Ponad 2000 opinii, 4,5 gwiazdki KWC i 14zł. Stosuje ten balsam do ust od 23 lat i nigdy nie mam zajadów
Biały słoiczek, który zna moja babcia, ja i mama. Zawsze mamy go pod ręką, gdyż nie zawiódł nas w kluczowych momentach. Podkrada mi go nawet mój mąż w zimowe miesiące. Robię zapas dla całej rodziny, bo to nasz naturalny hit.

Zimowy okres to fatalny czas dla ust. Wysuszone, spierzchnięte oraz pełne odstających skórek, które tylko korcą, by je odgryzać. Wielopokoleniowy balsam to hit wśród wielu osób, który powinnyście i wy poznać. To esencja natury w niewielkim pojemniczku.
Tisane Balsam do ust w słoiczku - jak działa?
Balsam znajduje się w białym słoiczku. Ma kremową, lekko tłustą konsystencję wazeliny. Pachnie miodem i kwiatami, które towarzysza nam przez dłuższy czas po rozsmarowaniu. Naturalne ekstrakty z roślin nie podrażniają oraz nie uczulają. W szczególności cenię sobie zawartość oleju rycynowego i jeżówki pospolitej, które doskonale wpłynęły na kondycje moich ust. Od wielu lat korzystam z doświadczenia kobiet w mojej rodzinie i wiem, ze to jeden z lepszych balsamów, któremu będę wierna do końca jego produkcji!
Składniki aktywne:
- Wosk pszczeli - nawilża, zmiękcza i nawadnia skórę,
- Ekstrakt z liści melisy - pomaga w walce z wypryskami i niedoskonałościami na skórze,
- Ziele jeżówki pospolitej - wspomaga gojenie się ran i skutecznie regeneruje cerę,
- Ekstrakt z ostropestu - zmniejsza zaczerwienienia skórne oraz egzemy,
- Miód pszczeli - nawilża i koi delikatną skórę ust,
- Olej rycynowy - regeneruje suchą i zrogowaciałą skórę,
- Olej z owoców oliwki - łagodzi stany zapalne oraz zaczerwienienia, redukując świąd,
- Witamina E - natłuszcza i chroni przed niesprzyjającymi czynnikami zewnętrznymi.
Sprawdź także: Apteczny słoiczek za 7 zł działa jak podnośnik na zmarszczki. Poleciła mi go znajoma farmaceutka
Tisane Balsam do ust w słoiczku - opinie recenzentek Kosmetyku Wszech Czasów (ponad 2000 opinii i 4,5 gwiazdki)
Ten rewolucyjny balsam do ust jest znany od pokoleń. Naturalne składniki działają, a on zyskuje rzesze fanek wśród Wizażanek. Uwielbiają go za działanie regenerujące oraz odżywcze. Chroni spierzchnięte usta i leczy. Sprawdźcie, jak wspominają go niektóre z użytkowniczek:
Ma przyjemną, gładką konsystencję, która łatwo się rozprowadza, a usta od razu stają się miękkie i nawilżone. Zdecydowanie zauważyłam, że po regularnym stosowaniu moje usta stały się gładsze i mniej narażone na pęknięcia, nawet przy zmieniających się warunkach atmosferycznych.
Nie ma się co się tu dużo rozpisywać, ten balsam jest genialny pod każdym względem. Pomaga mi nie tylko na zrogowaciałe od mrozu usta, ale także leczy alergię, którą dostaję od niektórych szminek/balsamów. Sprawdził się także przy pozbyciu się zaczerwienień wokół nosa, a nawet pomaga na łuszczycę na łokciach.
Największą zaletą Tisane jest jego skuteczność. Radzi sobie nawet z mocno spierzchniętymi ustami, szybko regenerując naskórek i przywracając im komfort. A do tego jest niezwykle wydajny – niewielka ilość wystarcza na długi czas, co sprawia, że jest to zakup wyjątkowo opłacalny.
Skóra wokół ust z czasem jest podawana trudnej lekcji związanej z procesami starzenia. Poprzeczne i podłużne linie szpecą je, dodatkowo pogłębiając bruzdy. Stawiam na kremy ze składnikami aktywnymi, takimi jak kolagen czy ceramidy, które poprawiają ich wygląd. Ta perełka wymazuje je przy regularnym użyciu: