Reklama

Skwalan roślinny to jeden z największych kosmetycznych hitów ostatnich lat, porównywany często do słynnego kwasu hialuronowego. I choć może nie do końca zgodzimy się z tą opinią, nie możemy odmówić skwalanowi zalet. Ten pozyskiwany z oliwy z oliwek lub trzciny cukrowej lekki olejek nie tylko zapewnia skórze odpowiednie nawilżenie, ale też koi jej podrażnienia, wzmacnia jej naturalną barierę ochronną i łagodzi stany zapalne. Warto stosować skwalan samodzielnie lub szukać go w składzie kosmetyków.

Reklama

Spis treści:

  1. Właściwości i działanie skwalanu z trzciny cukrowej
  2. Jak stosować skwalan?
  3. Skwalen czy skwalan?
  4. Kto nie powinien stosować skwalanu?
  5. Swalan z trzciny cukrowej - opinie

Właściwości i działanie skwalanu

Nałożony na skórę skwalan dość szybko się wchłania, pozostawiając na niej cienką tłustawą warstewkę. Najważniejszą pielęgnacyjną zasługą skwalanu jest wzmacnianie naturalnego płaszcza hydrolipidowego skóry. W ten sposób uniemożliwia on transepidermalną ucieczkę wody. Jednak odbudowując naturalną barierę ochronną skóry, skwalan nie tylko zapobiega jej wysychaniu, ale także chroni ją przed atakami drobnoustrojów, nadmiernym przetłuszczaniem się i przyspieszonym starzeniem.

Ponadto skwalan:

  • jest antyokstydantem zabezpieczającym skórę przed przyspieszającym jej starzenie się wolnymi rodnikami,
  • przyspiesza regenerację skóry,
  • łagodzi podrażnienia.

Jak stosować skwalan?

Skwalan najlepiej jest łączyć z innymi kosmetykami, by wzmocnić jego działanie. Można dodawać go np. do kremów do twarzy lub serum z kwasem hialuronowym. Skwalan w czystej postaci, czyli czysty olejek, należy z kolei nakładać na oczyszczoną, wilgotną skórę. Następnie delikatnie go wmasowujemy lub wklepujemy i pozostawiamy do samoistnego wchłonięcia. Wtedy możemy nałożyć kolejne kroki pielęgnacyjne. Co ważne, skwalan może być stosowany na skórę twarzy, ale i całego ciała, np. w połączeniu z balsamem nawilżającym.

Skwalen czy skwalan?

Skwalan często bywa mylony ze skwalenem nie tylko dlatego, że oba te słowa różni tylko jedna literka. Substancje te, oprócz podobnie brzmiących nazw, mają bowiem także bardzo podobne działanie. Różnią się za to źródłem, sposobem pozyskiwania i niezwykle ważną przy produkcji kosmetyków stabilnością.

Skwalen to nienasycony węglowodór, który występuje między innymi w niektórych roślinach (np. oliwkach, nasionach amarantusa), wątrobie rekina i w ludzkiej skórze. W tej ostatniej jest jednym ze składników sebum (skóra młodej osoby zawiera od 10 do 15 procent skwalenu), odpowiedzialnym za zabezpieczanie jej przed wysychaniem i szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych.

W kosmetyce wykorzystywana jest bardziej stabilna, nasycona forma skwalenu - zwykle pozyskiwany z oliwek lub trzciny cukrowej skwalan, który działa tak samo, ale za to nie ulega rozkładowi. Skwalan to bezbarwna i bezzapachowa oleista ciecz, którą możemy stosować bezpośrednio na twarz lub używać zawierających go kosmetyków.

Kto nie powinien stosować skwalanu?

Teoretycznie każdy może używać skwalanu, ale jest on szczególnie polecany osobom z cerą dojrzałą lub odwodnioną. Chociaż potencjał komedogenny skwalanu jest określany jako niski (1 na skali od 0 do 5, gdzie 5 oznacza wysoką komedogenność), posiadaczki skóry tłustej i mieszanej ze skłonnością do zaskórników lub trądzikiem powinny go unikać. Skwalan może bowiem zatykać pory i powodować powstawanie wągrów.

Zobacz także: Komedogenność kosmetyków. Co to jest i które kosmetyki oraz oleje zapychają skórę?

Skwalan z trzciny cukrowej - opinie

W katalogu KWC znajdziemy kilka olejków ze 100 proc. zawartości skwalanu. Są to m.in. Skwalan z Oliwek - Biochemia Urody, Plant-Derived Squalane - The Ordinary i BioSkwalan - Arganove. Wszystkie z powyższych mają oceny powyżej 4/5 i szereg pozytywnych opinii. Podsumowując opinie Wizażanek dochodzimy do wniosków, że skwalan jest ich zdaniem przede wszystkim świetnym dodatkiem do kremów, balsamów i serum, uzupełniając ich skład.

Większość docenia jego lekką konsystencję i działanie regenerujące, które sprawdzi się szczególnie przy skórze wrażliwej i suchej. Problemem jest jednak tłusty filtr, jaki pozostawia na skórze. To sprawia, że nie jest zbyt dobrym wyborem pod makijaż.

Po dłuższym stosowaniu: produkt bardzo dobrze nawilżał skórę, zostawiając ją miękką w dotyku i elastyczną. Produkt po zastosowaniu i wchłonięciu przez skórę zostawia jednak tłustą warstwę, przez co nie nadaje się pod makijaż, za to bardzo dobrze nadaje się do stosowania na noc albo w wolny dzień, kiedy nie wychodzimy z domu. Moja skóra zdecydowanie się zregenerowała. Jeśli pojawiały się na niej jakieś podrażnienia to ten produkt bardzo szybko je łagodził. Nie zatykał porów, nie powodował powstawania nowych wyprysków o skwalanie z The Ordinary

- pisze stokrotka_k

Większość Wizażanek poleca stosowanie skwalanu osobom, które mają problem z bardzo wysuszoną skórą, np. w okolicach nosa lub policzków. Część z nich zachwyca się jego działaniem również na włosy.

Skwalan dodaję do masek, kremów, balsamów, czasami do produktów przeznaczonych do włosów... Sprawdza się we wszystkich kombinacjach. Zwiększa nawilżające moce kosmetyków :)
Reklama

- ocenia skwalan z Biochemii Urody pokrzywa

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane