Chrześcijanin z ateistką... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-04-05, 11:35   #1
93Strawberry
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 184

Chrześcijanin z ateistką...


Witajcie Rozmyślam dużo ostatnio i stwierdziłam, że to temat to fajnej dyskusji. Zresztą na pewno nie jestem jedyną osobą w takiej sytuacji.
Mój chłopak jest wierzący, ja nie. On o tym oczywiście wie. Wznajemnie szanujemy swoje postawy. Boję się jednak, że w przyszłości różnica ta zaowocuje większymi problemami.
Wiem, że w naszym kraju ateizm to utopia. To rzecz niemalże niemożliwa. Coś co trzeba sobie wywalczyć. Ja na wybitnie zaciętą walkę nie mam ani ochoty ani siły. Mam swoje prywatne przekonania, których nie mogę wcielić w życie jeśli chcę żyć normalnie. Najchętniej nie ochrzciłabym swojego dziecka aby dać mu w przyszłości możliwość wyboru religii (lub jej brak). Zależałoby mi również na ślubie cywilnym, ponieważ kościelny, z mojego punktu widzenia, to niepotrzebne przedstawienie. Jak się można łatwo domyślić mój chłopak ma odwrotne myślenie. Ślub- najlepiej kościelny. Dziecko wychować w wierze chrześcijańskiej, bo ,,musi w coś wierzyć". Rzecz jasna jeszcze nie planujemy ślubu, ale kiedy spotyka się dwójka ludzi o tak odmiennych światopoglądach trzeba pomyśleć z wyprzedzeniem o pewnych sprawach.
Ostatnie czego bym chciała to wojny religijnej, którą ja przegram na starcie, bowiem jestem sama kontra jego cała wierząca rodzina. Jesteśmy osobami, które potrafią pójść na kompromis, myślę, że moglibyśmy się spokojnie dogadać...ale jak? Gdzie w takim układzie znaleźć złoty środek który zadowoli i jedną i drugą stronę? Byłyście w takiej sytuacji? Bardzo prosiłabym o jakiekolwiek rady
93Strawberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 11:45   #2
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Cytat:
Napisane przez 93Strawberry Pokaż wiadomość
Witajcie Rozmyślam dużo ostatnio i stwierdziłam, że to temat to fajnej dyskusji. Zresztą na pewno nie jestem jedyną osobą w takiej sytuacji.
Mój chłopak jest wierzący, ja nie. On o tym oczywiście wie. Wznajemnie szanujemy swoje postawy. Boję się jednak, że w przyszłości różnica ta zaowocuje większymi problemami.
Wiem, że w naszym kraju ateizm to utopia. To rzecz niemalże niemożliwa. Coś co trzeba sobie wywalczyć. Ja na wybitnie zaciętą walkę nie mam ani ochoty ani siły. Mam swoje prywatne przekonania, których nie mogę wcielić w życie jeśli chcę żyć normalnie. Najchętniej nie ochrzciłabym swojego dziecka aby dać mu w przyszłości możliwość wyboru religii (lub jej brak). Zależałoby mi również na ślubie cywilnym, ponieważ kościelny, z mojego punktu widzenia, to niepotrzebne przedstawienie. Jak się można łatwo domyślić mój chłopak ma odwrotne myślenie. Ślub- najlepiej kościelny. Dziecko wychować w wierze chrześcijańskiej, bo ,,musi w coś wierzyć". Rzecz jasna jeszcze nie planujemy ślubu, ale kiedy spotyka się dwójka ludzi o tak odmiennych światopoglądach trzeba pomyśleć z wyprzedzeniem o pewnych sprawach.
Ostatnie czego bym chciała to wojny religijnej, którą ja przegram na starcie, bowiem jestem sama kontra jego cała wierząca rodzina. Jesteśmy osobami, które potrafią pójść na kompromis, myślę, że moglibyśmy się spokojnie dogadać...ale jak? Gdzie w takim układzie znaleźć złoty środek który zadowoli i jedną i drugą stronę? Byłyście w takiej sytuacji? Bardzo prosiłabym o jakiekolwiek rady
Nie ma kompromisu w religii.

Twój TŻ MUSI wziąć ślub kościelny, MUSI ochrzcić dziecko, MUSI je wychowywać w wierze.

Masz dyskusję w wątku obok o tym.
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 11:50   #3
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

No... ja byłam w takiej sytuacji. Na początku niby ok, szanujemy swoje poglądy etc ale z czasem stał się coraz bardziej radykalny i przyznał, że ślub musi być kościelny, dzieci muszą być ochrzczone itd. Niby nie miał nic przeciwko chodzeniu na msze samemu, ale zaczęło się pojawiać coraz więcej komentarzy na ten temat. Rozstalismy się z innego powodu ale wiem, że skoro na tamtym etapie było trudno, to co dopiero potem.
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 11:51   #4
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Nie, nie, nie.
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 11:56   #5
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Ślub można brać "mieszany", to żaden problem. Cóż, z chrztem już kompromisu nie ma, ale od małego można mu pokazać "dwa swiaty". A chłopak rozumiem ręce trzyma przy sobie do ślubu? Bo inaczej jego wymagania są śmieszne.
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 11:57   #6
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Było mnóstwo wątków na ten temat, wiele z nich jest sprzed kilku lat, ale warto przejrzeć:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611995

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=20584913

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=257330

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=695910

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=704323
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 11:59   #7
Frezja__
Zakorzenienie
 
Avatar Frezja__
 
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Związek z osobą religijną nie jest dla mnie. Seks, ślub, dzieci - sprawy w których nie ma kompromisu.
Jak chcesz znaleźć złoty środek w takiej sprawie? Chyba tylko ślub jednostronny i nic poza tym.
Frezja__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-04-05, 12:12   #8
93Strawberry
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 184
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
Ślub można brać "mieszany", to żaden problem. Cóż, z chrztem już kompromisu nie ma, ale od małego można mu pokazać "dwa swiaty". A chłopak rozumiem ręce trzyma przy sobie do ślubu? Bo inaczej jego wymagania są śmieszne.
Oczywiście, że nie Dla mnie to też śmieszne i z mojego puntu widzenia jest takim chrześcijaninem jak ja baletnicą. Działa wybiórczo jak 90% ,,wierzących". Przecież stara się wypełniać założenia swojej wiary na tyle na ile się da co nie? :roll eyes:

On nie jest zagorzałym katolikiem. On jest z tej odmiany ,,wierzę w Boga, ale kościół jako instytucja mi nie do końca pasuje". To jakaś nowa moda wśród wierzących.

Edytowane przez 93Strawberry
Czas edycji: 2015-04-05 o 12:14
93Strawberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 12:15   #9
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Cytat:
Napisane przez 93Strawberry Pokaż wiadomość
Oczywiście, że nie Dla mnie to też śmieszne i z mojego puntu widzenia jest takim chrześcijaninem jak ja baletnicą. Działa wybiórczo jak 90% ,,wierzących". Przecież stara się wypełniać założenia swojej wiary na tyle na ile się da co nie? :roll eyes:
Nie na tyle ile się da, tylko na ile chce, dlatego ja bym chyba wysmiala jego twarde rzadania. On w ogole wie, ze chrzest nakłada zobowiazania a nie tylko chlapie się woda?

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

I skoro chce chrzcic, to chce wychowywać dziecko w wierze. Jakiej wierze? Wierze jak pudełko czekoladek? Marcepan fu to zostawie ale tamto fajne to wezme?

Edytowane przez 201604130936
Czas edycji: 2015-04-05 o 12:15
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 12:26   #10
czarna_maciejka
Wtajemniczenie
 
Avatar czarna_maciejka
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Biała Podlaska
Wiadomości: 2 502
GG do czarna_maciejka
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Cytat:
Napisane przez 93Strawberry Pokaż wiadomość
Oczywiście, że nie Dla mnie to też śmieszne i z mojego puntu widzenia jest takim chrześcijaninem jak ja baletnicą. Działa wybiórczo jak 90% ,,wierzących". Przecież stara się wypełniać założenia swojej wiary na tyle na ile się da co nie? :roll eyes:

On nie jest zagorzałym katolikiem. On jest z tej odmiany ,,wierzę w Boga, ale kościół jako instytucja mi nie do końca pasuje". To jakaś nowa moda wśród wierzących.
I wlasnie taki model wiary budzi we mnie najwieksza pogarde.
Albo jest sie twardym i wierzy od poczatku do konca, albo niech sie nie blaznuje
Nie ma czegos takiego jak wiara z wybieraniem sobie czego bede przestrzegac, a czego nie.
Nie istnieje wiara, w ktorej 'co niedziele pokaze sie (sasiadom i znajomym) w kosciele i pomodle sie do boga, w ktorego przeciez wierze, ale potem wroce do domu i wskocze z dziewczyna do lozka, bo gdziez ja bede do slubu czekac, jak zem napalony'.
Nasza wiara jest bardzo trudna, wymaga wielu wyrzeczen. Ale mimo to uwazam to co wyzej, w innym przypadku to dla mnie czysta komedia, jeszcze z wymaganiem slubu koscielnego do tego.

Co do twojego pytania-znalam jednego, ktory byl mocno wierzacy. Tak mocno, ze mial wyrzuty sumienia, bo nie poszedl do kosciola, poniewaz lezal ze mna w lozku
Potrafil mi ladnie mowic o bogu i o swojej wierze, naprawde podobalo mi sie to, ile o tym wie i w jaki sposob umie opowiedziec. Ale nigdy nie umial mi wyjasnic jak mozna wlasnie wybierac sobie tylko to, co wygodne. Tak samo jak np. nie umial mi wyjasnic dlaczego nie moze pracowac w niedziele. Mial garaz w ktorym w wolnych chwilach dlubal przy samochodach i motocyklach. W niedziele nie mogl, bo to praca fizyczna, a w niedziele sie nie pracuje
Rowniez nie wyobrazal sobie ze nie wezmie koscielnego, wiec nawet nie probowalam zaglebiac sie z nim w nic, poza luznymi spotkaniami.
__________________
Cytat:
Napisane przez ktoregos_dnia Pokaż wiadomość
Śpij dobrze - Wizaż Cię rozgrzesza

Edytowane przez czarna_maciejka
Czas edycji: 2015-04-05 o 12:29
czarna_maciejka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 12:28   #11
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Odróżniajmy wiarę w Boga od przynależności do danego wyznania. Jak najbardziej można wierzyć w (obojętnie jak) nazwanego Boga nie należąc do Kościoła, czy innego typu wspólnoty wyznaniowej. Pytanie, czy to ma być związek osoby, która nie wierzy w istnienie Boga z kimś, kto wierzy, czy też ateisty z osobą, która wyznaje daną wiarę również w sensie rytuałów, zasad itd. Autorka wątku pisze o tym drugim przypadku. Cóż, tylko tak ważne kwestie jednak warto ustalić już na początku znajomości (gdy tylko zaczyna się robić poważna), ale to już "po ptokach". Bo może ktoś jest Katolikiem bo tak naprawdę jego rodzice są i został ochrzczony i na tym się to bycie w KK kończy. Ważne żeby uniknąć związku z hipokrytą, która na co dzień religię ma głęboko w d..., a jak do czego przychodzi to ślub w kościele, koniecznie chrzest dzieci itd.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2015-04-05 o 12:29
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-05, 12:35   #12
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Odróżniajmy wiarę w Boga od przynależności do danego wyznania. Jak najbardziej można wierzyć w (obojętnie jak) nazwanego Boga nie należąc do Kościoła, czy innego typu wspólnoty wyznaniowej. Pytanie, czy to ma być związek osoby, która nie wierzy w istnienie Boga z kimś, kto wierzy, czy też ateisty z osobą, która wyznaje daną wiarę również w sensie rytuałów, zasad itd. Autorka wątku pisze o tym drugim przypadku. Cóż, tylko tak ważne kwestie jednak warto ustalić już na początku znajomości (gdy tylko zaczyna się robić poważna), ale to już "po ptokach". Bo może ktoś jest Katolikiem bo tak naprawdę jego rodzice są i został ochrzczony i na tym się to bycie w KK kończy. Ważne żeby uniknąć związku z hipokrytą, która na co dzień religię ma głęboko w d..., a jak do czego przychodzi to ślub w kościele, koniecznie chrzest dzieci itd.
Skoro chce ślubu kościelnego i chrztu to jednak do danego wyznania przynalezy, a autorka sama przyznała, że i takim hipokryta jest.
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 12:36   #13
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Ważne żeby uniknąć związku z hipokrytą, która na co dzień religię ma głęboko w d..., a jak do czego przychodzi to ślub w kościele, koniecznie chrzest dzieci itd.
Dokładnie.

Związek z wierzącym jest o tyle dobry, że wiesz co on wyznaje/możesz tego się dowiedzieć.
Związek z ateistą jest tak samo dobry, bo wiesz że nie wierzy i/lub nie uznaje religii.

Związek z religijnym hipokrytą jest niebezpieczny - nie wiesz co sobie Pan Wierzący wziął z religijnego szwedzkiego stołu do swojego koszyczka.
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 12:43   #14
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Tak, byłam w takiej sytuacji. Jestem wierząca, ale nie po drodze mi z KK. Temu facetowi teoretycznie na ślubie kościelnym zależało i chciałam mu pójść na rękę, ale się rozmyślił, pod innymi względami się nie dogadywaliśmy.

Byłam też z "katolikiem okazjonalnym", który akurat ewidentnie dla picu chciał tego ślubu kościelnego, żeby mama nie marudziła, potem wesele w remizie itd, tu już miałam więcej obiekcji, ale też dlatego, że w sumie naprawdę pod każdym względem do siebie nie pasowaliśmy i jego "obłuda" akurat była najmniejszym problemem, przynajmniej obłuda pod tym względem .


Najbardziej mnie zmroziło to, co napisałaś o rodzinie i że byłabyś sama przeciw nim wszystkim.

Uważam się za Chrześcijankę, ale od KK się odżegnuję. Seks przed ślubem mi nie pasi (co nie znaczy, że jestem święta ), ślub to dla mnie ślub, może cywilny nie jest tak romantyczny, jak biała suknia i kościół, ale nie uważam, że nie jest ważny. Bierzmowania nie mam. Dziecku na pewno bym opowiadała o religii, ale uważam, że samo powinno wybrać, nie jestem zwolenniczką chrzczenia niemowlaków, a już na pewno nie posyłania dzieci całymi klasami do komunii czy bierzmowania.
Jestem w stanie zaakceptować i szanować naprawdę różne poglądy, nie jest dla mnie ważne, czy ktoś jest katolikiem gorliwy, okazjonalnym, ateistą czy muzułmaninem, ważne, czy będzie miał podobny punkt widzenia. Żeby trzymał sztamę ze mną, a nie z mamusią .


Cytat:
Napisane przez czarna_maciejka Pokaż wiadomość
I wlasnie taki model wiary budzi we mnie najwieksza pogarde.
Żaden "model wiary" nie budzi we mnie pogardy, bo to osobista sprawa każdego człowieka i nie czuję się na siłach być sędzią cudzych sumień. Pogardę czuję, gdy ktoś kogoś krzywdzi, ale nie budzą jej cudze relacje z Bogiem czy też ich brak.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 12:48   #15
93Strawberry
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 184
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

On jest w stanie zgodzić się na ślub cywilny lub mieszany. Tak jak pisałam- jest osobą której zależy na obopólnym zadowoleniu.
Bardziej niż sam fakt, że jest wierzący, denerwuje mnie ta hipokryzja. W życiu spotkałam masę naprawdę wierzących ludzi, którzy potrafili podporządkować się wierze w 100%. Szanowałam coś takiego i podziwiałam. Postawa na ,,wybiórczego chrześcijanina" oburzyłaby tych ludzi. Jest to też dość niebezpieczne, bo nigdy nie wiadomo kiedy wyciągnie religijne argumenty przeciwko mnie...trudno to przewidzieć.
Bardziej niż o ślub boję się o kwestię wychowania ewentualnego dziecka. Nawet jeśli doszłoby do chrztu to wolałabym poczekać żeby samo zdecydowało którą drogą chce iść. Nie chce, aby było przymuszane i przeciągane na jakąkolwiek stronę. Jeśli moje dziecko powiedziałoby mi ,,mamo, nie chce iść do kościoła, nie podoba mi się tam" to ok, zostajesz w domu. Nie wiem co zrobiłabym gdyby mój mąż zacząłby to dziecko nakłaniać czy prowadzić na siłę. Tego się bardzo boję.
Plus taki, że on jest raczej osobą wierzącą dla samej wiary. Ma potrzebę odnoszenia się w swoich myślach do siły wyższej. Nie przystępuje do spowiedzi, do kościoła chodzi kiedy mu się uda i nie koliduje to z innymi sprawami (np. nie odmówi mi spotkania ,,bo kościółek"). Słowem- nie jest AŻ TAK źle. Może coś da się z tego ulepić. Najtrudniejsza jest ta niepewność bo nigdy nie wiadomo w którym momencie nie wyciągnie religijnego działa i nie zacznie podpierać się argumentami swojej wiary kiedy to akurat będzie dla niego wygodne...
93Strawberry jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 12:48   #16
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Cytat:
Napisane przez 93Strawberry Pokaż wiadomość
Witajcie Rozmyślam dużo ostatnio i stwierdziłam, że to temat to fajnej dyskusji. Zresztą na pewno nie jestem jedyną osobą w takiej sytuacji.
Mój chłopak jest wierzący, ja nie. On o tym oczywiście wie. Wznajemnie szanujemy swoje postawy. Boję się jednak, że w przyszłości różnica ta zaowocuje większymi problemami.
Zależy czy facet jest tylko wierzący w jakiegoś tam boga, czy jeszcze do tego religijny. W twoim indywidualnym przypadku niestety jest ta druga opcja i ona na pewno będzie w przyszłości owocować problemami.
Cytat:
Wiem, że w naszym kraju ateizm to utopia. To rzecz niemalże niemożliwa. Coś co trzeba sobie wywalczyć. Ja na wybitnie zaciętą walkę nie mam ani ochoty ani siły. Mam swoje prywatne przekonania, których nie mogę wcielić w życie jeśli chcę żyć normalnie.
Wydaje ci się. Na wszystkie walki skazujesz się sama wybierając takie, a nie inne towarzystwo.
Cytat:
Najchętniej nie ochrzciłabym swojego dziecka aby dać mu w przyszłości możliwość wyboru religii (lub jej brak). Zależałoby mi również na ślubie cywilnym, ponieważ kościelny, z mojego punktu widzenia, to niepotrzebne przedstawienie. Jak się można łatwo domyślić mój chłopak ma odwrotne myślenie. Ślub- najlepiej kościelny. Dziecko wychować w wierze chrześcijańskiej, bo ,,musi w coś wierzyć". Rzecz jasna jeszcze nie planujemy ślubu, ale kiedy spotyka się dwójka ludzi o tak odmiennych światopoglądach trzeba pomyśleć z wyprzedzeniem o pewnych sprawach.
Zasugeruj facetowi, żeby na początek się zastanowił w co on właściwie wierzy i jaką religię wyznaje. Zapytaj go dlaczego chce chrzcić dzieci i dlaczego nie boi się wiecznego potępienia za seks przed ślubem Spróbuj z nim pogadać o przyczynach praktykowania religii i dowiedzieć się co chce przez to osiągnąć. Może go do czegoś przekonasz racjonalną argumentacją. Nie znajdziesz złotego środka dopóki nie znajdziesz źródła jego postawy. Może się okazać, że prawda będzie dla ciebie nie do przyjęcia.
Cytat:
Ostatnie czego bym chciała to wojny religijnej, którą ja przegram na starcie, bowiem jestem sama kontra jego cała wierząca rodzina. Jesteśmy osobami, które potrafią pójść na kompromis, myślę, że moglibyśmy się spokojnie dogadać...ale jak? Gdzie w takim układzie znaleźć złoty środek który zadowoli i jedną i drugą stronę? Byłyście w takiej sytuacji? Bardzo prosiłabym o jakiekolwiek rady
Miejsce złotego środka musisz sobie wyznaczyć sama, bo to już zależy od twojej własnej asertywności i potrzeby życia w zgodzie z własnymi przekonaniami. Oprócz różnych poglądów na religię radziłabym ci jeszcze zastanowić się czy na pewno chcesz trwać w związku, który nie jest tylko związkiem z facetem, ale z całą jego rodziną.

Sama byłam w takiej sytuacji i okazało się, że wielka wiara faceta to po prostu wyniesiona z domu tresura, a on jest za słaby psychicznie na posiadanie własnych przekonań.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 12:54   #17
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Jestem ateistką, wychowywałam się w bardzo liberalnej rodzinie, a mój pogląd na świat jest bardzo odległy od tego, co naucza kościół - i to praktycznie "od zawsze". Nie ogarniam takich rzeczy, jak koncepcja grzechu itp. Jak ktoś o tym mówi w mojej obecności, to się czuję jakby rozprawiał o dalekich krajach.
Byłam w 3 letnim związku z wierzącym katolikiem. I powiem tyle - nigdy więcej. Na początku było ok, ale później były cicha, nieustanna presja- "Zobacz, jaki ładny spadł śnieg, chodźmy na pasterkę, co Ci zrobi ta godzinka?", "Pójdziesz dziś ze mną do kościoła? Zobaczysz, jak fajnie jest u nas w parafii". Hitem dla mnie była pobudka o 3 w nocy, gdy usłyszałam: "Wiesz, ja nie mogę spać, bo po śmierci Ty nie pójdziesz do nieba"
Rozstaliśmy się prawie 3 lata temu, a ponoć jego matka do dziś przeżywa, że był z ateistką.

Przyznam, że mam uraz. Ostatnio randkowałam z sympatycznym facetem, też był wierzący i praktykujący. I gdy on na kolejnych spotkaniach odmieniał słowa "ksiądz, parafia, wiara, bóg" to mi się coś robiło w środku. Skończyłam tą znajomość.
Moim zdaniem różnice światopoglądowe są za duże, przynajmniej w moim przypadku. Choć moja siostra ma męża-katolika. Mają córkę, jest ochrzczona, chodzi z tatą do kościoła. Mama nie bierze udziału w tym wszystkim. Jednak wydaje mi się, że w przyszłości będzie to bardziej konfliktogenne, bo na razie mała ma 2 lata i mało co kmini.
__________________
May the Force be with You!


Edytowane przez zlotniczanka
Czas edycji: 2015-04-05 o 12:56
zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 13:25   #18
Matheyas
Raczkowanie
 
Avatar Matheyas
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 152
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Dokładnie.

Związek z wierzącym jest o tyle dobry, że wiesz co on wyznaje/możesz tego się dowiedzieć.
Związek z ateistą jest tak samo dobry, bo wiesz że nie wierzy i/lub nie uznaje religii.

Związek z religijnym hipokrytą jest niebezpieczny - nie wiesz co sobie Pan Wierzący wziął z religijnego szwedzkiego stołu do swojego koszyczka.
Lub można wybrać takiego który ma w dupie tematy dotyczące religii i szanuje decyzje drugiej osoby Ja nie wierzę w boga ani w żadną inną wiarę, ale jak partnerka będzie chciała to albo tamto to nie ma problemu.

Leszy naprawdę nadal jestem hipokrytą ? bo sam już nie wiem... albo jak inaczej można to nazwać?
__________________
Nie żądaj czegoś od kogoś, jeżeli sam nie potrafisz tego dać.

W telewizji tego nie mówią:
https://www.youtube.com/user/CEPERolkV8

"Bo nie o to chodzi by zmieniać świnię przy korycie, tylko koryto im zabrać."
Janusz Korwin Mikke
Matheyas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 13:28   #19
zakonna
Naczelna Nastolatka
 
Avatar zakonna
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

W moim byłym związku to był jeden z powodów to sprzeczek. Ja ateistka, on wierzący ale niekoniecznie praktykujący. Katastrofa po kilku latach. On mnie próbował zmusić do zmiany poglądów. Im dłużej się znaliśmy, tym gorzej było. Nie polecam takiego związku na dłuższą metę.
__________________
Małgorzata i spółka.
Matka natura to suka.
zakonna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-04-05, 13:58   #20
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Cytat:
Napisane przez Matheyas Pokaż wiadomość
Lub można wybrać takiego który ma w dupie tematy dotyczące religii i szanuje decyzje drugiej osoby Ja nie wierzę w boga ani w żadną inną wiarę, ale jak partnerka będzie chciała to albo tamto to nie ma problemu.

Leszy naprawdę nadal jestem hipokrytą ? bo sam już nie wiem... albo jak inaczej można to nazwać?
Tak, odrzucając religię (ogólnie, a nie którąś konkretnie) jesteś ateistą. Tak, będąc ateistą i przyjmując sakramenty jest się hipokrytą.
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 14:07   #21
pannaatopowa
Zakorzenienie
 
Avatar pannaatopowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Ja mam wrażenie, że to presja rodziny bardziej niż wiara. Nie chce odstawać od reszty. Dlatego chrzest, komunia... Dla mnie to by było większym problemem niż wiara mężczyzny. Teściowie próbują wywrzeć presje: ślub kościelny, chrzest.. Kiedyś odbyła rozmowę teściowa z TŻ o tym, że powinien chodzić do kościoła, bo ludzie gadają. To co z tego że nie wierzymy. Do kościoła można pójść. Według mnie w małżeństwie mąż powinien liczyć się ze zdaniem żony a nie rodziców, czy sąsiadów. Skoro on jest "wierzący niepraktykujący" to jego żądania są śmieszne. Wróżę wiele kłopotów później. Pamiętaj, że za nim będą murem stali rodzice. Mogą Cię zakrzyczeć po prostu. W najgorszym wypadku dla świętego spokoju zaczniesz ustępować.
__________________
Szczęście w budowie...

Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
pannaatopowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 14:12   #22
Ununquadium
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 37
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Również z doświadczenia powiem, że taki związek na dłuższą metę nie ma sensu. Jak już tu ktoś napisał - na początku może i jest akceptacja/szacunek, ale jak przychodzi co do czego to odmienne stanowiska w tak ważnej kwestii uniemożliwiają wspólne życie. A przynajmniej ja nie potrafiłam. Reszta zależy od Ciebie, musisz się zastanowić.
__________________

"Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś".
Ununquadium jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 14:19   #23
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Tak, odrzucając religię (ogólnie, a nie którąś konkretnie) jesteś ateistą. Tak, będąc ateistą i przyjmując sakramenty jest się hipokrytą.
Ależ niektórzy mają z tym problem ...
Nie, po prostu deklaruje jasno, że związek jest dla niego ważniejszy, niż kwestia religii/ateizmu i zgodnie z tą deklaracją zamierza postępować. Nie widzę tu żadnej sprzeczności.

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ----------

Cytat:
Napisane przez pannaatopowa Pokaż wiadomość
Ja mam wrażenie, że to presja rodziny bardziej niż wiara. Nie chce odstawać od reszty. Dlatego chrzest, komunia... Dla mnie to by było większym problemem niż wiara mężczyzny. Teściowie próbują wywrzeć presje: ślub kościelny, chrzest.. Kiedyś odbyła rozmowę teściowa z TŻ o tym, że powinien chodzić do kościoła, bo ludzie gadają. To co z tego że nie wierzymy. Do kościoła można pójść. Według mnie w małżeństwie mąż powinien liczyć się ze zdaniem żony a nie rodziców, czy sąsiadów. Skoro on jest "wierzący niepraktykujący" to jego żądania są śmieszne. Wróżę wiele kłopotów później. Pamiętaj, że za nim będą murem stali rodzice. Mogą Cię zakrzyczeć po prostu. W najgorszym wypadku dla świętego spokoju zaczniesz ustępować.
Dokładnie tego samego bym się obawiała.
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 14:26   #24
Leszy
Zakorzenienie
 
Avatar Leszy
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Cytat:
Napisane przez anna87 Pokaż wiadomość
Ależ niektórzy mają z tym problem ...
Nie, po prostu deklaruje jasno, że związek jest dla niego ważniejszy, niż kwestia religii/ateizmu i zgodnie z tą deklaracją zamierza postępować. Nie widzę tu żadnej sprzeczności.
Współczuję.

Nie chce mi się znowu prowadzić tej dyskusji, bo jest jałowa i nie chcesz chyba zrozumieć prostego faktu, ze jak widzę konia, to mówię "koń", a nie "mysz".

Żeby rozjaśnić: jak ktoś łazi wokół i mówi że nie wierzy, to jest ateistą. Jak jest ateistą (jednocześnie przyznając się do tego) i przyjmuje profity z wiary (ładny, kościelny ślub) to jest hipokrytą.

Naprawdę ludzie już nie wiedzą co oznaczają słowa "ateizm" i "hipokryzja"? Mam gdzieś jego stosunek do związku. Temat jest o religii głównie.
__________________
Widziane okiem faceta.

Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap.
http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20
http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30
Leszy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 14:33   #25
zlotniczanka
plum plum
 
Avatar zlotniczanka
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Tak, odrzucając religię (ogólnie, a nie którąś konkretnie) jesteś ateistą. Tak, będąc ateistą i przyjmując sakramenty jest się hipokrytą.
niekoniecznie, ateizm zakłada niewiarę w boga, można odrzucić religię, ale wierzyć w istnienie siły wyższej i być agnostykiem albo teistą.
__________________
May the Force be with You!


Edytowane przez zlotniczanka
Czas edycji: 2015-04-05 o 14:40
zlotniczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 14:37   #26
201705042038
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Współczuję.
Ależ dziękuję, ale naprawdę, nie ma czego.


Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Naprawdę ludzie już nie wiedzą co oznaczają słowa "ateizm" i "hipokryzja"? Mam gdzieś jego stosunek do związku. Temat jest o religii głównie.
Ale nie dla każdego życie się kończy na kwestii religii. Przykro mi, że to nie mieści Ci się w głowie. Sam używasz tu słowa "ateista", chociaż Matheyas się nie deklaruje. Równie dobrze można kogoś nazwać katolikiem wbrew jego deklaracjom, a potem wmawiać mu hipokryzję, bo jak katolik nie postępuje, tylko po co?
201705042038 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 14:38   #27
Michel_
Raczkowanie
 
Avatar Michel_
 
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 31
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Ja tutaj nie widzę większego problemu.. jeśli szanujecie się nazwajem i swoje poglądy, wszystko jest okej.
W kwestii ewentualnego dziecka... ja uważam, że jeśli żyjemy w kraju gdzie dominującą religią jest religia katolicka to czemu by w tejże wierze nie wychować dziecka? Chrzest w niczym nie przeszkadza, dziecku można pokazać czym jest kościół, na czym polega ta wiara, a później zostawić mu ewentualny wybór: czy chce chodzić do kościoła, czy nie, czy wierzy w Boga, czy nie.
Ja wychowałam się w rodzinie katolickiej, chodziłam do kościoła itp.
Mniej więcej od czasów liceum do kościoła chodziłam coraz rzadziej, teraz praktycznie w ogóle. W istnienie Boga wierze, jednak do kościoła nie chodzę. To jest moja decyzja.
Ale patrząc z perspektywy czasu cieszę się, że moi rodzice nie kombinowali i nie próbowali mnie ustawiać pod jakieś swoje ambicje (bo tata nie chodzi do kościoła, więc córka też nie będzie) tylko ochrzcili, brali do kościoła, mogłam przeżyć swego rodzaju ważne wydarzenia jak np Komunia, z całą klasą... a z biegiem czasu sama wybrałam, to co chciałam.
Co do całego Waszego związku.. to wszystko jest do zrobienia jeśli tylko chcą tego obydwie osoby.
Michel_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-04-05, 14:38   #28
Matheyas
Raczkowanie
 
Avatar Matheyas
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 152
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Cytat:
Napisane przez Leszy Pokaż wiadomość
Tak, będąc ateistą i przyjmując sakramenty jest się hipokrytą.
Chrzest - rodzice
Bierzmowanie - byłem niepełnoletni
Po osiągnięciu 18 roku życia uznałem, że nie wierzę w boga...
Kto jest winny? rodzice? nie spytali się mnie o chrzest. Ta religia została mi narzucona gdy nie byłem jej świadom.

Niby chrztu nie można hmm "wymazać" ale przechodząc na islam przestaje być chrześcijaninem... podwójna wiara? zresztą masz rację cała ta dyskusja o religii jest głupia...



PWN - hipokryzja ÂŤobłuda, dwulicowość, nieszczerośćÂť
• hipokryta • hipokrytka

źródło: http://sjp.pwn.pl/szukaj/hipokryta.html
źródło 2: http://sjp.pwn.pl/doroszewski/hipokryta;5433345.html

Wikisłownik -
osoba dwulicowa, obłudna, nieszczera, fałszywa
źródło: http://pl.wiktionary.org/wiki/hipokryta


Tak więc nie jestem hipokrytą. Nie obrażaj mnie. Mówię to co czynię, czynię to co powiedziałem.
__________________
Nie żądaj czegoś od kogoś, jeżeli sam nie potrafisz tego dać.

W telewizji tego nie mówią:
https://www.youtube.com/user/CEPERolkV8

"Bo nie o to chodzi by zmieniać świnię przy korycie, tylko koryto im zabrać."
Janusz Korwin Mikke
Matheyas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 14:46   #29
cleopadra
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Ciezko bedzie,ateizm i wiara nie ida ze soba w parze.Zaczyna sie od slubu,potem chrzciny,w miedzy czasie swieta.Najgorsze sa wlasnie swieta,jak przekazac magie swiat katolickich gdy nie jestes katoliczka?Dla Ciebie dni swiateczne to normalne dni,dla ateisty ciezko uczestniczyc w czyms czego nie akceptuje.
cleopadra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-05, 14:48   #30
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...

Cytat:
Napisane przez Matheyas Pokaż wiadomość
PWN - hipokryzja ÂŤobłuda, dwulicowość, nieszczerośćÂť
No właśnie. Jeśli zamierzasz wziąć standardowy ślub kościelny, to niestety ale pod definicję się łapiesz. Głosić niewiarę w Boga i jednocześnie spowiadać się, przysięgać mu przed ołtarzem, przyjąć komunię? Tak, to jest dwulicowość, nieszczerość.
Chyba że zamierzacie wziąć ślub jednostronny, wtedy, jak wiadomo, jest zupełnie inna sprawa.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-09 19:14:51


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.