszystko bedzie ok i szybko wrócisz do domu




http://paulinka-to-ja.blogspot.co.uk...bowym.html?m=1 mam w planie cos takiego. Wczoraj wieczorem sukalam pomysłu w internecie.

Pysznie ta polędwiczka wygląda,ale nie mam w domu ani polędwiczki ani pieczarek więc ugotuję zupkę ogórkową i do tego placuszki ziemniaczane.

A teraz sobie leżę i zajadam się surową marchewką, słyszałam że jak kobieta je takie rzeczy to dziecko będzie miało ładną karnację

To prawda, ale nalezy uwazac, znam kobiete ktora codziennie w ciazy pila kubusie, i soki marchwiowe, i dziecko dlugi czas bylo pomaranczowe
moj maluszek albo bedzie bialutki jak mamusia albo ciemnej karnacji po tacie,

[Missandei]

[QUOTE=niunia_ona;48341045]

Napisane przez marta24171

ojj zupa ogórkowa
taką mega kwaśną mam chęć^^

ja robiłam tydzień temu i mi wyszła prze-py-szna! i na kwasnice miałam chęć, ale to zjedliśmy w górach

[ewka5891]

Moj synek na szczescie karnację ma to tacie po mamie byłby bladziochem

[EdithS]

Napisane przez nouvelle2

Hej dziewczyny pisze tak na szybko, żeby dać znać co u mnie. Ja wyladowalam w niedziele w szpitalu i tak do tej pory sobie tu wypoczywam jak w sanatorium. Nic konkretnego mi nie jest , trafiłam z bólem brzucha (z nerwow) i koszmarnym bólem głowy. ból brzucha szybko mi przeszedł, została głową i bardzo niskie ciśnienie. Stąd też być może te bóle głowy. z maluszkiem wszystko w najwiekszym porzadku mam nadzieje, ze mnie stąd szybko wypuszcza i będę mogła spokojnie nadrobić to, co naskrobalyscie przez te kilka dni tymczasem czekam na obchod

Trzymaj się dzielnie Kochana i wypoczywaj w sanatorium ładnie

Napisane przez niunia_ona

Hej . Raz na jakiś czas to je jest grzech. Czasem nawet organizm domaga się takiego jedzenia wiec nie jest źle. Ja to raz w tyg skubne sobie też gdy mój tz je frytki czy pizze także trzeba. Jesteśmy tylko ludźmi. Mój mówi ze musze jeść ze zaglodze nasza koze bo widzi jak mnie czasem jedzenie męczy. Szczególnie rano. Ale dam rade. https://static.wizaz.pl/forum/images...ink.gifCzujemy się w miarę jakiś katar idzie brzydko. Mój też coś grypa także nie wesoło. Ale się nie poddamy grypie. Nie możemy.

No tak, taką miałam ochotę, że nie mogłam się powstrzymać
Mi przeziębienie z zeszłego tygodnia przeszło, a dziś obudziłam się z bólem gardła...no masakra

Napisane przez lesyeux

Hej wszystkim
jesteś pod dobrą opieką i szybciutko wracaj do domku
--------------------------------------------------------------------------
a ja już dostaję szału w domu takie nudy.... posprzątam, ugotuje obiad itp. i co dalej.... doskwiera mi samotność. najgorzej jak Tż w pracy.
czasami nic mi się nie chce....
--------------------------------------------------------------------------
poza tym czuje się świetnie. lekko zdarza się, że coś mnie zakuje lub pociągnie, ale tak to wszystko OK odliczam dni do wizyty 14.10 już nie długo! i mam nadzieję, że nast. wizytę doktor nie zaplanuje za 6 tygodni !!! jak teraz ;(
--------------------------------------------------------------------------
może dla poprawy humoru, pojadę dzisiaj po jakąś torebkę
Buziaczki i miłego dnia

No to mamy wizytę w ten sam dzień!

Napisane przez nusiekowa

ręki sobie nie dam uciąć że to on -ale pirwszy raz miałam takie odczucie wiec jak nie on to co ? wolałabym zeby już kopnał tak bym wiedziała że to on I ze wsyztsko z nim oki

no ja już tez wyczekuję z utęsknieniem ruchów i na razie nic

[martunka88]

Napisane przez nusiekowa

jak ktoś lubi Mozarta to nie widze przeciwskazań ja tam nie przepadam TŻ kupił ludzikowi kubusia puchatka do snu I czyta każdego wieczoru

od czasu do czasu lubię słuchać muzyki poważnej, więc myślę, że wprowadzę to do planu dnia, później Wam opowiem czy po urodzeniu zauważyłam jakieś efekty u Maluszka
A Twój Tż jest uroczy, musi mieć w sobie wiele czułości

Napisane przez marta24171

Ja na każdej wizycie u lekarza spotykam w przychodni dziewczynę która ma termin na koniec grudnia, w życiu byście nie powiedziały,że jest w ciąży, nosi zwykle jeansy, taliowane koszule,a jakikolwiek brzuszek widać tylko jak siedzi. Z budowy ciała jest szczupła ale bardzo wysoka. Także nie ma reguły co do wyglądu i wagi. Ja od początku ciąży przytyłam 300 gram a brzuszek już bardzo widać,jak chodziłam w ciąży z córcią to o tej porze miałam już + 5 kg, także różnica jest.

No tak, bywa różnie, jednak brak tycia może doprowadzić do anemii, o czym dzisiaj uświadomił mnie lekarz. Mam nakaz by więcej jeść i odpoczywać, bo szybki tryb życia może tak na mnie działać. Po prostu źle przedobrzyć w jakąkolwiek stronę. Może któraś chce oddać kilogram czy dwa? Mam 2tyg. by się poprawić

Na obiad proponuję kurczaka/indyka w sosie z mascarpone. Bajecznie proste i szybkie do zrobienia, a smakuje wybornie.

[QUOTE=anyolek;48339133


A nie orientujesz się może jakich dokumentów wtedy wymaga ksiądz? I czy trzeba je tłumaczyć na j.polski? No i nie wiem też jak to się ma do całej ceremonii- skoro ani ojciec dziecka ani chrzestny nie mówią po polsku- to jak to będzie z tym ich 'wyrzekaniem się' i tymi sprawami?

[/QUOTE]

Niestety nie znam szczegółów, aż tak się jeszcze w to nie zagłębiałam, ale w Twoim wypadku pewnie będzie trzeba poprowadzić mszę również w języku męża. Najważniejsze, że da się to załatwić Po prostu chrzestny od strony ojca w oczach kościoła będzie świadkiem chrztu, a nie pełnoprawnym chrzestnym, który ma prowadzić dziecko ku wierze. Przy czym wg mnie to wszystko jest bardzo symboliczne i umowne, bo jednak najczęściej to matka uczy dziecka religii.

Maluch jest uparty, ale dał się odrobinę podejrzeć i chyba czekamy na chłopca! Pięknie rośnie (182g!), bo nadrobił tydzień, o który od początku był mniejszy względem ost. miesiączki. To już 17 tydzień, czyli jeszcze troszkę i poczuję ruchy. Za 2 tyg. kolejna wizyta, bo teraz trzeba pokontrolować mnie i moją wagę, wyniki Dobry początek dnia

[niunia_ona]

zjedliśmy i nie dobrze mi ratunku
i jeszcze czkawkę mam tfuuu!

[nusiekowa]

Napisane przez niunia_ona

zjedliśmy i nie dobrze mi ratunku
i jeszcze czkawkę mam tfuuu!

to przez tego śledzia na śniadanie -bidulka

[niunia_ona]

Napisane przez nusiekowa

to przez tego śledzia na śniadanie -bidulka

padam na pysk ;/

[mordka_1985]

Napisane przez nouvelle2

Hej dziewczyny pisze tak na szybko, żeby dać znać co u mnie. Ja wyladowalam w niedziele w szpitalu i tak do tej pory sobie tu wypoczywam jak w sanatorium. Nic konkretnego mi nie jest , trafiłam z bólem brzucha (z nerwow) i koszmarnym bólem głowy. ból brzucha szybko mi przeszedł, została głową i bardzo niskie ciśnienie. Stąd też być może te bóle głowy. z maluszkiem wszystko w najwiekszym porzadku mam nadzieje, ze mnie stąd szybko wypuszcza i będę mogła spokojnie nadrobić to, co naskrobalyscie przez te kilka dni tymczasem czekam na obchod

A ja myślałam, że cały czas balujesz po zdanym egzaminie i sie nie odzywasz dobrze, że maluszek caly i zdrowy

[nouvelle2]

Napisane przez mordka_1985

A ja myślałam, że cały czas balujesz po zdanym egzaminie i sie nie odzywasz dobrze, że maluszek caly i zdrowy

Wychodzę dziś! no właśnie nie baluje po zdanym egzaminie, bo go nie zdałam miałam 99 punktów, a zdaje się od 100 punktów. Myślałam, że się zaplacze z rozpaczy. Ale teraz wszystko przetrawilam i w sumie może to i nawet lepiej. Zamiast tydzień po porodzie lecieć na zajęcia i szkolenia będę miała czas tylko dla dzidziusia ale dziękuję Wam za trzymanie kciukow!

[EdithS]

Napisane przez nouvelle2

Wychodzę dziś! no właśnie nie baluje po zdanym egzaminie, bo go nie zdałam miałam 99 punktów, a zdaje się od 100 punktów. Myślałam, że się zaplacze z rozpaczy. Ale teraz wszystko przetrawilam i w sumie może to i nawet lepiej. Zamiast tydzień po porodzie lecieć na zajęcia i szkolenia będę miała czas tylko dla dzidziusia ale dziękuję Wam za trzymanie kciukow!

no to super wieści
a egzamin zdasz następnym razem, najważniejsze, że z Tobą i dzieckim jest wszystko dobrze

[mordka_1985]

Napisane przez nouvelle2

Wychodzę dziś! no właśnie nie baluje po zdanym egzaminie, bo go nie zdałam miałam 99 punktów, a zdaje się od 100 punktów. Myślałam, że się zaplacze z rozpaczy. Ale teraz wszystko przetrawilam i w sumie może to i nawet lepiej. Zamiast tydzień po porodzie lecieć na zajęcia i szkolenia będę miała czas tylko dla dzidziusia ale dziękuję Wam za trzymanie kciukow!

Ojej! To mało brakowało. No, nic nast razem zdasz na pewno. A teraz skup sie na sobie i dziecku. Dobrze, że wychodzisz. Nie ma to jak w domu

[marta24171]

Ja zmykam trzeć ogórki, mam nadzieję że wszystkich nie zjem, bo na myśl o kiszonych dostaję
U nas leje jak scebra a ja za godzinkę muszę iść po córcię, najwyżej autkiem podjadę, a tak się cieszyłam że spacerek będzie

Miłego popoludnia

[zielone_oko]

Napisane przez nouvelle2

Wychodzę dziś! no właśnie nie baluje po zdanym egzaminie, bo go nie zdałam miałam 99 punktów, a zdaje się od 100 punktów. Myślałam, że się zaplacze z rozpaczy. Ale teraz wszystko przetrawilam i w sumie może to i nawet lepiej. Zamiast tydzień po porodzie lecieć na zajęcia i szkolenia będę miała czas tylko dla dzidziusia ale dziękuję Wam za trzymanie kciukow!

O kurczę..
Ale masz rację są i tego pozytywne strony Następnym razem się uda

[nusiekowa]

Napisane przez nouvelle2

Wychodzę dziś! no właśnie nie baluje po zdanym egzaminie, bo go nie zdałam miałam 99 punktów, a zdaje się od 100 punktów. Myślałam, że się zaplacze z rozpaczy. Ale teraz wszystko przetrawilam i w sumie może to i nawet lepiej. Zamiast tydzień po porodzie lecieć na zajęcia i szkolenia będę miała czas tylko dla dzidziusia ale dziękuję Wam za trzymanie kciukow!

juuuuhuuuu wszedzie dobrze(także w sanatorium) ale w domu najlepiej
1 punkt...tak musiało być! Nie ma co zdane będzie nastepnym razem!