Loki po ciąży

[_madlen]

Poczytałam trochę FAQ i pigułkę. Przejrzałam też listę kosmetyków - dokładnie coś takiego było mi potrzebne. W piątek idę na zakupy i w końcu będę poświęcać włosom więcej uwagi, niż do tej pory!

Pytałaś o mycie - do tej pory używałam Care&Go z biedronki, zwykły szampon. Na szczęście się skończył.

Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Ammonium Lauryl Sulfate, Zinc Pyrithione, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, PEG-7 Glyceryl Cocoate, Cocamide DEA, Dimethicone, Polyquatemium-7, Cetrimonium Chloride, Styrene/Acrylates Copolymer, Urtica Dioica Leaf Extract, Equisetum Arvense Extract, Glycol Distearate, Sodium Chloride, Coco-Glucoside, Parfum, Panthenol, Methylchloroisothiazolino ne, Methylisothiazolinone, Citronellol, Linalool, Limonene, Cl 19140.

Jeśli chodzi o maskę regenerującą, jej skład znajdujesię na zdjęciu.

Co do fryzury na wesele: chciałabym loki, rozpuszczone lub w połowie upięte, cały czas jeszcze myślę nad ogólną koncepcją, ale odpadają wszelkiego rodzaju koki, bo tak do tej pory czesałam się na każde wesele, imprezę, koncert. Wolałabym odstępstwo od normy .


Okej, wybrałam sobie kosmetyki z listy, którą mi podałaś. Chciałabym kupić:
* Babydream fur mama, olejek do ciała (chciałabym rozpocząć olejowanie)
* Szampon z Babydream dla dzieci
* Maska nawilżająca do włosów suchych i zniszczonych Alterra Granat i Aloes
* Odżywka do włosów zniszczonych z Garnier, z awokado i masłem karité
* Joanna, Naturia, Odżywka z miodem i cytryną

Czy taki zestaw będzie wystarczający na początek?
(ogromne dzięki za to, że pomogłaś mi się zorientować w temacie. Jestem naprawdę wdzięczna!)

[Eloe77]

Napisane przez _madlen

Poczytałam trochę FAQ i pigułkę. Przejrzałam też listę kosmetyków - dokładnie coś takiego było mi potrzebne. W piątek idę na zakupy i w końcu będę poświęcać włosom więcej uwagi, niż do tej pory!

Bardzo się cieszę

Pytałaś o mycie - do tej pory używałam Care&Go z biedronki, zwykły szampon. Na szczęście się skończył.

Na szczęście, bo to dość ostry szampon przeciwłupieżowy.

Jeśli chodzi o maskę regenerującą, jej skład znajdujesię na zdjęciu.

Patrzę na ten skład i patrzę i nie widzę, co by w niej miało regenerować Skład jest zabezpieczający i tyle. I zapewne intensywnie pachnie - sporo zapachów. Nie przywiązywałabym się zbytnio.

Co dofryzury na wesele: chciałabym loki, rozpuszczone lub w połowie upięte, cały czas jeszcze myślę nad ogólną koncepcją, ale odpadają wszelkiego rodzaju koki, bo tak do tej pory czesałam się na każde wesele, imprezę, koncert. Wolałabym odstępstwo od normy .

Powiem tak: naturalne loki mogą być za ciężkie na wesele. Mimo wszystko dobrze jest nakręcić i wylakierować do oporu. To taka noc, że włos się trzymać musi.
Ale by dał się układać, musi być zdrowy. I o to tutaj zadbamy. Nie stroń od fryzjera przed imprezą. Niech upnie włosy choćby po jednej stronie, niech spłyną łagodnymi falami na ramię. Wepnij kwiat albo co tam będziesz mieć do ozdoby.

Okej, wybrałam sobie kosmetyki z listy, którą mi podałaś. Chciałabym kupić:
* Babydream fur mama, olejek do ciała (chciałabym rozpocząć olejowanie)
* Szampon z Babydream dla dzieci
* Maska nawilżająca do włosów suchych i zniszczonych Alterra Granat i Aloes
* Odżywka do włosów zniszczonych z Garnier, z awokado i masłem karité
* Joanna, Naturia, Odżywka z miodem i cytryną

Czy taki zestaw będzie wystarczający na początek?

Jak najbardziej. Zawsze po olejowaniu (musi trwać co najmniej 30 minut) dokładnie mocz włosy. Już sama woda sporo usuwa.
Sprawdź BD szampon, bo nie każdemu służy ( mnie podrażnia, ale ma sporo zwolenniczek).
Alterry mają alkohol w składzie, więc i o tym trzeba pamiętać. Nałóż ją na początek na 30 minut. pod czepek i ręcznik. Kolejnym razem na godzinę.
Stosuj odżywki na zmianę: raz Alterrę, raz Garniera. Najlepiej byłoby stosować Alterrę po oleju, zaś Garniera po zwykłym myciu.
Próbuj tez stylizować włosy. Do tego przyda się żel (też mamy je podane w spisie).

Stosuje i pokaz si za jakiś tydzień czy dwa. Wcześniej, jeśli cokolwiek złego się zadzieje.

(ogromne dzięki za to, że pomogłaś mi się zorientować w temacie. Jestem naprawdę wdzięczna!)

przyjemność po mojej stronie

[_madlen]

Żel do stylizacji też zakupiłam. Plus dodatkowo drugą odżywkę z Joanny, tą niebieską. W aptece zamówiłam też wcierkę, tą Jantar, będzie do odbioru po 17. Wszystkie rady biorę do siebie i zaczynam pielęgnację
Pokażę efekty za dwa tygodnie.

[_madlen]

Dwa tygodnie minęły... Dużo mnie jeszcze czeka, ale podobają mi się efekty

O: przeważnie oliwka z BD na całą noc, raz zdecydowałam się na naftę kosmetyczną z żółtkiem na 15 minut
M: szamponem BD co dwa dni, kubeczkowo
O: na zmianę Garnier AiK, Alterra Granat i raz w tygodniu maska biovax (30 min pod czepek)

Później ugniatanie koszulką, jako b/s żółta i zielona Joanna na zmianę.

Do stylizacji żel lniany (pokochałam od pierwszego ugotowania) a później żel Isana lub Pianka Isana.
Żadnej prostownicy, lokówki, suszarki z dyfuzorem i zimnym nawiewem użyłam raz.

Dodatkowo: codziennie Jantar w skórę głowy. I od tygodnia piję drożdże.

zdj 1: (dla przypomnienia) przez cg
zdj 2: pierwsze dwa mycia
zdj 3: po tygodniu
zdj 4: 1,5 tygodnia
zdj 5: dzisiaj rano

Wciąż nie mogę znaleźć odpowiedniego sposobu na przetrwanie nocy, ale sprawdzam różne opcje - najlepiej włosy wyglądają po turbanie z koszulki, ale śpi się z średnią wygodą .

[Dzmilla]

Hejka,
zacznę od tego, że mam włosy do łopatek, zaczęły mi się kręcić w okresie dojrzewania, nie były to może kręciołki ale bardzo mocne fale, czasem nawet grube spiralki. Zawsze ładnie reagowały na wilgoć np. po deszczu. I zawsze kręciła mi się zewnętrzna warstwa włosów (ta bardziej sucha i zniszczona) a pod spodem włosy były bardziej elastyczne ale proste. Dopóki miałam włosy jednej długości nie miałam z tym większego problemu.
Po ciąży włosy mi się wyprostowały zupełnie i w sumie myślałam, że tak już musi pozostać, ale po drugim dziecku jak skończyłam karmić piersią, widzę, że moje włosy znowu zaczęły falować! Pielęgnację CG stosuję od miesiąca dopiero,włosy są w miarę przyzwoitym stanie. Szkopuł w tym, że mając proste włosy dałam je sobie dość mocno pocieniować i teraz owszem, całkiem fajnie kręci mi się tylko ta zewnętrzna część, a reszta po stylizacji i ręcznikowaniu jest minimalnie pofalowana.
No i jak włosy zakręcą mi się bardziej to jestem i szczęśliwa, i jednocześnie zła bo głupio to wygląda... Nie wiem co robić, szkoda mi ściąć do jednej długości... Może ktoś miał podobny problem?

[Eloe77]

Dzmila włosy podatne na kręcenie, kręcone i falowane po cieniowaniu w sposób dla nich optymalny skręcają się zwykle lepiej.
Nie zamieściłaś zdjęcia, więc nie wiem, z czym mamy do czynienia.

Poza tym nie rozumiem - chcesz je mieć kręcone czy nie? Bo jeśli nie, to zetnij do jednej długości i prostuj na szczotce podczas suszenia.

[Avelliono]

Hej Wizażanki

Bardzo potrzebuje waszej pomocy i rady. Na innym dziale szukałam pomocy w ułożeniu włosów, które niestety zaniedbałam zwracając swoją uwagę na mojego rocznego synka.

A w tej chwili mam nową zagwostkę. Kiedyś miałam piękne naturalne loki (puszące się niestety w czasie deszczu co będzie widać na pierwszym załączonym zdjęciu), ale niszczyłam je prostowaniem przez pół roku, a potem farbowanie + pasemka. No i zostały już proste, a ja nie wiedziałam i nadal nie wiem czy jest i w jaki sposób możliwość powrotu chociarz połowicznie do starych loków?
Drugie zdjęcie to aktualny stan moich włosów.

Jakich szamponów, odżywek itp. bym potrzebowała?

[AjriszMarta]

Odpowiednia pielęgnacja powinna pomóc, wszystkiego doiwesz się na zakręconym wątku:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=661657
Nie trzeba czytać całości, to co najważniejsze jest w podwieszonych wątkach w FAQ i Pigułce

Włosy mogą nie kręcić się już nigdy tak samo, ciąża bardzo dużo zmienia

[Avelliono]

Heh, właśnie tego się obawiam, że po ciąży to już nie to samo będzie

Troche tego jest do ogarnięcia, ale martwi mnie jedno czy musze obcinać włosy "do ucha", bo takie miałam porady od koleżanek z "reala" żeby mi włosy odżyły czy wystarczy, że obetnę tylko zniszczone końcówki?

[cytadela212]

Powinno wystarczyć podcięcie zniszczonych, rozdwojonych końcówek i zmiana pielęgnacji. Nie trzeba obcinać się na chłopaka, żeby włosy odrosły piękne i zdrowe mimo iż taki panuje ogólny pogląd na temat ratowania zniszczonych włosów. Intensywna pielęgnacja odpowiednimi kosmetykami może zdziałać cuda, które obserwujemy tutaj na każdym kroku

[SceneQueene]

Do loków można wrócić. Odpowiednia pielęgnacja i będzie dobrze. Olejowanie etc.etc. Zajrzyj na wątek dla kręconowłosych. Tam na pewno znajdziesz porady dla siebie.

[Avelliono]

Dziękuję za wrócenie nadzieji
Już myslałam, że nic nie da się zrobić... Teraz uzbroić się w cierpliwość i do roboty ;]
A po jakim czasie można by zauważyć efekt? No i skąd mam wiedzieć, że dany olej, szampon czy odżywka jest idealna dla moich włosów?

[cytadela212]

Jeśli zobaczysz że włosy po odżywce/oleju/masce są lepsze, miękkie, bardziej lśniące znaczy że jest to odpowiedni kosmetyk. Jeśli sztywne, nijakie, plączące się itp. znaczy że zły Ale nie zawsze każdy kosmetyk będzie pasować, włosy mogą się "przejeść".

Ja istotną różnicę w nawilżeniu zauważyłam przy 3 olejowaniu, ale nie stosowałam wtedy CG

[SceneQueene]

Cóż, mi efekty przyniosła minimalnie dwumiesięczna odpowiednia pielęgnacja. Teraz to już pół roku mija i jest naprawdę dobrze.

Co do dobrego kosmetyku- każde włosy lubią inne. Toteż musisz je znaleźć metodą prób i błędów, te najlepsze dla siebie. Zacznij od zakupu lekkiego szamponu typu babydream albo jakiś ziołowy, bez silikonów. Kup też dobrą maskę (polecam od siebie Kallos Latte albo Wax) i olej (kokosowy, rycynowy np.). Zobacz jak się będą zachowywać przy Twoich włosach. Jeśli ich stan się poprawi- idź w tym kierunku. Jak nie- szukaj dalej.

[Avelliono]

Poczytałam troszkę i podoba mi się CG ^^
Czas zacząć działać i dzięki za rady.

[kamilka.j]

Ja też niedawno urodziłam córeczkę, dokładnie 3 miesiące temu.
Podczas ciąży włosy niesamowicie mi się zagęściły i nie wypadały wcale - 1-2 włosy dziennie. Dlatego krótkie do tej pory loczki zdecydowałam się zapuścić.
Po porodzie zaczęłam brać witaminy dla kobiet karmiących oraz olej z wiesiołka profilaktycznie przeciw wypadaniu. Stosuję też wcierkę brzozową Isany na zmianę z kozieradką. Teraz po 3 miesiącach wypada mi średnio ok. 30-50 włosów dziennie, czyli w normie.
Jak myślicie czy mam się szykować na wielkie wypadanie, czy raczej już to nie nastąpi? Ktoś ma jakieś doświadczenia w tej kwestii?
Boję się, że zaczną mi masowo wypadać, a w maju będę świadkiem na ślubie siostry i wolałabym pozostać przy długich włosach.
Jeżeli chodzi o pielęgnację to jestem początkującą włosomaniaczką ale moje włosy nie były zniszczone, lekko przesuszone.
Myję włosy od dawna szamponem Babydream, bo jestem posiadaczką wrażliwego skalpu.
Odżywka aktualnie to Isana z Granatem d/s.
Olejuję włosy od początku stycznia 2 razy w tygodniu. Na razie próbuję różne oleje i nie mam jakiegoś stałego. Próbowałam kokosowy, arganowy, z czarnuszki, oliwkę Hipp, w drodze mam aktualnie łopianowy.
Masek w zasadzie nie stosowałam, ale zamierzam zacząć.
Jako odżywkę d/s zakupiłam mleczko jedwabne z BU ale moje włosy go nie polubiły.
Wcierki tak jak pisałam woda brzozowa Isany na zmianę z naparem z kozieradki. W drodze mam Jantar Farmony.
Do stylizacji do tej pory stosowałam niewielką ilość powyższej odżywki. Dzisiaj wypróbowałam żel hialuronowy i też daję radę. Teraz szykuję się do wypróbowania żelu lnianego.
Farbuję włosy henną naturalną.
Jestem na etapie eksperymentów i testowania co lubią moje włosy i skóra głowy.
Czy jeszcze jakoś mogę zapobiec potencjalnemu wypadaniu?
Staram się też pobudzić wzrost włosów