Anna Lewandowska schudła na tej diecie po ciąży. Nie liczyła kalorii!
Anna Lewandowska przyznała, że po drugiej ciąży postawiła na jedną z modnych diet - Intermittent Fasting. To tak zwana przerywana głodówka z czasowym oknem, w trakcie którego możemy jeść.

- Laura Grzelak
Anna Lewandowska może pochwalić się nienaganną figurą, a mimo to po ciąży sięgnęła po nowy styl żywienia. Okazało się, że w zgubieniu zbędnych kilogramów bardzo pomogła jej modna dieta IF, czyli post przerywany. Trenerka wyznała, że w trakcie stosowania jej nie liczyła kalorii! Zwróciła jednak także uwagę na wady tej hitowej diety.
Intermittent Fasting - Na tej diecie schudła Anna Lewandowska
Anna Lewandowska zdradziła, że bardzo dobrze czuje się będąc na tak zwanym poście przerywanym. Nie oznacza to jednak, że się głodzi. Dieta Intermittent Fasting zakłada po prostu, że spożywamy pokarmy tylko w wyznaczonych ramach, czyli tak zwanym oknie żywieniowym. Okres poszczenia od okna żywieniowego powinien być jednak zdecydowanie dłuższy. Niektórzy wyznaczają sobie tylko 4-6 godzin na jedzenie, ale trenerce najbardziej odpowiadał model 8-godzinny. Lewandowska jadła posiłki od 12 do 20, a następnie pościła przez 16 godzin. Taki system sprawdza się najlepiej, bo połowę z czasu 'głodówki' po prostu przesypiamy.
Lewa zaznaczyła, że będąc na diecie IF nie liczyła kalorii. Trzeba jednak pamiętać, że jeśli każdego dnia będziemy zjadać fastfoody i słodycze, nawet w krótkim oknie żywieniowym, to niestety nie schudniemy. Do tego niezbędny jest deficyt kaloryczny - musimy dostarczać naszemu organizmowi mniej kalorii, niż spalamy. Rzeczywiście nie oznacza to jednak, że od razu trzeba zacząć liczyć kalorię. Możemy, tak jak Ania, postawić na żywienie intuicyjne. Zamienić śmieciowe jedzenie na wartościowe produkty, takie jak świeże warzywa i kasze, a także zmniejszyć porcję - aby się nasycić, ale nie głodzić.
Zobacz także: Ile kalorii trzeba spalić, żeby schudnąć 1 kg?
Trenerka zauważyła jednak, że post przerywany ma swoje wady. Jej osobiście najbardziej przeszkadzało wieczorne podjadanie męża i dzieci, a także poranne rodzinne śniadania, podczas których nie mogła nic zjeść. Musiała także dostosować pod dietę IF swoje plany - umawiała się nieco później na śniadania biznesowe, musiała odmawiać wieczornej kolacji z przyjaciółmi. Co ciekawe, jak napisała na Instagramie, szczególnie brakowało jej... porannej owsianki!
Wypróbujecie tę dietę Anny Lewandowskiej na sobie?