Reklama

W środę 17. maja ruszył Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Cannes - w tym roku rola mistrzyni ceremonii otwarcia przypadła przepięknej aktorce Monice Bellucci. Na czerwonym dywanie zaroiło się od gwiazd, które - jak co roku - olśniewały wieczorowymi kreacjami. Szczególną uwagę przyciągała Bella Hadid, jednak nie tyle z powodu pięknej sukienki, co poważnych problemów, jakie jej sprawiła.

Reklama

Modelka w tym roku postawiła na długą, różową suknię od Alexandre Vauthier z głębokim dekoltem i odważnym rozcięciem z przodu. Kreacja wprawdzie podkreśliła wszystkie atuty Belli, jednak najwyraźniej była dość problematyczna w noszeniu. Rozcięcie było tak szerokie, że przy każdym kroku modelki oczom wszystkich ukazywały się jej... majtki. Zdradziecka okazała się także gorsetowa góra kreacji, którą Bella musiała co chwilę podtrzymywać, by na dokładkę nie odsłonić biustu.

W zeszłym roku Bella także wybrała kreację, która wzbudziła spore zamieszanie. Wtedy jednak wszyscy zastanawiali się, czy Bella w ogóle założyła bieliznę.

Nie tak dawno podobne kontrowersje wzbudziła transparentna kreacja Kendall Jenner, która całkowicie odsłoniła jej pośladki podczas Gali MET. Festiwal w Cannes dopiero się zaczął, więc przed nami z pewnością jeszcze niejedna "ciekawa" sukienka. Fotoreporterzy mogą tylko zacierać ręce ;)

Reklama

Co sądzicie o sukience Belli? Stosowna do okazji?

Zobacz też: Grzeczna fryzura uczennicy z lat 90. wraca! Bella Hadid już ją nosi

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane