|
|
#2551 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
Z tego należy się cieszyć . A reszta ... do przemyślenia, dopracowania i też będzie ślicznie wychodzić A poza tym to lecz się, żebyś się nie rozchorowała: dużo zdrówka życzę Cytat:
Jeszcze wczoraj było nie tak, a dzisiaj z tego co czytam to parkowania super, instruktor nie ma zarzutów do obsługi samochodu: tylko się cieszyć bo naprawdę jest z czego Mam nadzieję że teraz łatwiej Ci będize uwierzyć że masz szansę zdać egzamin ![]() No i świetnie że tak dobrze się z tym instruktorem dogadujesz A tym gaśnięciem grande punto się nie przejmuj: ja też tak miałam na pierwszej godzince , o czym tu zresztą już pisałam wcześniej, też mi się trafiła totalna nówka Ale jak potem już opanowałaś to sprzęgło to teraz raczej nie powinien Ci gasnąć aż tak .Będziesz jeździć jeszcze z obydwoma instruktorami czy tylko z tym dzisiejszym? A tak w ogóle to najfajniejsze jest to ostatnie zdanie które dziś napisałaś: że jesteś naprawdę zadowolona Tego się trzymaj i oby jak najwięcej takich radosnych relacji - ale to się super czyta
|
||
|
|
|
#2552 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
sugar_kitty ja zdawałam w Płocku
![]() a własnie mi za pierwszym tak nie latalo jak teraz za drugim ![]() ale ciesze się,że to juz za mna ![]() teraz czekam an prawko i jade wlasnym autkiem
__________________
"Życie jest za krótkie lub za długie
bym mogła pozwolić sobie na luksus aż tak złego życia" |
|
|
|
#2553 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 9 487
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Będę już tylko z dzisiejszym jeździć, co sobie będę nerwy psuć
![]() Muszę się jeszcze tylko umówić na 2 ostatnie godziny z kursowym instruktorem, i mu jeszcze pokażę co potrafię, zakażę dotykać pedałów i odzywać się do mnie w ogóle poza wydawaniem komend Jestem nieźle wymęczona, jazdy wieczorne, po czym następnie - następnego dnia z rana to na moje zmęczone końcem roku szkolnego nerwy trochę za dużo...
|
|
|
|
#2554 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
_Natalee_ SUPER
Ale nas tu przetrzymałaś w napięciu, ale świetnie że Ci się powiodło, teraz jeszcze jakieś 2 tygodnie i bedziesz mogła pojeździć sama ![]() Cytat:
![]() Jutro poczujesz się już lepiej beoneself dobrze że wreszcie trafiłaś na właściwego instruktora
|
|
|
|
|
#2555 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 911
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Nataleee
![]() Sugar Kitty, owszem, przy automacie nie musisz zmieniać biegów, ale masz mniejszą kontrolę nad samochodem. Bo to wtedy maszyna "myśli" za Ciebie. A to tylko maszyna.
__________________
|
|
|
|
#2556 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5 842
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Natalee, gratuluję
![]() Yen, w końcu kiedyś zdamy, nie ma co się łamać Pokazałaś, że umiesz jeździć, więc następny egzamin zdasz na 100%
__________________
|
|
|
|
#2557 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 205
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Dziekuję wszystkim za słowa pocieszenia
Głowa mi pęka, piję piwko dla relaksu i zmykam spać. Dopiero teraz schodzi ze mnie stresik i czuję się klapnięta. Natalee wielgachne gratulacje za zdany egzamin |
|
|
|
#2558 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 440
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
sorki dziewczynki ale musze was opuścić.
Mam zabronione tu zaglądać i w ogóle mówic o prawu jazdy!! bo juz 4 dni mineło od oblanego egzaminu a ja ciagle to przezywam!! Napisze jak zdam. a was wszystkim życze Powodzenia!! Ciaooooo
|
|
|
|
#2559 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
No to ja się przyłączę do Was
Egzamin mam w tą sobotę [drugie podejście] a jutro jazdy rano... Wierzę, że zdam, ale i tak pewnie będę się denerwowała bardziej za drugim razem niż za pierwszym Trzymajcie kciuki!
__________________
Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie, by udało Ci się to osiągnąć. ~P.Coelho <3 |
|
|
|
#2560 | ||
|
Rozeznanie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
a mozesz mi zdradzić nazwisko egzaminatora..? i numer samochodu;D bo jeśli 10 to ja wiem z kim jeździałaś![]() Cytat:
3mam kciuczki ,żebyś w koncu zapomniala i przeszla do następnego rozdiału swojego życia
__________________
Cele na 2016: hiszpański A2->B1
![]() Tomorrowland lub UltraMusic Festival dobyć tytuł specjalisty ds. zakupów ![]() |
||
|
|
|
#2561 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 067
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
no 10 chyba,ale bylam w takim szoku,ze nie dam sobie reki uciac
![]() nazwiska tez nie pamietama,le jeden z takich wyzszych jasne wlosy ![]() a skad wiesz jesli moge spytac? ![]() Dziekuje wszystkim za gratulacje,przewioze Was za 2 tygodnie
__________________
"Życie jest za krótkie lub za długie
bym mogła pozwolić sobie na luksus aż tak złego życia" |
|
|
|
#2562 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 773
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Strasznie się cieszę! (i zarazem zazdroszczę... trochę ). IR 1988 – już spieszę z wyjaśnieniami. Mój instruktor, (ten od 2 tygodni) uważa, że z moimi umiejętnościami mam jeszcze małe szanse na pozytywny wynik egzaminu. Oczywiście - może mi wydać zaświadczenie – nie ma problemu, ale jego zdaniem – niezbędne są dodatkowe godziny. Co do terminu egzaminu – radzi się wstrzymać, bo u mnie (ponoć) na egzamin nie czeka się długo. Egzaminy organizowane są codziennie. I na termin kolejnego egzaminu nie czeka się dłużej niż 2-3 tygodnie. (moja koleżanka oblała egzamin 15 maj, poprawkę miała 29 maja – wtedy już zdała). Duśka- ze mną jest tak, że koledzy uczyli mnie jeździć jakieś 4 lata temu - cofałem posługując się tylko lusterkami, - pierwszy samochód na którym jeździłem miał zepsuty hamulec ręczny, dlatego nie jestem "nauczony/przyzwyczajony" go używać – zawsze pod górkę ruszałem z nożnego i nie ukrywam, że tak jest mi wygodniej, - do dziś ciężko mnie zmusić, bym prawą nogę miał opartą o podłoże, mam wrażenie, że mając ją „trochę „w powietrzu lepiej kontroluję sprzęgło i szereg innych rzeczy, które teraz nie przychodzą mi do głowy, dlatego mam już wyrobione pewne „zachowania”/ „nawyki”. Moi instruktorzy (zarówno poprzedni jak i obecny) uważają, że najtrudniej się uczy takie osoby jak ja, co pewne rzeczy maja już zakodowane. Mówią, że pierwsze godziny polegają na tym, by ich oduczyć tych „nieprawidłowości” dopiero potem można zaczynać normalny kurs. Poprzedni juz po 5 godzinie jazd powiedział, że prawdopodobnie 30 godzin to będzie za mało, by „usunąć” stare przyzwyczajenia i nauczyć od nowa. Co do parkowania, to faktycznie dopiero teraz sie uczę się to robić prawidłowo – wychodzi mi trochę lepiej niż łuk. Nie lubię nikogo oskarżać bezpodstawnie, ale nie jest wykluczone, że chce też naciągnąć na kasę (chociaż... z jednej strony nie wygląda na takiego, z drugiej jednak strony znam wielu niewinnie wyglądających ludzi, którzy „mają coś” na sumieniu – jednym słowem – ręki bym za to nie dał. Zrobię tak jak radzi – dokupię trochę dodatkowych godzin, na pewno nie zaszkodzi – tych umiejętności nigdy za wiele. I juz na sam koniec – paradoksalnie najlepiej i najbardziej prawidłowo jeżdżę, gdy cały czas nawijamy (o wszystkim i o niczym: o piłce nożnej, o Urzędzie Skarbowym, o kierowcach tirów, o mijanych kobietach, o filmach, o dzieciach itd.) a instruktor (zarówno tamten jak i obecny) czasami tylko wtrąci: „na skrzyżowaniu w lewo", "jedź główną" lub "zaparkuj przy czerwonym Lanosie". Wówczas jazda jest płynna, widzę znaki drogowe, widzę ludzi zbliżających się do skrzyżowania itd. Jak tylko zaczyna coś tłumaczyć (w trakcie jazdy) i/lub pokazywać a ja sie maksymalnie skupiam by to zrozumieć i wykonać, wówczas popełniam najgłupsze błędy (przejadę podwójną ciągłą... chcę ruszyć z 2... itd.) no... to tak u mnie mniej więcej wygląda....
__________________
Przystojny nawet. Ciekawe kim jest? Oj zaraz tam na stanowisku - przecież może mieć taki pakiet jak ja i hulać sobie bez obawy o koszty
Chyba jakiś na stanowisku, tak sobie może pozwolić całą drogę na internecie siedzieć. |
|
|
|
#2563 | |||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
ojj jaki tam wstyd, wiele osob nie wyjezdza z placu ( ja tez) tylko szkoda, ze Tobie sie nie udalo skoro luczek ladnie zrobilas... Co do recznego to wiem co czujesz. Mialam ten sam problem, meczylam sie z nim, a on ani drgnal, instruktor mi tlumaczyl, ze musze najpierw podniesc lekko, wlasnie tak robilam i i tak nie wychodzilo. Powodzenia i oby stres nie dopadl, bo to wlasnie najgorsze jak rece i nogi sie trzesa![]() Gratuluje ![]() Cytat:
Jak juz troszke pojezdzisz to zaczynasz robic to automatycznie![]() Cytat:
![]() Max skoro sie tak krotko czeka to ok hmm Twoj przynajmniej Ci powiedzial, ze masz male szanse na zdanie, bo moj nie mowil czy mam szanse czy nie tylko na ostatniej jezdzie "na egzmin Cie zawioze, ale zalatw sobie kogos, zebys do domu wrocilam. No chyba, ze zdasz to Cie odwioze" i oboje w smiech Troche naciagac Cie tez mzoe, ale za to jakie bedziesz mial przygotowanie. Tak cos czuje, ze zdasz odrazu
|
|||
|
|
|
#2564 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 7 911
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Ja co prawda nie Dusia, ale coś Ci napiszę odnośnie Twoich przyzwyczajeń. Może pomogą Ci się "odzwyczaić"
.No ok, nie widzę w tym nic złego. Ale co z martwymi punktami? Poza tym, samym lusterkiem nie zmierzysz odległości od obiektu, więc możesz myśleć "mam jeszcze 2 metry" i za 3 sekundy z pełnym impetem przywalić w betonowy mur, przy którym parkujesz. Cytat:
Cytat:
Napiszę Ci, obrazowo, co sie dzieje, jak się trzyma nogę nad sprzęgłem. Wyobraź sobie, że jedziesz tak 80 km/h. I nagle pojawia się dziura, w którą wjeżdżasz. Samochód podskakuje i dostaje przyspieszenia. Twoja noga automatycznie naciska sprzęgło (prawo fizyki, samochód sie unosi i dotyka Twoje stopy). Lądujesz na ziemi i wpadasz w poślizg. Przy takiej prędkości z wciśniętym sprzęgłem, przy skręcie kół można się zabić. Dodam, że oczywiście trwa to ułamki sekund i niewprawiony kierowca nie ma szans sobie poradzić.
__________________
|
||
|
|
|
#2565 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 773
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
Martini! Zgadzam sie z Tobą w 100% i we wszystkich punkach. Dopiero teraz, kiedy rozpocząłem kurs zdaje sobie sprawę jak jeździłem. Ale:
)No tak się uczyłem... staram sie to zmienić... niby wszystko wiem.... niby pamiętam... ale w najmniej oczekiwanym momencie zrobię jakąś głupotę.
__________________
Przystojny nawet. Ciekawe kim jest? Oj zaraz tam na stanowisku - przecież może mieć taki pakiet jak ja i hulać sobie bez obawy o koszty
Chyba jakiś na stanowisku, tak sobie może pozwolić całą drogę na internecie siedzieć. |
|
|
|
|
#2566 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
Oczywiście jutro bedziemy za Ciebie trzymać kciuki ![]() Cytat:
maxymilian jeśli rzeczywiscie u Ciebie tak krótko się czeka, no to faktycznie można się wstrzymać z tym zapisem No ale to jest sprawiedliwość: u Ciebie da się terminy 2-3 tygodniowe zorganizować, a u mnie są terminy 3 miesieczne .To teraz zaczynam rozumieć o co chodzi z ta Twoją jazdą: Ty umiesz jeździć tak jak jeżdżą kierowcy , a teraz musisz się nauczyć "zdać egzamin". Ja odwrotnie: zostałam od podstaw nauczona żeby zdać egzamin, a teraz się muszę nauczyć takiej "codziennej jazdy" - i to są rzeczywiście dwie różne sprawy .Jeśli chodzi o cofanie, to cofam odwracając się, ojciec cofa na luisterka, mnie wygodniej jest się odwracać, bo widzę obraz rzeczywisty a nie jakoś zniekształcony, za to jak wyjeżdżam z tego mojego cudownego garażu to tam jest tak ciasno, że muszę cofać na lusterka, bo inaczej się nie da po prostu - i tez się tego uczę Pod górkę wolę z ręcznego jednak: choć umiem tak i tak, ale z nożnego jest w moim przypadku większe ryzyko że mi troszkę odjedzie do tyłu, a z ręcznego jednak po prostu od razu rusza, więc nawet jak mi ktoś podjedzie bliżej to na niego nie zjadę (a niektórzy to stają tuż za zderzakiem, co mnie wkurza ).A noga nad sprzęgłem: ten problem akurat też miałam, trzeci instruktor skutecznie go ze mnie "usuwał", gdyby nie,to na egzaminie miałabym kłopot przy tym poleceniu hamowania z 50 km/h gdybym najpierw sprzęgło nacisnęła Teraz jeżdżę z lewą nogą na ziemi (w tym samochodzie tak jest wygodniej, a nie z lewej strony) i jest mi dużo wygodniej niż gdyby mi ta noga miała tam tak wisieć . Już pomijam fakt, że tak jak pisała już martini jest to niebezpieczne bo łatwiej wpaść w poślizg.Jedno co mnie zastanawia to to że piszesz że jedziesz dobrze jak się na tym nie skupiasz, a popełniasz błędy jak się starasz jechać dobrze . Wydawało mi się że jak się człowiek nie skupia to właśnie jedzie z jakimiś tam nawykami które ma gdzieś tam głęboko "zakorzenione" . No ciekawe, ciekawe dlaczego tak jest .To w takim razie ucz sie pilnie żeby z powodzeniem zdać egzamin - mi się wydaje że masz spore szanse zdać za pierwszym razem Za to na pewno potem nie będziesz miał problemów w codziennej jeździe, bo z tym sobie już pewnie radzisz .
|
||
|
|
|
#2567 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 485
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Witam w wątku
![]() Grrr. Własnie dostałam telefon od Lubego, że znów nie zdał (trzecie podejście).A miało być tak pięknie - piątek trzynastego i zdany egzamin. I mieliśmy gdzieś jechać na wakacje. Aaaaa. Grrr. Ale gość wybitnie go chciał uwalić, więc uwalił. ![]() Mam ochotę wystrzelać wszystkich niesprawiedliwych egzaminatorów |
|
|
|
#2568 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
IR, sprzęgło to moje utrapienie (razem z tą głupią górką i ręcznym)- za szybko puszczę i już samochód zgasł
muszę się naprawdę maxymalnie skupić, żeby zrobić to jak należy. instruktor mówił, że strasznie roztrzepana jestem no i ma rację, ale czasem chciałabym coś zrobić po swojemu i nie, bo źle... ale kurcze, czlowiek uczy się na błędach. Gothic, tak niestety jest... Kolega oblał na czynnościach kontrolno-obsługowych, bo coś ze światłami pomieszał. Inny egzaminator, który stał obok, mówił,żeby przepuścił chłopaka, ale "kolejny zda". Strasznie mnie to wkurza, że ocena zależy od widzi-mi-się egzaminatora, bo u jednych można zrobić kilka błędów i przepuści, a jakiś chamek przyczepi się drobiazgu i lecisz
__________________
po prostu Milena
|
|
|
|
#2569 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 485
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
![]() I bardzo mi się to nie podoba ![]() Gdyby jeszcze były jakieś sensowne terminy na kolejny termin egzaminu. A tu nie dość, że najpierw parę godzin trzeba odstać po termin, to termin za 2-3 miesiące. Masakra. |
|
|
|
|
#2570 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
dokładnie, tylko czekanie, żeby się zapisać, potem na egzamin (w Lublinie troszkę ponad miesiąc się czeka), a do tego cena egzaminu 112zł
wszystko, aby tylko uprzykczyć człowiekowi życie.
__________________
po prostu Milena
|
|
|
|
#2571 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Dolny Śląsk :)
Wiadomości: 2 910
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
teraz to już bezie z górki i coraz lepiej ![]() gratuluje ..
__________________
![]() |
|
|
|
|
#2572 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 2 305
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
mam jazdy od 15 do 17 dzisiaj i w pn ostatnie 2 godz. co warto sobie powtorzyc przed egzaminem? na poprzednich 2 pojezdzilam po uczeszczanych trasach egzaminacyjnych
__________________
65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-55 171cm |
|
|
|
#2573 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 440
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
U mnie najlepiej, skapli sie na ostatniej jeździe, że pod górke nie umiem jeździc bez ZAWYCIA, bo to ma byc wkoncu płynny podjazd. Ale dobrze że lepiej późno niz wcale
|
|
|
|
|
#2574 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 721
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
Następnym razem musi się udać [1=72f264f1cd165e2b94e3888 8adc60ec5afe5a0b8_658382a 5e67ad;7862472]Aneczkaa postaramy się żeby Twój stres przed egzaminem był jak najmniejszy - tylko taki maleńki żeby Cię zmobilizował Do egzaminu jeszcze 2,5 tygodnia a ja już panikuję- to co będzie tuż przed .Gratuluję Cytat:
.
|
||
|
|
|
#2575 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
. Parkowania, zawracania, łuk, górkę: zobaczyć jak wychodzi i szczególnie popracować nad tym co trochę gorzej. Jeśli sama czegoś szczególnie się obawiasz to powiedź instruktorowi że to chcesz |
|
|
|
|
#2576 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 773
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
[1=d45d073d235b2c61bfba836 ad9283865b35be1e1_67da090 142ca2;7866800]
Tak cos czuje, ze zdasz odrazu [/quote]Mam nadzieję, że Twoje słowa okażą się prorocze! Za 1/2 godziny znowu mam jazdy. Znam taki dowcip. Do taty przychodzi synek i pyta: - Tato, a kto to jest dyplomata? - Dyplomata synku osoba, która potrafi powiedzieć „sper...” w taki sposób, że czujesz narastające podniecenie na myśl o czekającej Ciebie podróży. Właśnie za każdym razem, kiedy idę na jazdy czuje takie „narastające podniecenie” i „motyle” w brzuchu.
__________________
Przystojny nawet. Ciekawe kim jest? Oj zaraz tam na stanowisku - przecież może mieć taki pakiet jak ja i hulać sobie bez obawy o koszty
Chyba jakiś na stanowisku, tak sobie może pozwolić całą drogę na internecie siedzieć. |
|
|
|
#2577 | |
|
Żelkożerca
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 471
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Nastepnym razem sie uda
Cytat:
Gratulacje Dzisiaj mialam plac. Za pierwszym razem luk to byla klapa. Wjechalam w slupek i pacholek. I... slupek zniknal Gdzies sie wbil pod auto, bylam ostatnia dzisiaj u niej to sobie jakos poradzi z nim.Nie biore wiecej zadnych godzin. szkoda pieniedzy, bo i tak nic mi to nie da. Obleje po pieciu minutach na placu, jestem tego pewna. Przed drugim terminem wykupie. Teraz bede sie uczyla teorii, poprzypominam sobie przepisy, znaki i koniec. Umiem w sumie jezdzic ale ja sie tak denerwuje jak jadę, ze wrąbuje sie pod prad, jade zygzakiem itp. Na to mi nic nie poradza dodatkowe godzinki, tylko pieniadze zmarnowane. A moja nieumiejetnosc parkowania przemilcze, nic tylko podziękowac Marcinkowi, mojemu bylemu instruktorowi... Niech mu się urlop nie uda |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2578 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 256
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
Dlaczego zmieniłaś zdanie i jednak teraz nie wykupujesz godzin tylko zamierzasz przed drugim terminem? To może lepiej przesunąć termin egzaminu, skoro nie wierzysz zupełnie w powodzenie (bo takie odnoszę wrażenie z tego posta)
|
|
|
|
|
#2579 |
|
Moderatoreska
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 20 100
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Natalee gratuluję
Glam_star zgadzam się z tym co napisała Dusia
|
|
|
|
#2580 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. II
Cytat:
,tylko że egzaminator był czarny i niski ( z wąsami- bleee :P ) Myslalam ,ze mialas z tym egzaminatorem,bo tez był przemiły..
__________________
Cele na 2016: hiszpański A2->B1
![]() Tomorrowland lub UltraMusic Festival dobyć tytuł specjalisty ds. zakupów ![]() |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Auto Marianna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:23.





i kichać mi się zaczyna
. A reszta ... do przemyślenia, dopracowania i też będzie ślicznie wychodzić 
Facet mnie cały czas uspokajał, twierdząć, że jemu też gaśnie, kiedy się do zupełnie innego auta przesiada









wsty się przyznać, ale nawet nie wyjechałam z placu- łuk zrobiłam ok (choć już myślałam, że wyjadę, ale odbiłam w prawo i jechałam normalnie), za to ruszanie pod górkę z ręcznego klapa.... Moja zmora. Mam taki głupi problem, że jak zaciągnę ręczny to za nic nie mogę tej dźwigni upuścić! ;( Próbowałam aż 3 razy i nic...
ojj jaki tam wstyd, wiele osob nie wyjezdza z placu ( ja tez)
.
. Wydawało mi się że jak się człowiek nie skupia to właśnie jedzie z jakimiś tam nawykami które ma gdzieś tam głęboko "zakorzenione"
wszystko, aby tylko uprzykczyć człowiekowi życie.
.

