Moje rzęsy są liche, po mamie. Tusz z efektem "Eyegasm" zrobił z nich firankę do brwi
Nie jeden, a aż te trzy tusze, są w stanie dać wspaniały efekt wydłużonych i pogrubionych rzęs. Z efektem "Eyegasm".

Wojna o tusz idealny wśród makijażystek trwa w najlepsze. Poprosiłam Justynę Kusz o wskazanie jej zdaniem Top3 tuszy do rzęs, które nie dość że są w stanie maksymalnie wydłużyć rzęsy, to w dodatku je pogrubić. Oto zwycięzcy.
Różowy tusz do rzęs Maybeline, zwany "Firework"
To faworyt Justyny Kusz. Różowy Maybeline, zwany Firework. Na KWC ma opinię 4,7 na 5 możliwych gwiazdek, co oznacza że jest to hit nie tylko profesjonalnych makijażystek, ale i Wizażanek.
Pogrubione, wydłużone, i tak jakby było ich…więcej? Mam dosyć liche rzęsy, po mamie, taka uroda. Ale ten tusz. Ja się z nim nie rozstaję, z każdym opakowaniem zakochuję się na nowo.
Na pochwałę w tym tuszu zasługuje na pewno silikonowa, giętka szczoteczka, która dociera nawet do najmniejszych włosków. Tusz nie osypuje się w ciągu dnia, jest trwały. Pięknie rozdziela rzęsy, wydłuża i delikatnie nadaje objętości. Jest ultra czarny. Efekt wyglada dokładnie tak jak na zdjęciu. Potwierdzam, jest to bajka!

Tusz od Marki Loreal Paris - Panorama
Kolejny tusz i tym razem 4,6 na 5 gwiazdek. Mowa o L'Oreal Paris Panorama Mascara. Stożkowa, wyjątkowa precyzyjna, silikonowa szczoteczka, która nigdy nie powoduje odbijania czarnej plamy na powiece, sukces.
Daje efekt panoramicznie wydłużonych i pogrubionych rzęs, tak - widzę to u moich przyjaciółek, tak - mam go w swojej kosmetyczce.
Tusz jest mocno czarny. Nie osypuje się, ani nie odbija na powiekach, nawet przy mocno opadających powiekach. Produkt ten wydłuża i pogrubia rzęsy. Kosztuje na promocji około 50 zł, więc nie jest najtańszy, ale Wizażanki są zgodne, że jest zdecydowanie wart swojej ceny.

Paese, tusz EYEGASM Mascara
Ten tusz z Top3 ma najmniej opinii na KWC, a szkoda, bo to polska dobra propozycja, którą warto znać. To nasza polska marka, Paese i jej słynny EYEGASM, która oceniana jest na 4,7 na 5 gwiazdek.
Po moich pierwszych testach polecałam go każdemu, serio każdemu. Abstrahując już od samej nazwy, to ten tusz postawi twoje rzęsy na baczność! Ma cudowną umiejętność podkręcania rzęs, bez użycia zalotki.
Szczoteczka jest silikonowa, z krótkim włosiem, dość mała, ale bardzo zwinna i precyzyjna. Dostanie się w każdy zakamarek oka. Konsystencja tuszu od samego otwarcia trafiona w punkt. Czerń - głęboka i intensywna. Tusz daje pokaźny wachlarz rzęs, pięknie rozdzielonych i kruczoczarnych. Można go dokładać, a rzęsy nie stają się "pająkiem", a naprawdę są pięknie dobudowywane. Tusz i podkręca rzęsy, i je pogrubia, a także znacząco wydłuża. Makijaż rzęs wykonany z jego pomocą wygląda dobrze od rana do wieczora, nic się nie kruszy, nic nie odbija.
