Reklama

Kat von D umieściła na Instagramie bardzo intymny filmik, na którym widać ją karmiącą piersią nowo narodzonego syna. W opisie zamieszczonym przy zdjęciu znana tatuatorka i twórczyni kultowej marki makijażowej zdradziła, jak trudne były pierwsze dni życia jej syna. Kat brakowało pokarmu i stan niedojadającego noworodka zaczął się pogarszać. Na szczęście udało się znaleźć kobietę, która zgodziła się podzielić z von D swoim pokarmem. Fani gwiazdy przyjęli tę wiadomość z radością, ale niektórzy internauci zaatakowali gwiazdę, zarzucając jej... głodzenie własnego dziecka.

Reklama

Zobacz także: Ciężarna gwiazda "Top model" zaatakowana przez internautów. Zasłużyła na taki hejt?

Kat von D głodziła synka?

W zamieszczonym przy filmiku z synem opisie, Kat von D opisała, jak trudny był dla niej okres zaraz po porodzie:

W pierwszych dniach życia Leafara poziom cukru w jego krwi był niski. I chociaż bardzo zależało mi na tym, żeby karmić go tylko piersią, wciąż nie miałam mleka - napisała Kat na Instagramie. - Pediatra zasugerował, żebym popytała wśród znajomych, czy ktoś nie będzie mógł przekazać swojego mleka, a jeśli nikogo takiego nie znajdę, żebym wzięła pod uwagę karmienie mlekiem modyfikowanym. A to było coś, czego nie chcieliśmy robić.

Pod wpisem gwiazdy momentalnie pojawiło się mnóstwo pełnych zrozumienia i wsparcia komentarzy. Ale były wśród nich także bardzo krytyczne wpisy:

Ciekawe co byś zrobiła, gdybyś nadal nie miała pokarmu, ani zapasów mleka dostarczonych przez kogoś innego...Głodziłaś swoje dziecko przez dwa dni?Kat raczej zagłodziłaby swoje dziecko, niż podała mu mleko od kobiety, która nie jest weganką.Powinnaś odłożyć na bok swoje wierzenia i opinie, i nakarmić swoje dziecko wcześniej niż dopiero dwa dni po narodzinach. Miałaś mleko oferowane przez szpital, ale nie chciałaś z niego skorzystać, bo bałaś się, że osoba, od której ono pochodziło jadła lub piła odzwierzęce produkty? Absurd.Nie bądź głupia. Jeśli twoje dziecko potrzebuje substancji odżywczych, robisz wszystko, żeby mu je dostarczyć. Nie zawsze będziesz miała mleko od dawców, a ilość twojego własnego mleka też może być zbyt mała. Co wtedy zrobisz? Pozwolisz swojemu dziecku głodować ze względu na własną moralność?Wolałabym nakarmić moje dziecko mlekiem modyfikowanym niż dać mu mleko innej osoby. Nie wiesz, co ten ktoś ma w swoim organizmie.

Kat von D zaskakująco spokojnie zaatakowała na ataki internautów. Do opisu znajdującego się przy filmiku, na którym widać ją karmiącą syna piersią, dodała wyjątkowo rzeczową aktualizację.

Nie głodziłam mojego dziecka przez pierwsze dwa dni jego życia - napisała Kat. - I nie wściekam się na was, bo wyraźnie nie wiecie, o co chodzi w karmieniu piersią. I ja też nie wiedziałam, dopóki nie zaszłam w ciążę. Przez pierwsze 2,5 dnia moje piersi wytwarzały colostrum (to nie to samo, co mleko) i to jest całkowicie normalne dla mleka matki, że nie pojawia się ono czasem nawet po 5 dniach.
Reklama

Wspomniane przez gwiazdę colostrum (siara) to żółta, przypominająca śmietanę substancja, wydzielana przez kobiece piersi przez 4-6 dni po porodzie. Siara jest bogata w przeciwciała, hormony, komórki macierzyste, białka i składniki mineralne. Jest w niej mniej tłuszczów, niż dojrzałym mleku matki, ale ta ilość wystarcza do zaspokojenia głodu dziecka. Synek Kat ewidentnie nie głodował, a spadek poziomu cukru w jego krwi mógł niepokoić, ale był raczej normalnym zjawiskiem.Reakcja internautów ewidentnie była przesadzona, ale Kat von D to dla wielu bardzo kontrowersyjna postać i można się było tego spodziewać. Wystarczy przypomnieć sobie dyskusję, jaką wywołał jej wpis dotyczący szczepienia dzieci...Zobacz także: Znana instagramerka, Oliwia P. znęcała się nad dzieckiem? Sąd zdecydował, co się stanie z córeczką!A wy co myślicie o komentarzach internautów i odpowiedzi Kat?

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane