Reklama

Róż do policzków z witaminą C od Veoli Botanica to kosmetyczny hit, który stał się jednym z bestsellerów marki. Kosztuje 79,00 zł, więc całkiem sporo, ale biorąc pod uwagę, że z powodzeniem zastąpi w naszej kosmetyczce aż trzy produkty, cena wydaje się przystępniejsza. Płynny róż sprawia nie tylko, że nasz makijaż prezentuje się świetnie, ale także dba o naszą cerę dzięki zawartości składników pielęgnacyjnych.

Reklama

Spis treści:

  1. Jakie zastosowanie ma ulubiony róż Małgorzaty Rozenek-Majdan?
  2. Skład różu do policzków w kremie
  3. Zalety i wady różu do policzków w kremie

Jakie zastosowanie ma ulubiony róż Małgorzaty Rozenek-Majdan?

Małgorzata Rozenek-Majdan jest fanką produktów pielęgnacyjnych Veoli Botanica i na swoim Instagramie bardzo często polecała produkty kosmetyczne tej marki. Ostatnio w ramach współpracy w jej ręce trafił róż do policzków Veoli Botanica Time to Blush, który postanowiła przetestować. Ze swoimi obserwatorami podzieliła się swoją opinią na jego temat i pokazała na żywo proces tworzenia makijażu z jego użyciem. Widząc test Magłorzaty Rozenek-Majdan zachwycił nas ten produkt! Daje przepiękny i bardzo naturalny efekt i jest świetny dla osób, które lubią wielozadaniowe produkty.

Veoli Botanica Time to Blush ma formułę kremu o jedwabistej konsystencji, która łatwo rozprowadza się na skórze palcami lub gąbeczką. Ma naturalną pigmentację, która ma dopasowywać się do każdego odcienia skóry. Dostępny jest jeden neutralny odcień, który na policzkach wygląda świeżo i naturalnie. Zapewnia efekt zdrowej, wypoczętej cery. Jego konsystencja pozwala na uzyskanie kilku stopni intensywności, dzięki czemu mogą go stosować zarówno fanki delikatnego makijażu, jak i widocznych, intensywnych rumieńców. Produkt nie zostawia plam i wtapia się w skórę, świetnie współpracując z podkładem. Warto także wspomnieć, że ma matowe wykończenie. Zamknięty jest w opakowaniu przypominającym błyszczyk z dołączonym gąbeczkowym aplikatorem. Producent zapewnia, że może być stosowany na każdym typie cery, dając ładne wykończenie, nie obciążając i nie zapychając cery.

mat. prasowe

Małgorzata Rozenek-Majdan znalazła aż trzy zastosowania różu do policzków: wykorzystała go nie tylko do makijażu policzków, ale także oka (zastępując nim kremowy cień do powiek) i do ust (używając go zamiast matowej płynnej pomadki w odcieniu nude). We wszystkich tych trzech formach sprawdził się u niej!

Zobacz także: Róż do policzków za 30 zł to zamiennik kultowego Hope od Rare Beauty za 125 zł. Daje naturalne glow

Skład różu do policzków w kremie

To, na co warto zwrócić uwagę w różu do policzków z witaminą C, to jego skład. W aż 97% procentach wypełniony jest składnikami pochodzenia naturalnego, do których należą:

  • witamina C w stabilnej formie, która pozwala rozjaśniać skórę, a także nadaje jej świetlistego, pięknego wykończenia,
  • witamina E, czyli silny antyoksydant chroniący cerę przed oznakami starzenia,
  • kolagen pochodzenia roślinnego, który dba o nawilżenie skóry i jej elastyczność.

Tak dobrane składniki sprawiają, że makijaż nie szkodzi cerze, a wręcz przeciwnie - pomaga w jej pielęgnacji, zapobiega uczuciu przesuszenia czy ściągnięcia skóry.

Zalety i wady różu do policzków w kremie

Nasze Wizażanki jeszcze nie zostawiły żadnej opinii w KWC na temat różu, jednak patrząc po teście Małgorzaty Rozenek-Majdan możemy śmiało stwierdzić, że ten róż faktycznie dopasowuje się do skóry, a co więcej - wygląda na niej bardzo świeżo i naturalnie. Faktycznie jesteśmy w stanie nim uzyskać efekt naturalnych rumieńców i w subtelny sposób podkreślić spojrzenie oraz pomalować wargi.

Reklama

Jeśli chodzi o minusy, dostrzegamy dwie potencjalne wady, które mogą nie przypaść do gustu niektórym z was. Pierwszą z nich jest cena, a drugą - dostępność tylko jednego odcienia. Jest on neutralny i jesteśmy pewne, że sprawdzi się na wielu typach karnacji, ale może nie wpisywać się ulubione wykończenie każdej z nas.

Reklama
Reklama
Reklama