Brzuchy coraz większe mamy, dzieci kopią, my klikamy :) Mamy wrzesień-październik IV

[colds]

Napisane przez katiem

colds a rozmawiałaś na spokojnie i na poważnie już na ten temat z mamą? Tak, żeby dotarło.

Tylko o niektórych sprawach rozmawiałyśmy. Tak jak było przy temacie..

Napisane przez aga_ton

ja znowu na odwrót, tzn, najpierw wszystkie pierdółki a na końcu łóżeczko i wózek

My też taką strategię obraliśmy

Napisane przez Anusia479

A i dzisiaj na suwaczku 21 tydz czyli wchodzimy w 22 ale ten czas leci

Napisane przez maggie123

III trymestr oficjalnie zaczynam!!
w 28tc dzidziuś opanowuje sztukę mrugania i potrafi śnić o mamusi podobno

Napisane przez kajaja

my dzis zaczynamy 6miesiac

Napisane przez katiem

Witam się z rana
Ja dzisiaj zaczynam 28 tydzień - masakra jakaś jak ten czas leci. A z Wami to chyba jeszcze szybciej.
To 7 miesiąc jest? O Matko z córką

Napisane przez martusia26

Cześć,
a my dziś zaczynamy 20 tydzień i z tej okazji będziemy cały dzień leżakować. Mi właśnie takie leżakowanie pomaga na ból krzyża i kości ogonowej, więc Dearlie mam nadzieję że dzisiejszy dzień lenia też wpłynie pozytywnie na Twój kręgosłup
cały czas nie daje mi spokoju jak to bedzie w zimie ze spacerami z malenstwem. jak je wtedy ubrać, żeby było mu naprawdę ciepło?
Małe sprostowanie -dziś stuknął nam 20 tydzień czyli wchodzimy już w 21

Dziewczyny, czy mi się wydaje, czy Weronika nam gdzieś zniknęła?

[kwartalinka]

hej

ależ Wy dużo piszecie, nie sposób wszystkiego przeczytać
ale z doświadczenia wiem, że po porodach wątek zwalnia tempo

gratuluję rozpoczętych kolejnych tygodni

Napisane przez martusia26

Cześć,
a my dziś zaczynamy 20 tydzień i z tej okazji będziemy cały dzień leżakować. Mi właśnie takie leżakowanie pomaga na ból krzyża i kości ogonowej, więc Dearlie mam nadzieję że dzisiejszy dzień lenia też wpłynie pozytywnie na Twój kręgosłup
cały czas nie daje mi spokoju jak to bedzie w zimie ze spacerami z malenstwem. jak je wtedy ubrać, żeby było mu naprawdę ciepło?
Małe sprostowanie -dziś stuknął nam 20 tydzień czyli wchodzimy już w 21

podobnie jak siebie

wiem, że to maluszek ale temperaturę ciała ma taką jak Ty
według mnie najgorsze co może być to przegrzewać malucha, jak widzę dzieci ubrane jak eskimosy w naszym klimacie, oprócz grubego kombinezonu opatulone dodatkowo w gruby śpiwór a temperatura przyzwoita to robi mi się słabo

moja starsza pociecha co prawda marcowa ale temperatury różne nas spotkały, ubierałam ją w rajstopki/śpiochy, body, grubszą bluzeczkę, kombinezon z łapkami i czapkę
w wózku stawiałam budkę i zakładałam osłonkę, wtedy w gondoli jest naprawdę ciepło, chłodne powietrze tam prawie nie dociera
jak było zimniej to dodatkowo przykrywałam kocykiem, zakładałam grubsze skarpetki itp.

teraz za dużo zmieniać nie będę, jedyne co to będę przykrywać grubszym kocem zamiast cieńszego

sama wyczujesz jak ubierać swojego malucha, jak po spacerze kark będzie zimny to znaczy, że trzeba ubrać grubiej, zimnymi rączkami i stopkami nie ma się co przejmować
w sumie to zależy też od dziecka, niektóre są np. zmarźlaczkami i trzeba im założyć dodatkową warstwę

Napisane przez Dearlie

W każdej pozycji mi niewygodnie Poza tym nadal mam wieczorami paskudne bóle kręgosłupa, co jeszcze bardziej utrudnia mi ułożenie się w dogodnej pozycji do snu. Zastanawiam się nawet nad kupnem tej poduchy do snu, ale nie wiem czy warto w nią inwestować. Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenia z nią związane? Warto kupić?

większość znanych mi osób, które miały takie poduchy chwaliły
ja w poprzedniej ciąży nie kupiłam i teraz chyba też poradzę sobie jak poprzednio czyli wkładając między nogi albo pod brzuszek zwykłą poduszkę, też było ok

Napisane przez Kalpana

Dziewczyny ta siara z cyców to jest przezroczysta i gęsta? Bo mi coś takiego leci, poprzedzając piekielnym swędzeniem sutków....

gęsta tak, ale z tego co pamiętam to zostawia raczej żółte plamy
może jeszcze taka słabiutka jest dlatego przezroczysta się wydaje

Napisane przez anesh_

czy butelkę sterylizuje się za każdym razem po użyciu? Bo aj nie wiem....

przed pierwszym użyciem na pewno wygotowałam i butelkę i smoczek
jak Lusia była malutka to nie myłam butelki płynem do naczyń, tylko gotowałam przed każdym użyciem (to w pierwszym tygodniu jej życia)

potem jak podrosła to zaczęłam myć płynem i gotowałam tylko raz na jakiś czas, a w międzyczasie wyparzałam tylko wrzątkiem

Napisane przez colds

Jest mi jakoś tak.. przykro.
Mam wrażenie, że nie mogę przeżyć ciąży na swój sposób. Odkąd rodzice, a szczególnie mama, dowiedzieli się to cały czas trują. Inaczej tego określić nie umiem .
Kup to, zrób tamto, tam jest takie, lepiej tak.
Cieszę się, że chcą pomóc - kupują ciuszki, interesują się, chcą zasponsorować łóżeczko. Ale kurczę.
Nawet głupich witamin nie mogę sama wybrać i kupić
Na początku mówiłam, że wybrałam sobie takie i takie, i jeżeli pójdzie to czy mogłaby mi kupić.. Oczywiście, nie ma problemu. Jednak Jej się wydawało, że jakieś inne będą lepsze. I co? Wracam do domu, okazuje się, że kupiła te, co Ona chciała Dzisiaj to samo..
Z ciuszkami im tłumaczyłam, że mamy inny gust i jeżeli chce kupować to RAZEM wybierajmy. Nie dociera .
Co miesiąc słyszę, że mam kupić to, to,to i tamto, bo nie mam, a to przecież takie ważne. Wiem! Tylko może nie mam funduszy? Albo chcę coś innego? Nie takie jak ONA wybrała? :/
Była na stronie miasta, znalazła informację o SR. Przychodzi do mnie, mówi o tym, pokazuje ulotkę, zostawia ją. Fajnie. Cieszy mnie to. I tyle, by starczyło. A nie, że nagle mnie informuje, że Ona zapisała sobie nr do tych położnych, co to organizują.. Po co? Pytam się po co? Skoro ulotkę mi zostawiła
Nie wiem, może się czepiam, może hormony mi buzują.. Ale naprawdę.
Chciałabym wiele rzeczy SAMA robić, a nawet od czasu do czasu, pluć sobie w brodę, że coś robię za późno/za wcześnie/ w ogóle.
Bardzo schlebia mi pomoc, zainteresowanie. Tyle, że tego jest zdecydowanie za dużo..
Normalnie siedzę i ryczę, mam dosyć tej chorej sytuacji..

lepiej o rzeczach, które Ci przeszkadzają porozmawiać z mamą już teraz
po porodzie może być tylko gorzej
oprócz hormonów, które będę szaleć, dojdzie być może jeszcze Twoje zmęczenie, lekkie zagubienie w nowej rzeczywistości itp.
wtedy albo siebie będziesz dręczyć albo wybuchniesz maksymalnie

spróbuj wytłumaczyć mamie, że to Twoja ciąża
że cenisz jej pomoc i rady ale dla Ciebie to się dzieje za szybko i potrzebujesz zwolnienia żeby móc się w siebie wsłuchać
że przez takie tempo czujesz się zagubiona

z mamami to już tak jest, że często wszystko wiedzą najlepiej
ale to nasze życie, nasze ciąże, nasze dzieci i teraz to my mamy prawo decydować
one swój czas już miały i już go wykorzystały

Napisane przez colds

Dziewczyny, podczytałam sobie wątek Majówek. Piszą one o wizytach położnych i zarejestrowaniu się przed porodem w przychodni ???
Może mi któraś wytłumaczyć jak to w ogóle funkcjonuje z tą położną wszystko?

pewnie zależy od przychodni


u nas rozpoczęty 6 miesiąc
maluszka zaczęła bardziej dawać o sobie znać i teraz coraz częściej czuję jej ruchy

dziś miałam śmieszną sytuację bo moje starsze dziecię dostało czkawki
przyszła do mnie na kolana i wygłupiałyśmy się podskakując za każdym razem jak czkała
jak starsza czkała to maluch za każdym razem dawał mi kopniaka


a mam jeszcze pytanie do dziewczyn, które robiły już test obciążenia glukozą
czy któraś dodawała do tej, ohydnej moim zdaniem, mieszanki sok z cytryny?
da się to przełknąć wtedy?

[Iwoncia81]

Ale mam leniwy i śpiący dzień
Pogoda nijaka, niewyspana jestem bo jacyś idioci wydzierali sie pod oknami co chwile, a jak już zasnełam to nagle po 9tej sie zrobiło

Nie mam dzisiaj do niczego cierpliwości, nawet mi sie filmów oglądać nie chce.
I ten ludziowstręt... Masakryczny - mogłabym na bezludnej wyspie teraz siedzieć i by mi to nie przeszkadzało

[Anusia479]

Dzisiaj mąż mi obiadek ugotował,objadłam sie i myśle co tu robić
byłam z pieskiem na dworze,ciepło jest tylko pochmurno okropnie.
może siie z małym naa jakiś spacerek ruszymy.

Maggie psiak mieszka z Nami,przyzwyczaił sie okropnie.
dostał obiad i śpi

[Dearlie]

Napisane przez martusia26

Cześć,
a my dziś zaczynamy 20 tydzień i z tej okazji będziemy cały dzień leżakować. Mi właśnie takie leżakowanie pomaga na ból krzyża i kości ogonowej, więc Dearlie mam nadzieję że dzisiejszy dzień lenia też wpłynie pozytywnie na Twój kręgosłup
cały czas nie daje mi spokoju jak to bedzie w zimie ze spacerami z malenstwem. jak je wtedy ubrać, żeby było mu naprawdę ciepło?
Małe sprostowanie -dziś stuknął nam 20 tydzień czyli wchodzimy już w 21

Gratuluję rozpoczętego tygodnia.

Mimo, że to dopiero połowa dnia to już czuję się lepiej. Pomijając samopoczucie typowo fizyczne, to psychicznie od razu też jest lepiej. Zdecydowanie potrzebowałam odpoczynku. Życzę miłego leniuchowania!

Napisane przez colds

Dziewczyny, czy mi się wydaje, czy Weronika nam gdzieś zniknęła?

Ja nadrabiając Was wczoraj też się zastanawiałam, że coś jej nie widać. Czy któraś z Was ma z nią jakiś kontakt?

Napisane przez kwartalinka

większość znanych mi osób, które miały takie poduchy chwaliły
ja w poprzedniej ciąży nie kupiłam i teraz chyba też poradzę sobie jak poprzednio czyli wkładając między nogi albo pod brzuszek zwykłą poduszkę, też było ok

Dziękuję za opinię. Szczerze mówiąc, przejrzałam dziś na allegro te poduchy i nie wiem czy w nią zainwestuję, bo żeby kupić porządną to trzeba by na nią przeznaczyć ok. 100zł, a chyba wolę przeznaczyć te pieniążki na coś dla malucha.

Napisane przez Iwoncia81

I ten ludziowstręt... Masakryczny - mogłabym na bezludnej wyspie teraz siedzieć i by mi to nie przeszkadzało

O Boziu jak ja dobrze wiem o czym piszesz. Dla mnie to wręcz nie do ogarnięcia, a najgorsze, że mam taką pracę, że codziennie mam kontakt z różnymi kobietami i wiem, że to straszne, co napiszę, ale... czasami mam ochotę niektóre z nich dosłownie wyprosić z gabinetu. Nie mam cierpliwości do ludzi, zupełnie. Nigdy nie miałam wcześniej takiego problemu.

[Iwoncia81]

Napisane przez Dearlie

O Boziu jak ja dobrze wiem o czym piszesz. Dla mnie to wręcz nie do ogarnięcia, a najgorsze, że mam taką pracę, że codziennie mam kontakt z różnymi kobietami i wiem, że to straszne, co napiszę, ale... czasami mam ochotę niektóre z nich dosłownie wyprosić z gabinetu. Nie mam cierpliwości do ludzi, zupełnie. Nigdy nie miałam wcześniej takiego problemu.

Na szczeście nie pracuje bo chyba by mnie coś trafiło.
Też nigdy wcześniej takiego problemu nie miałam a teraz to jest przerażające
Niedawno z koleżanki sie śmiałam bo ona ma to do teraz, też jest w ciąży, a w tym miesiącu ma sie rozpakować. Jak to bedzie trwało do końca ciąży to ja chyba oszaleje sama ze sobą

[aga_ton]

witam ponownie.

jakoś nie najlepiej się dziś czuję, od rana mdli mnie strasznie chyba wyląduje w łazience z głową nad miską

na dodatek tż pojechał na ryby i nie ma mi kto herbatki zrobić

kiepski dzień dzisiaj...

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

jeśli chodzi o wspomniany przez Was ludziowstręt to też go mam, tylko że przed ciążą także mi towarzyszył... ale dobrze mi z nim

jestem typem samotnika, wszelkie spotkania, imprezy typu imieniny, urodziny to dla mnie męka...

najlepiej czuję się w domu, dobra książka, muzyka w tle, fajny film- to kocham najbardziej

[zielona1911]

ja wlasnie wrocilam do domu i padam,oczy mi sie kleją,nogi bolą
ale najwazniejsze ze przed ostatni zjazd zaliczony niektore przedmioty zdane-te najtrudniejsze.Sciagalam jak sie dalo,mam cale rece popisane jak w podstawowce jak bylam w biedronce to ludzie dziwnie sie patrzyli,ale co mi tam wazne ze zaliczone
Gratulacje z rozpoczetych tygodni
ja jutro mam wizyte w koncu

[elena_100]

czesc

Katarzinka wczoraj pisała i może już na wakacjach cieszyć się towarzystwem męża

Nie ma Werci już tydzień, ani Sojki, ciekawe co u nich

[anesh_]

Napisane przez Kalpana

Gdybym jeszcze wiedziała co dzidzia ma między nóżkami, to bym się cieszyła, bo bym mogła te ciuszki kupować, a tak to się głowię, żeby uniwersalne były :/

Dziewczyny ta siara z cyców to jest przezroczysta i gęsta? Bo mi coś takiego leci, poprzedzając piekielnym swędzeniem sutków....

A ja się mega cieszę z każdego zakupionego ciuszka - mimo, że nie wiem, czy dzidziuś jest chłopcem czy dziewczynką. Mam np. taka kurteczkę jeans trochę bardziej dla chłopca, ale w ogóle sie tym nie przejmuje, bo najwyżej ubiorę malcowi różową bluzeczkę jak się okaże dziewczynką i tyle.

[lukrecja_25]

dołączam do klubu ludfziowstrętowców wszyscy mają ludziowstręt! Mam i JA

[elena_100]

Napisane przez aga_ton

elena, w takiej sytuacji to lepiej poczekać z tym poddaszem. mówię to z własnego doświadczenia. wpakowaliśmy sporo pieniędzy w dom, bo uparliśmy się, że większość rzeczy musi być zrobiona a teraz, kiedy przydałaby się większa kwota to nie mamy żadnych oszczędności. dodatkowo popieprzyło się małżonkowi w robocie i cały czas zamartwiamy się czy damy radę

a co na tym poddaszu miało być?

nasze osobne mieszkanko. N razie mamy 1 pokój i łazienkę i przeraża mnie wizja, że tak mogoby już zostać

Napisane przez anesh_

czy butelkę sterylizuje się za każdym razem po użyciu? Bo aj nie wiem....

---------- Dopisano o 18:42 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------



Nie przejmuj się - z reguły szefowie tak reagują..... Nic na to nie poradzimy.
Jak masz umowę do końca roku, a będziesz na L4 lub macierzyńskim to kasę automatycznie będziesz miała do końca macierzyńskiego z Zusu. No ale szefowa nie jest upoważniona do tego, żeby Ci umowę przedłużyć jak Ci sie kończy kiedy jesteś na macierzyńskim...

Wiem, że nie jest upoważniona, dla mnie to jest nawet jedyna szansa żeby poszukać czegoś lepszego więc się nie upieram żeby tam wracać. Zwłaszcza, że nawet dziewczyny mówią, że trafili mi się najgorsi klienci z możliwych. Ja tylko się boję że już teraz zabiorą mi kasę ponieważ jak każdy prywaciarz oni też cześć pensji dają "do koperty", a dwa nie cierpię jak ktoś już się dzieli moimi rzeczami jak jestem i to widzę

Napisane przez aga_ton

witam ponownie.

jakoś nie najlepiej się dziś czuję, od rana mdli mnie strasznie chyba wyląduje w łazience z głową nad miską

na dodatek tż pojechał na ryby i nie ma mi kto herbatki zrobić

kiepski dzień dzisiaj...

---------- Dopisano o 15:44 ---------- Poprzedni post napisano o 15:36 ----------

jeśli chodzi o wspomniany przez Was ludziowstręt to też go mam, tylko że przed ciążą także mi towarzyszył... ale dobrze mi z nim

jestem typem samotnika, wszelkie spotkania, imprezy typu imieniny, urodziny to dla mnie męka...

najlepiej czuję się w domu, dobra książka, muzyka w tle, fajny film- to kocham najbardziej

ja też. Mam to po tacie, nie potrzebujemy ludzi dookoła żeby czuć się dobrze


Dziewczynki gratuluję nowych rozpoczętych tygodni

Też nie mam poduszki do spania i szczerze powiedziawszy chyba zdążę urodzić zanim sobie ją sprawię

[anesh_]

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;34475879]
chetnie skorzystam bo przyda sie taka umiejetnosc
[/QUOTE]

To zapraszam. Ja dzisiaj znowu byłam i kupiłam dwie pary spodni dla malucha i bluzeczkę.Za 6 zł.

[Konczita]

dzień dobry ... wróciłam z uniwerku kolejny egz za mną yhhh
jeszcze jeden i jak będą zaliczone pod koniec miesiąca obrona ... i teraz najlepsze .. złożyłam pracę i dzisiaj znalazłam w niej błąd .. kuźwa no .. muszę jeszcze raz drukować i latać by 4 zmienić na 3 yhhh
a po za tym zjadłam pyszną zapiekankę i botwinkę i teraz mnie mdli .. i mała jakaś spokojna od wczoraj ... chyba jej się te moje studiowanie nie podoba

Napisane przez zielona1911

ja wlasnie wrocilam do domu i padam,oczy mi sie kleją,nogi bolą
ale najwazniejsze ze przed ostatni zjazd zaliczony niektore przedmioty zdane-te najtrudniejsze.Sciagalam jak sie dalo,mam cale rece popisane jak w podstawowce jak bylam w biedronce to ludzie dziwnie sie patrzyli,ale co mi tam wazne ze zaliczone
Gratulacje z rozpoczetych tygodni
ja jutro mam wizyte w koncu

gratki .. ja tez na ręce ściągę napisałam ale nie dał tego .. i w dodatku to ciążowe odmóżdżenie dało we znaki zamiast w pytaniu napisać racjonalna sprzedaż napisałam racjonalna polityka ... no i całe pytanie źle mimo że tak pięknie się rozpisałam na dwie strony ... mam nadzieje że pozostałe 4 pytania dobrze zanotowałam .. ehhh

---------- Dopisano o 17:25 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ----------

Napisane przez maggie123

p


III trymestr oficjalnie zaczynam!!
w 28tc dzidziuś opanowuje sztukę mrugania i potrafi śnić o mamusi podobno

a więc gratuluję ..
Anusia Wam również

Napisane przez Iwoncia81

No i chyba dzisiaj nie zasne chłop mnie wnerwia i kiedyś go ubije jak schabowego
i ja mam z nim jechać do Zakopca na 3 dni... W życiu!!!!!!!!!!!
I zgaga mnie męczy po tym głupim kubusiu, półtora butli wypiłam na wieczór i teraz mam

uhh jedź może nie ubijesz a odpoczniesz

Napisane przez martusia26

Małe sprostowanie -dziś stuknął nam 20 tydzień czyli wchodzimy już w 21

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:25 ----------

Napisane przez lukrecja_25

dołączam do klubu ludfziowstrętowców wszyscy mają ludziowstręt! Mam i JA

a ja mam wykładowcowstręt ... wszystkich bym wybiła za te terminy egzaminów .. wrrrr

[lukrecja_25]

a ja sobie leże i pije koktajl z truskawek

dzidek szaleje dzisiaj od 5:30 ... to dobrze bo dwa poprzednie dni prawie nie kopal i sie zaczynalam martwic dzis jednak nadrobił

[Konczita]

Napisane przez lukrecja_25

a ja sobie leże i pije koktajl z truskawek

dzidek szaleje dzisiaj od 5:30 ... to dobrze bo dwa poprzednie dni prawie nie kopal i sie zaczynalam martwic dzis jednak nadrobił

nasza niunia od wczoraj też mniej aktywna ale na egzaminie dała o sobie znać co mnie uspokoiło ... i jak wcinała zapiekankę to też szalała

[Dearlie]

A mi wstyd jak cholera Znowu zamieniam się w ciążowego potwora! Miałam ochotę na lody i poprosiłam tż-ta, żeby skoczył do sklepu. Biedulek poleciał po nie w deszczu... przynosi mi pudełko lodów truskawkowych, a ja w ryk, że dlaczego w pudełku jak ja chciałam rożka i dlaczego truskawkowe bez żadnego śladu czekolady.Łzy leciały ciurkiem, a rozpaczy nie było końca. Powiedziałam, że ma iść je wymienić, bo w domu mamy wystarczająco truskawek i sama sobie mogę zrobić truskawkowe. Jest mi źle i wstyd, że go tak potraktowałam. Jak on może ze mną wytrzymywać? Jestem potworem.

[lukrecja_25]

Napisane przez Dearlie

A mi wstyd jak cholera Znowu zamieniam się w ciążowego potwora! Miałam ochotę na lody i poprosiłam tż-ta, żeby skoczył do sklepu. Biedulek poleciał po nie w deszczu... przynosi mi pudełko lodów truskawkowych, a ja w ryk, że dlaczego w pudełku jak ja chciałam rożka i dlaczego truskawkowe bez żadnego śladu czekolady.Łzy leciały ciurkiem, a rozpaczy nie było końca. Powiedziałam, że ma iść je wymienić, bo w domu mamy wystarczająco truskawek i sama sobie mogę zrobić truskawkowe. Jest mi źle i wstyd, że go tak potraktowałam. Jak on może ze mną wytrzymywać? Jestem potworem.

MONSTER!!!!

[Konczita]

Napisane przez Dearlie

A mi wstyd jak cholera Znowu zamieniam się w ciążowego potwora! Miałam ochotę na lody i poprosiłam tż-ta, żeby skoczył do sklepu. Biedulek poleciał po nie w deszczu... przynosi mi pudełko lodów truskawkowych, a ja w ryk, że dlaczego w pudełku jak ja chciałam rożka i dlaczego truskawkowe bez żadnego śladu czekolady.Łzy leciały ciurkiem, a rozpaczy nie było końca. Powiedziałam, że ma iść je wymienić, bo w domu mamy wystarczająco truskawek i sama sobie mogę zrobić truskawkowe. Jest mi źle i wstyd, że go tak potraktowałam. Jak on może ze mną wytrzymywać? Jestem potworem.

oj kochana spokojnie ... ja dzisiaj zrobiłam jazdę o to że zamiast sprzedaż zapisałam sama polityka i wszyscy byli winni i wszyscy czuli się winni no i dopiero jazda nie ? ehh zjadłabym loda ooo

[martusia26]

no to i ja muszę wstać po loda. oj dziewczyny, dziewczyny...

[anesh_]

Napisane przez Konczita

dzień dobry ... wróciłam z uniwerku kolejny egz za mną yhhh
jeszcze jeden i jak będą zaliczone pod koniec miesiąca obrona ... i teraz najlepsze .. złożyłam pracę i dzisiaj znalazłam w niej błąd .. kuźwa no .. muszę jeszcze raz drukować i latać by 4 zmienić na 3 yhhh
a po za tym zjadłam pyszną zapiekankę i botwinkę i teraz mnie mdli .. i mała jakaś spokojna od wczoraj ... chyba jej się te moje studiowanie nie podoba

Super, że jeszcze tylko jeden Mi jeszcze 3 - ale ten co miałam w pt jeszcze nie wiem czy zdałam, bo mam mieszane uczucia. Pierwszą część zdałam na pewno, ale tę drugą to sama nie wiem.



Właśnie kupiłam dla maluszka spodnie z allegro:O. Chłopięce, ale jeszcze nei wiem czy dzidziuś będzie chłopcem.... ale takie słodkie były.... ten mój maluch ma już tyle ciuszków, że połowy to chyba ani razu nie ubierze....

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

dziewczyny ja też mam ludziowstręt.cięzko mnie gdzieś wyciągnąc.tak mnie wkurzaja ludzie niektórzy że masakra.dziś np kuzynka tżta od progu do nas woła bartolino gratuluje,słyszałam o nowinie(wczas tak w ogóle,ślepa sie wcześniej nie skapneła).i że tak młodo i tamto,sramto.no sory jakie młodo.mam 25 lat a tż jest parwie 2 lata starszy.no stara nie jestem ale jakś nastka też nie.bez przesady i oczywiscie dla niej jest jasne że to jest wpadka.no bo nie mamy ślubu no i jakby mogło byc inaczej.jej sie nie miesci w głowie ze dziecko można sobie zaplanowac nie mając ślubu.ale dyskusja z nia nie ma sensu bo jej mózg nie funkcjonuje normalnie

a w ogóle to sie tak zryczałam tżtowi bo w nowym fokusie jest takie zdjecie płodu w czasie operacji bo ten dzidek miał rozsczep kregosłupa i lekarze sie podjeli jakiejsc nowatorskiej operacji i ten płodzik kochany był w czasie tej operacji w 21 tyg i chwycił lekarza za palec
takie maleństwo

[Nisia4]

Hej Dziewczęta!
Czytam o Waszym wstręcie do ludzi i myślę sobie, że u mnie jest podobnie. Tzn. potrzebuję sporo czasu tylko sama ze sobą, bardzo mnie denerwują zaludnione sklepy itp. W pracy jest okej, cieszę się, że mogę jeszcze pracować i spotykać się z tymi ludźmi
Z nowych zakupów to odwiedziłam dzisiaj Allegro i sprzedawcę Rodzyneczki. Kupiłam butelki, smoczki uspokajające i kilka innych pierdół.
Momentami myślę, że w sumie niewiele potrzebna, a później ogarnia mnie przerażenie, że kiedy ja to kupię.
W przyszłym tygodniu pojadę do bratowej po ciuszki więc będę wiedziała czego mi brakuje. Natomiast wózek dostaniemy od rodziców, na pierwsze miesiące będę miała kołyskę natomiast później kupię łóżeczko, może nawet zdecyduję się na Allegro i taki zestaw z pościelą itd.
Tymczasem czujemy się dobrze, Dzidzia kopie, ale co do imienia to się jeszcze nie zdecydowaliśmy.
Najbliższa wizyta 14 czerwca

[tamlin111]

Ale się wybawiłam na weselu. Wróciliśmy z poprawin i padłam. Mam to wszystko gdzieś i dziś się nie ruszam dalej niż do kibla. Wytańczyłam się wczoraj strasznie, jednak kankan i zorba mnie pokonały. Nie dałam rady do końca dotrzymać kroku Paula się wybawiła wczoraj i jak ją wieźliśmy do domu to stwierdziła że takie imprezy to nie dla niej, bo są zbyt męczące Jedzonko pycha, jestem pełna tak, że powinno mi na tydzień starczyć

Napisane przez anesh_

Tylko proszę nie przejmuj się tym kredytem. Wiadomo może się nie udać, ale skoro początkowo miałaś zdolność to najprawdopodobniej się uda. My załatwialiśmy mega dużo formalności jak braliśmy, załatwialiśmy je ponad miesiąc zanim staliśmy się właścicielami działki. Poza tym dużo zależy od tego pracownika banku, który ma Wam udzielac ten kredyt. W ilu bankach się dowiadywaliście o kredyt? Uwierz mi mam w tym spore doświadczenie, bo najpierw załatwialiśmy kredyt hipoteczny w jednym banku, a potem sprzedawaliśmy go innemu bankowi i też było mega dużo załatwiania. JEsteś z moich okolic, więc jakby co to mogę Ci kogoś dobrego polecić, kto nam pomógł.

Dzięki bardzo, no zobaczę co jutro mi w banku powie, jak nadal będą problemy to poproszę o wytyczne i pomoc

Napisane przez anesh_

czy butelkę sterylizuje się za każdym razem po użyciu? Bo aj nie wiem....

Co jakiś czas wygotowywałam a za każdym razem po umyciu zalewałam wrzątkiem.

Gratuluję rozpoczętych tygodni, miesięcy i zdanych egzaminów

[martusia26]

[1=0213a3d44dd2424e2974ecf 75dc2f45f89ba9c75_6847677 93eb51;34483714]
a w ogóle to sie tak zryczałam tżtowi bo w nowym fokusie jest takie zdjecie płodu w czasie operacji bo ten dzidek miał rozsczep kregosłupa i lekarze sie podjeli jakiejsc nowatorskiej operacji i ten płodzik kochany był w czasie tej operacji w 21 tyg i chwycił lekarza za palec
takie maleństwo[/QUOTE]
o rany... to zdjęcie jest niesamowite

[0213a3d44dd2424e2974ecf75dc2f45f89ba9c75_684767793eb51]

Napisane przez martusia26

o rany... to zdjęcie jest niesamowite

coś niesamowitego.pisze ze to zdjecie jest pokazywane w czasie konferencji naukowych jako dowód na wysoki stopień rozwoju dziecka w 5 miesiacu

[tamlin111]

Siedzę i ryczę...
Na mamusiach majowo-czerwcowych ta Aniołkowa Mama, co Wam pisałam, że jej Dawidek w 30t.c. umarł napisała co czuje i jedno zdanie mnie rozwaliło. Łzy lecą jak grochy.
Macie cytat:
Ja czuję jakiś taki niepokój, jak nie idę na cmentarz. Muszę iść, pogadać z Małym, powiedzieć mu, że jeszcze miał teraz siedzieć w brzuchu, a ostatnio już - że mógłby już być po drugiej stronie, opowiadam mu, co się dzieje u nas i pytam - sama nie wiem kogo - dlaczego tak bardzo, tak cholernie bardzo nie ma go z nami...
Mój ranking tuszów do rzęs trochę się zmienił, obecnie na pierwszym miejscu jest taki, który łatwo się zmywa z policzków chusteczką.

[sandra23s]

i ja sie zaliczm do tych co maja ludziowstret
no normalnie nie moge z nikim porozmawiac bo zaraz mnie nerw na te osoby bierze(oprocz tżta).mam nadzieje ,ze to minie bo jak nie to sie w bunkrze zamkne.

gratuluje zdanych egzaminow i rozpoczetych tygodni

moj maz tez polecial do sklepu po lody i nie ma go juz 30 min,a sklep niedaleko

ja juz wykapana w lozeczku leze
dzis znowu o 4 wstalam.jakies bezsenne noce mnie dopadly
a jutro pewnie dobudzic sie nie bede mogla a musze wstac o 7

[Anusia479]

To moje dzieciątko ma teraz taką rączuńke piękniutką
Wzruszające zdjęcie..

co do ludziowstrętu to ja mam tak od dawnanie cierpie imprez rodzinnych,masowych,a święta to koszmar
lubie przebywać z mężem i synkiem-starczy mi

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:07 ----------

Coco blanco widze Cie podglądaczu

[lukrecja_25]

ide se gary pomyje... potem arbuza zjem