Mydło kastylijskie – jakie ma właściwości i jak je stosować?
Mydło kastylijskie jest w 100% naturalne, ekologiczne i wegańskie. Świetnie sprawdza się w pielęgnacji włosów, skóry twarzy i ciała. Nie podrażnia, nie wysusza, za to doskonale oczyszcza i regeneruje. Sprawdźcie, co dokładnie zawiera mydło kastylijskie, jakie ma właściwości i w jaki sposób zrobić je samodzielnie.

- Małgorzata Przybyłowicz-Nowak
Mydło kastylijskie to produkt na bazie oliwy z oliwek. Ma wszechstronne zastosowanie zarówno w pielęgnacji, jak i w domu. Jego produkcję rozpoczęto w Hiszpanii, a powstało ono na wzór słynnego mydła z Aleppo, którego ojczyzną jest Syria. Ręcznie wyrabiane, naturalne mydło zastąpi żel do mycia ciała oraz twarzy, szampon do włosów, a także proszek do prania czy płyn do mycia naczyń. Dostępne jest zarówno w formie kostki, jak i w płynie.
Spis treści:
- Historia mydła kastylijskiego
- Skład mydła kastylijskiego
- Mydło kastylijskie a mydło marsylskie
- Właściwości mydła kastylijskiego
- Mydło kastylijskie w pielęgnacji
- Zastosowanie mydła kastylijskiego w domu
- Mydło kastylijskie – w kostce czy w płynie?
- Gdzie kupić mydło kastylijskie?
- Jak zrobić mydło kastylijskie w płynie?
Historia mydła kastylijskiego
Początki mydła kastylijskiego sięgają XII wieku. Wtedy po Europie podróżowali kupcy muzułmańscy, którzy oferowali między innymi słynne mydło z syryjskiego Aleppo. Tak zachwyciło mieszkańców Hiszpanii, że postanowili rozpocząć własną produkcję mydła. Pojawiła się jednak przeszkoda w postaci braku dostępu do jednego z najważniejszych składników – oleju laurowego pozyskiwanego z owoców drzewa laurowego. Mieszkańcy hiszpańskiej Kastylii zmodyfikowali więc skład i wytwarzali mydło wyłącznie na bazie oliwy z oliwek.
Do rozpowszechnienia mydła kastylijskiego w ogromnej mierze przyczynił się niemiecki Żyd Theodore Bronner, który w XX wieku wyemigrował do Stanów Zjednoczonych. Tam stworzył własną wersję mydła kastylijskiego, dodając do pierwotnej formuły np. olej z konopi i różany aromat. Jego produkty – dostępne zarówno w kostce, jak i w płynie – podbiły tamtejszy rynek i nawet do dziś mydło kastylijskie w USA bardziej znane jest właśnie pod nazwą „Dr. Bronner’s soap”.
Skład mydła kastylijskiego
Tradycyjne mydło kastylijskie powstawało wyłącznie na bazie oliwy z oliwek. Obecnie jednak w składzie mydła kastylijskiego znaleźć można również dodatek innych olejów roślinnych, np. kokosowego, arganowego, z awokado czy jojoba. Nierzadko też pojawia się domieszka olejków eterycznych. Żeby jednak mydło mogło być nazywane kastylijskim, musi być spełniony podstawowy warunek: oliwa z oliwek powinna stanowić co najmniej 70 proc. jego składu.
Oprócz olejów mydło zawiera również wodę oraz wodorotlenek sodu (jeśli jest w formie kostki, wówczas więc zaliczane jest do mydeł sodowych) lub potasu (w formie płynnej i jest wtedy mydłem potasowym). Nie znajdziecie w nim jednak z pewnością tłuszczu pochodzenia zwierzęcego, jest ono więc w zależności od dodanych składników odpowiednie dla wegan i wegetarian.
Prawdziwe mydło kastylijskie nie powinno też mieć na liście żadnych sztucznych składników: barwników, konserwantów czy aromatów.
Mydło kastylijskie a mydło marsylskie
Wiadomo już, jakie są powiązania między mydłem kastylijskim a mydłem z Aleppo. A co z mydłem marsylskim? W rzeczywistości są to w zasadzie tożsame produkty. Mydło marsylskie również bazuje na oliwie z oliwek, do którego dodawane mogą być inne oleje roślinne czy olejki eteryczne. Także może być mydłem sodowym lub potasowym w zależności od zastosowanego tzw. ługu. W czym więc tkwi różnica? Tak naprawdę jedynie w miejscu wytwarzania. W odróżnieniu od hiszpańskiego mydła kastylijskiego oryginalne mydło marsylskie powstaje na południu Francji.

Właściwości mydła kastylijskiego
Mydło kastylijskie praktycznie nie posiada zapachu, dobrze się pieni i jest łatwo rozpuszczalne w wodzie. Skutecznie usuwa zanieczyszczenia i zabrudzenia, ma również właściwości przeciwgrzybicze, usuwa bakterie i wirusy, zwłaszcza jeśli posiada dodatki w postaci olejków eterycznych, np. olejku z drzewa herbacianego. Dzięki zawartości kwasów tłuszczowych i swojej delikatnej i naturalnej formule nie narusza hydrolipidowej bariery ochronnej skóry, nie powoduje więc jej przesuszenia. Nie podrażnia ani nie uczula. Działa za to nawilżająco, kojąco, regenerująco, łagodzi podrażnienia.
Mydło kastylijskie w pielęgnacji
W pielęgnacji stosuje się je jako środek myjący do ciała, twarzy, a nawet włosów. Ze względu na swój skład nadaje się do stosowania dla dzieci i niemowląt już od pierwszych dni życia. Świetnie się sprawdza u osób z z wrażliwą skórą i różnymi problemami dermatologicznymi, na przykład łuszczycą, egzemą czy AZS. Polecane jest do cery suchej, ale także w przypadku cery tłustej i trądzikowej oraz łojotoku: usuwa zanieczyszczenia i nadmiar sebum, przyspiesza gojenie krostek, nie zatyka porów.
Mydło kastylijskie można stosować jako naturalny szampon do włosów. Z początku mogą się one łatwo przetłuszczać, ponieważ mydło mimo wszystko ma odczyn zasadowy. Dlatego warto dodatkowo spłukiwać włosy i skórę głowy zakwaszającą płukanką octową. Po dłuższym stosowaniu możecie jednak liczyć na poprawę kondycji włosów, ich wzmocnienie i większy blask.
Zobacz także: Mycie twarzy mydłem? Sprawdź, kiedy możesz sobie na to pozwolić!
Zastosowanie mydła kastylijskiego w domu
Mydło kastylijskie to wszechstronny produkt, który może być wykorzystywany do mycia naczyń, jak i prania czy sprzątania. Aby stworzyć naturalny płyn do mycia naczyń, wystarczy rozpuścić mydło i dodać do niego kilka kropel olejku cytrynowego lub olejku lawendowego. Stanowi też naturalny zamiennik dla chemicznych środków do prania. Dodajcie odrobinę startej kostki do bębna pralki bądź po prostu użyjcie mydła w formie płynnej. Możecie używać go również jako ekologicznego detergentu do kuchni, łazienki czy do podłóg.
Mydło kastylijskie świetnie nadaje się także do mycia warzyw i owoców, jako szampon dla zwierząt, a nawet preparat do zwalczania szkodników roślin.
Mydło kastylijskie – w kostce czy w płynie?
Mydło kastylijskie dostępne jest w dwóch postaciach: jako mydło w kostce lub w płynie. Które wybrać? Kostka jest zwykle bardziej wydajna niż płyn, zajmuje mniej miejsca, więc łatwiej zabrać je ze sobą w podróż, dodatkowo jest bardziej ekologiczna, ponieważ nie jest zamknięta w plastikowym opakowaniu. Trzeba ją jednak przechowywać w mydelniczce i zadbać o to, żeby po użyciu dobrze wyschła.
Mydło kastylijskie w płynie jest zwykle wygodniejsze w użyciu, zwłaszcza jeśli używacie go do mycia włosów. Nie trzeba go przed aplikacją na skórę spieniać z wodą, jak w przypadku kostki. Trzeba jednak uważnie przyglądać się składowi, ponieważ producenci czasem „urozmaicają” skład mydeł w płynie dodatkami, które niekoniecznie są naturalne.
Gdzie kupić mydło kastylijskie?
Mydło jest dostępne głównie w sklepach internetowych oferujących kosmetyki naturalne. Najczęściej natrafić można na wspomniane mydła Dr. Bronner’s w różnych wersjach, np. z dodatkiem mięty, cytrusów czy róży. Za kostkę 140-gramową tej marki zapłacicie ok. 25 zł. Mydło Dr. Bronner’s w płynie jest dość drogie, bo opakowanie o pojemności 475 ml kosztuje ok. 60 zł. W sklepach znajdziecie jednak tańsze produkty innych marek, które kupicie za ok. 30 zł.
Jak zrobić mydło kastylijskie w płynie?
Mydło kastylijskie bez większego trudu zrobicie również samodzielnie. Najłatwiejsze do wykonania będzie domowe mydło w formie płynnej. Pamiętajcie jednak o zabezpieczeniu oczu i dłoni (załóżcie okulary i gumowe rękawiczki), a w pomieszczeniu, w którym będziecie wytwarzać mydło, otwórzcie okno, żeby zapewnić odpowiedni przewiew. Co będzie wam potrzebne?
- 907 g oliwy z oliwek,
- 185 g wodorotlenku potasu (nie sodu!),
- 327 g wody destylowanej,
- 227 g gliceryny.
W zależności od upodobań można do mydła dodać też ulubione olejki eteryczne. Możecie też nieco zmodyfikować skład w zakresie kompozycji olejów, mieszając np. oliwę z olejem jojoba czy kokosowym. Kluczowe jest jednak zachowanie odpowiednich proporcji, więc sumaryczna masa użytych olejów roślinnych musi wynosić 907 g.
- Najpierw dodajcie glicerynę do wody destylowanej i dokładnie wymieszajcie. Następnie do tej mikstury nasypcie wodorotlenku potasu (koniecznie w tej kolejności!) i ponownie dobrze zmieszajcie, aż proszek całkiem się rozpuści.
- Nalejcie do garnka oliwę z oliwek (lub waszą autorską mieszaninę olejów), a do niej dodajcie wykonaną wcześniej mieszankę gliceryny, wodorotlenku potasu i wody destylowanej.
- Teraz przyda się wam blender. Miksujcie wszystko dość długo. Całość będzie stopniowo zmieniać swoją konsystencję: najpierw przypominając majonez, budyń, aż w końcu… tłuczone ziemniaki. Miksujcie jeszcze chwilę, po czym rozpocznijcie gotowanie, które powinno trwać nawet 3-4 godziny. Pamiętajcie o mieszaniu, najlepiej też gotować w formie kąpieli wodnej.
- Po upływie tego czasu niewielką ilość mydła spróbujcie rozpuścić w wodzie. Jeśli topi się łatwo, możecie zakończyć gotowanie. Jeśli jednak nie rozpuszcza się całkowicie, kontynuujcie podgrzewanie.
- Końcowym produktem będzie gęsta pasta. Żeby zamienić ją w formę płynną, trzeba rozdzielić ją np. do słoiczków i zalać wodą destylowaną. Pozostawcie na kilka godzin, nawet na całą noc, aż wszystko dokładnie się rozpuści i powstanie mydło o jednolitej, przezroczystej konsystencji.
Źródło: YouTube/Oh, The Things We'll Make