Krem na opuchliznę pod oczami z kakao to hit w rozświetlaniu i wygładzaniu. Daje wrażenie liftingu

Auto Correct od Sunday Riley to krem na opuchliznę pod oczami oraz cienie i działa tak, jak producent to opisuje. Nawet po nieprzespanej nocy, czy długiej pracy przed komputerem, pomaga nam osiągnąć efekt świeżego spojrzenia. Określany jest też jako krem do konturowania. Nie należy do najtańszych, bo zapłacimy za niego 269 zł za 15 ml butelkę.

Jaki jest skład kremu na opuchliznę pod oczami od Sunday Riley?

W jego formule kluczowy jest ekstrakt z kofeiny, ale znajdziemy tam również korzeń brazylijskiego żeń-szenia. Takie połączenie sprawia, że cienie i opuchlizna pod oczami zostają zmniejszone. To jednak nie wszystko. W składzie znalazły się także skoncentrowane ekstrakty z kasztanowca i rośliny acmella oleracea, które wpływają na wygładzenie delikatnych zmarszczek wokół oczu dając wrażenie liftingu. Z kolei zawartość luteiny sprawia, że skóra w tym obszarze jest rozświetlona. W kremie zastosowano także kakao i masło shea, które ujędrniają skórę. Za nawilżenie odpowiada za to ekstrakt ze skórki arbuza i sód PCA.

Jak działa krem na opuchliznę pod oczami od Sunday Riley?

Podczas pierwszych aplikacji najlepiej widać rozświetlenie. Nie jest to błysk za pomocą widocznych drobinek, lecz delikatnej poświaty. Warto od razu zaznaczyć, że krem bardzo szybko się wchłania i idealnie nadaje się pod makijaż. Doskonale współpracuje z kosmetykami kolorowymi, dzięki czemu łatwo możemy dodatkowo rozświetlić skórę pod oczami za pomocą np. korektora, bez obaw, że produkt będzie się rolował.

Co do uzyskania większej jędrności skóry i zniknięcia zasinień, to najlepsze efekty widać po kilku dniach stosowania, szczególnie rankiem, ale delikatne zmiany znikają jeszcze szybciej. Podobnie rzecz się ma z opuchnięciami pod oczami. Regularne stosowanie kremu Sunday Riley Auto Correct sprawia, że można zapomnieć o tym problemie. Skóra przy tym jest niezwykle nawilżona, a spojrzenie odzyskuje energię.

Warto także wspomnieć o samej konsystencji tego kosmetyku. Jest ona kremowa i lekka, dzięki czemu doskonale się rozprowadza. Trzeba jednak uważać przy jej wyciskaniu, ponieważ jedna pompka to zdecydowanie za duża ilość produktu, jeśli mowa o aplikacji jedynie na okolice pod oczami. Kolor formuły jest beżowy, lekko wpadający w złoty kolor.

Warto też zwrócić uwagę na samo opakowanie kremu, które jest szklane, ale pięknie się mieni, przez co też elegancko się prezentuje na toaletce.

Krem na opuchliznę pod oczami Sunday Riley Auto Correct - opinie w KWC

Ten kosmetyk na razie doczekał się tylko jednej opinii w KWC. 2 kolejne znajdziecie na stronie perfumerii Sephora. Z własnego doświadczenia jednak możemy powiedzieć, że krem naprawdę rozświetla skórę pod oczami i odświeża spojrzenie, a na dodatek jest bardzo wydajny. Pomaga także w walce z opuchnięciami. Najlepsze, długotrwałe efekty widać po ok. 3 tygodniach regularnego stosowania.

Jeśli chodzi o niwelowanie zasinień, to efekt jest naprawdę widoczny. Nie jest to widoczne od razu po aplikacji, ale po jakimś czasie widać tę różnicę. Krem ma super działanie rozświetlające. Nie jest to rozświetlenie dzięki zawartości brokatowych drobinek, a raczej coś pokroju sproszkowanych pereł. Działanie nawilżające też jest bardzo dobre. Po zastosowaniu kremu, każdy korektor wygląda dobrze. Nic się na tym kremie nie roluje i nie warzy

- koshe