Mamusie styczniowo-lutowe 2013 cz II

[Ifwka]

Hej nadrobilam wszystko.
Marsi gratulacje rocznicy.
Black dobrze że wczorajszy dol minął i już nie odchodzisz bo by mi bralowalo Ciebie
Gratulacje dla.wszystkich dzieciaczkow z powodu 2 i więcej miesięcy
Dużo zdrówka dla chorowitkow.
Oliwia.wczoraj wlasnie skończyła dwa miesiące , robi się coraz fajniejsza i coraz bardziej kontaktowa.
Wczoraj Tz robił pepkowe i miałam po niego i jego kolegów jechać. A że była u mnie siostra to tak zgralam jej pociąg bo już musiała wracac, żeby pojechała że mną i Małą do rzeszowa, ja na stację a potem już tylko kawałek po Tz. Chłopaki w stanie mocno wskazującym wsiadają do auta a siostra dzwoni że nie ma pociągu bo coś źle sprawdziłam. Godzina 23 a w samochodzie full .... masakra. Pojechałam po siostre, wypielam Oliwke z fotelika i siostrze ja na kolana ( nie było innego wyjścia ) i powoli zadupiami do domu. Tz zygal jak kot, wysmarowal samochód potem prysznic, wściekła byłam i jakby nie siostra i to że musialam ja odwieźć tym samochodem dzisiaj to bym rękom nie ruszyła. A tak to północ a ja sprzątam po tym badanie.
Mała jak już wróciliśmy to.spać nie mogła, strasznie się rzucała, szkoda ki jej było okropnie. Teraz odsypia.
I jeszcze co do mleka, ja wlasnie janem dokarmiam głównie na noc ale czasem też w dzień no i w dzień strasznie ulewa, nie skojarzylam że to może być po tym mleku.

[nafiyqa]

Mala, tak wlasnie przypuszczalam, ze sie kreci, w koncu dla niego to nic przyjemnego.

Silver, ja tez sie boje tego samego

K... Nie wytrzymam!!! Tesciowa twierdzi, ze lekarka sie myli i Kubus na pewno ma cos na plucach. Trzymajcie mnie!!!

byli na dworze z malym 30min, bo podobno zimno. Cholera jasna, z cieplutkim karczkiem wrocil, wiec chyba nie zimno????

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sylwietta1988]

dziewczyny, u nas niefajno... po szczepieniu w czwartek mały wczoraj placzliwy marudny, tylko a rekach, w poludnie podwyzszona temperatura to dalam paracetamol. pod wieczór kaszelek a w nocy juz masakra: katar, slina, kaszel taki mokry szarpiący, od rana to samo i teraz tez ma wyzsza temperature.. , jak maż wróci z wymiany opon to zbieram małego na IP bo nie moge patrzec jak sie dziecina meczy
trzymajcie za nas kciuki

[e_vel]

Hej, tak tylko wpadłam na chwilunię.

Dużo zdrówka dla Kalinki, ale się biedna nacierpi...

Marsi, gratulacje - piękny staż. My z tż w marcu już 9 lat razem... Mamuniu, kawał czasu... a ja młoda jeszcze jestem... we wrześniu dopiero 26

Dziewczyny jaki mam syf w domu... Ci z perfekcyjnej mieliby co pokazać Wszystko przez ten remont. A przynajmniej jeszcze tydzień to potrwa...

[bijkora]

No to tak
1-przed kuracją rozstępową Marsi
2,3- po miesiacu i schudnięciu 2 kg

[blogerka]

Napisane przez bijkora

No to tak
1-przed kuracją rozstępową Marsi
2,3- po miesiacu i schudnięciu 2 kg

dużo mniej widoczne te rozstepy
a co to za kuracja?

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

blizne masz tak sam czerwona jak moja tylko u mnie jakby bardziej sie rozlazi w jednym miejscu, ehh

[LadyWhisper]

Sylwietta kciuki dla was też!!! Ojejjj...znowu te nasze dzieciaczki się chorowite robią

Bijkora, wow, Ty chudzino!

[mala_19kw]

Marsi- Gratuluje rocznicy

[Delicjanka]

Napisane przez bijkora

No to tak
1-przed kuracją rozstępową Marsi
2,3- po miesiacu i schudnięciu 2 kg

super! ! ! ! bardzo ladnie Ci sie goi ta blizna bo moja kurcze b. brzydka jest;/

[fewcia]

Dziewczyny ile nadrabiania? ! :padam:

Poczytam pobieżnie, bo nie mam czasu niunia strasznie marudna, płacze w tym aparacie prawie cały czas... Tak mi jej szkoda

[mala_19kw]

Sylwietta- za was. W ogóle za wszystkie chorujące dzieci i ich mamy

My po obiedzie-dzisiaj było szybko i prosto czyli pizza objadłam się jak bąk

---------- Dopisano o 14:22 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Deli-jesiu jaka figura
mi się wydaje że twoja blizna wygląda całkiem wporządku.

[meduzza]

Napisane przez s i l v e r

Ja już więcej karmię mm niż piersią niestety Używam mleko bebiko i wszystko jest ok. Darii nic nie jest i ładnie przybiera na wadze.

Nie przejmuj się, ja też walczyłam o karmienie piersią ale się nie udało No ale odciągam i karmię naprzemiennie z mm (conajmniej 300 ml dziennie mojego-a warto podawać każdą ilość maminego mleka, nawet jakby to miało być 100ml dziennie).
Dużo zdrówka dla Darii, żeby się to nie przerodziło w coś gorszego

Napisane przez Ifwka

Hej nadrobilam wszystko.
Marsi gratulacje rocznicy.
Black dobrze że wczorajszy dol minął i już nie odchodzisz bo by mi bralowalo Ciebie
Gratulacje dla.wszystkich dzieciaczkow z powodu 2 i więcej miesięcy
Dużo zdrówka dla chorowitkow.
Oliwia.wczoraj wlasnie skończyła dwa miesiące , robi się coraz fajniejsza i coraz bardziej kontaktowa.
Wczoraj Tz robił pepkowe i miałam po niego i jego kolegów jechać. A że była u mnie siostra to tak zgralam jej pociąg bo już musiała wracac, żeby pojechała że mną i Małą do rzeszowa, ja na stację a potem już tylko kawałek po Tz. Chłopaki w stanie mocno wskazującym wsiadają do auta a siostra dzwoni że nie ma pociągu bo coś źle sprawdziłam. Godzina 23 a w samochodzie full .... masakra. Pojechałam po siostre, wypielam Oliwke z fotelika i siostrze ja na kolana ( nie było innego wyjścia ) i powoli zadupiami do domu. Tz zygal jak kot, wysmarowal samochód potem prysznic, wściekła byłam i jakby nie siostra i to że musialam ja odwieźć tym samochodem dzisiaj to bym rękom nie ruszyła. A tak to północ a ja sprzątam po tym badanie.
Mała jak już wróciliśmy to.spać nie mogła, strasznie się rzucała, szkoda ki jej było okropnie. Teraz odsypia.
I jeszcze co do mleka, ja wlasnie janem dokarmiam głównie na noc ale czasem też w dzień no i w dzień strasznie ulewa, nie skojarzylam że to może być po tym mleku.

Czyli mówisz, że TŻtowi się "ulało" Ehhh faceci, zero wstydu
No te nasze dzieci z dnia na dzień będą coraz fajniejsze

Napisane przez nafiyqa

Mala, tak wlasnie przypuszczalam, ze sie kreci, w koncu dla niego to nic przyjemnego.

Silver, ja tez sie boje tego samego

K... Nie wytrzymam!!! Tesciowa twierdzi, ze lekarka sie myli i Kubus na pewno ma cos na plucach. Trzymajcie mnie!!!

byli na dworze z malym 30min, bo podobno zimno. Cholera jasna, z cieplutkim karczkiem wrocil, wiec chyba nie zimno????

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No pewnie bo teściowa uszami osłuchuje Co to znaczy za zimno na dworzu? 10'C to zimno? I już nie można wychodzić? Najlepiej zamknąc w domu i ustawić ogrzewanie na 30'C.
Zdrówka dla Kubula

Napisane przez sylwietta1988

dziewczyny, u nas niefajno... po szczepieniu w czwartek mały wczoraj placzliwy marudny, tylko a rekach, w poludnie podwyzszona temperatura to dalam paracetamol. pod wieczór kaszelek a w nocy juz masakra: katar, slina, kaszel taki mokry szarpiący, od rana to samo i teraz tez ma wyzsza temperature.. , jak maż wróci z wymiany opon to zbieram małego na IP bo nie moge patrzec jak sie dziecina meczy
trzymajcie za nas kciuki

Co te nasze dzieciaki, się zmówiły? Trzymam kciuki, dobrze, że jedziesz.

Dziewczyny i co, nie powiecie mi ile taki maluch może jechać w foteliku??
Aha a wasze dzieci śpią na boku?? Bo moja tylko pierwszy miesiąc tak spała, teraz śpi na plecach na płasko...

[bijkora]

Napisane przez LadyWhisper

Sylwietta kciuki dla was też!!! Ojejjj...znowu te nasze dzieciaczki się chorowite robią

Bijkora, wow, Ty chudzino!

Deli to chudzina dopiero Dziewczyny, ja 67 kg ważę , także tego..

[marsi11]

dziekuje dziewczyny za zyczenia

Napisane przez LadyWhisper

Marsi, wow, gratulacje!!! Szykujecie coś szczególnego?
kochana, mam pytanie fitnessowe zaczęłam ćwiczyć i spadają mi boczki, a co za tym idzie moje wcięcie w talii trafia szlag, zresztą jak trenowałam wyczynowo to byłam jak kawałek drewna, zero wcięcia zero cyca nic, no i właśnie - są jakieś ćwiczenia, żeby mieć 'talię osy'? bo pamiętam, że się chwaliłaś, że miałaś spore? Czy to zależy od budowy ciała i nic się nie da z tym zrobić??

tak ja miałam zawsze sporą różnicę między talią a biodrami ( 30 cm) ale mam typową figurę gruszki, więc im większa dupa u mnie tym bardziej talie widać
jjeśli miałaś zawsze taką budowę to nic na to nie poradzisz, taki urok i tyle
przy braku tali nie zaleca się nadmiernie rozbudowywać mięśni brzucha bo wtedy jeszcze bardziej będzie kanciata sylwetka

a co do planow rocznicowych to idziemy na kolacje-pewnie padnie na japońską knajpę i moje kochane miso i sushi

Bishonka nawet wczoraj o Tobie myślałam przytulam mocno Ciebie i kruszynkę

Blogerko, co do wpisu bjikory to rozmwialyśmy ostatnio o gąbce syrenie na rozstępy i chyba peelingu kawowym
Bjkora, gratuluję, efekty widać

[Delicjanka]

Napisane przez bijkora

Deli to chudzina dopiero Dziewczyny, ja 67 kg ważę , także tego..

Daj spokoj nie widać po Tobie ze tyle wazysz a ile masz wzrostu?
u mnie to lipa, moglam powiedziec podczas cc zeby mi od razu zrobili odsysanie tłuszczu

[fewcia]

Napisane przez s i l v e r

Tak samo z przedłużonym macierzyńskim....!! Wszystkie powinny mieć prawo wyboru a nie tylko te które urodziły w marcu....Wrrrr...Popieprz ony Kraj i tyle....

jak myślę o tym macierzyńskim to mi się nóż w kieszeni otwiera

Napisane przez marsi11

dziewczyny, czytam właśnie wyrywkowo posty z pierwszych wątkow, nasze wieści o kreseczkach,zachciankach, ech...... tęsknie za brzusiem a zawartość brzusia sobie słodko leży koło mnie

Blogerka, moje pierwsze dziecko ważyło prawie 4500 kg i rodzilam sn więc chyba rozumiesz,że drugą cesarkę zniosę i jeszcze będę po dupie lekarza całować

Napisane przez marsi11

a macie nadal odrętwiały brzuch przy bliznie? bo u mnie czuję,że puszcza już trochę

ja mam, ale rodziłam dopiero na koniec lutego..

Napisane przez nafiyqa

ZAPOMNIALABYM!!!
Kubek fiknal dzis z brzuszka na plecki - 3 razy pod rzad

Super! Gratulacje! A uśmiecha się już???

Napisane przez BlackSanctum

Aniołek, ja mam problem w drugą stronę. Moja chce za dużo jeść...

Kochana dobrze że je, że ma apetyt.
Black pamiętaj,że ten wątek bez Ciebie nie będzie już taki sam... Pisałam kedyś,ze miałam podobne odczucia do Ciebie względem cc. U mnie na szczęście się udało, więc współczuję Ci z całego serca, Wiem co przeżywałam bedąc przekonaną,że Blanka się przekręciła Trzymaj się i pamiętaj,że możesz na mnie liczyć!

[meneq]

Dodalam zdjecia w k. Oczywiscie poziomo, wybaczcie prosze. Po fryzjerze i dwumiesieczna Yae. Dziekuje za uwage i ide czytac, co napisalyscie gaduly.

[bijkora]

Napisane przez Delicjanka

Daj spokoj nie widać po Tobie ze tyle wazysz a ile masz wzrostu?
u mnie to lipa, moglam powiedziec podczas cc zeby mi od razu zrobili odsysanie tłuszczu

mam 166cm.

Napisane przez blogerka

dużo mniej widoczne te rozstepy
a co to za kuracja?

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

blizne masz tak sam czerwona jak moja tylko u mnie jakby bardziej sie rozlazi w jednym miejscu, ehh

Blogerko właśnie, szorowałam Syreną, potem robiłam sobie hmm, nie wiem jak to nazwać, takie bicze wodne jakby na brzuch, z bardzo ciepłej wody (w słuchawce od prysznica) bo lanie zimnej wody na brzuch to dla mnie katorga, a potem szybciutko, w taką ciepłą skórę balsam nawilżający o przyjemnym składzie, różne na zmianę

[s i l v e r]

Napisane przez bijkora

No to tak
1-przed kuracją rozstępową Marsi
2,3- po miesiacu i schudnięciu 2 kg

W szoku jestem! Pięknie

Powiedz jak to zrobiłaś że rozstępy są mniej widoczne???

[fewcia]

Napisane przez meneq

Jestem.
Wczoraj dzialalam z tlumaczeniem, nadal daleko w lesie jestem.
Tz wrocil bardzo szybko z pracy, az sie zdziwilam, bo przed 4, spakowalismy sie i na weekend do swojego mieszkania wrocilismy. A dzis wstartowalismy ze szczepieniami, planowanie ich to masakra. Yae troche plakala, ale uwazam, ze dzielna byla. Nie wiem jak u Was szczepia, ale mnie powiedzieli, zebym posadzila Yae na kolanach i wtedy lekarka zaczela dzialac.
No i wazy juz 5100!
Teraz nadrabiam wpisy z wczoraj a za chwile i ja do fryzjera ide ;-)

---------- Dopisano o 06:28 ---------- Poprzedni post napisano o 06:10 ----------



Tez chcialabym sn nastepnym razem. To w zgodzie z natura i dlatego wydaje mi sie najlepszym rozwiazaniem. Poza tym te emocje.
Chociaz tym razem chyba wezme znieczulenie. Przy tym porodzie mialam mozliwosc wziecia, ale nie wiem czy juz o tym pisalam... jak cene uslyszalam to jeszcze na kilka tygodni przed porodem przestalo mnie bolec.
W lecie na pewno bede dopajac, nie da rady na samej piersi przetrwac w tym klimacie, chyba ze z domu nawet na krok sie ruszac nie bede...
I nadrabiam dalej.

---------- Dopisano o 07:35 ---------- Poprzedni post napisano o 06:28 ----------



Myslisz, ze to swiadomy obrot? Yae tez mi dwa razy fiknela, ale to ewidentnie utrata rownowagi i sie przewrocila, w znaczeniu upadla. Bo na przewracanie sie to jeszcze bardzo wczesnie...

Meneq tak myslałyśmy, że tłumaczenie

Napisane przez BlackSanctum

Dziewczyny, macie rację. Uwielbiam Was i nie chcę stąd odchodzić. Wczoraj miałam po prostu strasznego doła, wszystko mnie wkurzało i czułam się masakrycznie przez cały dzień... A dzisiaj jest już dobrze.
Wypłakałam się TŻowi w rękaw (bardzo mnie wspiera, powiedział, że poszuka mi psychologa dobrego, jak będę potrzebować - na razie nie chcę, spróbuję sama się z tym uporać...). Potem rozmawiałam z siostrą i przyznała mi się, że ona dopiero teraz, nie tak dawno temu - bo w ciągu ostatnich 6 miesięcy - doszła psychicznie całkowicie do ładu, a jej córka ma już przecież 2,5 roku... To mnie tylko utwierdziło w przekonaniu, że chyba nie jestem jedyną kobietą, która cierpi psychicznie po porodzie naturalnym... Wiem na pewno, że drugi raz tak nie będę rodzić, ale z tym, co już było, muszę się po prostu pogodzić.

Ciało moje nie ucierpiało, bo naprawdę nie widać, nie czuć nic, nic a nic się nie zmieniło, tylko psychika nieco kuleje... Muszę się ogarnąć, znaleźć w sobie siłę na to, jakoś to będzie...

No i tak na marginesie już - byłam pewna, że mnie akurat depresja poporodowa nie dotknie, a jednak, pomyliłam się.

Dziękuję Wam za ciepłe słówka, smsy i wiadomości prywatne.


Zresztą, jak tak patrzę na moją córkę, to jest tak piękna i tak cudowna, że wszystko mi wynagradza... Ostatnio ma foszki i chce siedzieć tylko u mnie albo u tatusia na rękach. Babcia i dziadek są beee.


Z pozytywów, jestem właśnie na uczelni i zaliczyłam algebrę liniową na 4 i taką ocenę mam z egzaminu końcowego z tego przedmiotu. Trochę mi to poprawiło humor.

Black jak ja się cieszę,że zostajesz!
Gratuluję algebry, bardzo lubiłam ten przedmiot na studiach

Napisane przez bokeh

Jak wasze dzieci zrobia kupsztala albo puszcza baka to smierdzi on??? Bo mojej czasem takim jajkiem zgnilym i nie wiem czy to normalne?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja też takie robi Smrodki jak się patrzy

[mitabe]

Napisane przez bishonka

Witajcie babki

Baaardzo dawno sie nie odzywałam ale sprawa wygląda tak że obecnie jesteśmy w szpitalu.
Moja Kalinka dostała zapalenia płuc i kurujemy się już tydzień.Kiedy wyjdziemy to nie wiadomo bo teraz wyszło z wyników że przyplątał sie jeszcze rotawirus.

Przepraszam ale naprawdę nie miałam kiedy się odezwać.
Tysiące spraw i w dodatku ten szpital.
Siedzę tu a w dodatku zmarła mi babcia przedwczoraj
nie mogę być na pogrzebie bo nie zostawie małej z dusznościami samej w szpitalu.

Wiecie najgorsze jest to że zaczęło się baaardzo niewinnie.
Zwykły katarek i podkaszliwanie w nocy.
Odrazu w środę byłam u pediatry kazała obserwować małą a jak nie przejdzie zgłosić się w piątek.
Nie przeszło wiec dostałyśmy skierowanie do szpitala.
Nie bardzo chcieli nas przyjąć bo "taka mała infekcja ale jak się pani upiera to..."
I dobrze że się uparłam bo po 2 dniach mała dostała zapalenia płuc i trzeba było włączyć antybiotyk.
Jak ja się napłakałam. Te duszności,kaszel,płacz.Ma ła nie mogła się najeść bo się dusiła śluzem . Odśluzowanie(rurka w nosek aż do gardła i wyssanie śluzu),utrata masy itd.
Mała w stadium choroby wcale nie gugała tylko oczkami chlapała.
Nie spała całą noc z duszności i napadów kaszlu.
STRASZNE.
Ale jest już poprawa i nadzieja że wyjdziemy w przyszłym tygodniu.

Pozdrawiam was i mam małą nadzieję że chociaż trochę nas pamiętacie

Duzo zdrowia dla maluszka, wiem jak cieżko Wam jest ale pamiętaj, że w szpitalu zawsze większa opieka i bezpieczniej z takim maluszkiem

[meneq]

meduzz znajomy lekarz pukal sie w glowe jak przy 10 st z Yae zaczelam wychodzic, ze za zimno. To mu usta zamknelam mowiac, jak sie robi w Pl. Podzialalo.
W instrukcji mojego jest napisane, zeby co godzine robic krotki odpoczynek i wyciagnac dziecko z fotelika. A tak to no limit

[bijkora]

Moja Nada kończy 3 miesiące

W klubie, zdjęcie mojej hiphopówy,bo na pewno nie wszystkie widziały na fejsie

[Aga8484]

Trzymam kciuki za wszystkie chorujące dzieciaczki i ich mamusie .

Fewcia trzymaj się. Może Mała się przyzwyczai,może nie trzeba będzie tak długo nosić tych szelek. Uściski dla Was przesyłam.

Moja śpi już 2 h.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[mitabe]

Napisane przez bijkora

No to tak
1-przed kuracją rozstępową Marsi
2,3- po miesiacu i schudnięciu 2 kg

Wow jak?!?

Napisane przez sylwietta1988

dziewczyny, u nas niefajno... po szczepieniu w czwartek mały wczoraj placzliwy marudny, tylko a rekach, w poludnie podwyzszona temperatura to dalam paracetamol. pod wieczór kaszelek a w nocy juz masakra: katar, slina, kaszel taki mokry szarpiący, od rana to samo i teraz tez ma wyzsza temperature.. , jak maż wróci z wymiany opon to zbieram małego na IP bo nie moge patrzec jak sie dziecina meczy
trzymajcie za nas kciuki

co te maluszki nam tak chorują

Marsi gratuluje!!

Robię w tym tygodniu test karrego z kupy małego, wszystko wskazuje, że to nietolerancja laktozy unas: kupy, wariactwa przy piersi, kolki, niespokojny sen. No nic jak coś będę ściągać pokarm przed karmieniem, a jak bedzie przez to mu za mało to przejdziemy na mm. Z koleżanka rizmawiałam, do 6 miesiąca sciagała pierwszą fazę mleka bo wynik był pozytywny i mały miał dużą alergię.

[bishonka]

Dzięki za wsparcie dziewczyny.

Korzystając że mała śpi napiszę jeszcze o tej inhalacji.
W szpitalu nie każą zakładać tej maseczki całkiem na buzie bo może podrażniać i mogą pojawić się krostki.
Najlepiej kłaść koło buzi żeby tylko para docierała i wystarczy.
Ja inhaluję małą jak już śpi bo inaczej jest bunt
Nie dziwi mnie to bo para śmierdzi jak stary zmywak.

Silver i inne dziewczyny musicie bardzo uważać bo zapalenie oskrzeli i płuc króluje teraz na oddziałach dziecięcych.Nie chce straszyć ale w życiu bym nie pomyślała że taka mała infekcja przerodzi się w coś takiego.
I to w szpitalu przy wcześniejszych inhalacjach.
A co by było gdybym została w domu ten jeden dzień?

[fewcia]

Napisane przez nafiyqa

Mala, tak wlasnie przypuszczalam, ze sie kreci, w koncu dla niego to nic przyjemnego.

Silver, ja tez sie boje tego samego

K... Nie wytrzymam!!! Tesciowa twierdzi, ze lekarka sie myli i Kubus na pewno ma cos na plucach. Trzymajcie mnie!!!

byli na dworze z malym 30min, bo podobno zimno. Cholera jasna, z cieplutkim karczkiem wrocil, wiec chyba nie zimno????

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Trzymam Cię
Deli, bijkora, jakie ładne szczupłe brzuszki! Zaraz będę miała depresję
Marsi wielkie gratulacje!
Bishonka mnóstwo zdrówka dla Maleństwa!
Bijkora brawa dla Nadii

Dziewczyny moje kp chyba będzie się kończyć, ;( Odkąd Niunia w aparacie jest, to nie potrafi jeść piersi, złości się, widać,ze Jej przeszkadzają te szelki. Tak bardzo prosi,żeby je zdjąć, tak się żali.;( I nie chce jeśc. jak ściągnę troszkę mleczka, to z butelki je jak ta lala... Co robić? Tak mi jej szkoda.... Tak się strasznie męczy ;((( Mam okropnego dołka przez to

Marsi chcę zgubić troszkę brzuszka i ud, co polecasz??


Dziewczyny korzystające z aplikacji BABY ESP - ściągnęłam z netu pełną wersję, jak któraś chce, to dajcie maila na priv.

A na koniec - odnośnie teściowych- mały dowcip:
Jaka jest najlepsza teściowa?? Teściowa na 102! 100 metrów od domu i dwa metry od ziemią

[mala_19kw]

Napisane przez bishonka

Dzięki za wsparcie dziewczyny.

Korzystając że mała śpi napiszę jeszcze o tej inhalacji.
W szpitalu nie każą zakładać tej maseczki całkiem na buzie bo może podrażniać i mogą pojawić się krostki.
Najlepiej kłaść koło buzi żeby tylko para docierała i wystarczy.
Ja inhaluję małą jak już śpi bo inaczej jest bunt
Nie dziwi mnie to bo para śmierdzi jak stary zmywak.

Silver i inne dziewczyny musicie bardzo uważać bo zapalenie oskrzeli i płuc króluje teraz na oddziałach dziecięcych.Nie chce straszyć ale w życiu bym nie pomyślała że taka mała infekcja przerodzi się w coś takiego.
I to w szpitalu przy wcześniejszych inhalacjach.
A co by było gdybym została w domu ten jeden dzień?

To prawda że ma specyficzny zapach. Ja jak inhaluje małego to od tej pary zaraz mnie głowa boli.

[Delicjanka]

Napisane przez meduzza

Dziewczyny i co, nie powiecie mi ile taki maluch może jechać w foteliku??
Aha a wasze dzieci śpią na boku?? Bo moja tylko pierwszy miesiąc tak spała, teraz śpi na plecach na płasko...

Tez jestem ciekawa.
a co do spania na boku, moja tez przez pierwsze tygodnie spala na boczku, a tak spi na pleckach no i tez bez zadnej podusi itd

Napisane przez bishonka

Dzięki za wsparcie dziewczyny.

Korzystając że mała śpi napiszę jeszcze o tej inhalacji.
W szpitalu nie każą zakładać tej maseczki całkiem na buzie bo może podrażniać i mogą pojawić się krostki.
Najlepiej kłaść koło buzi żeby tylko para docierała i wystarczy.
Ja inhaluję małą jak już śpi bo inaczej jest bunt
Nie dziwi mnie to bo para śmierdzi jak stary zmywak.

Silver i inne dziewczyny musicie bardzo uważać bo zapalenie oskrzeli i płuc króluje teraz na oddziałach dziecięcych.Nie chce straszyć ale w życiu bym nie pomyślała że taka mała infekcja przerodzi się w coś takiego.
I to w szpitalu przy wcześniejszych inhalacjach.
A co by było gdybym została w domu ten jeden dzień?

No i nie ma co gdybac na szczescie w porę zainterweniowałaś

[laurka23]

Napisane przez BlackSanctum

Z pozytywów, jestem właśnie na uczelni i zaliczyłam algebrę liniową na 4 i taką ocenę mam z egzaminu końcowego z tego przedmiotu. Trochę mi to poprawiło humor.

Gratulacje

Napisane przez marsi11

moj debilny mąż nakrecił filmik jak sie telepie po cc

blogerko-Leo tez juz coraz mniej ulewa i zaczely mu sie pucki robic na buzce,nie jest zleodstawilam wszystkie zagestiki i niestety kupa nadal raz na 4-5 dni wtf????

dziś mężunio wraca z delegacji, wreszcie bom wyposzczona strasznie

no a jutro mamy 12 rocznicę ślubu -żeby nie bylo, nie jestem jeszcze taka stara

zmykam na spacer, paaaa

dobry

Gratuluję 12 rocznicy! My dziś mamy siódmą rocznicę związku

Napisane przez bishonka

Witajcie babki

Baaardzo dawno sie nie odzywałam ale sprawa wygląda tak że obecnie jesteśmy w szpitalu.
Moja Kalinka dostała zapalenia płuc i kurujemy się już tydzień.Kiedy wyjdziemy to nie wiadomo bo teraz wyszło z wyników że przyplątał sie jeszcze rotawirus.

Przepraszam ale naprawdę nie miałam kiedy się odezwać.
Tysiące spraw i w dodatku ten szpital.
Siedzę tu a w dodatku zmarła mi babcia przedwczoraj
nie mogę być na pogrzebie bo nie zostawie małej z dusznościami samej w szpitalu.

Wiecie najgorsze jest to że zaczęło się baaardzo niewinnie.
Zwykły katarek i podkaszliwanie w nocy.
Odrazu w środę byłam u pediatry kazała obserwować małą a jak nie przejdzie zgłosić się w piątek.
Nie przeszło wiec dostałyśmy skierowanie do szpitala.
Nie bardzo chcieli nas przyjąć bo "taka mała infekcja ale jak się pani upiera to..."
I dobrze że się uparłam bo po 2 dniach mała dostała zapalenia płuc i trzeba było włączyć antybiotyk.
Jak ja się napłakałam. Te duszności,kaszel,płacz.Ma ła nie mogła się najeść bo się dusiła śluzem . Odśluzowanie(rurka w nosek aż do gardła i wyssanie śluzu),utrata masy itd.
Mała w stadium choroby wcale nie gugała tylko oczkami chlapała.
Nie spała całą noc z duszności i napadów kaszlu.
STRASZNE.
Ale jest już poprawa i nadzieja że wyjdziemy w przyszłym tygodniu.

Pozdrawiam was i mam małą nadzieję że chociaż trochę nas pamiętacie

Współczuję, wiem przez co przechodzisz, jak sobie przypomnę mojego Michałka w szpitalu to mam dreszcze. A miał wtedy dwa i pół tygodnia tylko, takie maleństwo Zdrówka dla Kalinki!

Napisane przez Ifwka

Hej nadrobilam wszystko.
Marsi gratulacje rocznicy.
Black dobrze że wczorajszy dol minął i już nie odchodzisz bo by mi bralowalo Ciebie
Gratulacje dla.wszystkich dzieciaczkow z powodu 2 i więcej miesięcy
Dużo zdrówka dla chorowitkow.
Oliwia.wczoraj wlasnie skończyła dwa miesiące , robi się coraz fajniejsza i coraz bardziej kontaktowa.
Wczoraj Tz robił pepkowe i miałam po niego i jego kolegów jechać. A że była u mnie siostra to tak zgralam jej pociąg bo już musiała wracac, żeby pojechała że mną i Małą do rzeszowa, ja na stację a potem już tylko kawałek po Tz. Chłopaki w stanie mocno wskazującym wsiadają do auta a siostra dzwoni że nie ma pociągu bo coś źle sprawdziłam. Godzina 23 a w samochodzie full .... masakra. Pojechałam po siostre, wypielam Oliwke z fotelika i siostrze ja na kolana ( nie było innego wyjścia ) i powoli zadupiami do domu. Tz zygal jak kot, wysmarowal samochód potem prysznic, wściekła byłam i jakby nie siostra i to że musialam ja odwieźć tym samochodem dzisiaj to bym rękom nie ruszyła. A tak to północ a ja sprzątam po tym badanie.
Mała jak już wróciliśmy to.spać nie mogła, strasznie się rzucała, szkoda ki jej było okropnie. Teraz odsypia.
I jeszcze co do mleka, ja wlasnie janem dokarmiam głównie na noc ale czasem też w dzień no i w dzień strasznie ulewa, nie skojarzylam że to może być po tym mleku.

No to mąż dał czadu! Gratuluję 2 miesięcy

Napisane przez sylwietta1988

dziewczyny, u nas niefajno... po szczepieniu w czwartek mały wczoraj placzliwy marudny, tylko a rekach, w poludnie podwyzszona temperatura to dalam paracetamol. pod wieczór kaszelek a w nocy juz masakra: katar, slina, kaszel taki mokry szarpiący, od rana to samo i teraz tez ma wyzsza temperature.. , jak maż wróci z wymiany opon to zbieram małego na IP bo nie moge patrzec jak sie dziecina meczy
trzymajcie za nas kciuki

Ojej trzymam kciuki za zdrówko!

Napisane przez meduzza

Dziewczyny i co, nie powiecie mi ile taki maluch może jechać w foteliku??
Aha a wasze dzieci śpią na boku?? Bo moja tylko pierwszy miesiąc tak spała, teraz śpi na plecach na płasko...

Ponoć 2h i powinno się zrobić przerwę.
U mnie tak samo ze spaniem, pierwszy miesiąc, teraz dupka ciężka przechyla się na plecki