zazdroszczę zaręczonym dziewczynom

[domi7ks]

Napisane przez martha330

dziewczynki nie bedzie mnie prawdopodbnie tu kilka,kilkanascie dni....
wiec trzymajcie sie i marudzcie za mnie i zycze by w ciagu tych kilku dni naprawde duzo sie wydazylojesli chodzi o wasze relacje z TZoczywiscie te pozytywne!

Ojej a gdzie jedziesz???
trzymaj sie w takim razie

[lasoa]

Napisane przez martha330

wowww! moj powiedzial dzis,ze zobaczy,co to bedzie....cokolwiek mial na mysli

A moj napisał mi dzis KOCHAM CIE BARDZO MOCNO MOJA PRZYSZLA ZONECZKO

[e49b640a255e4f36f4ca0389c216c83b5b764891_6122d6f2c8cf5]

witam dziewczyny jestem tu nowa. ja jestem już z moim TŻ trzy i pół roku ale naprawdę jakoś szybko minęło chociaż bez przeszkód się nie obyło. coś czuję że niedługo może się stać nieuniknione i TŻ poprosi mnie o rękę a nadarza się okazja wyjeżdżamy razem na sylwestra na słowację no i tu jest problem bo niby w głębi serca bardzo chcę żeby to juz się w końcu wydarzyło ale momentami wogóle nie wyobrażam sobie żebym mogłabym być już niedługo żoną boję się że gdy TŻ da mi pierścionek wogóle się nie ucieszę i nie będę potrafiła tego ukryć czy wy też tak macie ?

[Claris]

Napisane przez lasoa

A moj napisał mi dzis KOCHAM CIE BARDZO MOCNO MOJA PRZYSZLA ZONECZKO

no no no - słodkie

[1=e49b640a255e4f36f4ca038 9c216c83b5b764891_6122d6f 2c8cf5;10015364]witam dziewczyny jestem tu nowa. ja jestem już z moim TŻ trzy i pół roku ale naprawdę jakoś szybko minęło chociaż bez przeszkód się nie obyło. coś czuję że niedługo może się stać nieuniknione i TŻ poprosi mnie o rękę a nadarza się okazja wyjeżdżamy razem na sylwestra na słowację no i tu jest problem bo niby w głębi serca bardzo chcę żeby to juz się w końcu wydarzyło ale momentami wogóle nie wyobrażam sobie żebym mogłabym być już niedługo żoną boję się że gdy TŻ da mi pierścionek wogóle się nie ucieszę i nie będę potrafiła tego ukryć czy wy też tak macie ?[/quote]

Witamy Ja tak nie mam, kazda cząstka mojej duszy mówi: tak, tak, tak Może jeszcze nie jesteś w 100% pewna, że to ten, może nie ufasz mu całkowicie?

[Aelitka]

Napisane przez chilanes

Całowanie obślinionych i osmarkanych dzieci też nie jest higieniczne
Mój króliś jest słodki, czysty i nie można mu się oprzeć. Choć np też mi słabo było, jak kuzynka całowała w pyszczek swego psa (któremu z tego pyska okropnie zawsze waniało) blee blee blee
na dowód, że króliś to przesłodkei stworzenie wstawiam foty

Napisane przez Soy Marisol

Motylek, szczera prawda

Zresztą mi sie robi nie dobrze jak widzę, że ktoś daje sie lizać psu po twarzy, albo całuje go w pyszczek. Psy zjadają kupy, wąchają się po tyłkach , myją się liżąc swoje genitalia też i łażą po śmietnikach co niektóre

o - o! właśnie
a dzieciaki z reguły po śmietnikach nie łażą i kup nie wyjadają, bakterie może i są, ale swoje, bo ludzkie, nie psie ;P

króliś słodki? nie śmierdzi???

Napisane przez Claris

Właśnie pojechał ode mnie TŻ, bo był przejazdem wracając z pracy. Ale on tak fajnie do mnie mówi: "będziesz moją żoną" mmm

ahhh żeby do mnie kiedyś tak mówił!!!
ale co zrobić... na razie raz powiedział do mnie "trzynastko" :P [taki mi wyszedł rozmiar pierścionka]

właśnie wróciłam od przyjaciółki, co w sierpniu ślub ma, i ahhhh, mieszkają (ona i narzeczony) z bratem narzeczonego i jego od dwóch dni też już narzeczoną!!... dobrze że w gruncie rzeczy aż tak mnie to nie boli, fajnie było pogadać o ślubach, liście gości i tym wszystkim... też bym już chciała ehhhh

[Carrie85]

a ja sie pochwale, ale nie pierscionkiem
Tz dzis wyslal mi oferty kupna mieszkan..eh...
to chyba dobry znak juz chyba nie boi sie wizji MY jako malzenstwo (+zwierzak ) hihihi

[lasoa]

Napisane przez Carrie85

a ja sie pochwale, ale nie pierscionkiem
Tz dzis wyslal mi oferty kupna mieszkan..eh...
to chyba dobry znak juz chyba nie boi sie wizji MY jako malzenstwo (+zwierzak ) hihihi

To gratuluje!
My już mamy kupione mieszkanie, ale nie mieszkamy razem. Ja mam szkole u siebie w miescie, kupilismy zeby urzadzic 100% do naszego wprowadzenia

[motylek1007]

lasoa jaka powierzchnia? duzo kosztowalo? kredyt wzieliscie?

[chilanes]

Napisane przez Carrie85

a ja sie pochwale, ale nie pierscionkiem
Tz dzis wyslal mi oferty kupna mieszkan..eh...
to chyba dobry znak juz chyba nie boi sie wizji MY jako malzenstwo (+zwierzak ) hihihi

Napisane przez lasoa

To gratuluje!
My już mamy kupione mieszkanie, ale nie mieszkamy razem. Ja mam szkole u siebie w miescie, kupilismy zeby urzadzic 100% do naszego wprowadzenia

Ojjj szczęściary ;(

[lasoa]

Napisane przez motylek1007

lasoa jaka powierzchnia? duzo kosztowalo? kredyt wzieliscie?

Duzo pomogli z funduszami jego Rodzice. M3 50 m2 chyba, ale nie jestem pewna Duzo, duzo kosztowało, bo na najdrozszym osiedlu Moge wkleic kilka fotek

[motylek1007]

dawaj fotki

ja sie w blokach wykanczam, wiec nie wiem jak to bedzie

[lasoa]

To tylko cześć, wiecej dam jak pojade do Tesciow, bo sa na lapku TZta. Sypialnie mamy jeszcze gotowa i troszke lazienke
Motylku ja mieszkam w domu z rodzicami i mozna sie wykonczyc, tyle roboty. I to palenie w piecu, przychodze zmeczona do domu, a tu zimno i musze se zapalic. A nie umiem

[motylek1007]

Napisane przez lasoa

Motylku ja mieszkam w domu z rodzicami i mozna sie wykonczyc, tyle roboty. I to palenie w piecu, przychodze zmeczona do domu, a tu zimno i musze se zapalic. A nie umiem

ja mam juz palenie w piecu za sobą, teraz tylko gaz

kuchnia jak moja

[byliczka]

Lasoa bardzo fajne mieszkanko
Ja też mieszkam w domu i to dużym, moja szwagierka mieszka w mieszkaniu w bloku i jak jej dzieci chorują to dziękuję Bogu że mam dom bo w takiej klitce chore dzieci trzymać, one już roznoszą pokoje ona świruje od braku przestrzeni.. eh...
Ja też mam już mieszkanie, tzn. dom. Mój dom jest dosyć duży. Więc rodzice mieszkają na dole a nam z TŻtem zostaje góra czyli 3 pokoje, łazienka i kuchnia + poddasze do adaptacji więc nie jest źle.

BTW. Też nie umiem w piecu palić Ja tylko chodzę dokładać

[lasoa]

a ja nie chce mieszkac z rodzicami Mam swoje powody.

A dziecko chce miec 1dno

[motylek1007]

a ja w ogole nie wiem co z mieszkaniem, chwilowo sie nie przejmuje bo nie wiem czy bede zyla jeszcze w nastepnym miesiącu

[lasoa]

tak nie mozna patrzec na życie
bo nie moge wyjsc za maz bo moze mnie auto rozjedzie i zostawie TZta

[motylek1007]

ostatnio mam ciagle wycieczki do lekarzy i ciagle tylko jade na innych lekach (a nie jest to nic wirusowego). Na dodatek prywatnie musze chodzic bo panstwowi to wiecie....

[Claris]

Napisane przez Aelitka

ahhh żeby do mnie kiedyś tak mówił!!!
ale co zrobić... na razie raz powiedział do mnie "trzynastko" :P [taki mi wyszedł rozmiar pierścionka

Rozśmieszyło mnie to

Napisane przez Carrie85

a ja sie pochwale, ale nie pierscionkiem
Tz dzis wyslal mi oferty kupna mieszkan..eh...
to chyba dobry znak juz chyba nie boi sie wizji MY jako malzenstwo (+zwierzak ) hihihi

Fajnie!!

Napisane przez lasoa

To gratuluje!
My już mamy kupione mieszkanie, ale nie mieszkamy razem. Ja mam szkole u siebie w miescie, kupilismy zeby urzadzic 100% do naszego wprowadzenia

Jeszcze fajniej Fajne gniazdko, pokaż jak możesz jeszcze jakieś fotki. My też mamy możliwość kupna mieszkania i tak nam moi rodzice i dziadkowie radzą (bo TŻ ze swoimi póki co nie porusza takich tematów), ale nam się marzy domek drewniany, tylko nie wiem czy jest to realne... Póki co mam pod niego działkę. Po zaręczynach jeśli już nadejdą zadecydujemy, co dalej z tym

[lasoa]

Ja tez jade do kliniki prywatnej czwartek, itp. Nie wiadomo co mi jest.

Na kase chorych? Bez komentarza

ale nie ma co myslec ze moze umre, a moze nie wyzdrowieje

[motylek1007]

Napisane przez lasoa

Na kase chorych? Bez komentarza

to niech mi kasy nie zabieraja co miesiac

na razie moj rekord 6tab za 74 zł plus 90zł wizyta plus inne leki

[lasoa]

Napisane przez motylek1007

to niech mi kasy nie zabieraja co miesiac

na razie moj rekord 6tab za 74 zł plus 90zł wizyta plus inne leki

na kase chorych to sie tylko nazwa. Ostatnio jak probowałam isc na kase chorych, dosc ze sie spoznił 2 godz. to jeszcze "wrzeszczał" ze ludzie gadaja i nikogo nie przyjmie

[motylek1007]

ja sie powstrzymam od komentarza co mnie spotkalo w NFZ - i sie dziwia ze ludzie nie chodza.

i wez dzis obie cos wynajmij i zyj

[lasoa]

dobra spadam sie szykowac do szkoly, swinke pomeczyc

Motylku podobno swinki morskie wyciagaja choroby czy bol, wiec sie tul do swoich

[motylek1007]

Napisane przez lasoa

Motylku podobno swinki morskie wyciagaja choroby czy bol

chyba pomyliło Ci sie z kotami

[byliczka]

Ja miałam podejrzenie nowotworu w zatoce bo coś wyszło na rtg i lekarz od razu że trzeba tomograf itp. Pojechałam do laryngologa prywatnie bardzo dobry ponoć i powiedział żeby się tamci postukali bo to po prostu jest taka uroda mojej zatoki i tyle.. A w publicznym by mnie pewnie pokroli

[motylek1007]

nie tylko pokroili ale i wycieli co imby sie napatoczyło....

[polka746]

.

[chilanes]

no to ja am teraz zazdroszczę... tych domków, mieszkań, własnego kąta ;/ ehhh ;(

[Claris]

chilanes a Wy gdzie będziecie mieszkac po ślubie?