![]() |
#241 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
podbijam
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#242 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 717
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
to i ja podbijam, żeby wątek nie zniknął
![]()
__________________
"Rudy to nie kolor włosów - to CHARAKTER." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#243 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
up!
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#244 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 442
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Stawiam
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#245 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Ale tak na zdrowy rozum, to autorka może tu napisac wszytsko a czy to będzie prawda, to nikt nie sprawdzi.
Dlatego lepiej odpuścic, bo jak jest naprawdę i tak się nie dowiemy ![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#246 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
tyz racja
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#247 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Pod słońcem Toskanii...
Wiadomości: 634
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Ja tez jestem ciekawa co u autorki, mial czas do stycznia czy lutego? z glowy mi wylecialo...
![]()
__________________
"Najlepszą metodą przewidywania przyszłości jest jej tworzenie." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#248 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 717
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Miał czas do stycznia a dzis juz 10
![]()
__________________
"Rudy to nie kolor włosów - to CHARAKTER." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#249 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Cytat:
Inna z wizażanek dobrze podkreśliła - ma Was obydwie "w razie czego". Co to jest w ogóle za tekst, że boi się, że mu się znudzisz. ![]() On 7 lat w związku, może czuje nudę, może szuka czegoś, co dodałoby pikanterii w związku, który jest jako tako ustabilizowany? Jak dla mnie, to podejrzany gość, skoro jest z kobietą 7 lat, od 4 miesięcy w małżeństwie, nie sypiają ze sobą... Szuka wrażeń, jak na mój gust. Pomyśl, czy chcesz się w to plątać. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#250 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Karotka - ja przeżyłam niemalże identyczną historię (mój wątek możesz znaleść gdzieś na wizażu) ,pomijając już wszystkie inne rzeczy powiem Ci,że taka sytuacja może wygladać różnie i bez wzgledu na to jaki miała/ma przebieg jedno wiem na pewno... jest nieustannym cierpieniem,torturą wykańczająca psychicznie,cały mnóstwem niepewności i wątpliwości oraz setkami pytań bez odpowiedzi....
jeśli nie chcesz tak bardzo cierpieć to jeśli tylko masz na to jeszcze siłę zakończ ten związek.... wiem,że z całą pewnością jesteś przekonana o jego uczuciu do Ciebie i trudno byłoby Cię przekonać,że jest inaczej,tak samo jak o tym,że z żoną wcale nie jest mu tak źle jak mówi.... starasz się unikać myślenia,że jest inaczej,żeby nie cierpieć.... tak więc wydaje mi się,że nikt Cie też nie przekona do zostawienia go,tak samo jak mnie nikt nie przekonał i bardzo źle się stało ,przeczytaj mój wątek,może coś zrozumiesz... pozdrawiam
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#251 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 133
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#252 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 27
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Witam,
jakoś ostantnio tu nie zaglądałam i nie wiedziałam, że wątek tak odżył. Czas ustaliłam do końca stycznia, bo jak wspomminałam wcześniej, Święta, Nowy Rok i czas tuż po Świętach to nie dobry termin na takie decyzje. Między nami układa się coraz lepiej, ale nie chcę zapeszać. U nich w domu trwają rozmowy o rozwodzie. Co z tego wyjdzie zobaczymy. Dam Wam znać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#253 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 1 647
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
haha dobre, po niecałym roku miałby się rozwieść? bez jaj, ale ci ciemnotę wciska. Jesli chce się rozwieść faktycznie to skończony dup... k. Jeśli dalej będzie to ciągnął to podwójny dup...k a jeśli zostawi żonę dla ciebie to uratuje ją ale za to prędzej czy później zdradzi ciebie. Tak czy siak dup...ek
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#254 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 347
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
:p
Edytowane przez B-52 Czas edycji: 2010-09-08 o 13:22 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#255 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#256 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 347
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
:p
Edytowane przez B-52 Czas edycji: 2010-09-08 o 13:21 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#257 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 27
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Cytat:
---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ---------- Jeżeli umawiam sie z kimś, że ma czas do końca stycznia, to nie mogę oczekiwać, że Święta spędzi ze mną. To by oznaczało, że zabieram mu miesiąc z danego mu czasu. Nie mogę zmieniać reguł w trakcie gry. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#258 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
b-52 gratuluje bo swietnie ujelas to co mialam napisac a nie wiedzialam jak
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#259 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: z nienacka
Wiadomości: 2 233
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Cytat:
edit : Mało tego, ja bym powiedziała o wszystkim świeżo upieczonej żonce alby biedaczka wiedziała z kim mieszka pod jednym dachem
__________________
nie masz żadnej szansy ale ją wykorzystaj Edytowane przez nicka01 Czas edycji: 2010-01-11 o 11:27 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#260 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 347
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
:p
Edytowane przez B-52 Czas edycji: 2010-09-08 o 13:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#261 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Cytat:
Cytat:
Szacun od mnie ![]()
__________________
jeśli kochasz to wybacz jeśli wybaczysz to nie wypominaj jeśli nie masz sił to odejdź od niego jeśli odejdziesz to już nie wracaj jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj zestarzeje się i już nie będzie zdradzał lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#262 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 347
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
:p
Edytowane przez B-52 Czas edycji: 2010-09-08 o 13:19 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#263 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#264 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 1 536
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
"jeśli ktoś czegoś chce to znajdzie sposób,
jeśli ktoś czegoś nie chce to znajdzie powód." O taki mniej więcej podpis ma ktoś na wizażu.
__________________
samotność to jest wtedy, jak każdy tramwaj jest dobry, bo gdzie nie pojedziesz to samo Cię czeka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#265 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Cytat:
Generalnie mądrze mówisz i zgadzam sie z Tobą, ale po co zaraz takie osobiste wycieczki ? Skoro sama mądrzejsza swego czasu nie byłaś... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#266 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 73
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Karotko, posłuchaj rad kobiet, które przeżyły podobną historię i zostaw tego głupka. Ile jeszcze czasu masz zamiar dawać się poniżać? Odzyskaj resztę godności i zerwij z nim wszelkie kontakty, to facet będzie miał szansę zauważyć, że robi coś nie tak i w ten sposób nie postępuje się z kobietami. Dziwi mnie, że za wszelką cenę starasz się go usprawiedliwiać, a wszelkie rady traktujesz jak atak na własną osobę. Uwierz, że lepszy jest kubeł zimnej wody niż głaskanie po główce w sytuacji kiedy masz takie klapki na oczach i bardzo źle robisz. Ja też byłam zaślepiona miłością i nikogo nie słuchałam, a gdybym to zrobiła, ominęłoby mnie wiele cierpień i upokorzeń. Zacznij myśleć racjonalnie i słuchaj rad, bo nikt nie chce dla Ciebie źle. Im wcześniej zakończysz tę chorą sytuację, tym lepiej dla wszystkich.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#267 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 347
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
:p
Edytowane przez B-52 Czas edycji: 2010-09-08 o 13:18 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#268 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 260
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Ja ze swojej strony dodam, że ciężko jest żyć w związku z mężczyzna, który zostawił inną kobietę dla nas. Naprawdę. Piszę to z punktu widzenia kogoś, kto jest w takim związku. Jest ciężko, przeszłość wraca, rys na szkle ciężko nie zauważyć. Zwłaszcza, gdy mężczyzna nie był rycerzem w srebrnej zbroi jakim nam się wydawał i nie robił wszystkiego tak idealnie jak mówił. Zawsze ta zostawiona kobieta jest świętą (także w jego oczach), a ta dla której odszedł jest czarownicą, uwodzicielką, rozbijaczką związków i tak dalej. Przyjaciele mężczyzny stają po stronie tej samotnej i "skrzywdzonej". Ta do której odchodzi, jest z definicji zła i straszliwa. Długa historia. Casus Jennifer Aniston, Angeliny Jolie i Brada Pitta jest tu na miejscu. Popatrzcie sobie na ich historię, wiele uczy.
Ciężko jest wybaczyć, gdy po czasie wychodzą na jaw kłamstwa mniejsze lub większe, gdy on jest pełen szacunku dla NIEJ, gdy boimy się, że sytuacja się powtórzy. Typowe pyrrusowe "zwycięstwo". Piszę to ad eventum, gdyby się udało wam być razem. Przeszłość wraca. Miłośc umie wszystko wybaczyć i wszystko pokonać, ale droga "po trupach" innego związku jest zawsze trudna. I tyle. I wiem, że teraz wiele z Was poczuje się w obowiązku napisania postów o tym, jak to "wiedziałam w co się pakuję", "jakie to niemoralne", "jaka to jesteś sama sobie winna" i innych tego typu rzeczy. Proszę, piszcie tak jeśli chcecie. Przecież w teorii wszystko jest czarno-białe i proste do oceny. W praktyce niestety dominuje szarość, a żaden wybór nie jest prosty. Jak stwierdził Dostojewski. Współczuję Karotce. Trudna droga przed nią... Nawet jeśli ten mężczyzna odejdzie od żony i będzie z nią. Wiem, co mówię. Zwłaszcza, że u mnie było prościej - mój Mężczyzna nie zrobił ze mnie swojej kochanki, chronił mnie przed tą sytuacją. Ale i tak nie obeszło się bez kłamstw, bez przeszłości wychodzącej w najmniej odpowiednim momencie i piekielnych awantur post factum. Kiedy spojrzałam na siebie rzucającą szklankami i wrzeszczącą "jakim prawem ty s.......e do niej zadzwoniłeś, skoro jesteś ze mną????????", zwyczajnie się przestraszyłam. Miał być miły wieczór, czekałam z kolacją. Zadzwonił do niej, bo zostawił w ich wspónym byłym domu jakieś dokumenty do banku. Sam mi o tym powiedział... Mimo, że bardzo go kocham i chcę z nim być ponad wszystko. B-52 jesteś bardzo mądrą Kobietą. Szkoda, że musiałaś trafić na pole minowe. Ale nic nie dzieje się bez przyczyny.... Może właśnie dlatego teraz tyle w Tobie wrażliwości ale i rozsądku. Twój Pies to szczęściarz, że ma taką opiekunkę. Pozdrawiam ![]()
__________________
Kuba - wyprawy, porady, wspomnienia z podróży i wszystko co wiemy o tej wyspie. Zapraszam ![]() https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=157276 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#269 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Ja rozumiem, ze czasami sa nieszczesliwe zwiazki, małzenstwa sypiace sie i osoba tkwiaca w takim zwiazku moze kogos poznac i sie zakochac. Ale ta sytuacja jest inna, tu poznał swoja miłostke tuz przed slubem, a jednak slub wział. Jak trzeba byc zapatrzonym i naiwnym, zeby w takiej sytuacji wierzyc w zapewnienia, ze kocha? Według mnie nie ma w tej sytuacji ani 1 % szansy, ze on zostawi swiezo poslubiona zone. Jest mozliwosc, ze zona zostawiłaby jego, gdyby sie dowiedziała jakiego buca wzieła za meza i jesli autorko tak go pragniesz, to tego sie chwyc, poki jeszcze zona nie jest w ciazy, bo szkoda zycia na dzieci z takim palantem, który zdradza i bedzie zdradzał.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#270 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 168
|
Dot.: Żonaty, kocha nas obie
Ale z niego śmieć i TCHÓRZ! Co to za wytłumaczenie, że poznał Cię za późno?! Zrywał zaręczyny, ale nie odwołał ślubu?! BO NIE MIAŁ SIŁY?! NIGDY jej nie będzie miał! Tak ma zapewnioną wygodę, a przecież co go obchodzi, że od samego początku oszukuje żonę. CO MYŚLAŁ ŚLUBUJĄC JEJ?! Weź go rzuć, przecież on nie jest nic warty! Nie miał siły do walki o wasze szczęście- więc mu na tym szczęściu NIE ZALEŻY. Ma czelność z premedytacją i od samego początku ranić kobietę, którą kochał. Zero szacunku, zero jakiejkolwiek autorefleksji. TY jesteś następna w kolejce do cierpienia, więc uciekaj lepiej... "Ona taka dobra" Nie wiem czy się śmiać czy płakać... Ale jesteś ślepa... Zwykła dziwka z niego.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:08.