Reklama

Przyzwyczaiłyśmy się, że maseczki na twarz są częścią naszej wieczornej pielęgnacji. Często towarzyszą one przedłużającej się relaksującej kąpieli i sprzyjającemu rozluźnieniu kieliszkowi wina. Tymczasem na niektóre maseczki naprawdę warto "wykroić" trochę czasu rano, bo dzięki nim nasza cera przez cały dzień będzie znacznie lepiej prezentowała się światu. A przecież o to właśnie chodzi!Zobacz także: Ta maseczka złuszczy martwy naskórek i oczyści pory w zaledwie 60 sekund

Reklama

Które maseczki robić rano?

Rano sięgajmy przede wszystkim po znane nam już produkty. Dlaczego? Eksperymentować z nowymi kosmetykami zdecydowanie najlepiej jest wieczorem. Wtedy, w razie ewentualnej reakcji alergicznej lub niespodziewanego podrażnienia, mamy czas, żeby "ugasić pożar" i doprowadzić cerę do porządku.Przed śniadaniem polecamy za to maseczki oczyszczające, regulujące wydzielanie sebum, zmniejszające widoczność porów i lekko nawilżające. Świetnie sprawdzą się zwłaszcza maski z aktywnym węglem i niektórymi glinkami. Oczyszczająca i działająca antybakteryjnie maska z aktywnym węglem będzie także miała działanie łagodzące (ukoi stany zapalne) oraz matujące. Za to maska z glinką - zwłaszcza czerwoną, białą lub różową - łagodnie oczyści cerę, zmniejszy wydzielanie sebum i widoczność porów oraz sprawi, że skóra będzie przyjemnie naprężona.Rano można też zrobić sobie maseczkę nawilżającą. Warto wybrać lekką maskę (raczej żelową, a nie kremową) z dodatkiem działającego nie tylko nawilżająco, ale też przeciwzapalnie aloesu. Po porannej maseczce - oczyszczającej lub nawilżającej - cera będzie lepiej wyglądała i mniej się przetłuszczała. Znacznie lepiej będzie się też na niej prezentował makijaż.

Zobacz także: Delikatna i bezwzględna! Różowa glinka usuwa niedoskonałości cery, nie wysuszając jej

Które maseczki robić wieczorem?

Oczywiście, zgodnie z zaleceniem producenta, na noc stosujemy wszystkie tak zwane "sleeping mask". Te konsystencją przypominające bogaty krem maski nie sprawdzą się w porannej pielęgnacji. Wieczorem używajmy też wszystkich masek w płachcie. Po ich zastosowaniu ma nam przecież zostać na twarzy bogata w aktywne składniki emulsja, którą nasączona była maska. Mało tego - zaleca się wręcz, żeby pozostałą na zużytej płachcie emulsję wycisnąć i dla wzmocnienia efektu wklepać w skórę twarzy.Na wieczór warto zostawić także maseczkę z zieloną glinką, która gruntownie oczyszczając cerę, może ją przy okazji trochę podrażnić. Wieczorem powinno się też robić maseczki typu "peel off". Większość z nich zawiera bowiem alkohol winylowy, który może wysuszać i podrażniać skórę.Zobacz także: Upolować tę świetną i niedrogą maskę do twarzy to sztuka! Podpowiadamy, gdzie ją znajdzieszNie masz jeszcze ulubionych maseczek do twarzy? Oto propozycje dla ciebie z bazy KWC:

Reklama

Zdjęcia: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane