Cały czas się "świecisz"? Te bibułki matujące czynią cuda :)
Bibułki matujące przydają się, kiedy nasza skóra zaczyna się tłuścić i nieestetycznie świecić, ale mogą nam pomóc w czymś jeszcze.

Bibułki matujące, to najlepsze rozwiazanie, kiedy skóra nadmiernie się błyszczy, a wtedy nawet najlepszy makijaż przestaje wyglądać atrakcyjnie. Jasne jest, że w ciągu dnia nie zmyjemy go i nie nałożymy od nowa. Nie pomoże także przetarcie dłonią, ponieważ po pierwsze zetrzemy kosmetyki, a po drugie pozostawimy na skórze wiele bakterii. Mamy więc nadzieję, że żadnej z was nie przychodzi to do głowy. Pomocne jest także przyłożenie do twarzy chusteczki higienicznej, ale ta zbiera kosmetyki. Polecamy: Najlepsza matowa pomadka w Polsce? My już wiemy:)Doskonałym rozwiązaniem jest sięgnięcie po bibułki matujące, które zbierają nadmiar sebum pozostawiając nienaruszony makijaż. Po ich zastosowaniu warto jeszcze zmatowić cerę pudrem.
Do czego możemy wykorzystać bibułki matujące?
Najczęściej stosujemy je na policzki, ale doskonale sprawdzą się także w zbieraniu nadmiaru cieni do powiek, szczególnie kiedy ich nadmierna ilość pojawia się w załamaniu powiek. Podobnie rzecz się ma z korektorem, który często gromadzi się w załamaniach np. pod oczami. Polecamy: Beauty Blender za mniej niż złotówkę? Zobaczcie, jak to możliwe. I wcale nie chodzi o promocję:)Okazuje się, że przydają się również na... usta! Jeżeli marzycie o efekcie matowej szminki, ale nie posiadacie tego kosmetyku, wystarczy, że pomalujecie usta i odciśniecie je na matowej bibułce. Prawda, że proste? W naszej galerii znajdziecie bibułki, które chwalą sobie Wizażanki. Polecamy: Zrób domowy balsam do ciała, balsam pod prysznic i balsam po goleniu na bazie olejów
1 z 5

Inglot, chusteczki matujące
"Wystarczy użyć jednej, aby ściągnąć sebum, bez naruszania makijażu. Są miękkie i elastyczne. Bardzo cieniutkie. Bibułka ściąga sebum i zanieczyszczenia, co od razu możemy zobaczyć na jej białej powierzchni" - poleca Elzbiettta.
Cena: ok. 29 zł
Więcej opinii o chusteczkach matujących Inglot znajdziecie w KWC.
2 z 5

TheaTric, bibułki matujące
Nie ścierają podkładu i pudru, ale przez to, że są naprawdę niewielkie, do pełnego zmatowienia czasem trzeba wykorzystać kilka sztuk.
Cena: ok. 8 zł
Opinie o bibułkach matujących TheaTric znajdziecie w KWC.
3 z 5

Marion, Bibułki matujące z pudrem
"Jedna bibułka starczy aby odświeżyć makijaż całej twarzy. Dodatkowo puder, który jest na bibułkach sprawia, że mat utrzymuje się dłużej. Bibułki są tanie, wydajne, mieszczą się w wygodnym opakowaniu" - chwali je Martyna1709.
Cena: ok. 10 zł
Więcej opinii o bibułkach matujących Marion znajdziecie w KWC.
4 z 5

Oriflame, Matte Touch Face Blotting Tissues
"Używam ich przed nałożeniem makijażu lub po. I to wystarczy. Czasem zdarza się że się lekko świecę, to używam ich ponownie. Nie naruszają makijażu, co jest ogromnym plusem!" - chwali je Paris_Night.
Cena: ok. 20 zł
Więcej opinii o bibułkach matujących Oriflame znajdziecie w KWC.
5 z 5

Wibo, bibułki matujące
"Bibułki są tanie, wydajne i dobrze się z nimi pracuje. Jednym przyłożeniem i dociśnięciem można pozbyć się z twarzy błysku, sebum, tłustych warstw z kosmetyków, nie naruszając przy tym samym całego makijażu"- chwali je Lady_Kala.
Cena: ok. 7 zł
Więcej opinii o bibułkach matujących Wibo znajdziecie w KWC.