Panny Młode 2010 cz. II

[kubusewa]

Napisane przez Nati02

A ja sama na weekend zostaje- Tż wyjechal na delegacje i może wróci wieczorem w niedziele, a jak nie to dopiero w poniedziałek

biedna
ja mam dylemat moralny
czy pojechac na targi w sobote .. i wyleciec na sluchanie zespolu
czy przyjechac w neidziele i obejrzec równiez wystawe psów
kurna
Program targów KIELCE FASHION / MODNY ŚLUB
Piątek- 14 listopada
10.00-17.00 Ekspozycja otwarta dla publiczności
11.00 Uroczyste otwarcie targów-scena w pawilonie B
11.00-13.00 Prezencja i autoprezencja. Mowa ciała w wystąpieniach publicznych -centrum konferencyjne, sala CK3
11.00 Pokaz mody ślubnej – KIARA - scena w pawilonie B
11.10 Pokaz mody ślubnej - IVON - scena w pawilonie B
11.20 Pokaz mody - LEWiCO- scena w pawilonie B
11.30 Pokaz mody - GLOTRA - scena w pawilonie B
11.40 Pokaz mody - GOŁDA - scena w pawilonie B
11.50 Pokaz mody – PARYS-FURS - scena w pawilonie B
12.00 Pokaz firmy WIDEOCENTRUM.PL - scena w pawilonie B
12.10-13.10 Pokaz mody ślubnej - Paryżanka, Cymbeline - scena w pawilonie B
13.10-13.20 Konkurs dla zwiedzających - scena w pawilonie B
13.30-15.00 Motywacja i rozwój osobisty. Sukces i szczęście zaczyna się w Tobie! - centrum konferencyjne, sala CK3
16.00-22.00 Półfinały konkursu OFF FASHION - scena w pawilonie B
Sobota- 15 listopada
9.00-17.00 Ekspozycja otwarta dla publiczności
10.30-12.00 Etapy i reguły w negocjacjach partnerskich - dr Tomasz Konopka - centrum konferencyjne, sala CK3
12.00-13.30 Public relations w funkcjonowaniu firmy-mgr Jarosław Kusto - centrum konferencyjne, sala CK3
13.00 Pokaz mody ślubnej -KIARA - scena w pawilonie B
13.10 Pokaz mody ślubnej - IVON - scena w pawilonie B
13.20 Pokaz mody – LEWiCO - scena w pawilonie B
13.30 Pokaz mody - GLOTRA - scena w pawilonie B
13.40 Pokaz mody – GOŁDA - scena w pawilonie B
13.50-14.00 Pokaz trendów fryzjerskich na rok 2009-Pokaz firmy INFINITI - scena w pawilonie B
14.00-15.30 Mowa ubioru. Psychologia kolorów w określaniu osobowości człowieka - centrum konferencyjne, sala CK1
14.10 Pokaz firmy WIDEOCENTRUM.PL - scena w pawilonie B
14.20-14.30 Konkurs dla zwiedzających - scena w pawilonie B
15.30 Pokaz mody – PARYS-FURS - scena w pawilonie B
15.40-16.40 Pokaz mody ślubnej-Paryżanka, Cymbeline - scena w pawilonie B
Niedziela- 16 listopada
9.00-16.00 Ekspozycja otwarta dla publiczności
11.00-12.30 Design-między sztuką a codziennością-mgr Ewa Bujak - centrum konferencyjne, sala CK3
11.30 Pokaz mody ślubnej - KIARA - scena w pawilonie B
11.40 Pokaz mody ślubnej – IVON - scena w pawilonie B
11.50-12.00 Pokaz trendów fryzjerskich na rok 2009-Pokaz firmy INFINITI- scena w pawilonie B
12.00-13.00 Pokaz mody ślubnej-Paryżanka, Cymbeline - scena w pawilonie B
13.20 Pokaz mody – LEWiCO - scena w pawilonie B
13.30 Pokaz mody – GLOTRA - scena w pawilonie B
13.40 Pokaz mody - GOŁDA - scena w pawilonie B
13.50 Pokaz firmy WIDEOCENTRUM.PL - scena w pawilonie B
14.00 Pokaz mody – PARYS-FURS - scena w pawilonie B
14.10-14.20 Konkurs dla zwiedzających - scena w pawilonie B.

[Elitka4]

Napisane przez kubusewa

Bądź dzielna pomóż
Bo to potem Tobie na dobre wyjdzie

Też tak myślę. Jak TŻcicki są szczęśliwi, to my też, nie?

Napisane przez kubusewa

Mam ten sam objaw.. BArdoz rzadko "udaje mi się" zapuscić takie długie
A tak apropos:p wiem, że to dziwne.. ale czy Wasi faceci przykrócaja sobie włoski że tak powiem łonowe??
To częsta praktyka za granicą - chodzenie z ogolonymi jajkami- ale wiem, że polscy chłopcy uważają to za dziwactwo??
Jak jest u Was?? jesli moge zapytac :P

Ja lubię być gładziutka wszędzie, ale niestety tego buszu na przedrameniach nie mogę sie pozbyć. Po golarce jest jeszcze gorzej. Depilatorem też próbowałam, ale tak mi się skóra podrażniła i tak swędziało, że zrezygnowałam. Trudno. Może to sobie kiedyś laserem potraktuję.

TŻ całkiem ogolił się "tam" tylko raz. Nie podobało mi się. Tzn. wyglądało dobrze, ale jakość doświadczeń juz nie ta. Nic mnie nie łaskotało. Teraz chyba sobie skraca odrobinę, ale całkiem golić to Ja już mu więcej nie pozwolę.

[Nati02]

Ja bym wolała niedziele

[onaella]

Cześć

[kubusewa]

Ja nie mogę wytrzymać jak mnie łaskocze... i zaczynam sie chichrać i z reguły zrzucam go z siebie jak mnie łaskocze

Witaj onaellko

[lusmarija]

Napisane przez kubusewa

Ja nie mogę wytrzymać jak mnie łaskocze... i zaczynam sie chichrać i z reguły zrzucam go z siebie jak mnie łaskocze

ale sobie temat znalazłyście

[kubusewa]

Napisane przez lusmarija

ale sobie temat znalazłyście

no ale że niby co ??
temat jak każdy inny łaskotki

[Samoa]

Napisane przez kubusewa

Mam ten sam objaw.. BArdoz rzadko "udaje mi się" zapuscić takie długie
A tak apropos:p wiem, że to dziwne.. ale czy Wasi faceci przykrócaja sobie włoski że tak powiem łonowe??
To częsta praktyka za granicą - chodzenie z ogolonymi jajkami- ale wiem, że polscy chłopcy uważają to za dziwactwo??
Jak jest u Was?? jesli moge zapytac :P

ja też w życiu nie zapuściłam, tż mi czasem mówi, że jest ciekawy jak to wygląda bez mojej interwencjiNo to jak oglądamy jakiś film z lat 80. to juz nie musi pytać, bo tam to sama naturaBlech
A on sobie nic nie skraca, jakoś oo tym nie myślałam, ale może to dobry pomysł. W sumie chyba mi to nie przeszkadza...ale nie wiem, następnym razem jak cos będę działac to zwrócę uwagę

Napisane przez lain

mam nadzieje, ze TZ mnie nie zabije za to, ze pisze o tym na forum publicznym
tak, skraca sobie wloski lonowe a robi to glownie dla mnie
estetycznie to wyglada i jest wygodniejsze w dzialaniu

a czym to robi? Ja w ogóle się zastanawiam czy zainwestować w taką golarke do bikini (ale dla mnie), bo tak to maszynka dzień w dzień.

Napisane przez kaska87

co do tego co wysłała Samoa o najlepszym mężu to na 9 slajdzie jestem ja z Tadzikiem hahahaha (to w namiocie z rowerem)

JAk z rowerem to pewnie Lain też śpi na zewnątrzDzie dostałam kolejna porcję takich śmiesznych rzeczy, wiadomo u tz w pracy sie pracuje....

Napisane przez lain

to ja lubie nad przykrocone, a pod gladko

alez mam kochanego TZcika. jutro idziemy na targi slubne i ogolnie caly dzien bedzie zajety, wiec moje kochanie siedzialo dzis cala noc i sie uczylo na niedzielnym egzamin, zeby moc mi cala sobote poswiecic. poszedl spac po 6 rano. co za poswiecenie

te tragi są na powierzchni 4 mk kwadratowychMam nadzieję, że jak tam dotrzemy o 15 to do 17 zdążymy obejśc to co nas interesuje

Napisane przez can't be perfect

nio

a mnie martwi to, że mój TŻ nie wierzy w siebie.. próbowałam go wzoraj jakoś zmotywować, ale nie wiem czy mi się udało.. echh faceci..

mój miał tak dawno temu, ale ja go bardzo bardzo bardzo mocno wspierałam i jest superTakże wszystko w Twoich rękach - rękach, które leczą

Napisane przez lusmarija

a własnie apropo aut to jakimi jesteście drajwerami macie juz jakieś punkty albo tfu tfu jakieś stłuczki itp. lubicie jeżdzić czy nie ??? bo ja uwielbiam (choć najlepszym kierowcą to chyba nie jestem )
a i baaaardzo bym chciała się kiedyś tirem przejechać ale bez przyczepy mam te marzenia

ja jestem ostrożnym drajwerem, nie mam żadnego mandatu, ani stłuczekZa to jestem turbo dobrym pilotem i uwielbiam szybko jeździć jak prowadzi tż, mój brat albo tata. Brum brum

Kubusewa a po czym on Cię łaskocze? Po 'tam' czy po 'gdzie indziej'?Pytam, bo chyba nigdy nie mnie łaskotało

Cieszę się, że jutro te tragi ślubne, bo się poczuje jak przyszła pm

[lain]

Napisane przez Samoa

a czym to robi? Ja w ogóle się zastanawiam czy zainwestować w taką golarke do bikini (ale dla mnie), bo tak to maszynka dzień w dzień.

prawde mowiac to nie mam pojecia, bo nigdy o to nie pytalam

Napisane przez Samoa

JAk z rowerem to pewnie Lain też śpi na zewnątrz

moj jednak woli spac ze mna niz z rowerem przytulasty jest, a jak tu sie przytulic do takiego 'koscistego' roweru

Napisane przez Samoa

te tragi są na powierzchni 4 mk kwadratowychMam nadzieję, że jak tam dotrzemy o 15 to do 17 zdążymy obejśc to co nas interesuje

my pewno gdzies po 12 bedziemy, bo TZ tak konczy zajecia na uczelni. mam nadzieje, ze tam bedzie jakies miejsce z jedzonkiem, bo musimy gdzies obiad zjesc. a potem zmywamy sie na imieniny do dziadka

Napisane przez Samoa

Kubusewa a po czym on Cię łaskocze? Po 'tam' czy po 'gdzie indziej'?Pytam, bo chyba nigdy nie mnie łaskotało

mnie tez nigdy nie laskotalo. ale jak dla mnie sa powazne minusy takiego owlosenia, wiec ja wole bez buszu

[kubusewa]

Napisane przez Samoa

Kubusewa a po czym on Cię łaskocze? Po 'tam' czy po 'gdzie indziej'?Pytam, bo chyba nigdy nie mnie łaskotało

Cieszę się, że jutro te tragi ślubne, bo się poczuje jak przyszła pm

Generalnie to w sumie wszędzie i "tam" i "gdzieindziej" najgorzej jest z wewnętrzną strona ud i stopami.....koszmar.. a pod kolanami...
bo tutaj tak na żebrach to nei bardzo.. u szyja też ..odpada
Uch aż mnei dreszze przeszły

[kubusewa]

Napisane przez lain

mnie tez nigdy nie laskotalo. ale jak dla mnie sa powazne minusy takiego owlosenia, wiec ja wole bez buszu

Jesli juz mowimy o jego zaroscie i "tym" i "tamtym" to mnie bardziej drapie niz sprawia jakakolwiek przyjemnosc

[aniolekKB]

Witam wszystkie PM 2010!
Nadrobiłam zaległości i mogę dalej pisać.
- U nas najprawdopodobniej będzie Absolwent na stole. Wódka w miarę tania i dobra (ani razu nie miałam po niej kaca )
- drajwerem jestem tylko na papierku, tzn. zdałam prawko (już ponad 5 lat temu), pojeździłam sobie z pół roku, potem zrobiłam ryskę na prawie nowym samochodzie mojego ojczulka i... już więcej nie wsiadłam za kółko W tym roku chciałam się przemóc i wsiąść, ale jakoś nie było okazji. Może jak zmienimy samochód.
- can't be perfect, doskonale Cię rozumiem. U nas jest podobnie niestety i z podobnych powodów Niepowodzenia się zdarzają, ważne żeby się nie poddawać

Jeśli chodzi o tą moją sprawę, to nastąpiła zmiana planów. Zamiast soboty, był czwartek. Jak na razie wszystko OK, ale musimy 2 tygodnie teraz czekać na wyniki, od których będzie wiele zależeć, więc wsparcie i kciuki nadal się przydadzą. Z góry dzięki

[Elitka4]

Ja mam głównie łaskotki na stópkach, a TŻ na... uszkach i bardzo lubi jak sie jego uszkami bawię - aż mu się gęsia skórka robi czasem.

Ja mam prawko od 6-ciu lat. Muszę się pochwalić, że zdałam za 1-szym razem i egzaminator mi powiedział, że mam chyba trochę benzyny we krwi. I na tym koniec. Niestety swojego samochodu nie mam i bardzo nad tym ubolewam. Czasem od dziadka pożyczę, czasem jestem kierowcą po imprezie, czasem TŻ da się "przejechać" Jeździć uwielbiam, ale tylko wtedy jak na drodze są kulturalni kierowcy. Mam jakiś taki lęk, bo nie znam dróg Wrocławia jakoś rewelacyjnie, że jak będę chciała zmienić pas, to nikt mnie nie wpuści i nie zdąże i będę musiała dalej jechać prosto, a przecież dalej to już drogi nie znam i się pogubię. Wiem, że nie zawsze tak jest, ale można mieć pecha i trafić na chama. W USA byłam w raju, bo host rodzinka kupiła mi autko terenowe (5,7) z automatem i szalałam nim przez cały rok. Ale było fajnie!

A teraz doooooooopa. Nie mam autka i mieć tymczasem nie będę. Przez ostatni rok byłam na stażu, więc można powiedzieć, że nie zarabiałam. A teraz znalazłam, jak mi się wydawało, pracę, ale tam do póki nie skończę studiów, to też mam stanowisko "stażysta księgowy" i zarabiam niewiele więcej niż na stażu, a odpowiedzialność duuużo większą. Ehhh szkoda gadać. Teraz nie bardzo mam czas na szukanie nowej pracy, więc przezimuję jakoś na tym wyzysku (bo jeszcze potrzebuję materiały do pracy mgr, więc najpierw ich wykorzystam, a potem porzucę), a na wiosnę albo po obronie poszukam czegoś konkretnego, bo w końcu trzeba na wesele coś zaoszczędzić.

[lain]

Napisane przez aniolekKB

- U nas najprawdopodobniej będzie Absolwent na stole. Wódka w miarę tania i dobra (ani razu nie miałam po niej kaca )

oj moj TZ ma jakis uraz do Absolwenta, wiec u nas na pewno odpada.

wlasnie utworzylu na moim kierunku nowa specjalnosc - ekonomia menedzerska. brzmi interesujaco. do konca semestru musze sie na jakas zdecydowac. co byscie wybraly? sa takie opcje:

1. Ekonomia menedżerska
2. Gospodarowanie nieruchomościami
3. Przedsiębiorczość i innowacje
4. Strategia rozwoju i doradztwo ekonomiczne
5. Strategie rozwoju społeczno-ekonomicznego
6. Zarządzanie i doradztwo personalne

ja jak na razie zastanawiam sie na #1 i #4. duzo osob z tego co slysze wybiera sie na #2, bo w sumie najkonkretniejsze, ale ja chyba nie chce sie profilowac na nieruchomosci.

ja na razie zmykam, bo TZ przyjechal i bierzemy sie za wspolne pichcenie obiadu. mam nadzieje, ze sie w kuchni nie pozabijamy

[Samoa]

Napisane przez lain

prawde mowiac to nie mam pojecia, bo nigdy o to nie pytalam

moj jednak woli spac ze mna niz z rowerem przytulasty jest, a jak tu sie przytulic do takiego 'koscistego' roweru

my pewno gdzies po 12 bedziemy, bo TZ tak konczy zajecia na uczelni. mam nadzieje, ze tam bedzie jakies miejsce z jedzonkiem, bo musimy gdzies obiad zjesc. a potem zmywamy sie na imieniny do dziadka

mnie tez nigdy nie laskotalo. ale jak dla mnie sa powazne minusy takiego owlosenia, wiec ja wole bez buszu

Hm, ja bym pewnie zapytała, a pytam Ciebie, bo na pewnie tż się mnie zapyta czym to zrobić
ja dziś się obudziłam o 12.30, więc dla nas to raczej za wcześnie
My idziemy po targach do znajomych, ewentualnie po drodze ponownie zahaczając o mieszkanko tż Tzn. na pewno
NIe wiem czy tam będzie cos do jedzenia, powinno być, byłam tam tylko raz jak były targi dot. budowy domów, ale to jeszcze w liceum.

Napisane przez kubusewa

Generalnie to w sumie wszędzie i "tam" i "gdzieindziej" najgorzej jest z wewnętrzną strona ud i stopami.....koszmar.. a pod kolanami...
bo tutaj tak na żebrach to nei bardzo.. u szyja też ..odpada
Uch aż mnei dreszze przeszły

ale tak wszędzie to chyba jednak rękami Cie łaskocze, co?Ja nie przepadam jak mnie tak delikatnie mizia w te miejsca co mam łaskotki, wolę bardziej zdecydowanie i grrr Z resztą wszędzie tak wolę

Wiecie co, oglądałam wczoraj ten katalog aparta i kurde sroka ze mnie - nosze tylko kolczyki i pierścionek zaręczynowy a tyle mi sie tam rzeczy podoba, których bym nie nosiła Znalzłam zegarek śliczny, ale za 68 tys i za 7 tyśA nie kupiłam sobie za 220 euro, bo uznaliśmy z tż, że kasy nie mamy, teraz tz mówi, że już dałby to 220 euro bylebym takich głupot z brylantai nie oglądała, bo mi sie jeszcze cos w mózgu poprzestawia
Wiecie co, ja chyba nie chce nic od Mikołaja, bo nie mam pomysłu, wczoraj powiedziałm tż, żeby kupił mi skarpetki, bo nigdy nie dostałam

[kubusewa]

Napisane przez lain

oj moj TZ ma jakis uraz do Absolwenta, wiec u nas na pewno odpada.

wlasnie utworzylu na moim kierunku nowa specjalnosc - ekonomia menedzerska. brzmi interesujaco. do konca semestru musze sie na jakas zdecydowac. co byscie wybraly? sa takie opcje:

1. Ekonomia menedżerska
2. Gospodarowanie nieruchomościami
3. Przedsiębiorczość i innowacje
4. Strategia rozwoju i doradztwo ekonomiczne
5. Strategie rozwoju społeczno-ekonomicznego
6. Zarządzanie i doradztwo personalne

ja jak na razie zastanawiam sie na #1 i #4. duzo osob z tego co slysze wybiera sie na #2, bo w sumie najkonkretniejsze, ale ja chyba nie chce sie profilowac na nieruchomosci.

ja na razie zmykam, bo TZ przyjechal i bierzemy sie za wspolne pichcenie obiadu. mam nadzieje, ze sie w kuchni nie pozabijamy

Bardzo fajna specjalność zarządzanie i doradztwo personalne też mze byc ciekawe.. chociaż ja sama wybralabym te nieruchomosci




O ja no tak nie tymi tamtym laskocze .. z reguły kurnia językiem... no ok troche to dziwne ale co ja zrobie
Jeśli chodzi o "grrrr" to ja też jestemm taka właśnie "grrrr"
TZ troche narzeka, że zawsze jak ode mnie wraca mama oglądając jego szyje pyta kto go tak pogryzł tudzież podrapał...Póki grał w piłkę było wyytłumaczenie starciowo boiskowe ale teraz....
Nie no ja też tak lubię zdecydowaniośc w drapaniu i w ogóle.
Mam wrażenie, że w poprzednim wcieleniu musiałąm byc kotem...
Uwielbiam jak się mnie drapie po głowie i po plecach... dałąbym się za to pokroić

[chilanes]

Napisane przez lain

oo to widze, ze trafilas na Francuza-katolika (co chyba nie jest zbyt powszechne)
moja siostra ma meza Francuza, ale oni oboje sa ateistami, wiec brali tylko slub cywilny we Francji (a udzielal im go ojciec szwagra, ktory jest tam kims w merostwie)

a do mnie juz dzis przyszedl sw. Mikolaj z prezentem
tak, tak... jak sie jest grzecznym caly rok to przychodzi wczesniej

A bo Mikuś podążał do mnie, tylko zabłądził

Napisane przez kubusewa

.....

Uważam z całą stanowczością.. jako młoda pseudo samodzielna kobieta...(od chwili zaręczyn staję isęcoraz bardziej zależna od TŻ... tak dla zasady ), że na kursach prawa jazdy powinni nie tylko uczyć nas jak jeździćaby zdać egzamin, ale przede wszystkim.. jak używać samochodu i oprzyrządowania około autowego.. Na przykąłd.. jak zmienić koło w samochodzi.. bez chłopa (no niby jest teoretycznie wyjasnione jak to zrobić .. ale kurna żeby choc raz sobie człowiek pod kontrolą kogoś fachowego to zrobił... nie wszystkie kobiety są zatipsowanymi barbinami polegającymi tylko na chłopach....
Dalej... moim najwiuększym strachem odnosnie samodzielnej jazdy samochdem jest.. (tylko mi sięnie śmiać teraz Wy jeżdżące samochodem) nalewanie paliwa do baku.. a ściślej.. oporządzanie tego urządzenia, którego nazwy teraz nie pomnę...... na ten temat to tyle
.....

Kochana to bardzo proste jest odkręcasz kurek, wciskasz tam "oprzyżadowanie" do nalewania i ciskasz dół I tyle! Jak napełni do pełna to "odstrzeli"
Mnie kiedyś rozbawił Pan na staci, jak stał i patrzył, że SAMA potrafię nalać do baku, sprawdzić olej, płyn w chłodnicy i do szyb, napompować koła itd itd :d Miał taką minę, jakbym z kosmosu spadła i stwierdził, że świat się kończy, baba umie obsłużyć samochód i On niedlugo pracę straci.

[kubusewa]

Napisane przez chilanes

Kochana to bardzo proste jest odkręcasz kurek, wciskasz tam "oprzyżadowanie" do nalewania i ciskasz dół I tyle! Jak napełni do pełna to "odstrzeli"
Mnie kiedyś rozbawił Pan na staci, jak stał i patrzył, że SAMA potrafię nalać do baku, sprawdzić olej, płyn w chłodnicy i do szyb, napompować koła itd itd :d Miał taką minę, jakbym z kosmosu spadła i stwierdził, że świat się kończy, baba umie obsłużyć samochód i On niedlugo pracę straci.

: rotfl::r otfl:
no nie moge.. na pewno uważacie, że myslę tylko o jednym ale to słowo "oprzyrżadowanie" skojarzyło mi się baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo konkretnie

[Samoa]

Napisane przez kubusewa

Jesli juz mowimy o jego zaroscie i "tym" i "tamtym" to mnie bardziej drapie niz sprawia jakakolwiek przyjemnosc

ja lubię jak taki nieogolony bo super sexi wyglada

Napisane przez aniolekKB

Jeśli chodzi o tą moją sprawę, to nastąpiła zmiana planów. Zamiast soboty, był czwartek. Jak na razie wszystko OK, ale musimy 2 tygodnie teraz czekać na wyniki, od których będzie wiele zależeć, więc wsparcie i kciuki nadal się przydadzą. Z góry dzięki

A to Was dotyczy?Bo poTwoim pierwszym poście myślałam, że kogos z rodziny. Będzie dobrze

Napisane przez lain

oj moj TZ ma jakis uraz do Absolwenta, wiec u nas na pewno odpada.

wlasnie utworzylu na moim kierunku nowa specjalnosc - ekonomia menedzerska. brzmi interesujaco. do konca semestru musze sie na jakas zdecydowac. co byscie wybraly? sa takie opcje:

1. Ekonomia menedżerska
2. Gospodarowanie nieruchomościami
3. Przedsiębiorczość i innowacje
4. Strategia rozwoju i doradztwo ekonomiczne
5. Strategie rozwoju społeczno-ekonomicznego
6. Zarządzanie i doradztwo personalne

ja jak na razie zastanawiam sie na #1 i #4. duzo osob z tego co slysze wybiera sie na #2, bo w sumie najkonkretniejsze, ale ja chyba nie chce sie profilowac na nieruchomosci.

ja na razie zmykam, bo TZ przyjechal i bierzemy sie za wspolne pichcenie obiadu. mam nadzieje, ze sie w kuchni nie pozabijamy

Ja bym wybrała 1 albo 4. 1 ponieważ fajnie będzie brzmieć po angielsku, poza tym może być ciekawe i przyda Ci się jak będziesz szefem wszystkich szefów. Chociaż gdybyś dodała przedmioty specjalizacyjne byłoby łatwiej. 4 bo doradztwo nigdy nie zginie
2 wcale nie jest najkonkretniejsza, mój kolega robi jakies cuda na kiju podyplomówki do tego i jakies certyfikaty, które sa konieczne do wykonywania pracy w nieruchomościach, więc jest to pic na wodę.
5 jakbys chciała pracować dla rządu
6 - ja w ogóle nie wchodze w temat hr...w hr przy rekrutacji najlpeiej byc psychologiem, jak jesteś ekonomista to ci dadzą do roboty obliczanie dni wolnych i inne pierdy nudne.

ja ledwo po śniadaniu jestem a Ty mi tu obiad

[Elitka4]

Napisane przez lain

1. Ekonomia menedżerska
2. Gospodarowanie nieruchomościami
3. Przedsiębiorczość i innowacje
4. Strategia rozwoju i doradztwo ekonomiczne
5. Strategie rozwoju społeczno-ekonomicznego
6. Zarządzanie i doradztwo personalne

ja jak na razie zastanawiam sie na #1 i #4. duzo osob z tego co slysze wybiera sie na #2, bo w sumie najkonkretniejsze, ale ja chyba nie chce sie profilowac na nieruchomosci.

Ja bym wybrała #4

[Elitka4]

Napisane przez kubusewa

Uwielbiam jak się mnie drapie po głowie i po plecach... dałąbym się za to pokroić

Ja też!!!

Edit: Sorry, że post pod postem, ale nie wiem jak dołączyć cytowanie do już wcześniej zamieszczonego posta.

[aniolekKB]

Napisane przez Samoa

A to Was dotyczy?Bo poTwoim pierwszym poście myślałam, że kogos z rodziny. Będzie dobrze

To dotyczy kogoś z mojej bardzo bliskiej rodziny, niestety Na szczęście jest nadzieja, że będzie lepiej.

[Misiak87]

Wiecie co, zdecydowaliśmy się na inną salę, taką fajniejszą. Ma rzutnik, więc można będzie np puścić zdjęcia z dzieciństwa czy narzeczeństwa. Fajna sprawa. Poza tym w cenę (około 140 zł) za osobę wchodzi tort, ciasta i napoje bez ograniczeń. W ogóle jak czytam o tej sali na różnych forach, to same superlatywy.

Tylko aż się boję zadzwonić i spytać, czy 8.05 jest wolny... Nie chcę zmieniać daty, jest symboliczna.
Jak nie będzie wtedy wolnego terminu, to chyba się załamię... Dlaczego nie wzięłam się za to wcześniej? :/ Z jednej strony maj nie jest taki oblegany, a z drugiej...
Eh, zaraz zadzwonię i się dowiem! Życie w niepewności jest okrutne.

Aha, a w ogóle znalazłam coś takiego:

http://strony.eslub.com/podglad14

Co o tym myślicie? Zrobić taką stronę i dopisywać do zaproszeń?
Chcecie robić listę prezentów?
Brzmi kusząco, ale to taka nowość.

W ogóle to mi smutno, bo żadna moja dobra znajoma nie bierze ślubu w tym samym roku co my... A każda z nas chyba chciałaby mieć kogoś takiego, co? Żeby TŻ nie zamęczać gadaniną...

Na szczęście jest wizaż.


Edit: Jest wolna. Uff. Jutro jedziemy z TŻ obejrzeć jak to będzie wyglądało przed weselem. Jupiii.

[Samoa]

Napisane przez aniolekKB

To dotyczy kogoś z mojej bardzo bliskiej rodziny, niestety Na szczęście jest nadzieja, że będzie lepiej.

No to dobrze, że jest nadzieja

Napisane przez Misiak87

Wiecie co, zdecydowaliśmy się na inną salę, taką fajniejszą. Ma rzutnik, więc można będzie np puścić zdjęcia z dzieciństwa czy narzeczeństwa. Fajna sprawa. Poza tym w cenę (około 140 zł) za osobę wchodzi tort, ciasta i napoje bez ograniczeń. W ogóle jak czytam o tej sali na różnych forach, to same superlatywy.

Tylko aż się boję zadzwonić i spytać, czy 8.05 jest wolny... Nie chcę zmieniać daty, jest symboliczna.
Jak nie będzie wtedy wolnego terminu, to chyba się załamię... Dlaczego nie wzięłam się za to wcześniej? :/ Z jednej strony maj nie jest taki oblegany, a z drugiej...
Eh, zaraz zadzwonię i się dowiem! Życie w niepewności jest okrutne.

Aha, a w ogóle znalazłam coś takiego:

http://strony.eslub.com/podglad14

Co o tym myślicie? Zrobić taką stronę i dopisywać do zaproszeń?
Chcecie robić listę prezentów?
Brzmi kusząco, ale to taka nowość.

W ogóle to mi smutno, bo żadna moja dobra znajoma nie bierze ślubu w tym samym roku co my... A każda z nas chyba chciałaby mieć kogoś takiego, co? Żeby TŻ nie zamęczać gadaniną...

Na szczęście jest wizaż.

140 zł to strasznie tanio Juz rozmawiałyśmy o tych stronkach i chyba wniosek taki, że to dobry pomysł, ale trzeba założyć hasło, na co Nati powiedziała, że każde hasło jest do złamania
A lista prezentów to żadna nowość, przynajmniej dla mnieMy z tz wolimy kasę. Wole sobie sama wszystko do domku kupić.
Ja jak na razie nie mam żadnej koleżanki na 2010, ale jakoś nie czuje potrzeby

[kaska87]

Napisane przez Samoa

A lista prezentów to żadna nowość, przynajmniej dla mnieMy z tz wolimy kasę. Wole sobie sama wszystko do domku kupić.
Ja jak na razie nie mam żadnej koleżanki na 2010, ale jakoś nie czuje potrzeby

my tez chcemy kasę nie chcę misksera z firmy komunka

ja mam na liście póki co 4 koleżanki w tym 2 bliskie przyjaciółki
TZ też ma chyba 3 kumpli

[Samoa]

Napisane przez kaska87

my tez chcemy kasę nie chcę misksera z firmy komunka

ja mam na liście póki co 4 koleżanki w tym 2 bliskie przyjaciółki
TZ też ma chyba 3 kumpli

na liście gości czy na liście osób, które maja ślub w 2010?
Ja właśnie nikogo nie mam kto by brał slub w tym roku co my, ale takie osoby powiedzmy na wylocie twierdzą, że jak się juz zaręczą to od razu ślub a nie tak jak my dwa lata czekania. A że wypadałoby, żeby sie pozaręczali(mam dwie takie parki) to może akurat na 2010 padnie. Bo tak to większośc moich koleżanek jest w nowych związakach a te co są w długotrwałych nie chcą ślubu
A na liście gości są wszyscy ci, którzy powinni, nie wiem ile ich jest

[kaska87]

Napisane przez Samoa

na liście gości czy na liście osób, które maja ślub w 2010?
Ja właśnie nikogo nie mam kto by brał slub w tym roku co my, ale takie osoby powiedzmy na wylocie twierdzą, że jak się juz zaręczą to od razu ślub a nie tak jak my dwa lata czekania. A że wypadałoby, żeby sie pozaręczali(mam dwie takie parki) to może akurat na 2010 padnie. Bo tak to większośc moich koleżanek jest w nowych związakach a te co są w długotrwałych nie chcą ślubu
A na liście gości są wszyscy ci, którzy powinni, nie wiem ile ich jest

ale ze mnie głupek ja myslałam, że nie zapraszasz koleżanke no to w tatim razie u mnie będzie jedna para ślubująca w sierpniu 2010

[Samoa]

Napisane przez kaska87

ale ze mnie głupek ja myslałam, że nie zapraszasz koleżanke no to w tatim razie u mnie będzie jedna para ślubująca w sierpniu 2010

no właśnie tak mi sie wydawałoNIe no zapraszam, gdybym miała zrobić wesele bez znajomych to dla samej rodziny byłby obiad w restauracji i koniec. Nie mogłabym tego zrobić koleżankom, bo jestem pierwszą z nas, która będzie żoną - przynamniej na razie One i tak fochy mi robiły, że ślub nie w 2009

[kaska87]

Napisane przez Samoa

no właśnie tak mi sie wydawałoNIe no zapraszam, gdybym miała zrobić wesele bez znajomych to dla samej rodziny byłby obiad w restauracji i koniec. Nie mogłabym tego zrobić koleżankom, bo jestem pierwszą z nas, która będzie żoną - przynamniej na razie One i tak fochy mi robiły, że ślub nie w 2009

no fochy fochami, ale z tymi terminami to jest masakra, może one nie są świadome ile to teraz trwa

[lain]

Napisane przez kubusewa

Uwielbiam jak się mnie drapie po głowie i po plecach... dałąbym się za to pokroić

oo ja tez uwielbiam byc drapana po plecach
laskotania nie znosze. za to uwielbiam jak jezyk idzie w ruch

Napisane przez Samoa

ja lubię jak taki nieogolony bo super sexi wyglada

a dla mnie facet z bujnym wlosem na dole wyglada przezabawnie
z reszta ja w ogole jakos tak nie lubie owlosienia. dobrze, ze TZ ma w miare gladka klatke i plecy a na brzuszku tylko taka sciezynka prowadzaca wiadomo gdzie

znajomi mieli brac slub w 2010, ale co z tego wyjdzie to nie wiem, bo mieli niedawno male spiecia, ktore chyba slub oddala w czasie.
kolega TZa tez planuje slub na 2010, ale z jego dziewczyna nie utrzymuje kontaktu, wiec nie pogadamy

ale mnie sennosc bierze. a tu trzeba na 16 na wyklad isc
dobrze, ze TZ zawiezie mnie autkiem to bedzie szybciej i mniej meczaco.