Dzięki tej polskiej masce suche, posklejane strąki zamieniły się w pukle lścniących loków. Reanimuje wysuszone końcówki i daje efekt „bouncy hair”
Mam włosy wysokoporowate, które uwielbiają się puszyć. Kręcone w typie wurly, to jedne z tych, które potrzebują odpowiedniej pielęgnacji, aby utrzymać je w ładzie. Długo szukałam maski, która nie obciąży loków, a pozwoli zdefiniować skręt. Ten produkt zrobił to, co obiecywał. W dodatku to polska marka, co bardzo mnie cieszy.

Nie zawsze było mi po drodze z odżywkami i maskami do włosów. Włosy były po nich bardzo puszyste, jednak efekt "siana" potrafił pokazać się już następnego dnia. To suche, bardzo wymagające włosy, które należy olejować oraz dobrze nawilżać. Przez przypadek natrafiłam na produkt, który najpierw zniewolił mnie swoim zapachem, a potem działaniem.
Anwen Maska do Włosów Wysokoporowatych Kiełki Pszenicy i Kakao - działanie i właściwości
Tubka jest bardzo poręczna i możemy nabrać odpowiednią ilość produktu. Wyłania się z niej budyniowy, lekko śmietanowy krem w kolorze kogla-mogla. Ma intensywny, czekoladowo-waniliowy zapach, który z pewnością znajdzie swoich fanów. Dobrze współpracuje z pasmami włosów, wygładzając je krok po kroku. Warto pozostawić ją na około 20-30 minut, aby mogła głębiej spenetrować strukturę włosa. Po umyciu i wysuszeniu są odżywione, sypkie i w idealnym stanie.

Składniki aktywne:
Olej z kiełków pszenicy - wzmacnia łodygę włosa i regeneruje łuskę. Nawilża i silnie regeneruje wnętrze włosa,
Kakao - ten składnik działa przeciwłupieżowo i nawilżająco. Silnie regeneruje włosy i zabezpiecza przed czynnikami środowiskowymi,
Miód - ma działanie szczególnie nawilżające i regenerujące powierzchnię włosa, a co za tym idzie, pozwala walczyć z rozdwojonymi końcówkami,
Gliceryna - to składnik silnie nawilżający i wygładzający strukturę włosów,
Lanolina - zapewnia ochronę przed czynnikami środowiskowymi i sprawia, że można z łatwością je rozczesać,
Pantenol - optycznie pogrubia włosy i chroni przed zniszczeniami mechanicznymi, wywoływanymi przez czesanie czy związywanie.
Ma gęstą, bardzo budyniową konsystencję. Gdy nakładamy na włosy nie spływa i bardzo łatwo się aplikuje. Uwaga, zapach dosłownie uzależnia tych, którzy kochają czekoladę!

Maska pojawia się już w klasycznej, stojącej butelce plastikowej z nakrętką. Łatwo używa się jej pod prysznicem. Natomiast ja kupiłam ją wcześniej, w uroczym pojemniczku z metalową nakrętką.

Anwen Maska do Włosów Wysokoporowatych Kiełki Pszenicy i Kakao - opinie recenzentek Kosmetyku Wszech Czasów
Wśród Wizażanek maska do włosów wysokoporowatych zyskała ocenę na poziomie 4,1 gwiazdek. Uwielbiają ją przede wszystkim za budyniowy, lekko kakaowy zapach, który długo utrzymuje się po aplikacji na włosy. Wygładza, bardzo odżywia i sprawia, ze włosy są sprężyste. Tak ją wspominają niektóre z użytkowniczek:
Maska Kiełki pszenicy i kakao ma przyjemną, gęstą konsystencję, żółtawy kolor i przepięknie pachnie czekoladą (kakao). Ten zapach jest bardzo przyciągający, aż chciałabym czasami ją zjeść. Zapach utrzymuje się na włosach przez jakiś czas. Maska zamknięta jest w wygodnym opakowaniu (tubie), łatwo się ją wydobywa z opakowania i nakłada na włosy. Jest dość gesta, ale szybko się wchłania i nie trzeba jej dużo, aby uzyskać pożądany efekt. Maska jest emolientowo-humektantowa z dodatkiem silikonów. Jest rekomendowana dla włosów wysokoporowatych, ale na moich średnioporowatych także dobrze się sprawdza. Maska wygładza włosy i dociąża. Ujarzmia niesforne kosmyki i dzięki niej można uzyskać efekt wygładzenia włosów bez prostownicy (oczywiście jeśli nie są to loki). Przy moich puszących się włosach, maska nie wzmaga efektu puszenia. Lubię tą maskę przede wszystkim za zapach i działanie. Już kupiłam kolejne opakowanie
Mam włosy wysokoporowate, kręcone i znalezienie odżywki/maski, która sprawi, że będą miękkie i nawilżone graniczy z cudem. Jednak ta sobie radzi świetnie! Ostatnio używam jej po każdym myciu. Włosy świetnie się rozczesują, są miękkie i wygładzone. To jedyna maska, która nie jest napakowana sylikonami, a jednak daje wspaniały efekt. Po przetestowaniu większości asortymentu dostępnego stacjonarnie w drogeriach - z czystym sumieniem polecam tą maskę każdemu, kto szuka treściwej maski, która wygładzi wysokopory!
Maska z kiełkami pszenicy i kakao była jednym z pierwszych produktów jakie kupiłam po poznaniu porowatości moich włosów. Wtedy miały wysoka porowatość i były mocno zmęczone częstym prostowaniem, a dzięki regularnemu stosowaniu kosmetyku ich kondycja znacząco się poprawiła. Już po kilku zastosowaniach widoczna była poprawa gładkości włosów, zyskały też więcej blasku i dużo lepiej układały się w czasie szczotkowania. Miałam wrażenie, że włosy zostały wzmocnione i mniej wypadają, co przy rzadkich włosach jest dla mnie bardzo ważne.
Jeżeli szukacie innych masek i odżywek, które ujarzmią wasze suche strąki, warto przetestować poniższe pozycje. mają dobry skład i świetnie pielęgnują włosy: