Możesz mieć figurę jak Kim Kardashian! Gwiazda zaczyna sprzedawać specjalną modelującą bieliznę
Żeby się do niej upodobnić, kobiety katują się dietami, ostro trenują lub poddają operacjom plastycznym. Teraz jednak Kim Kardashian ułatwi życie naśladującym ją fankom, wprowadzając do sprzedaży własną linię bielizny modelującej.

Dla wielu Kim Kardashian to chodzący ideał. Mężczyźni zachwycają się jej krągłościami, a kobiety próbują się do niej upodobnić za pomocą diety, trenerów lub chirurgów plastycznych. Na szczęście wkrótce fanki Kardashianki nie będą musiały tak się męczyć. Ich idolka stworzyła własną linię modelującej bielizny, która - jak zapewnia sama Kim - "podkreśla kobiece kształty i krągłości". Podejrzewamy, że tak jak kosmetyki do makijażu czy perfumy, majtki, staniki i body Kim Kardashian też będą hitem.
Zobacz także: Nie masz ciała modelki? I dobrze! Bo to nie figura Anji Rubik najbardziej kręci facetów. A czyja?
Kim Kardashian będzie sprzedawała bieliznę modelującą
O zaletach bielizny modelującej nikogo chyba nie trzeba przekonywać. Nie bez powodu nawet pilnująca diety i regularnie ćwicząca Jennifer Lopez prawie nie rozstaje się z obciskającymi pośladki i uda szortami. Dzięki modelującej bieliźnie ciało sprawia wrażenie bardziej jędrnego i szczuplejszego. Jednak bielizna modelująca Kim Kardashian, której premierę gwiazda zapowiedziała na Instagramie ma jeszcze inne funkcje. Jej krój ma nie tylko uczynić brzuch noszącej ją kobiety płaskim, a talię węższą, ale też nadać bardziej krągły kształt jej pośladkom. Za to asymetryczne szorty (z tylko jedną nogawką) mogą być noszone do spódnicy lub sukienki z wysokim, odsłaniającym jedno udo rozcięciem.
Zobacz także: Pupa Kim Kardashian to nie zasługa chirurga, a tego ćwiczenia? Jest wyjątkowo skuteczne!
Co ciekawe, jeszcze przed swoją oficjalną, planowaną na lipiec premierą, bielizna Kim Kardashian zdążyła wywołać spore kontrowersje. Okazuje się, że gwiazda - nazywając swoją bieliźnianą markę Kimono Solutionwear - podpadła Japończykom. W mediach społecznościowych internauci pochodzący z Kraju Kwitnącej Wiśni krytykują Kardashian za wykorzystanie nazwy tradycyjnego japońskiego stroju i zarzucają jej brak szacunku dla ich kultury. Podejrzewamy, że chociaż takich krytycznych głosów jest sporo, raczej nie zaszkodzą one nowej marce Kim i jej bielizna modelująca "sprzeda się na pniu".A wy co myślicie o bieliźnie Kim Kardashian?Zdjęcie główne: Instagram