Reklama

Wody termalne i mgiełki wydają się być doskonałym wyborem w upalny dzień. Odświeżają, delikatnie chłodzą i nawilżają - niestety, tylko na chwilę. Te z nas, które mają słabość do tego rodzaju kosmetyków mogły zauważyć, że jak już raz sięgnie się po spray nawilżający, trudno oprzeć się pokusie ponownego spryskania nim po chwili. Dlaczego? Mgiełka czy woda termalna stosowana samodzielnie powoduje wysychanie skóry i w konsekwencji potrzebę ponownego jej zwilżenia.

Reklama

Zobacz także: Ten błąd sprawia, że maska w płachcie szkodzi zamiast pomagać!

Jak prawidłowo używać wody termalnej i mgiełki?

Jeżeli używasz wody termalnej lub mgiełki, której głównym składnikiem jest woda, nie możesz spryskać nią twarzy i pozwolić jej tak po prostu wyschnąć. Dlaczego? Wysychając, ten kosmetyk "wyciągnie" wilgoć z twojej skóry, powodując jej... wysychanie. Żeby tego uniknąć, trzeba oprócz mgiełki czy wody termalnej mieć pod ręką jakiś kosmetyk z emolientami (np. palimtynianem izopropylu, lanoliną lub skwalanem), które "zamkną" wilgoć w skórze.

Reklama

Zobacz także: Popularny składnik kosmetyków może szkodzić twojej cerze. Sprawdź, jak prawidłowo go używać!

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane