Kleję, szyję, szydełkuję - wizażanki dopinguję - wątek dopingujący cz. 5

[rardan]

Napisane przez jola2243

Aniu, ale przeżycia, nie zazdroszczę, ale dobrze, że w domku już jesteś, siadam do serwetki, pokażę jutro kawałek, bo baterie zdechły
Aleście naklepały, w końcu wąteczek wraca do stanu normalnego, jeszcze jakoegoś bacika trzeba dla porządku którejś zapodać

Jola, a jutro to pewnie gotową serwetkę nam pokażesz jak cię znam?
Mi by się baciki pewnie przydały.
Ale najważniejsze, że dzisiaj czuję się lepiej. Oby tylko badania dobrze powychodziły.
No a jabłka nie zrobione stoją.
Chyba muszę je do lodówki dać, bo będę miała inwazję muszek.
Dzisiaj tylko ogórki dałam do słoików i obiadek zrobiłam.
To może jednak baciki za lenistwo mi się należą?
Buziaki i do jutra.
............
Madzia, fajnie, że interes kwitnie.
A może na chusty masz zapotrzebowanie w najbliższej przyszłości?
Mam co nieco do sprzedania.
No i dobrze, że imrezka się udała.

[DDosiek]

Bry.

Po pierwsze gratuluję Ani błogosławionego stanu!
I współczuję przebojów szpitalnych. Polska służba zdrowia jest jedyna w swoim rodzaju...

Agusia się już rozpakowała?

a co tu tak powolutku strony przybywają? rozumiem, że lato, ale to jakoś tak jak nie tu . Choć nie narzekam, bo przynajmniej zdążę wieczorem nadrobić co nieco.

Przez te upały babcia wylądowała nam na oiomie, ale już dziś wróciła po 4 dniach do domu. a tu znów na weekend zapowiadają ukropy.

Agatko, cieszę się, że urlop udany. Współczuję powrotu, bo ja już czasami wariuję jak nam Nadka marudzi pod koniec jazdy zanim zaśnie w aucie, a co dopiero takich dwoje?

Widzę, że Iwonka się rozleniwiła, ale Jolka nadal dzierży palmę pierwszeństwa na wpół z Beatką w dłubaniu?

może jutro uda nam się załatwić rezonans na mój kręgosłup, bo lekarz, który obiecywał załatwić coś się jednak nie sprawdza.

[martikaj]

Aniu, super że jesteś już w domciu, przeboje miałaś niesamowite, nasz służba zdrowia bez komentrza.

Ja padam na pyszczek, dziś wiadro śliwek miałam do przerobienia i cukinię, nie mam czasu na robótki ostatnio, pewnie jesienią będzie inaczej, teraz póki lato, działka i przetwory doskwiera mi brak czasu na ukochane szydełko.

[mezaga]

Aniu miałaś przeżycia kobieto. Mam nadzieję, że teraz już do końca nie będzie sensacji.
Wrzuciłam wreszcie na wątek zdjęcia prac kiermaszowych. Tu Wam na zachętę wrzucę dwie bransoletki z których jestem najbardziej dumna a po resztę zapraszam do siebie

[jola2243]

Danusiu nie przesadzaj, nawet połowy jeszcze nie mam, frywolitką tak szybko nie idzie jak szydełkiem, a poza tym serweta wg schematu miała mieć 38 cm średnicy, mi ok 60 wyjdzie, jeszcze ze 3 dni co najmniej mi zejdzie.
Aga śliczne bransoletki, lecę do Ciebie




..........edit..........
idę spać, światła nie gaszę jeszcze, zaraz nocne marki przyjdą

[aga__tka]

Napisane przez mezaga

Aniu miałaś przeżycia kobieto. Mam nadzieję, że teraz już do końca nie będzie sensacji.
Wrzuciłam wreszcie na wątek zdjęcia prac kiermaszowych. Tu Wam na zachętę wrzucę dwie bransoletki z których jestem najbardziej dumna a po resztę zapraszam do siebie

ale sliczne, tez chcialam zrobic z wzorkiem, ale mam zbyt krzywe koraliki, zeby ladnie wygladalo...

Ddosiek: zdrowka dla Babci... Mnie by sie akurat na weekend przydalo troche sloneczka, bo w zeszlym roku jak bylismy nad jeziorem to caly czas padalo...ukropy mi niepotrzebne co prawda, bo tam i tak nie bardzo sie mozna kapac

Jola: Ty się tam nie tłumacz, tylko jako przodowniczka przyklad dawaj

[babydelfi]

Skończyłam na dziś i idę zaraz lulu.
Zawzięlam się dziś na szydełko i nawet co nieco odgoniłam, nawet palec już tak nie boli i nie blokuje się tak często. Dokończyłam bolerko, zrobiłam 3 chusteczniki i 3 motylki na zamówienie. Jutro wstawie u siebie fotki. I biorę się za kolejne prezenty na wymiankę dopingującą.


To ja gaszę.
Słodkich snów

[MagdaBM1]

Ja właśnie zmykam już spać, ale jeszcze tylko lukam co naskrobałyście.
Ja skończyłam mini bransoletkę pasującą do kolczyków i idę spać.
Nie pokażę Wam tych co zrobiłam w tamtą stronę bo obdarowałam rodzinkę Miałam proste kwiatki i dostały nastolatki
Te co zrobiłam wracając to fotki mam w komórce i niestety nie dam rady ich zgrać chyba że kiedyś tam w sierpniu bo przekroczyłam limit w komórce na internet

Za to wieczorową porą zrobiłam takie 4 małe cosiki i jutro zabieram ze sobą do pracy.

Jeżeli chodzi o chusty to nie wiem. Może pod jesień. Najlepiej to gdybyś mi podesłała fotki na mail to mogłabym pokazać i może coś by poszło.

Teraz tak patrzę że one nie wyszły ładnie na fotkach bo w realu są o niebo ladniejsze. Koraliki mają połysk fajny.

[MagdaBM1]

Oj tu nie masz co gasić bo i Jola się nam pokazała

[martikaj]

O, niezgaszone hehe więc nie ma co zaświecać

[jola2243]

Wstałam, matko co za noc paskudna, mój synuś niby zdrowy, a nocami od 3 dni bardzo męczy go suchy kaszel, nic nie pomaga, wczoraj miałam się kłaść, a jak go złapało to po 2 się położyłam, a po 3 telefon i mój musiał jechać łapać cielaki, bo nam z ogrodzenia wyszły, wrócił ok 5 i już się nie kłóadł, jak ja będę funkcjonować dziś to nie wiem.
Magda fajne tworki

[martikaj]

Megaza, cudne Ci wyszły te bransoletki, jakiej wielkości koraliki użyłaś?

Kasia, ale lecisz jak burza, 3 chusteczniki w jeden wieczór???

Ja się muszę wziąć wreszcie do robótek, proszę o konkretne baciki, nie wiem czemu wieczorem taka zmęczona jestem, może dlatego że córcia ma energii za dwoje i wszędzie trzeba a nią ganiać i wieczorem wysiadam.

---------- Dopisano o 08:28 ---------- Poprzedni post napisano o 08:26 ----------

Jolu, to przeboje w nocy miałaś, a ten kaszel to nie jest na tle alergicznym czasem?

Magda, bardzo ładna biżuteria

[jola2243]

Marta przeszło mi to przez głowę, najpierw podejrzewałam przeziębienie, bo zaczęłosię od kąpieli w basenie

Wstawiam serwetki kawałek, zeby nie było, całą pokażę jak skończę

[martikaj]

Jolu, śliczności, strasznie mi się podoba ta technika, muszę kiedyś spróbować.

Co do alergii to ja tak miałam lata temu, syropy na kaszel nic nie pomagały, dusiłąm się po nocach, w końcu okazało się że alergia. A ile synek ma lat?

[mezaga]

Dziękuję za komplementy Aga ja się na wzór porwałam ale ile nerwów przy pierwszej straciłam to moje
Nawet mi małż jeden wzorek wymyślił - ta druga jest właśnie według tego wzoru.
Martikaj używałam koralików 3,1mm i 3,4mm ale do tych drugich musiałam wziąć grubszy kordonek i szydełko więc są grubsze.
Zaraz zamawiam następne bo do tej z czerwonymi kwiatuszkami mam dorobić naszyjnik i kolczyki.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Magda super komplecik. Jolu serweta bardzo okazała Jak ja Ci zazdroszczę umiejętności frywolitkowania. Ja próbowałam dwa razy i nie idzie

[martikaj]

Aga, a gdzie zamawiasz? Jazamówiłam koraliki w kolallo i końcówki ale kółeczek ani łańcuszków nie zamówiłąm tylko zapięcia i lipa, chyba muszę czekać na darmową dostawę, bo bez sensu płacić za przesyłkę i parę pierdółek kupić. A koraliki mam 3 i 2 mm, nawleczone czekają, może dziś wreszcie się uda coś porobić jak mała pojdzie spać w południe. Ta w kwiatuszki śliczniutka, nie dziwi się że jeszcze naszyjnik i kolczyki ktoś zamówił do niej.

[jola2243]

Dzięki dziewczyny, synuś ma 8 lat

[mezaga]

Ja koraliki zamawiam w magrafie. Moim zdaniem mają całkiem tanio bo za paczkę 50g płaciłam 5,49. A i wybór ogromny.
Końcówki kupiłam w świecie koralików bo tylko tam znalazłam takie1,5cm średnicy. Właśnie. Jakby która wiedziała gdzie można kupić takie 2 cm średnicy końcówki to bym była wdzięczna bardzo

[martikaj]

O, to spokojnie możesz mu testy robić na alergię jęzeli dalej będziesz podejrzewać że to na tle alergicznym, przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz.

---------- Dopisano o 09:56 ---------- Poprzedni post napisano o 09:55 ----------

Aga, dzięki, muszę się rozejrzeć.

[babydelfi]

Witam,
Magda super zestawy

Jola cudności Już nie mogę się doczekać całej!

Mój synek też kaszle ale głównie tylko rano jak wstanie i jest to taki mokry kaszel. Podobno na tle alergicznym

Marta te chusteczniki w ciągu jednego dnia a nie wieczoru, taka szybka jeszcze nie jestem

Idę kombinować cosik na obiadek i kibicować Polakom

[martikaj]

Kasia, mi się marzy taki dzień żebym mogła sobie usiąść i dziergać, a przy mojej córci ostatnio nic nie mogę zrobić, durnej bransoletki nie mogę zrobić, nawlekam jeszcze koraliki bo chyba za mało. Córcia wszędzie włazi, najchętniej to by na dworze siedziała, ale oka z niej spuścić nie mogę, bo to szogun mały, mam nadzieję że do jesieni będzie lepiej i sama się troszkę zajmie zabawą.

Dziewczyny, PROŚBA, napiszcie ile trzeba koralików 2 mm na bransoletkę? Tzn jaka długość sznura bo mam ponad metr, ale nie wiem ile jeszcze.

[beata1718]

zaglądam do was bo słoneczka nie ma niby ciepło ale......
rano byliśmy na rowerkach wodnych a teraz na tarasie siedzę.
martikaj -wystarczy koralików bo na bransoletkę potrzeba ok 90cm.
a ja od czwartku nic nie zrobiłam rob€tkowego mam ze sobą nawleczone na dwie bransoletki ale nawet szydełka w reku nie miałam

[rardan]

Meazaga, fantastyczne bransoletki. Gratuluję cierpliwości.

Madzia, śliczne biżutki.
Mówisz, że to w jeden wieczór zrobiłaś?
Jolu, ja wiem że to wolno idzie.
Myślałam, że robisz jakąś małą serwetkę na próbę, a tu się okazuje, że to prawie obrus będzie. No i jeszcze w takim tempie.
zapowiada się rewelacyjnie.
Mnie by to chyba z rok zajęło.
Melduję, że po wielkich bólach strop w garażu zalany.
Jak będę miałam aparat, to Wam pokaże jakieś zdjęcia.
No i oczywiście nie obyło się bez mojej obecności przy tym.
Może niewiele zrobiłam, ale całe przedpołudnie byłam na budowie.
Mój TŻ chyba lepiej się czuje jak jestem koło niego,
no i pomocnik zaspał jak zwykle.
Z nim można się umawiać, a i tak przychodzi jak mu pasuje.
Ale do murowania mąż zaklepał jeszcze jednego, to mam nadzieję bez nerwów przy kolejnej kondygnacji będzie.
Może w czwartek przyjdą murarze.
Zaraz kończę kawę i zmykam po Synka.
Życzę miłego popołudnia.
............
Beatko, wypoczywaj, jeszcze dasz radę zrobić te bransoletki.

[aga__tka]

Napisane przez jola2243

Marta przeszło mi to przez głowę, najpierw podejrzewałam przeziębienie, bo zaczęłosię od kąpieli w basenie

Wstawiam serwetki kawałek, zeby nie było, całą pokażę jak skończę

\

ja mialam kiedys taki duszacy kaszel po przeziebieniu, bardzo dlugo nie ustepowal, okazalo sie ze to niezaleczone zapalenie oskrzeli, ale niestety za dlugo nieleczone (poszlam do lekarza dopiero jak zupelnie nie moglam juz spac i sie prawie dusilam, bo bylam na wyjezdzie i liczylam ze dotrwam do powrotu do domku) i sie skonczylo na lekach astmatycznych - ale 3miesiace bralam i zniklo na razie na zawsze

Napisane przez martikaj

Kasia, mi się marzy taki dzień żebym mogła sobie usiąść i dziergać, a przy mojej córci ostatnio nic nie mogę zrobić, durnej bransoletki nie mogę zrobić, nawlekam jeszcze koraliki bo chyba za mało. Córcia wszędzie włazi, najchętniej to by na dworze siedziała, ale oka z niej spuścić nie mogę, bo to szogun mały, mam nadzieję że do jesieni będzie lepiej i sama się troszkę zajmie zabawą.

Dziewczyny, PROŚBA, napiszcie ile trzeba koralików 2 mm na bransoletkę? Tzn jaka długość sznura bo mam ponad metr, ale nie wiem ile jeszcze.

a ile bedziesz miec w rzedzie? 6? to dlugosc bransoletki razy 6, np 15cm*6=90cm, jak 8 w rzedzie albo dluzsza bransoletka to odpowiednio wiecej...

no ja juz teraz tez nic za bardzo nie zrobie... wczoraj podgrzewalam Jeremiemu mleko a M pilnowal malego w kapieli i Oli na kocu, na moment schwal sie w lazience zeby Jeremkowi costam wytrzec a mala zaraz 3m poleciala zeby puzzla chwycic i pozrec dobrze ze te puzzle dosc duze sa, ale papierowych rzeczy to tak trzeba pilnowac...

Bylam w pracy, zalatwilam mnostwo rzeczy, bede brala udzial w takim projekcie i dostalam e-booka, tylko nie wiem czy go w ogole wlacze, bo chca do niego karte kredytowa, do rejestracji, a ja nie mam M ma, ale nie wiem czy to jest sens podawac - co prawda to jakos nie jest grozne niby, ale jednak ideologicznie mi sie nie podoba...

Aga: w ekoralikach zdecydowanie taniej bo 30g za 1,60 chyba, ale jednak te Twoje wygladaja rowniotko... wiec moze sie zdecyduje kiedys (choc tak naprawde to juz zamowilam troche TOHO wiec na razie na pewno nie, bo nie wiem kiedy i po co mialabym to przerobic... chyba ze Madzia sie zlituje i ode mnie wezmie cos jak zrobie)

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Danusiu: fajnie ze kolejny etap za Wami, rozumiem ze wieczorem oblewamy strop, zeby dobrze stwardnial? Ja oczywiscie woda albo soczkiem moge tylko

[mezaga]

Aga rzeczywiście taniej - tam nie zaglądałam. Ale w Magrafie mam przetestowane bo rzeczywiście są ładne w miarę równe. Z całej paczki miałam coś kolo 15 odrzutów.

[aga__tka]

Napisane przez mezaga

Aga rzeczywiście taniej - tam nie zaglądałam. Ale w Magrafie mam przetestowane bo rzeczywiście są ładne w miarę równe. Z całej paczki miałam coś kolo 15 odrzutów.

to tam nie patrz jesli chcesz robic wzorki
ja zrobilam z paseczkiem i jest ok, wyglada "poprawnie" ale ta z wzorkiem to tragedia - jak rozne kolorki sa w duzej zmiennosci, to te nierownosci tragicznie wygladaja - zrobie moze zaraz fotke to zobaczysz, a te Twoje wygladaja slicznie okraglutko... ja mam co prawda takie frosted na razie na tapecie, moim zdaniem te blyszczace ale pelne wygladaja troche lepiej - w sumie kupilam 6paczek przy darmowej dostawie, wiec to 9zl mnie nie zabije teraz czekam na koraliki z marmona, bo wzielam 2 paczuszki na sprobe jak zamawialam koncowki...
wydaje mi sie ze podobne do tych Twoich sa koraliki z empiku - mam tylko jeden kolor, wiec na razie trudno mowic czy wszystkie takie sa (zrobilam z nich tylko mala probke, bo bylam ciekawa czy tez takie krzywulce...) ale one drogo wychodza bo za 17g licza sobie 5zl...

[aga__tka]

mam fotke
w koleczko zaznaczylam na mojej probce te co mi sie wydaja rowniejsze niz te matowe oraz najbardziej widoczna na zdjeciu nierownosc - na zywo wyglada to gorzej chyba... zastanawiam sie czy problem tak silnego wplywu nierownosci koralikow na sznur wynika z tego ze kolory rozne sa kolo siebie czy z tego ze jest wiecej koralikow w rzedzie? (8 kontra 6) na dobitke ta bransoletka co robilam pierwsza - ona wyszla rowna, jest z 5 w rzedzie, koraliki jakies bardzo rowne nie byly, ale jako ze sa przezroczyste, to juz zupelnie tego nie widac (ale i tak sa rowniejsze od tych matowych)
Ta fioletowo biala jest taka krotka, bo ostatecznie nie moge sie zdecydowac zeby ja spruc, a tak naprawde chyba musze...

[mezaga]

Jedna rzecz mnie zastanawia jak porównuję bransoletki moje i Wasze czy inne znalezione w necie. U Was koraliki się układają poziomo a u mnie są prawie pionowe.

[AnnaOstapiuk]

Zaglądam na chwilkę, bo siedzę w przetworach. Dość dobrze się czuję, więc co mogę to robię. Zrobiłam 21 słoiczków ogórków z papryczka i cebulką w słodkiej zalewie, 8 słoiczków dżemu jabłkowego z papierówek i teraz jeszcze chcę zetrzeć kilkanaście ogórków do zakiszenia prosto na zupkę.

Upał u nas okropny, ale jakoś dziś daję radę łazić, już mnie to tak nie osłabia. Ale jak spróbowąłam odrobinę zalewy do ogórków, czy odpowiednio słodka, to ocet mi podrażnił żołądek i na chwilkę poczułam ostry ból. Przestraszyłam się, ale szybko przeszło, widać nieżyt nadal jest.

Mezaga cudne bransoletki, możesz dać schemat na tą w kwiatuszki różowo - białą?

Iwonka, no jakoś nie wiem, jak inaczej opowiedzieć, jak zrobić tą bransoletkę. Jak kupię czarny kordonek to może zrobię tutka, bo mam zamówienie na taką bransoletkę.

[martikaj]

Agatka to u mnie też tak wyjdzie albo gorzej, bo te koraliki nie są za bardzo równe, w sumie mogłam więcej odrzucić, ale stwierdziłam że do nauki nawlekam jak leci chyba że już bardzo były krzywe. Na zdjęciu trochę widac nierówności, ale może nie będzie się tak rzucać w oczy.

To Ola gigantka, nieźle jej idzie to raczkowanie


Aniu tylko się nie forsuj kochana.