Reklama

Nie, nie jest to podkład mocno kryjący, który można by porównać do chociażby Double Wear Estee Lauder. Jest to produkt zdecydowanie lżejszy, bardziej nastawiony na działanie pielęgnacyjne, ochronę przeciwsłoneczną, ale przy tym dający efekt średniego krycia i rozświetlenia. Moim zdaniem, brzmi jak mieszanka idealna na ciepłe wakacyjne miesiąca. Nie dziwi więc mnie fakt, że właśnie dla niego moja mama odstawiła na jakiś czas nawet lekkie kremy BB.

Reklama

Podkład Inglot, Skin Focused SPF 50

Podkład od Inglot daje efekt średniego (jak dla mnie na lato idealnego!) krycia, rozświetlenie, pielęgnację, nawilżenie oraz oczywiście wysoki filtr - w tym przypadku SPF 50. Sprawdzi się w przypadku nawet skóry bardzo wrażliwej, a taką ma właśnie moja 57-letnia mama. Podkład jest wodoodporny, co oznacza że bez problemu możesz zabrać go na wakacje i nie spłynie z twojej twarzy nawet w upalne dni czy podczas zabawy na basenie.

Formuła tego podkładu wzmacniająca mikrobiom skóry, pomaga utrzymać zdrową równowagę cery. Co więcej, chroni skórę przed utratą wilgoci dzięki aktywnym składnikom wzmacniającym barierę lipidową. Stabilizuje pH skóry i reguluje produkcję sebum, zmniejszając widoczność porów.

Zobacz także: Krem BB z SPF 30 daje efekt cudownie wygładzonej i jednolitej skóry przez 12 godzin. Buzia jest promienna, a zmarszczki i pory mniej widoczne

Skład podkładu Inglot, Skin Focused SPF 50

W składzie podkładu znalazłam kilka prawdziwych hitów, które odpowiadają za odpowiednie nawilżenie, ochronę przeciwsłoneczną oraz krycie:

  • Olej arganowy sprawia, że skóra staje się bardziej sprężysta i "plumpy",
  • Inulina, Fruktoza czyli naturalny prebiotyk, który pomaga przywrócić równowagę mikrobioty skóry.
  • 100% mineralne filtry, których zadaniem jest odbijanie i rozpraszanie ultrafioletu oraz pochłanianie promieniowania.
  • Olej z nasion słonecznika, który tworzy warstwę okluzyjną zapobiegającą odparowywaniu wody z powierzchni skóry,
  • Hydrolizowane estry jojoba: wydłużają noszenie makijażu oraz nawilżają. Dodatkowo likwidują widoczność porów i zaczerwienienie.

Zobacz także: Wyrzuciłam podkłady i używam tylko tego kremu BB za 29 zł. Wyglądam po nim jak laleczka. Ma kwas hialuronowy w składzie

Podkłady, które daję efekt rozświetlenia i są idealne na lato. Moje must have na 2024

Jeśli szukasz większej liczby podkładów, które idealnie sprawdzą się latem, zamiast np. kremów BB czy CC, poniżej chciałabym zaproponować moje osobiste "polecajki", które sprawdziły się w moim przypadku. Na pewno zaproponowałabym z serii bardziej budżetowych produktów lekki podkład od Faceboom. To Kremowy Kreator z SPF6.

Mam cerę mieszaną, bez problemów z trądzikiem czy przebarwieniami, jednak wiadomo nie raz jak każdemu coś wyskoczy. Podkład ten (a raczej krem koloryzujący dzięki swojemu lekkiemu skryciu) wygląda na skórze przebosko. Lekko, świetliście, zdrowo, jakby nic na skórze nie było. Nie wchodzi w zmarszczki, nie osadza się na meszku na twarzy. Podkład jest lekki, daje efekt wypielęgnowanej, świetlistej, zdrowej skóry (...)

- napisała o lekkim podkładzie

Kolejna pozycja zdecydowanie warta polecenia to Beauty Creator - lekki wygładzająco-nawilżający podkład-serum z SPF25 od Christian Laurent. W jego składzie znajdziecie m.in. kompleks peptydowy, kwas hialuronowy czy molekuły złota. To jeszcze mało znany (a szkoda!) multiprodukt, który możesz upolować w promocji nawet za ok. 18 złotych.

Bardzo porządny produkt, kupiłam aby pomieszać z zakupionym zbyt ciemnym odcieniem innego podkładu i muszę przyznać, że zrobił robotę! Nie dość, że dobrze zareagował z produktem innej firmy, to nadał całości przyjemnej konsystencji i aksamitnego wykończenia - napisała na stronie produktu Katarzyna.
Reklama

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane