Reklama

Katarzyna Bujakiewicz postanowiła zaapelować do swoich fanów o przekazanie 1% swojego podatku na Fundację AST, która zajmuje się pomocą zwierzętom niechcianym. Aby zachęcić swoich obserwatorów do akcji, umieściła video z czasów, kiedy jej córka Ola, która przyszła na świat w 2010 roku, miała zaledwie kilka miesięcy. Bawi się na nim z psem rasy amstaff.Polecamy: Anna Lewandowska opowiada o diecie podczas okresu. Nie uwierzycie w jej "rady"

Reklama
Czekamy na Wasz 1% Fundacja AST #mojpiesniejestmorderca http://www.fundacja-ast.pl.A to Oxa i Ola❤️ Amstaff i moja córka #amstaff #amstaflove #bull #oxa #kids #dogs #dogskids #dogskidsbestfriend - czytamy w opisie zdjęcia.

Katarzyna Bujakiewicz pokazała kontrowersyjne video

Nie wszystkim jednak spodobało się to nagranie. Niektórzy twierdzą, że aktorka postąpiła nieodpowiedzialnie, ponieważ amstaf mógł zaatakować dziecko i tragedia gotowa.Polecamy: Ta rodzina chodziła razem na siłownię. Sześciopaka dorobił się nawet... dziadek

Na zarzuty postanowiła odpowiedzieć sama Katarzyna Bujakiewicz.

k.bujakiewicz: wszystko to wiemy i rozumiemy, dlatego pies przeszedł roczne szkolenie przed pojawieniem się dziecka. Zdał państwowy egzamin na najwyższej ocenie! Psa się wychowuje tak jak dzieci - czytamy w komentarzu aktorki.
Reklama

Polecamy: Zobaczcie, jak dziś wygląda syn Beaty Tadli. Przystojniak?Nie brakuje również zwolenników wychowywania dzieci ze zwierzakami, nawet jeżeli o jakiejś rasie krążą opinie, że jest niebezpieczna. Część fanów Katarzyny Bujakiewicz twierdzi więc, że nagranie jest urocze.Opinie o samym amstaffie również są zróżnicowane. Kilka dni temu w miejscowości Bad Koenig koło Darmstadt w Niemczech pies tej rasy ugryzł w głowę 7-miesięczne niemowlę. Dziecko niestety zmarło w szpitalu. Z drugiej strony właściciele amstaffów podkreślają, że psy te mają anielską wręcz cierpliwość wobec dzieci. Zła sława, która się ciągnie za amstaffami to efekt tego, że wiele lat temu w USA czy w Anglii wystawiano je do walk psów i specjalnie pobudzano w nich agresję. Hodowcy tej rasy podkreślają, że te psy muszą być poddane odpowiedniemu szkoleniu, które powinno rozpocząć się już w wieku szczenięcym. Amstaff nie figuruje zresztą w wykazie ras psów agresywnych został sporządzony w 1989 roku dla Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji.Jesteśmy ciekawe waszej opinii. Uważacie, że Katarzyna Bujakiewicz powinna być wówczas bardziej ostrożna?

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane