Reklama

Zniszczone włosy bardzo często są efektem drastycznego rozjaśniania, nieumiejętnego farbowania albo po prostu mniej lub bardziej świadomych błędów w pielęgnacji. W ekstremalnych sytuacjach naprawdę bardzo trudno uratować ich wygląd.

Reklama

Farbowanie włosów w domu - kompendium wiedzy>>

Niezależnie od stopnia zniszczenia, bardzo ważna jest samokrytyka i niezapuszczanie włosów za wszelką cenę. Należy zrobić rachunek sumienia i zastanowić się nad potencjalnie szkodliwymi nawykami, które odejmują naszym włosom urody. Jeśli pasma będą zdrowe, odwdzięczą się nie tylko pięknym wyglądem, ale również przestaną wypadać, łamać się, a w zamian za to będą szybciej rosnąć.

Jak rozpoznać zniszczone włosy?

Wbrew pozorom wcale nie tak trudno rozpoznać zniszczone włosy. Suchość, brak blasku widoczne są nawet z daleka. Gdy dotkniemy ich, wyraźnie czuć szorstkość oraz sfilcowanie w głębszych warstwach. Zniszczone włosy puszą się oraz elektryzują.

Bardzo trudno również rozczesać je, ponieważ bywają pełne kołtunów. Czasami nawet potrafią kruszyć się w dłoniach. Zdarzają się i skrajne przypadki, kiedy stopień zniszczenia jest tak wysoki, że nie widać efektów stylizowania prostownicą czy lokówką. Włosy wyginają się w różne strony, ale bardzo trudno ułożyć je w pożądaną fryzurę.

Zdjęcie: istockphoto.com

Pierwsze kroki ratowania zniszczonych włosów

Im bliżej głowy, tym włosy są bardziej zdrowe, ponieważ dopiero co wyrosły. Końcówki nie są wyznacznikiem zniszczonych włosów, ale mogą się nim stać, jeśli nie zrobimy z nimi porządku. Te, które się rozdwajają, nieustannie pierzą i wyglądają jak miotełka ostatecznie mogą doprowadzić również do zniszczeń w wyższych partiach.

Trudno mówić o długich włosach, jak o największym atucie, jeżeli w gruncie rzeczy daleko im do niego przez fatalną kondycję. Jeśli są zniszczone, a desperacko pragniecie zachować ich długość, to prosta droga do naprawdę drastycznego cięcia. Hodując włosy w takim stanie przez kolejne miesiące, doprowadzicie do tego, że ich kondycja będzie się pogarszać, pielęgnacja będzie coraz bardziej skomplikowana, a i to może się okazać bezużyteczne.

Jeśli wasze końcówki są rozdwojone, cięcie powinno przebiegać tuż nad miejscem, w którym to rozdwajanie się kończy. Jeśli zostanie wykonane niżej, problem zacznie się pogłębiać. Zwlekając ostatecznie będziecie musiały obciąć włosy krócej niż wydarzyłoby się to na przykład trzy miesiące wcześniej.

Zmiana pielęgnacji zniszczonych włosów

Kiedy już obetniecie włosy, pora przystąpić do prawidłowej pielęgnacji. Możemy wam obiecać, że będzie to zdecydowanie łatwiejsze i przyjemniejsze, ponieważ efekty zaczną pojawiać się szybciej niż gdybyście tego cięcia nie wykonały. Lepiej zadbać o niewielkie zniszczenia w górnej czy środkowej partii niż ratować końce. Od czego zacząć?

  1. Olejowanie włosów - to pierwsze co należy wprowadzić w przypadku zniszczonych pasm. Jeśli są w opłakanym stanie, warto zacząć od oleju kokosowego, który jako jeden z nielicznych ma zdolność do wnikania wgłąb włosa. Rekomendujemy olejowanie na podkład nawilżający na przykład z żelu aloesowego lub humektantowej odżywki. Można je przeprowadzać przed każdym myciem włosów lub co drugie. Olej można trzymać kilka godzin, ale wystarczy mu również 20-30 minut, aby zadziałał.
  2. Czesanie włosów - szarpanie się z włosami dodatkowo osłabia cebulki. Dobra szczotka nie powinna ich wyrywać, łamać, ciągnąć. Czesanie nie należy też rozpoczynać od czubka głowy, a od najniższych partii stopniowo przechodząc do góry, aby nie tworzyć kołtunów. Ponadto warto używać szczotki już podczas mycia. Wystarczy wczesać nią odżywkę, a różnica będzie odczuwalna nie tylko w lepszym działaniu kosmetyku. Rozczesywanie stanie się przyjemnością.
  3. Stylizowanie ciepłym powietrzem - na czas wzmożonego dbania o włosy, radzimy odstawienie zwłaszcza prostownicy, lokówki, a nawet suszarki. Jeśli tylko macie taką możliwość, pozwólcie włosom wyschnąć samodzielnie. W ostateczności użyjcie suszarki, ale tylko po uprzednim zabezpieczeniu włosów preparatem termoochronnym. W przypadku zniszczonych włosów warto nałożyć produkt już od wysokości ucha w dół. Suszcie tylko ciepłym, a nie gorącym nawiewem
  4. Gumki do włosów - warto wyeliminować te z metalowymi łączeniami oraz te niewielkie bez materiałowej otoczki. Mocne ściskanie osłabia cebulki, a szorstki materiał wyciera kosmyki. Dodatkowo mogą pojawić się niebezpieczne odkształcenia. Lepiej postawić na gumki, które są delikatne dla włosów i nie wyrywają włosów, jak na przykład frotki.
  5. Spanie w mokrych włosach - tego należy unikać jak ognia, ponieważ nawet jeżeli pielęgnacja jest prowadzona poprawnie, umyty włos nadal ma delikatnie rozchylone łuski, którymi pocieramy o szorstką pościel. W ten sposób powodujemy dodatkowe uszkodzenia i wpadamy w błędne koło.

W przypadku tego ostatniego punktu, warto sięgnąć po kosmetyki, których działanie zostało oparte na składnikach okalających i zabezpieczających włos warstwą okluzyjną. Jeśli boicie się, że rozpylicie takiego kosmetyku za dużo na włosach, możecie go najpierw zaaplikować na dłoń, rozetrzeć i w ten sposób przeczesać pasma. Będziecie mieć pewność, że nie uzyskacie efektu tłustości czy obciążenia.

Kosmetyki do zniszczonych włosów

Kosmetyki termoochronne to jednak nie wszystko. Nie zapominajmy, że kluczowa jest pielęgnacja właściwa, czyli ta, którą stosujemy podczas mycia włosów. Włosy zniszczone pokochają metodę mycia włosów OMO. Zabezpiecza włosy, dostarcza im odpowiedniej dawki budulca, ale także nawilżenia. Jeśli dbamy o balans między tymi składnikami, możemy mówić o równowadze PEH.

Bardzo ważne jest to, że zniszczone włosy to takie, które utraciły swoją pierwotną formę. Podobnie jest z tymi spalonymi rozjaśnianiem. W takim przypadku warto zacząć od odbudowy tej struktury, a do tego będą wam potrzebne proteiny o małych cząsteczkach, które mają zdolność wnikania wgłąb włosa. Są to na przykład keratyna hydrolizowana oraz hydrolizowany jedwab. Te i inne drogocenne składniki znajdziecie je w czterech produktach, które dostaniecie praktycznie w każdej drogerii:

  • Schwarzkopf Gliss Kur, Supreme Length - Odżywka do włosów długich i skłonnych do zniszczeń. Regeneracyjne Mikro-Lipidy i Ekstrakt z Piwonii odbudowują zniszczenia na całej długości włosów. Produkt zapobiega rozdwajaniu się końcówek.
  • Schwarzkopf Gliss Kur, Ultimate Repair - Odżywka przeciwdziałająca zniszczeniom włosów z keratynowym serum. Regeneruje nawet silne uszkodzenia zarówno na powierzchni włosów jak i w ich wnętrzu.
  • Schwarzkopf Gliss Protein+ Babassu Nut Oil- Maska do włosów zniszczonych i farbowanych. Ma aż 96% składników pochodzenia naturalnego. Nadaje włosom blask i pomaga zachować intensywny kolor.
  • Schwarzkopf Gliss Kur, Bio-Tech Restore, 2 in 1 Rich Butter - Maska z kompleksem z fitokomórek macierzystych i wodą różaną odbudowuje i chroni delikatne, podatne na zniszczenia włosy. Można ją stosować jako odżywkę lub jako maskę.

Proteiny to składniki, które są podstawowym budulcem włosa. Ich zadaniem jest wypełnienie ubytków, dzięki czemu przywrócimy im zdrowszy wygląd. Jak widzicie są więc niezbędne w walce o piękne włosy. Warto ich szukać zarówno w odżywkach, jak i maskach. Możecie również dodatkowo zaopatrzyć się w hydrolizowaną keratynę (półprodukt) w sklepie i dodawać małe porcje do maski, którą używacie. Ta już proteinowa nabierze dodatkowej mocy, a ta, która jest pozbawiona budulca, po prostu go zyska.

Warto też trzymać się zasad, które pozwolą wam uniknąć przeproteinowania. Można je rozpoznać po trudnym do okiełznania puchu, a także po filcowaniu się włosów:

  • Maski proteinowej nie należy wczesywać.
  • Poza myciem maską czy odżywką z proteinami nie należy stosować protein.
  • Na początku zniszczone włosy mogą przyjmować proteiny nawet dwa lub trzy razy w tygodniu. W miarę poprawiania się stanu włosów, można tę częstotliwość zredukować nawet do jednej aplikacji w tygodniu.
  • Po zastosowaniu maski proteinowej konieczne jest nałożenie maski emolientowej i wczesanie jej.

Jeśli macie zniszczone włosy, nie czekajcie zarówno z cięciem, jak i odpowiednią pielęgnacją. Problem będzie się tylko pogłębiał, a wasze pasma będą dosłownie marnieć w oczach...

Materiał powstał z udziałem marki Gliss

Reklama

Zdjęcie główne: istockphoto.com

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane