Reklama

Rodzina Kardashianów od lat nie schodzi z pierwszych stron gazet na całym świecie. Tym razem australijski magazyn Who opublikował na okładce zdjęcie siostry Kim, Kourtney Kardashian wskazujące na to, że celebrytka nabrała kilogramów lub... regularnie retuszuje swoje fotki publikowane na Instagramie.

Reklama

Zobacz także: Kourtney stosuje jedną z popularnych diet

Zdjęcie Kourtney Kardashian w bikini

40-latka na swoim prywatnym koncie, gdzie obserwuje ją imponująca liczba ponad 80 milionów osób, prezentuje idealnie wyrzeźbione, kobiece ciało. Jak wszystkie Kardashianki ma szerokie biodra, wystające i kształtne pośladki oraz smukłą talię. Na zdjęciach w bikini ciężko dojrzeć chociaż kawałek cellulitu lub rozstępów mimo, że Kourtney ma za sobą trzy ciąże. Jak to możliwe? Złośliwi twierdzą, że celebrytka starannie wygładza swoje ciało na każdym zdjęciu, a dowodem na photoshopowanie się ma być publikacja z Who.

Okładka magazynu Who

Okładka magazynu WhoNie tylko Kourtney zdarza się zakłamywać rzeczywistość. Jej bardziej znana siostra regularnie retuszuje swoją twarz tak, że jest nie do poznania. Mimo to śledzi i naśladuje ją wiele ludzi, a niektórzy wręcz uważają ją za swój ideał kobiety. Zobacz także: Kim przesadziła z retuszem. Fani: Ona nie wygląda jak człowiek!Nietrudno zauważyć, że cały klan regularnie poddaje się zabiegom i operacjom z zakresu medycyny estetycznej. Mimo to, Kourtney przyznaje się tylko do operacji powiększenia biustu.

Reklama

Wcale nie dziwi nas, że 40-letnia Kardashianka może mieć na swojej skórze cellulit i fałdki - tak bowiem wygląda ciało prawdziwej kobiety i nie oznacza to wcale, że sama zainteresowana nie trzyma diety bądź nie ćwiczy. Natomiast nadmiernym retuszem i zakłamywaniem rzeczywistości na Instagramie sama robi sobie krzywdę, narażając się na hejt, gdy paparazzi sfotografują jej prawdziwe 'bikini body'... Źródło zdjęcia głównego: Instagram

Reklama
Reklama
Reklama

Nasze akcje

Polecane