Jest 6x tańszy od Rhode, a powiększa usta o 70%. Daje efekt „hot cocoa lips”
Usta mienią się taflą, o jakiej nie śniłam. Kolor w typie "hot cocoa lips" robię tym cudeńkiem za grosze. Już nie tracę pieniędzy na drogie viralowe błyszczyki, które szybko się kończą. Maxineczka znów zachwyciła sztos-produktem!

- Sylwia Kazimierczuk
- , Sylwia Kazimierczuk
Kocyk, kanapa i gorące kakao - komu w ten sposób nie kojarzy się chłodna jesień? Postanowiłam przenieść ją do makijażu i tworzę hot cocoa look w kilka sekund za pomocą tego przepięknego błyszczyka. Ponętne i pełne usta odbijają taflę 3D, której tak pragną wszystkie kobiety.
Błyszczyk do ust lip gloss 05 Taupe Nude Brush Up! By Maxineczka - działanie, zdjęcia i składniki
Błyszczyk ma niezwykle kremową konsystencję, która bardzo mi odpowiada. Nie klei się, ani nie sprawia, że usta lepią się do siebie przy każdorazowym zetknięciu. Jest niewyczuwalny, a robi ogromną robotę! Usta lśnią, są pełniejsze i bardzo miękkie.
Nawilża i natłuszcza usta w sposób idealny - gdy po całym dniu jego powłoka znika, nadal czuję, ze usta są otoczone opieką! Nie są wysuszone, jak w przypadku innych tego typu kosmetyków. Mam odcień Taupe Nude, ale z pewnością sięgnę po kolejne, bo wiem, że zaraz się pewnie wyprzedadzą!
Wcześniej, aby uzyskać taki styl, musiałam inwestować w błyszczyk Rhode - kremowa barwa czekolady nie rekompensowała jednak ceny, jaką musiałam na niego wydać. Teraz ten efekt mam za ułamek ceny i z pewnością nie będę musiała się ograniczać!
Składniki aktywne:
- Witamina E - natłuszcza oraz chroni skórę ust, zapobiegając spierzchnięciom oraz pękaniu, zwłaszcza w okresie jesienneo-zimowym,
- Kwas hialuronowy - nawilża wysuszone usta i pozwala wniknąć w głębsze partie naskórka, pozostawiając je mięciutkie.

Sprawdź także: Stosuję zamiast kremu. Polska "ampułka snu" w słoiczku naciągnęła kurze łapki jak nici
Błyszczyk do ust lip gloss 05 Taupe Nude Brush Up! By Maxineczka - opinie recenzentek Kosmetyku Wszech Czasów
Wizażanki bardzo doceniły nowość od Maxineczki. Pokochały formułę błyszczyka, który zostawia przepiękną poświatę na ustach, tworząc taflę. Kremowy, delikatnie oleisty i co ważniejsze - nie skleja ust. Dały mu maksymalną notę 5 gwiazdek, co szczególnie zasługuje na uwagę. Wygładza i nawilża usta, dodatkowo wzbogacając je kwasem hialuronowym. Sprawdźcie, jak wypowiadają się niektóre z użytkowniczek:
Wybrałam odcień 01 Pink Nude - jest to zgaszony róż, lekko ciepły. Błyszczyk świetnie nawilża i zostawia na ustach piękny blask pozbawiony drobin. Wygląda soczyście i elegancko. Nie klei się. Posiada przyjemny owocowy zapach. Jest gęsty, ale nie tworzy grud i bez problemu pokryjemy nim usta. Do tego jest wydajny.
Opakowanie jest naprawdę całkiem ładne. Utrzymane w kolorystyce rosegold, z białymi napisami. Fajnie, że część opakowania jest przezroczysta i widać kolor błyszczyka. Ułatwi to sprawę, jeśli posiadamy jego kilka wariantów. Produkt ma genialny aplikator. Najbardziej lubię właśnie takie, czyli w kształcie łezki. Bardzo precyzyjny. Jest miękki, delikatny, ale też odpowiednio puszysty.
Ma bardzo precyzyjny aplikator zakończony skośną gąbeczką. Pachnie obłędnie - owocowo. Konsystencja produktu jest oleista. Co najważniejsze - nie pozostawia uczucia kleistości na ustach. Według mnie daje natychmiastowe nawilżenie. Bardzo dobrze rozprowadza się na ustach i pozostawia efekt błyszcząco-winylowy. Mam kolor 04 Warm Nude. Daje on kolor typowego ciepłego nudziaka (karmelowego) i ten błysk...coś pięknego!
Jeżeli chcecie szybko poprawić usta w ciągu dnia, bez uporczywe wpatrywanie się w lusterko, wcześniej nałóżcie na nie konturówkę, która zawsze wyeksponuje kształt waszych warg. Poniższe są świetnym matchem dla błyszczyka czy matowej pomadki: