Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 20

[magda_lena40]

Napisane przez Dunka

Aaaa chwale sie! Od wczoraj moge sie pochwalic dumnym tytulem licencjata

Napisane przez Pandzia_2010

Madzia nie wygladasz na 85 ile masz wzrostu

Ostatnio jak byłam mierzona to 177cm, a teraz się zmierzyłam i urosłam 1,5cm (?!) Fajnie

Napisane przez Pandzia_2010

ile pijecie coli light tak na dzień >??

Ja sobie kupuję raz na jakiś czas 1l, niekiedy 2l, ale nigdy dłużej niż 2 dni to u mnie nie wytrzyma. Z tym, że nie pije jej często.

Napisane przez mex

Kotłuję forum,ale gapa nie znalazłam - oświećcie mnie proszę, otręby owsiane oczywiście trzeba jeść na sucho łychą bez rozprowadzania w wodzie czy mleku?

Cześć
Z otrębów możesz robić bułeczki, chleby, ciasta, owsiankę, do jogurtu też możesz dodać. Na sucho to takie bez smaku raczej
Właściwie to można pod dowolną postacią, byle jeść codziennie te 2-3 łyżki i najlepiej w jednym posiłku

Napisane przez annmarry

Dziewczyny! Jest 69 !! Ale jestem szczęśliwa!!
(...)
Druga sprawa, dotyczy NEREK czytalam ostatnio mnóstwo artykułów o tym jak Dukan obciąża nerki i że będąc na tej diecie (I i II fazie) dłużej niż miesiąc zalecane są badania lekarskie!! Tak ze nie bagatelizujmy tego, bo z nerkami nie ma żartów lekarze polecają rezygnowac z typowego nabiału na rzecz mięska, ponieważ czyste białko bardzo obciąża nerki, i niewybierania tylko i wyłacznie produktów 0%.

za 69
Badania to podstawa, powinno się je zrobić przed dietą i powtarzać w trakcie, żeby sprawdzić jak na Ciebie dukanie działa.
O nerkach było już dużo i wg mnie, jeśli ktoś się stosuje do wszystkich zasad to będzie okej. Mi się np wyniki badań w trakcie diety poprawiły i powtórzyć je muszę dopiero w październiku-a ostatnio robiłam w maju

Napisane przez Kacha199

Chciałabym upiec jakieś ciasto, ale powiedzcie mi co to jest ta mazeina! Szukałam w internecie i na jednej stronie piszą, że to inna nazwa mąki kukurydzianej, na innej że skrobi, a na jeszcze innej, że to w ogóle coś innego i już sama nie wiem co mam kupić

Skrobia kukurydziana
A wg jednego z wywiadów z Doktorkiem możemy używać też skrobi ziemniaczanej.




Po wczorajszej/dzisiejszej imprezie jestem strasznie śpiąca. Spałam może z 3 godziny, a jak wróciłam do domu to tylko śniadanko zjadłam i pojechałam do Fashion na zakupy

Muszę się Wam pochwalić
W najgorszym okresie mojego wyglądu nosiłam spodnie w rozmiarze 50, a góra 44/46 albo L i więcej. A dzisiaj mierzyłam krótkie spodnie 44 i były na mnie dobre (!) (nie kupiłam bo mam za grube uda do nich), a bluzki kupiłam 42 i M
Widziałam też świetne spódnice, ale do rozmiaru 42 były tylko, więc nawet nie mierzyłam, bo byłam pewna, że się nie wcisnę w nie. Ale mama sobie jedna z nich kupiła, 42 właśnie. I jest na mnie dobra (!)
Mama się śmieje, że teraz zaoszczędzimy na ubraniach, bo będziemy sobie razem kupować

Musiaaałam Wam to napisać

[roux666]

annmarry

teraz mam juz tylko parahybane ( ktora nawiala) i chilijskiego...

calkiem niedawno mi umarl murin- z posiadania tego bylam dumna;D
no i standardowo mialam tez kilka zwyklych brahypelm
a Twoj brat co ma??

a moze chcialby moje? bo ja wlasnie chce oddac swoje....i kilka pustych terra tez mam...

Kacha
nie wiesz co kupic? w sklepach Maizena to po prostu Maizena


Magda_lena
superowe uczucie, kiedy Twoj stary rozmiar wydaje sie byc taki wielki i taki..."juz nie Twoj"...!

[magda_lena40]

Napisane przez Legionistka23

ja tez chciałam przepis i mi Madzia nie dała...
nie ide bo zostałam sama z moim synkiem bo mój Tz w pracy a kurde jakos dla mnie to nie wieczór panienski juz wolałbym posiedziec w jakims klubie...przeciez taki wieczór jest raz w zyciu.... oo wiem gdzie ten zalew jest tam jest slicznie i jest fajna plaza

Przepis był tez dla Ciebie
Ze znajomymi jak tam jeździmy, to raczej nie na te większe plaże, tylko na takie małe, w lesie My zawsze na rowerach, bo to niedaleko, więc możemy jeździć bardziej wgłąb i przynajmniej sami jesteśmy

Ale teraz nie mam za bardzo z kim jeździć, bo albo pracują (a ja się bezczelnie lenie ) albo kontuzjowani, więc zostaje mi basen

---------- Dopisano o 14:36 ---------- Poprzedni post napisano o 14:35 ----------

Napisane przez roux666

Magda_lena
superowe uczucie, kiedy Twoj stary rozmiar wydaje sie byc taki wielki i taki..."juz nie Twoj"...!

Pająki - brrrrr
Bardzo superowe
Teraz przynajmniej mogę kupować ubrania w normalnych sklepach


Własnie, gdzie się podziewa d6 ?

[Mentirosa]

możecie powiedzieć mi ile łyżeczek słodzika w proszku można dziennie spożywać w II fazie? ;-)

[magda_lena40]

Napisane przez Mentirosa

możecie powiedzieć mi ile łyżeczek słodzika w proszku można dziennie spożywać w II fazie? ;-)

Nie ma chyba jakichś szczególnych ograniczeń, tyle że w granicach rozsądku, bo to sama chemia jest
Wyjątkiem jest ksylitol, który w większych ilościach może mieć działanie przeczyszczające, tyle że chyba nie doszliśmy jeszcze do tego co oznaczają te 'większe ilości'

[pocokomunazwa]

Napisane przez Kacha199

Zrobiłam sobie ten kogel mogel i moge powiedzieć tylko jedno fuuuuujj....... Czy wszystkie słodziki mają taki gorzki posmak? Ja mam jakieś niemieckiej firmy.

Te na bazie aspartamu tak.
Poszukaj jakichś na bazie cyklaminianu sodu. Jak dla mnie one najbardziej przypominają zwykly cukier

[katkasiek]

Napisane przez annmarry

Dziewczyny! Jest 69 !! Ale jestem szczęśliwa!!

Roux666 - te ptaszniki nie są mi obce, jaki masz gatunek? Brat hoduje, wiec wiem co to znaczy wejść do pokoju i zobaczyć takiego na suficie :P

Mam takie pytanie, co zrobić, żeby pozbyć sie 'oponki' na brzuchu? macie jakieś sprawdzone ćwiczenia, kremy, balsamy, masaże, cokolwiek? bo waga leci ale głównie z cycków :P niedługo nic mi nie zostanie a brzuch jak był tak jest to samo uda... Robiłam A6W ale na czas @ przerwałam, bo bym chyba umarła, we wt jade dalej z A6W! ale to i tak nie dużo daje...

Druga sprawa, dotyczy NEREK czytalam ostatnio mnóstwo artykułów o tym jak Dukan obciąża nerki i że będąc na tej diecie (I i II fazie) dłużej niż miesiąc zalecane są badania lekarskie!! Tak ze nie bagatelizujmy tego, bo z nerkami nie ma żartów lekarze polecają rezygnowac z typowego nabiału na rzecz mięska, ponieważ czyste białko bardzo obciąża nerki, i niewybierania tylko i wyłacznie produktów 0%.

Poza tym gratuluję wszystkim spadeczków!

Nie poddawajcie się, nie warto!

Heh. Znam to, też właśnie doszłam do magicznego 69 Ale cieszy cyfra, nie?
I tez mam problem z oponką. Wyczytałam świetne opinie o hula hop, ale takim z kulkami. Chyba sobie to kupię.

Napisane przez Mentirosa

możecie powiedzieć mi ile łyżeczek słodzika w proszku można dziennie spożywać w II fazie? ;-)

moja koleżanka kupiła jakiś słodzik i wyczytała, że dla osoby o wadze 75kg dopuszczalna dawka to 26 TABLETEK. 1 tabl, zastepuje 1 lyzke cukru niby.
Ale jak jest naprawdę???

[annmarry]

roux666: brat ma Parahybany, pewnie chętnie by wziął wszystko, ale nie sądzę, aby rodzice byli zadowoleni bo jak na razie jest od nich uzależniony w pełni

Katkasiek: 69 jest magiczne a hulahop w zeszłym roku kręciłam, nawet pokusilam sie o to z kuleczkami, ale tylko brzuch obilam, a spektakularnego zaniku sadełka nie zauważyłam... po miesiącu hula znalazło sie w kącie i od tamtego czasu do niego nie wrócilam...

[angelus122]

Mogę do Was dołączyć? czytam ten wątek już od dłuższego czasu, ale dopiero dziś postanowiłam rozpoczać dietkę. Jedno podejście do Dukana już zaliczyłam udało mi się ładnie schudnać z 64 do 55, no ale oczywiście stres maturalny i mnóstwo innych spraw i zawaliłam III fazę, potem przyszła faza obżarstwa spowodowanego spadkiem nastroju i ogromem wolnego czasu. I tak dziś moja ukochana waga wskazała 64kg;( czyli powróciłam do punktu wyjścia.

Także test zrobiony od nowa, książeczki przeczytane i jutro pierwszy dzień.

[Kacha199]

Mam do was pytanie, czy wy też biegacie co pół godziny siku, zaczyna mi się to powoli nudzić.

Te słońce mnie w końcu wykończy!!! Poszczęściło mi się i załapałam się na "uczulenie na słońce", no i siedzę i się drapię nawet filtr +50 nie pomógł!

I jeszcze jedno pytanie
Kiedy położę wagę na panelach podaje 87,5kg a kiedy postawię ją na dywanie to 90. Też tak macie czy to mnie się waga popsuła?! (Mam taką zwykła z igłą)

[angelus122]

oj tak. i teraz jeszcze jak jest tak gorąco to automatycznie pije dużo więcej więc siku non stop, no ale pocieszam sie ze lepiej to niz jakby się miała woda zatrzymywac w organizmie;p głupie ale pocieszające

[magda_lena40]

Napisane przez Kacha199

Mam do was pytanie, czy wy też biegacie co pół godziny siku, zaczyna mi się to powoli nudzić.

Te słońce mnie w końcu wykończy!!! Poszczęściło mi się i załapałam się na "uczulenie na słońce", no i siedzę i się drapię nawet filtr +50 nie pomógł!

I jeszcze jedno pytanie
Kiedy położę wagę na panelach podaje 87,5kg a kiedy postawię ją na dywanie to 90. Też tak macie czy to mnie się waga popsuła?! (Mam taką zwykła z igłą)

Na początku często biegałam, bo przed dietą piłam bardzo mało. Ale z czasem jakoś się to unormowało, wszystko zależy od tego ile piję.
Co do wagi-w różnych miejscach może ważyć różnie, dlatego najlepiej jej nie ruszać i ważyć się zawsze w tym samym miejscu, chociaż u Ciebie to jest b,duża różnica. A wagę masz ze wskazówką czy elektryczną ?

[katkasiek]

Napisane przez annmarry

roux666: brat ma Parahybany, pewnie chętnie by wziął wszystko, ale nie sądzę, aby rodzice byli zadowoleni bo jak na razie jest od nich uzależniony w pełni

Katkasiek: 69 jest magiczne a hulahop w zeszłym roku kręciłam, nawet pokusilam sie o to z kuleczkami, ale tylko brzuch obilam, a spektakularnego zaniku sadełka nie zauważyłam... po miesiącu hula znalazło sie w kącie i od tamtego czasu do niego nie wrócilam...

Bo spektakularnie to nie zniknie. U mnie jak zniknie z 15 cm to bede przeeeszczęśliwa. A co do obicia brzucha, to właśnie czytałam, ze pojawia się ból, ale przy regularnych ćwiczeniach zanika....

Napisane przez angelus122

Mogę do Was dołączyć? czytam ten wątek już od dłuższego czasu, ale dopiero dziś postanowiłam rozpoczać dietkę. Jedno podejście do Dukana już zaliczyłam udało mi się ładnie schudnać z 64 do 55, no ale oczywiście stres maturalny i mnóstwo innych spraw i zawaliłam III fazę, potem przyszła faza obżarstwa spowodowanego spadkiem nastroju i ogromem wolnego czasu. I tak dziś moja ukochana waga wskazała 64kg;( czyli powróciłam do punktu wyjścia.

Także test zrobiony od nowa, książeczki przeczytane i jutro pierwszy dzień.

Witaj nam więc

Napisane przez Kacha199

Mam do was pytanie, czy wy też biegacie co pół godziny siku, zaczyna mi się to powoli nudzić.

Te słońce mnie w końcu wykończy!!! Poszczęściło mi się i załapałam się na "uczulenie na słońce", no i siedzę i się drapię nawet filtr +50 nie pomógł!

I jeszcze jedno pytanie
Kiedy położę wagę na panelach podaje 87,5kg a kiedy postawię ją na dywanie to 90. Też tak macie czy to mnie się waga popsuła?! (Mam taką zwykła z igłą)

Co pół godziny to nie, ale tak co półtora. Ja chyba pęcherz sobie rozciagnęłam do granic, bo jak idę siku to sikam i sikam i sikam...

Co do wagi... nie mam zielonego pojęcia. Może ustaw w jednym miejscu i nie ruszaj?

[annmarry]

Katkasiek: mi by z 10 starczyło

Angelus122: Witamy, witamy

[angelus122]

to moje drugie podejście i boję się, że waga będzie spadać dużo wolniej;( a zapuściłam się strasznie. dziś jak tak spojrzałam w lustro próbując dopiąć spodnie które miesiąc temu były za duże zrobiło mi się przykro, ze tyle trudu zmarnowałam tak łatwo... no ale, cóż nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem...

[katkasiek]

Napisane przez annmarry

Katkasiek: mi by z 10 starczyło

Angelus122: Witamy, witamy

No z 10 też będę zadowolona. Zresztą każdy stracony cm z oponki to powód do dumy
Ale jeszcze 15 rakuje do ideału(a dodam, że ideał odbiega od 60cm daleko, daleko)

Napisane przez angelus122

to moje drugie podejście i boję się, że waga będzie spadać dużo wolniej;( a zapuściłam się strasznie. dziś jak tak spojrzałam w lustro próbując dopiąć spodnie które miesiąc temu były za duże zrobiło mi się przykro, ze tyle trudu zmarnowałam tak łatwo... no ale, cóż nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem...

Ważne, że nie olałaś tego, tylko wróciłaś na drogę dietyy
A tak BTW ile masz cm, że chcesz dojść do 48kg?

[ania230]

Napisane przez mex

Aniu,jak ja marzę o tym, żeby mi 2 cm z tylniej części ciała uciekło Przecież to bardzo dobra wiadomość

cześć Kochane
wróciłam z działeczki... było gorąco i dusznoo... nie opalałam się ale pogawędziłam troszeczkę ... i przywiozłam sobie swoje ogóreczki., kalarepkę i fasolkę szparagową ... a jutro mam PW więc będę świętować
mex dziękuje wczoraj miałam zły dzień... dziś jest już lepiej .... ruszył zastój o 0,1 kg ale zawsze coś....
na pewno u Ciebie też się zmniejszy pupcia.... ja pamiętam jak ja miałam 90 cm w biodrach ( taka fajna mała pupka) a teraz szkoda gadać...

---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez Pandzia_2010

a u mnie wLidlu brak serka homo PILOS

u mnie też

---------- Dopisano o 20:28 ---------- Poprzedni post napisano o 20:26 ----------

Napisane przez roux666

Teraz on jest pod plastikowym przykryciem ( pudelkiem na jedzenie) w moim pokoju) powinnam wlozyc cos twardego pod pudelko ( bo teraz jest dnem do gory) zeby to przeniesc, otworzyc wejscie do terra i ...jakos go tak wrzucic..
latwe, nie?

ja się boję pająków tylko nie pająki .... fuj...

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:28 ----------

Napisane przez sreberko4

Dzień dobry dziewczyny u mnie dzisiaj wzrost 100g, ale dalej grzecznie właśnie jadę nad jezioro opalic sie i popływać gratuluję wszystkim spadków

o to będzie czekoladka
ja dziś miałam w planach opalanie .... ale słoneczko się schowało ....

---------- Dopisano o 20:30 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez annmarry

Dziewczyny! Jest 69 !! Ale jestem szczęśliwa!!

gratulacje każdy kilogram mniej cieszy

---------- Dopisano o 20:33 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez magda_lena40

Muszę się Wam pochwalić
W najgorszym okresie mojego wyglądu nosiłam spodnie w rozmiarze 50, a góra 44/46 albo L i więcej. A dzisiaj mierzyłam krótkie spodnie 44 i były na mnie dobre (!) (nie kupiłam bo mam za grube uda do nich), a bluzki kupiłam 42 i M
Widziałam też świetne spódnice, ale do rozmiaru 42 były tylko, więc nawet nie mierzyłam, bo byłam pewna, że się nie wcisnę w nie. Ale mama sobie jedna z nich kupiła, 42 właśnie. I jest na mnie dobra (!)
Musiaaałam Wam to napisać

bardzo dobrze że Nam piszesz takie dobre wiadomości
bardzo się cieszę że się Ty cieszysz

hehe ja ostatnio też zakupiłam jeansy i wzięłam rozmiar 28 byłam święcie przekonana że nie wejdę.... że się spodnie zatrzymają na udach ... a tu niespodzianka

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Napisane przez roux666

superowe uczucie, kiedy Twoj stary rozmiar wydaje sie byc taki wielki i taki..."juz nie Twoj"...!

idealnie dobrane słowa

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez angelus122

to moje drugie podejście i boję się, że waga będzie spadać dużo wolniej;( a zapuściłam się strasznie. dziś jak tak spojrzałam w lustro próbując dopiąć spodnie które miesiąc temu były za duże zrobiło mi się przykro, ze tyle trudu zmarnowałam tak łatwo... no ale, cóż nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem...

witaj
zapraszamy do naszego grona
48 marzenie

hmmm przy wzroście 168 cm bym wyglądała na wychudzoną .... tak myślę....

[Legionistka23]

wróciłam do Was

jestem z siebie dumna bo caly dzien bylam u rodziców i jak to u mamy pyszne placki karczus zapiekany z zółtym serem a ja grzecznie dukałam...

witam nowa dukanke

Madzia super!! jakos mi sie nie chce wierzyc ze Ty nosisz takie rozmiary przeciez Ty taka chudzinka juz jestes
p.s teraz juz wiem ze napewno blisko mnie mieszkasz

roux jak tam pająk w terrarium juz siedzi?

ania fajnie ze weszłas w 28 ja jeszcze nigdy sie do takich nie zmiesciłam ale teraz wchodze do 29 wiec blisko jestem

Uiekam spac slonca do jutra i kolorowych senków

[ania230]

Napisane przez Legionistka23

ania fajnie ze weszłas w 28 ja jeszcze nigdy sie do takich nie zmiesciłam ale teraz wchodze do 29 wiec blisko jestem

Uiekam spac slonca do jutra i kolorowych senków

Kochana to już Ci nie dużo brakuje do 28

śpij dobrze ... kolorowego ...
już tak późno ... ja też idę spać

[angelus122]

jestem dość niska bo mam zaledwie 163cm. 48 kg to marzenie, ale zadowolę się już 53kg choć niestety to długa droga przede mną;(

[yolanda9]

Witam po weekendzie
No, trochę nadrabiania miałam

mex i angelus122 witam

Legionistka23 i Pandzia_2010 to do grona małych kawalerów jeszcze i mój synek nalezy... za parę dni skończy 14 miesięcy

roux666 i jak sprowadzenie do domku pająka??

ania230 i jak sie ma kotka?
magda_lena40 zdjęć nie widziałam, ale wierzę dziewczynom, że wyglądasz świetnie

Fenris opuchlizna już zeszła??

U mnie weekend minął pracowicie... moja mama ma nogę w gipsie, więc musiałam robić u mamy za gospodynię Mąż w pracy oby dwa dni, więc ja siedziałam u mamy Nie mam tam neta...

Coś wolno mi idzie gubienie... i w ogóle po dniach z warzywkami zawsze mam wzrost o 0,1- o,2 kg No ale teraz proteinki, więc mam nadzieję, że cos ruszy...

[Dunka]

Napisane przez angelus122

jestem dość niska bo mam zaledwie 163cm. 48 kg to marzenie, ale zadowolę się już 53kg choć niestety to długa droga przede mną;(

48 przy 163 to niedowaga, smutne że teraz lansuje się taki właśnie model, wagę prawidłową uważa się otyłość niemal, a "norma" zaczyna się przy niedowadze

A ja mam nocki w pracy i przytyłam przez to prawie 2 kg

[Legionistka23]

Bryyyyyyyyyyyyyyy

Napisane przez yolanda9

Witam po weekendzie
No, trochę nadrabiania miałam


Legionistka23 i Pandzia_2010 to do grona małych kawalerów jeszcze i mój synek nalezy... za parę dni skończy 14 miesięcy

U mnie weekend minął pracowicie... moja mama ma nogę w gipsie, więc musiałam robić u mamy za gospodynię Mąż w pracy oby dwa dni, więc ja siedziałam u mamy Nie mam tam neta...

Coś wolno mi idzie gubienie... i w ogóle po dniach z warzywkami zawsze mam wzrost o 0,1- o,2 kg No ale teraz proteinki, więc mam nadzieję, że cos ruszy...

Hej no to jestesmy we trzy mamuskami na watku
to week mialas ciezki a co do wzrostu to chyba normalne ze po warzywkach jestesmy minimalnie na + chociaz sa dziewczyny ktore gubia tez na PW...

Napisane przez Dunka

48 przy 163 to niedowaga, smutne że teraz lansuje się taki właśnie model, wagę prawidłową uważa się otyłość niemal, a "norma" zaczyna się przy niedowadze

A ja mam nocki w pracy i przytyłam przez to prawie 2 kg

dokładnie jestem takiego samego zdania....
a czemu jestes 2kg na plusie były grzeszki ?

[Dunka]

Właśnie żadnych grzeszków Ale organizm chyba oszalał, skoro śpię w dzień, a pracuję (i jem) w nocy

[angelus122]

Witam Wszystkich bardzo serdecznie

macie racje z tym 48kg. fakt to mało, tylko to jest waga, z która czułam się najlepiej. Jesli nie uda mi się jej osiągnąć, to nic złego się nie stanie. w sumie ważniejsze niż waga jest wygląd. dlatego myślę, że gdy waga pokaże np 55 i uznam, że jest już ok, to oczywiście na tym poprzestanę.

No i nadszedł ten pierwszy dzień. Na razie pije sobie wodę, bo dopiero co się obudziłam i zaraz planuje śniadanko: otrębianke z mlekiem

[Legionistka23]

Napisane przez Dunka

Właśnie żadnych grzeszków Ale organizm chyba oszalał, skoro śpię w dzień, a pracuję (i jem) w nocy

no to szybko spadna te 2kg, nie smutaj

Napisane przez angelus122

Witam Wszystkich bardzo serdecznie

No i nadszedł ten pierwszy dzień. Na razie pije sobie wodę, bo dopiero co się obudziłam i zaraz planuje śniadanko: otrębianke z mlekiem

smacznego

[ania230]

cześć Kochane
jeszcze jednej dzień @i będe się ważyla... a nóż coś mi ubylo
dzisiaj okropnie zle mi sie spalo... jestem nie do życia... wlaśnie piję kawkę i jem jogurcik na śniadanko....
dzisiaj PW w domciu zrobie sobie pierś grilowana i fasolkę szparagowa( możemy?)

jest tak duszno że nie ma czym oddychać i czuję się do

---------- Dopisano o 09:06 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

[QUOTE=yolanda9;28062453]
ania230 i jak sie ma kotka?
QUOTE]
cześć
dziękuje za pamięć... dzisiaj Lola jest u wterynarza na zabiegu ( będę jej usuwać macicę) i pewnie tydzień potrwa leczenie... ale najważniejsze żeby moja kotka przeżyla operację i się po niej obudziala...
bardzo proszę trzymajcie kciuki
dzisiaj albo jutro będzie odbierana

---------- Dopisano o 09:07 ---------- Poprzedni post napisano o 09:06 ----------

Napisane przez Dunka

Właśnie żadnych grzeszków Ale organizm chyba oszalał, skoro śpię w dzień, a pracuję (i jem) w nocy

może troszeczkę się organizm rozlegulowal... ale waga na pewno zacznie spadać

[roux666]

hej ho Proteinki!

Dzieki za zainteresowanie...

Sytuacja z pajakiem dalej nierozwiázana....ta cholera nie chce wrocic do terrarium, podoba jej sie w pojemniku na jedzenie....

Wypada já teraz ugotowac...ponoc mieso pajakow ma duzo bialka...

[ania230]

cześć Legionistka
jak mija dzionek ??? jakieś plany są??

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez roux666

hej ho Proteinki!

Dzieki za zainteresowanie...

Sytuacja z pajakiem dalej nierozwiázana....ta cholera nie chce wrocic do terrarium, podoba jej sie w pojemniku na jedzenie....

Wypada já teraz ugotowac...ponoc mieso pajakow ma duzo bialka...

fujjjj pająki

[ania230]

kupilam sobie buty na zime czarne ... pierwsze na zdjeciu