Apteczny hit za 9 zł na pękające usta. Wizażanki: "Magiczny produkt" "Koniec suchych ust"

Dla wielu Wizażanek ten kosmetyk to niezbędnik w ich torebce podczas jesieni i zimy. Kosztuje niewiele, a poradzi sobie z nawet najbardziej suchymi i spierzchniętymi ustami. Nie uczula, nie ma zapachu i jest bardzo wydajny. To prawdziwa perełka z apteki!

Ziaja, Lanolina na suche usta

Kosmetyk do ust o którym mowa to Ziaja, Lanolina Kosmetyczna, znana większości osób pod nazwą Ziaja, Mamma Mia, Lano. Marka Ziaja zdecydowała się wypuścić ten kosmetyk nie tylko w formie maści, ale i poręcznej tubki jak od błyszczyka. Nadal jest to produkt bardzo wielofunkcyjny - możemy stosować go nie tylko na suche usta, ale i wszystkie inne miejsca na ciele, w których występuje podrażnienie i suchość.

Jak działa lanolina kosmetyczna

Lanolina doskonale natłuszcza i zmiękcza naskórek, dzięki czemu sucha skóra na ustach przestaje być odczuwalna. Do tego skuteczne łagodzi podrażnienia, w efekcie usta już nie sprawiają dyskomfortu. Ponad to, po zastosowaniu lanoliny są doskonale nabłyszczone i nawilżone.

Efekt zmiękczenia i wygładzenia warg nie maleje w trakcie dnia. Wystarczy raz dziennie zastosować kosmetyk, aby przez wiele godzin cieszyć się miękkimi i odżywionymi ustami. Lanolina uzyskiwana jest z tłuszczu owiec, a chemicznie zbliżona do składu ludzkiego sebum. Ta w produkcie Ziaja jest w stu procentach naturalna, dobrze oczyszczona, wytwarzana i badana zgodnie z normami farmaceutycznymi.

Opinie Wizażanek o lanolinie kosmetycznej Ziaja

Do zakupu zachęca także cena Ziaja, Lanolina Kosmetyczna. Zwykle kosztuje nie więcej niż 9,99 zł, a znajdziecie ją w niemal każdej aptece i drogerii.

Tak o tym aptecznym hicie piszą Wizażanki:

Często mam spierzchnięte usta, zajady itp i tylko lanolina mi pomaga. Wcześniej korzystałam z lano maści w tubce, a ta wersja kosmetyczna ma dostosowany aplikator idealnie do ust. Dla mnie to produkt niezastąpiony, tani i rewelacyjny

- Kocieka

Magiczny produkt! O fenomenie lanoliny słyszałam już od kilku lat, jednak pozostawałam wierna standardowym pomadkom. Jak ja żałuję, że nie skusiłam się wcześniej na lanolinę

- Agnieszkaszasta