mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-09-26, 13:41   #1
fruga
Rozeznanie
 
Avatar fruga
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 877

mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji


witajcie...
piszę tutaj bo sama mam mętlik w głowie a najbliższe mi osoby nie oceniają już całej tej sytuacji obiektywnie. ogólnie sytuacja jest dosyć zagmatwana i nie będę pisać od samego początku bo przez dwa lata mieszkania byłoby co opisywać.

zacznę więc od tego że wprowadziłam się do znajomych z którymi wcześniej już mieszkałam. nie była to decyzja zbyt łatwa, bo z poprzedniego mieszkania wyprowadzaliśmy się w nie najlepszych okolicznościach. zdecydowałam się jednak ze względu na niskie opłaty i samodzielny pokój.

niby wszystko jest w porządku ale...
wynikła taka sytuacja, że mój chłopak potrzebował mieszkania na pół miesiąca więc po ciężkich trudach w końcu udało się ustalić, że może mieszkać. oczywiście od razu trzeba było wszystko rozliczyć choć nawet nie było wspomniane, że zapłaciłam za cały miesiąc a mieszkałam od połowy... no ale trudno. Tż zapłacił za 2tyg., z czego 4dni go nie było. dziś usłyszałam, że pasuje, żeby On się rozliczył za dodatkowe dni. powiedziałam: "jakie dodatkowe?" i powiedziałam jak ja to widzę... niezadowolenia z mojej odpowiedzi chyba nie muszę opisywać. narazie jednak nie było komentarza.

...nie mogę też korzystać z niektórych ich kuchennych rzeczy (opiekacz, frytkownica) -nie jest to oczywiście problem, bo w końcu bez tego można się obyć. niestety 2tyg. temu popsuła się też pralka, która była na wyposażeniu. współlokatorzy zakupili więc nową -dostępu brak. powiedziałam, że ok nie będę ruszać ale w takim razie trzeba ustalić kwestię mediów, no bo czemu mam płacić za wodę skoro nie korzystam z niej w takich ilościach (3prania w tyg -więc trochę się tego uzbiera) -mina też była nietęga na moje słowa.

mamy też grafik sprzątania... po moim dyżurze zawsze słyszę, że coś nie tak... a to, że żarówka jest zakurzona... a to, że w przedpokoju piach.

złoszczę się, bo nie tak sobie to wyobrażałam. z jednej str nie chce się wyprowadzać, bo na mieszkaniu zawsze wygodniej niż w akademiku ale z drugiej nie wiem czy 'gra jest warta świeczki'.

co sądzicie? bo ja już sama nie wiem co zrobić...


z góry dziękuje za odpowiedzi.
fruga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 13:44   #2
Marwari
Zakorzenienie
 
Avatar Marwari
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 17 094
GG do Marwari
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

ja bym sie wyprowadziła na Twoim miejscu...
__________________
"Przeznaczenie rozdaje karty. A my tylko gramy." Artur Schopenhauer


[SIGPIC][/SIGPIC]
Marwari jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 14:23   #3
crippled
Wtajemniczenie
 
Avatar crippled
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 2 785
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

ja bym się wyprowadziła, nie jestem odporna na tego typu atrakcje.
__________________
crippled jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 14:29   #4
martuska150
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 111
GG do martuska150
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

wyprowadz sie...
martuska150 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 14:30   #5
kliwia
Zakorzenienie
 
Avatar kliwia
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: wielkopolska
Wiadomości: 16 854
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

wyprowadź się kobieto, bo to sa jacys dziwni ludzie.
albo mieszkaj z nimi i nabaw się nerwicy i wyczyszczonego konta, z 'dodatkowych'opłat.
kliwia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 14:38   #6
kalija
Zadomowienie
 
Avatar kalija
 
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 568
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

Porozmawiaj ze znajomymi. Wytłumacz, że nie czujesz się u nich komfortowo.. Z resztą z Twojego opisu wynika, że oni zachowują się, jakbyś mieszkała u nich za kare, a przecież też mają z tego profity.

Ja bym się wyprowadziła.
Powodzenia
kalija jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 14:41   #7
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 177
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

Wyprowadz się. Nie musisz przecież zaraz do akademika poszukaj pokoju u normalnych ludzi
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 14:54   #8
fruga
Rozeznanie
 
Avatar fruga
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 877
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

dzięki dziewczyny.

dziś rozmawiałam ze współlokatorką i powiedziałam co mi leży na wątrobie. powiedziałam jej też, że jeśli mają do mnie jakieś ALE to lepiej żeby powiedzieli wprost i albo atmosfera się wtedy oczyści, coś się ustali i będzie ok, albo się wyprowadzę...
mam nadzieję, że dziś lub jutro cała sytuacja się wyjaśni.

ogólnie dla mnie pogrom... strasznie niekomfortowa sytuacja.
fruga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 15:04   #9
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

to nie w porzadku ze tak sie zahcowuja powinnas miec dostep do pralki i urzadzen kuchennych
pogadaj z nia jak nic ci madrego nie powie zacznij szukac innego mieszkania
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 15:06   #10
katia84
Zakorzenienie
 
Avatar katia84
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 6 761
GG do katia84
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

wyprowadź się szybciutko, mieszkasz ze znajommymi, powinno to być przyjemnością dla wszystkich. Nie rozumiem, tego że nie możesz korzystać z pewnych rzeczy albo mieszkasz tam, albo nocujesz, chyba myślą że naiwną znaleźli - nie daj się!
dużo jest ogłoszeń obcych ludzi, którzy kompletują się żeby zamieszkać razem WSPÓLNIE, żeby było dla wszystkich taniej, na pewno coś znajdziesz, gdzie będziesz sie lepiej czuć niż u "znajomych"
katia84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 15:12   #11
Nohemi
Wtajemniczenie
 
Avatar Nohemi
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Z góry. :)
Wiadomości: 2 376
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

Też jestem zdania, że powinnaś się wyprowadzić.
Mieszkanie, tym bardziej ze znajomymi, ma być przyjemnością a nie katuszami.
__________________
Ninja bez opaski jest jak kot bez ogona.


Nohemi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 15:16   #12
Renatka_2108
Zakorzenienie
 
Avatar Renatka_2108
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Tu i tam ;)
Wiadomości: 7 351
GG do Renatka_2108
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

ja bym od razu sie wyprowadziła.. uciekaj od tych dziwolągów :/
__________________
Renatka_2108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 15:35   #13
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 038
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

a tak z ciekawości - jaka była reakcja na twoje uwagi?

podejrzewam, że i ja bym sie wyprowadzała. a przynajmniej zaczęła rozglądać.
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 16:40   #14
fruga
Rozeznanie
 
Avatar fruga
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 877
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

Cytat:
Napisane przez pani_smith Pokaż wiadomość
a tak z ciekawości - jaka była reakcja na twoje uwagi?
rozmowy na temat korzystania z dobrodziejstw tj. opiekacz nawet nie poruszałam, stwierdziłam, że nie ma sensu.
natomiast rozmowa na temat używania pralki wywiązała się wczoraj (o dziwo, nawet nie do końca z mojej inicjatywy). usłyszałam: żebym pogadała z drugą stroną. stwierdziłam, że korona mi z głowy nie spadnie... zapytałam. zostałam odesłana z powrotem.
stwierdziłam więc, że więcej tematu nie poruszę, bo delikatnie mówiąc czułam się jakby ktoś leciał ze mną w kulki.
dziś (stety lub niestety) był ciąg dalszy rozmowy w której usłyszałam, że być może będę mogła korzystać tzn. będę mogła sobie 'wynajmować' pralkę za drobną opłatą (za jedyne 5zł.
powiedziałam, że: pralki nie muszę używać; drobne rzeczy mogę prać w rękach tudzież zanosić do Tż do akademika (tam pranie kosztuje 3,5zł); w ostateczności będę wozić do domu.
ale: chciałabym, żebyśmy rozwiązali kwestię mediów (prąd i woda).
w odpowiedzi: że w porządku; że mnie rozumie... żebyśmy pogadali jeszcze raz na spokojnie w trójkę. po minie tylko widziałam, że cokolwiek by nie było powiedziane jest to po prostu nie na rękę.
temat został zawieszony...
siedziałam w pokoju nad książkami kiedy wynikła kwestia dopłaty za mieszkanie przez mojego Tż.
powiedziałam: "jaka dopłata?"; zapłacił za 2tyg., 4dni Go nie było; ma jeszcze 1dzień.
w odpowiedzi: fukniecie pod nosem coś w rodzaju: "no tak ale..."; odwrót na pięcie i tyle. złość było widać po tym, że był komentarz co do mojego sprzątania.
prawda jest taka, że sprzątam dokładnie, bo sama lubię mieć porządek.


dziewczyny czy powiedziałybyście tak samo? w końcu trzeba walczyć o swoje... w ogóle jakie dopłacanie -bo to najbardziej mnie wkurzyło...

eh, za dużo wrażeń jak na jeden dzień.
fruga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 16:50   #15
shockwaves
Wtajemniczenie
 
Avatar shockwaves
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 2 687
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

Też mialam nieciekawą sytuację na mieszkaniu (z kolezankami), ale sie rozdzielilysmy i znalazlam mieszkanie z ogloszenia, 3 osob swzukala jednej i sie wprowadzilam i co? okazalo sie ze swietni ludzie, w tym moj obecny TŻ tak wiec doradzam przeprowadzke bo mozesz o wiele lepiej na tym wyjsc
shockwaves jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 16:52   #16
fruga
Rozeznanie
 
Avatar fruga
 
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 877
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

najgorsze chyba jest to, że sama nie wiem, która osoba z tej pary najbardziej miesza. każda mówi mi coś innego... i zwala 'winę' na 2gą stronę.
a ja czuję się jak kretynka bo wolałabym żeby wszystko zostało wyjaśnione i ustalone... a tak to ciągle jest to takie robienie dobrej miny. ciągle mam też wrażenie, że jestem obgadywana cokolwiek bym nie zrobiła i powiedziała -w ww. kwestiach.
fruga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 17:06   #17
Wroclovianka
Zakorzenienie
 
Avatar Wroclovianka
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 3 177
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

Chyba rozmawialiście o płaceniu jak się wprowadzał, wiec o zadnych doplatach nawet nie ma mowy. Co do pralki...poprostu chore, może nie długo każą Ci płacić za używanie kuchenki, lodówki itp.?
Nie zazdroszcze znajomych.

Moze zbierz ich razem i pogadaj, żeby nie było odsyłania ?
__________________

Wizaż rządzi, Wizaż radzi, Wizaż nigdy Cię nie zdradzi
Wroclovianka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 17:34   #18
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 576
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

Wyprowadź się, nie ma sensu sobie szarpać nerwów z takimi dziwnymi ludźmi. chyba już wolałabym mieszkać z "obcymi", niż z takimi znajomymi. Zachowują się jakby chcieli Ci na siłę utrudnić życie albo wyciągnąć od Ciebie jak najwięcej kasy. Uciekaj stamtąd, póki jeszcze są ogłoszenia z mieszkań, gdzie zostały wolne miejsca.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 17:35   #19
zoffen
Raczkowanie
 
Avatar zoffen
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: z domu :)
Wiadomości: 145
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

Też mi 'znajomi'
Nie wyobrażam sobie, że kupiłabym pralkę i sama nie zaproponowała korzystania z niej współlokatorce Ja rozumiem, że mają pierwszeństwo, ale..
Cała ta sytuacja wygląda tak, jakby traktowali Cię jak zupełnie obcą osobę, jak kogos gorszego, a na dodatek są w dwójkę więc mają przewagę pod wieloma względami :/
Ja bym się wyprowadziła- wiele osób szuka kogos do wspólnego mieszkania, normalnych osób, nie sądzę żeby było gorzej niż z nimi, a podejrzewam, że może być dużo lepiej
__________________

WIELKIE ODCHUDZENIE!
75,6-71-70-69-68-67-66-65-64-63 -62-61-60





zoffen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 17:58   #20
201804271242
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 522
GG do 201804271242
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

Miałam podobną sytuację ale trochę z jednej strony gorzej bo za granicą.. Najpierw mieszkaliśmy (ja mi mój Tż) z francuzami- genialni ludzie ! Potem wprowadzili się Niemcy :| Zaczęło się od przestawiania naszych rzeczy (pamiętam to szukanie jednej rzeczy przez pół godz żeby cokolwiek ugotować..), puszczanie muzyki na całe mieszkanie, podczas pretensji do nas o głośny telewizor (ledwo słyszałam siedząc tuż obok, ale cóż) nie gaszenie światła i przy okazji zwalanie się do nas o to samo ;] A potem zaczęli chować swoje rzeczy do swoich szafek żebyśmy nie mogli ich używać (oni dalej się rządzili naszymi), a gdy zrobiliśmy to samo zaczeli sami wyjmować Na pytanie czemu szperają nam w prywatynych szafkach, odpowiedzieli, że nie mówiliśmy im że nie chcemy by oni używali nasze rzeczy...
Dobrze, ze to tylko miesiąc był- do tej pory mam nerwice..
Powiem jedno- WYPROWADŹ SIĘ NAJSZYBCIEJ JAK MOŻESZ! Nie warto się męczyć..
201804271242 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 18:05   #21
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

oni probuja doprowadzic do tego zebys sie wyprowadzila...
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 19:32   #22
janina1984
Rozeznanie
 
Avatar janina1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 887
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

tak to powiem - też mi znajomi. Ja bym na twoim miejscu się wyprowadziła, bo jest coraz gorzej a będzie jeszcze gorzej. oni wyraźnie ciebie nie chcą na tym mieszkaniu, więc nie ma sensu się męczyć. jest tyle innych mieszkań do wynajęcia nawet w akademiku lepiej mieszkać niż w takiej atmosferze.
janina1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-26, 20:01   #23
marago
Rozeznanie
 
Avatar marago
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 521
GG do marago
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

Skąd ja to znam...
Z mojego doświadczenia wynika, że z takimi ludźmi po prostu nie da się dogadać. Oni zawsze będą na nie i już. Męczyłam się w takiej atmosferze przez 9 miesięcy i nigdy więcej.
Naprawdę - szukanie mieszkania to nie jest aż tak wielki problem, nie musi to być koniecznie akademik.
Ulga jaką poczułam po wyprowadzce, normalne warunki - to jest sytuacja nie do ocenienia.

A tak na marginesie - u mnie też chodziło o rachunki, o sprzątanie. Dobrze, że pralki nie było...
marago jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 03:51   #24
pani_smith
Zakorzenienie
 
Avatar pani_smith
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 038
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

wiesz co - walczyć o swoje jasne. zresztą jak wspomniała jedna z przedmówczyń - była umowa jak się wprowadzałaś, a z umowami tak już bywa, że nawet do ustnych zmiany wprowadza się tylko za porozumieniem stron. więc jakby co powołać się na tamto.

a po cichu poszukać czegoś nowego.

jak masz mieć przez cały rok ganianie z robieniem prania czy ugotowaniem sobie najprostszego obiadu, to w końcu zdurniejesz brzydko mówiąc. albo skończy się na tym, że za mieszkaie będziesz płacić a jedną nogą i tak u mężczyzny pomieszkiwać.
u mojej znajomej tego typu scysje doprowadziły do sytuacji, gdzie gdy jeden mieszkaniec gotował sobie obiad, nikt inny nie opuszczał pokoju. i to choćby za potrzeba. było odczekanie aż delikwent opuści kuchnię. i tak wkoło macieju. sytuacja co najmniej chora. a zaczęło się od jazdy o mikrofalówkę...
__________________
Pożądanie zadowoli się każdą, byle jaką. Ale dusza pragnie tylko jednej - jedynej, wybranej. (H. Sakutaro)

wróciłam
pani_smith jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 11:37   #25
patbar
Zadomowienie
 
Avatar patbar
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 228
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

Gorzej nie moglas trafic. Ja bym sie wyprowadzila jak najszybciej. Skoro nie pozwalaja ci korzystac z pralki i z innych sprzetow, to powinni ci zmiejszyc oplate za prad. Bo rozumiem, ze placicie po rowno?
patbar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 14:12   #26
Nathaliaczek
Raczkowanie
 
Avatar Nathaliaczek
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 483
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

Uciekaj, uciekaj!! Ja mieszkałam kiedyś z koleżanką w pokoju, kiedy znalazła sobie faceta (szczegółów nie będę przytaczać, ale poznałam go w raczej dziwnych okolicznościach) - kompletnie straciła rozum i wyobraźnię, przestała szanować wspólną przestrzeń, którą był nasz pokój. Próbowałyśmy się jakoś dogadać, bo sytuacja była dla mnie mocno niekomfortowa - wyszło na to, że ja mam wieczne pretensje, a tak naprawdę ona nigdy nie mówiła, co jej się nie podoba w moim zachowaniu (zwróciła mi uwagę tylko raz, przeprosiłam ją i sytuacja się nie powtórzyła - o innych rzeczach, które zapewne były, nigdy się nie dowiedziałam). W końcu stwierdziłam, że mam tego dość, znalazłam sobie nowy pokój i odżyłam
Nie ma sensu kisić się w takiej atmosferze. Ci ludzie są dziwni, mocno wyrachowani, i nie w porządku wobec ciebie. Wolałabym chyba akademik niż taki kwas.
__________________

Nathaliaczek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 14:25   #27
yennefer94
Raczkowanie
 
Avatar yennefer94
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 202
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
oni probuja doprowadzic do tego zebys sie wyprowadzila...
Pierwsza myśl jaka mi się nasunęła. Normalnie nikt się tak nie zachowuje, wszystkim chyba zależy na dobrej atmosferze w mieszkaniu i na szybkim rozwiązywaniu konfliktów i wątpliwości.
__________________

yennefer94 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 15:01   #28
AGATkA_eSZ
Wtajemniczenie
 
Avatar AGATkA_eSZ
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: 71
Wiadomości: 2 544
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

zacznij szukać innego lokum. czemu masz płacic tyle samo co reszta, skoro prawie z niczego nie mozesz korzystac? i jeszcze ta atmosfera... sprobuj znalezc jakis inny pokoj. niekoniecznie w akademiku. Ale czasem studenci szukaja wspollokatorów, wiec moze akurat cos Ci sie trafi.
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
AGATkA_eSZ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 15:10   #29
Jezebeth
Wtajemniczenie
 
Avatar Jezebeth
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 405
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

witaj,ja miałam podobną sytuację w zeszłym roku.mianowicie wprowadzilismy sie z moim TŻ do obcych ludzi ponieważ nie było żadnych innych ogłoszeń a rok studencki za pasem... cena bardzo atrakcyjna jak na wrocław 600 zł za pokój plus co dwa miesiące ok 100 zł za opłaty czyli 350 zł za osobę . już od samego początku coś było nie tak z jedną z współlokatorek (były ich trzy). nie okazywała aprobaty jak nas (konkretnie mnie się uczepiła) widziała.potrafiła się dop***** (przepraszam za wulgaryzm,ale jak sobie to przypominam to mnie krew zalewa) dosłownie o wszystko. że mój włos jest na umywalce,że niedokładnie posprzątałam itd. muzykę puszczała na full mimo liczynych proźb,potrafiła robic o 12 w nocy pranie (pralkę mieliśmy tuż koło łóżka :/ ) miarka się przebrała jak pewno dnia wrócliliśmy o 23 z kina. następnego dnia zastałam kartkę na lodówce " JAK BYŚCIE NIE WIEDZIELI TO OD 22 JEST CISZA NOCNA" szukalismy mieszkania przez dwa miesiące i w te pędy się wynieśliśmy. ZDECYDOWANIE SIĘ WYPROWADŹ , jeżeli oni od początku są tak nastawieni to ZARĘCZAM napewno się to nie zmieni
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1237041
Perfumowa wymiana, zapraszam
Jezebeth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-27, 16:54   #30
Queen
Wtajemniczenie
 
Avatar Queen
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: co chwilę gdzie indziej
Wiadomości: 1 923
Dot.: mieszkać czy się wyprowadzić? 'skis' na stancji

Ja cały zeszły rok mieszkałam z dwoma współlokatorami, którzy byli niesamowicie chamscy. Po prostu okropni. Nie wyprowadziłam się, bo mieszkanie było piękne oraz tanie, a także dlatego, że wykosztowałam się na szukanie go przez agencję. Natomiast w tym roku się już nie wahałam. Od razu się wyniosłam. To samo radzę Tobie. Co jacyś chorzy materialiści - co to za rozliczenie do co 1 zł? Przecież mieszkając razem jest niemożliwe dokładne wyliczenie kosztów. Przecież nie uda się nawet tego zmierzyć na liczniku prądu czy wodomierzu. Bez sensu. Nie trać nerwów i poszukaj czegoś ciekawszego. Pewnie poznasz fajnych, sympatycznych ludzi. Głowa go góry!
__________________

Mój wątek z wymianą kosmetyczną:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=723489

Queen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:01.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.