Mówimy dokładnie o multinawilżającym kremie BB SPF 30 Glow Up marki AA, który w katalogu KWC ma ocenę 5 na 5 gwiazdek. Trudno się dziwić. To produkt, który genialnie prezentuje się na skórze i wyczuwalnie ją odżywia. Dla cer dojrzałych, suchych i wrażliwych to może być Świety Graal.
Spis treści:
Multinawilżający krem BB SPF 30 Glow Up marki AA sprawdzi się genialne na wiosnę i upalne dni lata. Jest bowiem leciutki i praktycznie nie czuć go na twarzy. Dodatkowo zaraz po aplikacji wtapia się w cerę i daje natychmiastowy efekt drugiej skóry. Nie ma tu mowy o nieestetycznym zbieraniu się w zmarszczkach czy „ciastkowaniu się” produktu. Nawet po ciężkim dniu prezentuje się schludnie i nie daje efektu maski. Na jaki efekt możemy w takim razie liczyć?
Krem ujednolica koloryt cery i zakrywa drobne niedoskonałości, blizny czy zaczerwienienia oraz pozostawia skórę rozświetloną, rozjaśnioną i promienną. Optycznie zmniejsza widoczność zmarszczek czy rozszerzonych porów oraz sprawia, że twarz wygląda na wypoczętą i odmłodzoną. To nieskazitelne, porcelanowe wykończenie jak u laleczki!
Warto też dodać, że produkt realnie nawilża i pielęgnuje skórę, która już po pierwszej aplikacji jest miękka w dotyku, ukojona i bardziej sprężysta.
Przyznaję, że formuła tego kremu mnie zaskoczyła. W jego składzie znajdziemy bowiem substancje aktywne, które mają naukowo potwierdzone działanie ujędrniające, nawilżające, kojące i odmładzające:
Dodatkowo krem został uzupełniony o filtr SPF 30.
Czytaj także: To serum z kwasem szikimowym i CICA wyblurowało moją twarz krost! Zaognione wypryski wyciszyły się do zera (wizaz.pl)
Krem cieszy się świetnymi opiniami w sieci. Wizażanki (i nie tylko) uwielbiają go za to, jak lekko i świeżo wygląda na skórze. W recenzjach czytamy też, ze produkt wyrównuje koloryt cery, nawilża i długo się utrzymuje.
Dobrze się nakłada, ładnie kryje, skóra jest cudownie jednolita, trzyma się caały dzień, twarz wygląda na wypoczętą. Nie zatyka porów- pisała Agnieszka
Rewelacyjny krem, świetnie nawilża, idealny pod fluid, dobrze zakrywa niedoskonałości – pisała Sandra
W tym kremie BB faktycznie znajdziemy SPF 30, jednak osobiście zawsze zachęcam do aplikacji kremu z filtrem. Jednym z największych bestsellerów jest oczywiście Holika Holika, czyli krem z filtrem SPF 50, który jest delikatny, lekki i uniwersalny. Sprawdza się do niemal każdego typu cery i jest znany chyba na całym świecie.
Niezwykle lubiany jest też nawilżający krem z serii Vitamin C 3x Action Eveline. Intensywnie nawilża skórę, wygładza ją i daje efekt lekkiego glow. W jego składzie znajdziemy SPF na poziomie 50 oraz witaminę C.
Mówimy o kremie BB z Ekstraktem z Białej Herbaty K-Skin, który teoretycznie pojawił się w walentynkowej edycji limitowanej marki Bell, jednak wciąż można go kupić w drogeriach internetowych. A czy warto? Jeśli zapytamy o to Wizażanek, z pewnością odpowiedzą, że tak. Krem w katalogu KWC ma bowiem ocenę ok. 4 na 5 możliwych gwiazdek. Takie perełki zawsze nas interesują. Spis treści: Krem BB z ekstraktem z białej herbaty Bell – działanie i efekty Krem BB z ekstraktem z białej herbaty Bell – opinie Krem BB z ekstraktem z białej herbaty Bell – działanie i efekty Krem nazywa się dokładnie Asian Valentine's Day I Love K-Pop, K-Skin Beauty BB Cream i powstał z inspiracji oryginalnymi koreańskimi rytuałami pielęgnacyjnymi i makijażowymi . Ma lekką konsystencję , dlatego będzie idealny na wiosnę i nadchodzące lato. Ładne wyrównuje koloryt cery i zakrywa drobne niedoskonałości . Oczywiście nie jest to produkt, który będzie kamuflował wszystkie wypryski, jednak świetnie łączy się z korektoram i czy pudrami o różnych właściwościach. Nałożony na twarz wyczuwalnie ją pielęgnuje, a skóra staje się miękka w dotyku i ukojona . Właśnie dlatego powinien sprawdzić się w przypadku cer suchych, dojrzałych i wrażliwych . A jak z wykończeniem? Z pewnością będą z niego zadowolone osoby lubiące rozświetlenie i efekt wygładzonej lśniącej tafli . Cera wygląda na rozświetloną, jednak nie wygląda na obciążoną czy zmęczoną. Wręcz przeciwnie! Prezentuje się zdrowo, promiennie i młodo . Dodatkowo krem zapewnia efekt „soft focus” , czyli optycznego rozmycia rozszerzonych porów czy drobnych zmarszczek. W składzie kremu znajdziemy ekstrakt z białej herbaty , który jest silnym antyoksydantem, spowalniający procesy starzenia starzenie się skóry. Reguluje też wydzielanie sebum , co zapobiega...
Osoby, które lubią naturalny efekt na skórze, będą zachwycone działaniem balsamu koloryzującego Skin Realist marki Nabla. Polubiły się z nim dziewczyny z branży beauty, a na TikToku znajdziemy dziesiątki testów tego produktu. Musimy przyznać, ze same byłyśmy w szoku, jak pięknie prezentuje się na skórze! Spis treści: Balsam koloryzujący Skin Realist Nabla – efekty i właściwości Balsam koloryzujący Skin Realist Nabla – składniki pielęgnacyjne Balsam koloryzujący Skin Realist Nabla – opinie Balsam koloryzujący Skin Realist Nabla – efekty i właściwości Balsam koloryzujący Skin Realist Nabla ma lekką, ale kremową konsystencję , z która pokochają się cery suche i dojrzałe . Po nałożeniu produktu na twarz mamy wrażenie, że właśnie wykonałyśmy kondycjonujący rytuał pielęgnacyjny. Skóra jest sprężysta niczym żelka, jędrna i wygładzona . Mimo wszystko balsam nie lepi się i nie obciąża cery nawet w czasie upałów. Prezentuje się niezwykle subtelnie, naturalnie i delikatnie. Optycznie odmładza twarz, zmiękcza jej rysy i „rozmazuje” rozszerzone pory czy drobne zmarszczki. Dodatkowo balsam wyrównuj koloryt cery i zakrywa większość drobnych zmian. Po nałożeniu dwóch warstw możemy osiągnąć krycie na poziomie średnim. Biorąc pod uwagę aktualne trendy makijażowe, będzie to zupełnie wystarczające dla większości z nas. Warto też dodać, że kosmetyk jest praktycznie niewyczuwalny na skórze, nie ściąga jej i nie powoduje dyskomfortu nawet po całym dniu noszenia. Dla cer wrażliwych i suchych to ideał. Zobaczcie, jak balsam sprawuje się w czasie testów. Biorąc pod uwagę mocne działanie pielęgnacyjne, jego krycie jest naprawdę rewelacyjne. @lolla_____ Hai già provato Skin Realist di Nabla? Se non ami il fondo ma vuoi un effetto omogeneo e fresco fa per te...
