Meghan i Harry zarobią miliony na odejściu z rodziny królewskiej!
Okazuje się, że książę i księżna Sussex nie tylko nie stracą pieniędzy, odchodząc z rodziny królewskiej, ale wręcz na "Megxicie" zarobią. Eksperci przewidują, że Meghan i Harry zainkasują miliony dolarów! Ich decyzja wciąż budzi gorące emocje w Wielkiej Brytanii.

Świat wciąż jeszcze nie otrząsnął się po ogłoszeniu szokującej decyzji księżnej Meghan i księcia Harry'ego. Chociaż ich decyzja o rezygnacji z pełnienia oficjalnych obowiązków zasadniczo rozsierdziła Brytyjczyków, wielu zadawało sobie pytanie, z czego Sussex'owie będą żyli po przeprowadzce do Kanady. Tymczasem okazało się, że książęca para nie tylko dysponuje niesamowitym majątkiem, ale może też wkrótce rozwinąć całkiem dochodowy biznes...

Z czego będą żyli książę Harry i księżna Meghan?
Księżna i książę Sussex do biednych nie należą. Oprócz oszczędności (spadkowi po tragicznie zmarłej księżnej Dianie i dochodowi Meghan za udział w serialu "Suits") para czerpie stały dochód z gruntów należących do księcia Karola. Zasadniczo Harry i jego żona mogliby już teraz przejść na emeryturę. Ale nikt tego raczej się nie spodziewa!Książęca para (a zwłaszcza Meghan) jest przyzwyczajona do luksusu. Sama garderoba księżnej Sussex została przecież wyceniona na 427 tysięcy funtów, czyli niemal 2 miliony złotych! Taki styl życia sporo kosztuje i bez regularnych dochodów Meghan i Harry szybko uszczupliliby swoje oszczędności. Zresztą sami Sussex'owie zadeklarowali, że chcą na siebie zarabiać. Do jakiej więc pójdą do pracy?Jakiś czas temu okazało się, że para zastrzegła nazwę "Sussex Royal", więc podejrzewa się, że Meghan i Harry zaczną sprzedawać produkty sygnowane tą nazwą. Eksperci przewidują, że wyposażenie kuchni czy ręczniki marki "Sussex Royal" na pewno znalazłyby chętnych nabywców... Ale głównym i najbardziej dochodowym zajęciem książęcej może okazać się... wygłaszanie przemówień.Znany spec od PR-u zdradził, jaka kariera czeka Sussex'ów. Max Markson zajmuje się między innymi organizowaniem płatnych wykładów celebrytów. Dzięki niemu, przemawiając podczas różnych uroczystości krocie zarobili między innymi aktor Arnold Schwarzeneger i były prezydent Bill Clinton. W rozmowie z dziennikarzem "The Daily Mail" Markson przyznał, że już teraz – za pięć publicznych wystąpień w Australii – jest w stanie zapewnić Harry'emu i Meghan honorarium w wysokości 5 milionów dolarów (czyli ponad 13 mln zł).
Siosta Meghan ostro o "Megxicie"
Gdy Harry i Meghan planują swoje przyszłe kariery zawodowe, w ich ojczyźnie dosłownie wrze. Brytyjczycy nie mogą pogodzić się z decyzję książęcej pary. Meghan ostro krytykuje też jej rodzina. Jej przyrodnia siostra Samantha Markle udzieliła wywiadu, podczas którego nie przebierała w słowach:Kiedy widziałam jak nagminnie łamany jest protokół i pogarszają się relacje rodziny królewskiej, szczególnie Williama i Harry'ego, pomyślałam, że tam naprawdę dzieje się coś złego, co podważa nazywanie jej dyplomatką. Widzę samolubstwo - mówiła Samantha Markle. - Mówiłam to wcześniej... Jeśli potrafiła rozbić naszą rodzinę, to samo zrobi z waszą. Wtedy świat mnie krytykował. Zarzucano mi, że jestem zazdrosna, a ja po prostu byłam szczera. Kocham ją, jest moją siostrą, ale ludzie pokorni i wdzięczni tak się nie zachowują.
Kto broni księżnej Meghan?
W obronie księcia Harry'ego i księżnej Meghan stanął Hugh Grant. Według aktora Harry miał obowiązek bronić swojej rodziny po tym, jak był świadkiem, że "media dosłownie rozszarpały jego matkę". Bardzo taktownie na "Megxit" zareagowała też była dziewczyna Harry'ego. Cressida Bonas wykazała się zaskakującą życzliwością dla Meghan Markle. Bonas, która spotykała się z księciem przez dwa lata, przyznała, że żal jej księżnej Sussex. Odmówiła też dalszego komentowania decyzji Harr'ego i Meghna, tłumacząc to szacunkiem dla tej ostatniej.
Nie będę się na ten temat wypowiadała, bo zaraz zostanie zrobiony z tego nagłówek w gazetach – dodała Cressida.
Zobacz także: Pierwsze zdjęcia Meghan Markle z jej nowej "ojczyzny". Co porabia księżna Sussex?Szlachetna postawa byłej dziewczyny Harry'ego robi wrażenie. Ciekawe czy innych poddanych królowej Elżbiety będzie stań na taką wyrozumiałość wobec jej wnuka i jego żony? Zdjęcie główne: ONS