Reklama

Peeling kwasowy AHA 30% + BHA 2% kanadyjskiej marki The Ordinary to niekwestionowany światowy bestseller, a dla wielu osób Święty Graal pielęgnacji. W samym katalogu KWC zdobył 568 opinii, a jego ocena to wciąż 4,4 na 5 możliwych gwiazdek. Przez moją kosmetyczkę przewija się od lat i wciąż nie mogę przestać go używać.

Reklama

Spis treści:

  1. „Krwawy peeling” The Ordinary – jak działa i czy warto?
  2. „Krwawy peeling” The Ordinary – zawartość kwasów
  3. „Krwawy peeling” The Ordinary – opinie

„Krwawy peeling” The Ordinary – jak działa i czy warto?

Zacznijmy od tego, że Peeling kwasowy AHA 30% + BHA 2% The Ordinary to kosmetyk o bardzo silnym działaniu i należy bezwzględnie stosować się do zaleceń producenta. Przed pierwszą aplikacją wykonujemy próbę uczuleniową na żuchwie i jeśli nie dojdzie do żadnej reakcji, możemy rozpocząć jego stosowanie. Peeling nakładamy na dokładnie osuszoną skórę i pozostawiamy na maksymalnie 10 minut (na początku wystarczy 5 minut), a następnie ostrożnie zmywamy. Pamiętajmy też o tym, że mamy tu do czynienia z wysoką zawartością kwasów, dlatego koniecznie będzie stosowanie kremu z ochroną przeciwsłoneczną – tak, jesienią i zimą także.

Czy w takim razie efekt jest wart takiego „zamieszania”? Zdecydowanie! Przy regularnym stosowaniu skóra staje się głęboko oczyszczona, a rozszerzone pory widocznie zredukowane. Zmiany trądzikowe, wypryski i zaskórniki pojawiają się coraz rzadziej, a produkcja serum zostaje uregulowana, dzięki czemu twarz mniej się „świeci”. Zauważymy także znaczące wygładzenie skóry i znaczącą poprawę jej ogólnej kondycji. Przebarwienia i blizny są rozjaśnione, a cera jest ujednolicona kolorystycznie i promienna. Dodatkowo z czasem zmarszczki mimiczne są zredukowane, a jędrność i elastyczność naskórka przywrócona.

„Krwawy peeling” The Ordinary – zawartość kwasów

W składzie peelingu znajdziemy kwasy AHA 30% + BHA 2%. Czym dokąłdnie są i w jaki sposób działają?

  • 30% AHA (glikolowy/mlekowy/winowy/cytrynowy) – działają złuszczająco, oczyszczająco i przeciwbakteryjnie. Rozjaśniają przebarwienia, ujednolicają koloryt cery oraz wygładzają drobne zmarszczki. Zapobiegają powstawaniu zaskórników otwartych i zamkniętych oraz zmian trądzikowych. Są cenione ze względu na działanie przeciwstarzeniowe, kondycjonujące i ujędrniające.
  • 2% BHA (kwas salicylowy) – z łatwością przenika przez warstwę łojową skóry oraz ma silne właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne, dzięki czemu sprawdza się szczególnie dobrze w przypadku cer trądzikowych i tłustych. Niweluje zaskórniki oraz zmiany zapalne, jednocześnie działając rozjaśniająco na przebarwienia pozapalne.

Oprócz mocnych kwasów formuła peelingu została uzupełniona o składniki aktywne o działaniu kojącym, nawilżającym i łagodzącym. Wśród nich m.in. usieciowiony kwas hialuronowy, panthenol czy sok z liści aloesu.

„Krwawy peeling” The Ordinary – opinie

Peeling cieszy się bardzo dobrymi opiniami i jest chwalony przede wszystkim za skuteczność. Uwielbiają go osoby o cerach tłustych i trądzikowych, chociaż swoje zastosowanie znalazł także w pielęgnacji skór dojrzałych, szarych czy zmęczonych. Przeczytajcie same!

Peeling od The Ordinary radzi sobie dosłownie ze wszystkim, dodatkowo odżywiając moją skórę i zapewniając efekt glow. Moje koleżanki mówią, że mam na twarzy efekt lotniska - jest gładka i błyszcząca bez makijażu i zawsze pytają po czym mi się to robi, a ja zawsze polecam im wtedy ten peeling. Dodatkowo, w moim wieku (34) peeling świetnie radzi sobie ze zmarszczkami mimicznymi.

- pisała Beatasb

Jako osoba z cerą problematyczną jestem ogromną fanką kwasów. Produkt z The Ordinary chyba nie ma żadnych minusów. Po nałożeniu przez chwilę lekko szczypie, ale już po zmyciu widać pierwsze efekty. Efekty są zadowalające - przebarwienia i zaskórniki mniej widoczne, skóra gładka i oczyszczona. W tej cenie na prawde nie ma co szukać czegoś innego, bo ten produkt jest niezawodny.

- pisała Manta21

Reklama

Jeszcze raz podkreślę, że przy stosowaniu peelingu kwasowego należy obowiązkowo stosować krem z SPF 50. Jeśli macie cery tłuste, które nie lubią się z bogatymi konsystencjami, godnym polecenia jest La Roche-Posay Anthelios Invisible Krem SPF50+. Ma wodną konsystencję i jest praktycznie niewyczuwalny na skórze. Co więcej, nie powoduje wyświecania się cery, a pod makijażem spisuje się na medal.

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane