Przez 40 dni nie używała ani szamponu, ani odżywki. Pokazała, co stało się z jej włosami
Użytkowniczka TikToka postanowiła przeprowadzić eksperyment i od 40 dni nie myje włosów szamponem, ani nie nakłada na nie odżywki. W swoich nagraniach relacjonuje, w jakiej kondycji są jej pasma i czy rezygnacja z kosmetyków do pielęgnacji dobrze na nie wpłynęła.

TikTokerka podjęła ciekawe wyzwanie, rezygnując zupełnie z chemicznych produktów do mycia i pielęgnacji włosów. Zamiast nich postawiła na w 100% naturalne i proste rozwiązania, które w jej opinii przynoszą świetne efekty. Emilia, bo tak ma na imię twórczyni eksperymentu, nie myje włosów w "tradycyjny sposób" już od 40 dni. Zobacz, co mówi po tym czasie!
Nie używa szamponów i odżywek do włosów od 40 dni
Emila, która na TikToku prowadzi konto @rose.maryplace, w jednym ze swoich nagrań zdradziła, że zrezygnowała z mycia włosów szamponem i nakładania na nie odżywki. Zamiast tego płucze włosy naparem rozmarynowym, a w celu regeneracji stosuje zalane wodą siemię lniane, które zamienia się w żelową, naturalną maseczkę. Skąd u niej pomysł na taki eksperyment? Dziewczyna zmagała się z problemami skóry głowy, m.in. łupieżem i podrażnieniami. Rezygnując z chemii chciała złagodzić skórę skalpu i dać mu "odetchnąć".
Emilia pokazała na TikToku, jak jej włosy wyglądają po 40 dniach takiej "kuracji". Dziewczyna przyznaje, że pasma mają się bardzo dobrze, nie są ani przesuszone, ani się nadmiernie nie przetłuszczają, a zyskały objętość i lekkość.
Czy rezygnacja z szamponu może być groźna dla włosów?
W komentarzach pod video Emilii rozpętała się zażarta dyskusja. Wiele osób zastanawia się, czy rezygnując z szamponu można wystarczająco doczyścić włosy i skalp z kurzu, potu oraz innych zanieczyszczeń. Okazuje się, że jak najbardziej!
Metoda "no poo", czyli mycie głowy bez użycia szamponów i odżywki, a stosowanie tylko ziołowych płukanek i oleju kokosowego na skórę głowy, nie jest niczym nowym. To uwielbiany przez fanki ekologicznej pielęgnacji sposób na pielęgnację włosów. Nie ma negatywnego wpływu na pasma, a może wręcz pomóc osobom bardzo wrażliwym na detergenty, które przez szampony zmagają się np. ze świądem skalpu. Optymalne jest jednak stosowanie metody "no poo" tylko raz na jakiś czas, np. w formie kilkudniowego detoksu dla włosów i skóry głowy.