![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 184
|
Chrześcijanin z ateistką...
Witajcie
![]() Mój chłopak jest wierzący, ja nie. On o tym oczywiście wie. Wznajemnie szanujemy swoje postawy. Boję się jednak, że w przyszłości różnica ta zaowocuje większymi problemami. Wiem, że w naszym kraju ateizm to utopia. To rzecz niemalże niemożliwa. Coś co trzeba sobie wywalczyć. Ja na wybitnie zaciętą walkę nie mam ani ochoty ani siły. Mam swoje prywatne przekonania, których nie mogę wcielić w życie jeśli chcę żyć normalnie. Najchętniej nie ochrzciłabym swojego dziecka aby dać mu w przyszłości możliwość wyboru religii (lub jej brak). Zależałoby mi również na ślubie cywilnym, ponieważ kościelny, z mojego punktu widzenia, to niepotrzebne przedstawienie. Jak się można łatwo domyślić mój chłopak ma odwrotne myślenie. Ślub- najlepiej kościelny. Dziecko wychować w wierze chrześcijańskiej, bo ,,musi w coś wierzyć". Rzecz jasna jeszcze nie planujemy ślubu, ale kiedy spotyka się dwójka ludzi o tak odmiennych światopoglądach trzeba pomyśleć z wyprzedzeniem o pewnych sprawach. Ostatnie czego bym chciała to wojny religijnej, którą ja przegram na starcie, bowiem jestem sama kontra jego cała wierząca rodzina. Jesteśmy osobami, które potrafią pójść na kompromis, myślę, że moglibyśmy się spokojnie dogadać...ale jak? Gdzie w takim układzie znaleźć złoty środek który zadowoli i jedną i drugą stronę? Byłyście w takiej sytuacji? Bardzo prosiłabym o jakiekolwiek rady ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Cytat:
Twój TŻ MUSI wziąć ślub kościelny, MUSI ochrzcić dziecko, MUSI je wychowywać w wierze. Masz dyskusję w wątku obok o tym.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
No... ja byłam w takiej sytuacji. Na początku niby ok, szanujemy swoje poglądy etc ale z czasem stał się coraz bardziej radykalny i przyznał, że ślub musi być kościelny, dzieci muszą być ochrzczone itd. Niby nie miał nic przeciwko chodzeniu na msze samemu, ale zaczęło się pojawiać coraz więcej komentarzy na ten temat. Rozstalismy się z innego powodu ale wiem, że skoro na tamtym etapie było trudno, to co dopiero potem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Nie, nie, nie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Ślub można brać "mieszany", to żaden problem. Cóż, z chrztem już kompromisu nie ma, ale od małego można mu pokazać "dwa swiaty". A chłopak rozumiem ręce trzyma przy sobie do ślubu? Bo inaczej jego wymagania są śmieszne.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Było mnóstwo wątków na ten temat, wiele z nich jest sprzed kilku lat, ale warto przejrzeć:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=611995 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=20584913 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=257330 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=695910 https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=704323
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Związek z osobą religijną nie jest dla mnie. Seks, ślub, dzieci - sprawy w których nie ma kompromisu.
Jak chcesz znaleźć złoty środek w takiej sprawie? Chyba tylko ślub jednostronny i nic poza tym. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 184
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Cytat:
![]() ![]() ![]() On nie jest zagorzałym katolikiem. On jest z tej odmiany ,,wierzę w Boga, ale kościół jako instytucja mi nie do końca pasuje". To jakaś nowa moda wśród wierzących. Edytowane przez 93Strawberry Czas edycji: 2015-04-05 o 12:14 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Cytat:
---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ---------- I skoro chce chrzcic, to chce wychowywać dziecko w wierze. Jakiej wierze? Wierze jak pudełko czekoladek? Marcepan fu to zostawie ale tamto fajne to wezme? Edytowane przez 201604130936 Czas edycji: 2015-04-05 o 12:15 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Cytat:
Albo jest sie twardym i wierzy od poczatku do konca, albo niech sie nie blaznuje ![]() Nie ma czegos takiego jak wiara z wybieraniem sobie czego bede przestrzegac, a czego nie. Nie istnieje wiara, w ktorej 'co niedziele pokaze sie (sasiadom i znajomym) w kosciele i pomodle sie do boga, w ktorego przeciez wierze, ale potem wroce do domu i wskocze z dziewczyna do lozka, bo gdziez ja bede do slubu czekac, jak zem napalony'. Nasza wiara jest bardzo trudna, wymaga wielu wyrzeczen. Ale mimo to uwazam to co wyzej, w innym przypadku to dla mnie czysta komedia, jeszcze z wymaganiem slubu koscielnego do tego. Co do twojego pytania-znalam jednego, ktory byl mocno wierzacy. Tak mocno, ze mial wyrzuty sumienia, bo nie poszedl do kosciola, poniewaz lezal ze mna w lozku ![]() Potrafil mi ladnie mowic o bogu i o swojej wierze, naprawde podobalo mi sie to, ile o tym wie i w jaki sposob umie opowiedziec. Ale nigdy nie umial mi wyjasnic jak mozna wlasnie wybierac sobie tylko to, co wygodne. Tak samo jak np. nie umial mi wyjasnic dlaczego nie moze pracowac w niedziele. Mial garaz w ktorym w wolnych chwilach dlubal przy samochodach i motocyklach. W niedziele nie mogl, bo to praca fizyczna, a w niedziele sie nie pracuje ![]() Rowniez nie wyobrazal sobie ze nie wezmie koscielnego, wiec nawet nie probowalam zaglebiac sie z nim w nic, poza luznymi spotkaniami. Edytowane przez czarna_maciejka Czas edycji: 2015-04-05 o 12:29 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Odróżniajmy wiarę w Boga od przynależności do danego wyznania. Jak najbardziej można wierzyć w (obojętnie jak) nazwanego Boga nie należąc do Kościoła, czy innego typu wspólnoty wyznaniowej. Pytanie, czy to ma być związek osoby, która nie wierzy w istnienie Boga z kimś, kto wierzy, czy też ateisty z osobą, która wyznaje daną wiarę również w sensie rytuałów, zasad itd. Autorka wątku pisze o tym drugim przypadku. Cóż, tylko tak ważne kwestie jednak warto ustalić już na początku znajomości (gdy tylko zaczyna się robić poważna), ale to już "po ptokach". Bo może ktoś jest Katolikiem bo tak naprawdę jego rodzice są i został ochrzczony i na tym się to bycie w KK kończy. Ważne żeby uniknąć związku z hipokrytą, która na co dzień religię ma głęboko w d..., a jak do czego przychodzi to ślub w kościele, koniecznie chrzest dzieci itd.
Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2015-04-05 o 12:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Cytat:
Związek z wierzącym jest o tyle dobry, że wiesz co on wyznaje/możesz tego się dowiedzieć. Związek z ateistą jest tak samo dobry, bo wiesz że nie wierzy i/lub nie uznaje religii. Związek z religijnym hipokrytą jest niebezpieczny - nie wiesz co sobie Pan Wierzący wziął z religijnego szwedzkiego stołu do swojego koszyczka.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Tak, byłam w takiej sytuacji. Jestem wierząca, ale nie po drodze mi z KK. Temu facetowi teoretycznie na ślubie kościelnym zależało i chciałam mu pójść na rękę, ale się rozmyślił, pod innymi względami się nie dogadywaliśmy.
Byłam też z "katolikiem okazjonalnym", który akurat ewidentnie dla picu chciał tego ślubu kościelnego, żeby mama nie marudziła, potem wesele w remizie itd, tu już miałam więcej obiekcji, ale też dlatego, że w sumie naprawdę pod każdym względem do siebie nie pasowaliśmy i jego "obłuda" akurat była najmniejszym problemem, przynajmniej obłuda pod tym względem ![]() Najbardziej mnie zmroziło to, co napisałaś o rodzinie i że byłabyś sama przeciw nim wszystkim. Uważam się za Chrześcijankę, ale od KK się odżegnuję. Seks przed ślubem mi nie pasi (co nie znaczy, że jestem święta ![]() Jestem w stanie zaakceptować i szanować naprawdę różne poglądy, nie jest dla mnie ważne, czy ktoś jest katolikiem gorliwy, okazjonalnym, ateistą czy muzułmaninem, ważne, czy będzie miał podobny punkt widzenia. Żeby trzymał sztamę ze mną, a nie z mamusią ![]() Żaden "model wiary" nie budzi we mnie pogardy, bo to osobista sprawa każdego człowieka i nie czuję się na siłach być sędzią cudzych sumień. Pogardę czuję, gdy ktoś kogoś krzywdzi, ale nie budzą jej cudze relacje z Bogiem czy też ich brak. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 184
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
On jest w stanie zgodzić się na ślub cywilny lub mieszany. Tak jak pisałam- jest osobą której zależy na obopólnym zadowoleniu.
Bardziej niż sam fakt, że jest wierzący, denerwuje mnie ta hipokryzja. W życiu spotkałam masę naprawdę wierzących ludzi, którzy potrafili podporządkować się wierze w 100%. Szanowałam coś takiego i podziwiałam. Postawa na ,,wybiórczego chrześcijanina" oburzyłaby tych ludzi. Jest to też dość niebezpieczne, bo nigdy nie wiadomo kiedy wyciągnie religijne argumenty przeciwko mnie...trudno to przewidzieć. Bardziej niż o ślub boję się o kwestię wychowania ewentualnego dziecka. Nawet jeśli doszłoby do chrztu to wolałabym poczekać żeby samo zdecydowało którą drogą chce iść. Nie chce, aby było przymuszane i przeciągane na jakąkolwiek stronę. Jeśli moje dziecko powiedziałoby mi ,,mamo, nie chce iść do kościoła, nie podoba mi się tam" to ok, zostajesz w domu. Nie wiem co zrobiłabym gdyby mój mąż zacząłby to dziecko nakłaniać czy prowadzić na siłę. Tego się bardzo boję. Plus taki, że on jest raczej osobą wierzącą dla samej wiary. Ma potrzebę odnoszenia się w swoich myślach do siły wyższej. Nie przystępuje do spowiedzi, do kościoła chodzi kiedy mu się uda i nie koliduje to z innymi sprawami (np. nie odmówi mi spotkania ,,bo kościółek"). Słowem- nie jest AŻ TAK źle. Może coś da się z tego ulepić. Najtrudniejsza jest ta niepewność bo nigdy nie wiadomo w którym momencie nie wyciągnie religijnego działa i nie zacznie podpierać się argumentami swojej wiary kiedy to akurat będzie dla niego wygodne... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
Sama byłam w takiej sytuacji i okazało się, że wielka wiara faceta to po prostu wyniesiona z domu tresura, a on jest za słaby psychicznie na posiadanie własnych przekonań. |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Jestem ateistką, wychowywałam się w bardzo liberalnej rodzinie, a mój pogląd na świat jest bardzo odległy od tego, co naucza kościół - i to praktycznie "od zawsze". Nie ogarniam takich rzeczy, jak koncepcja grzechu itp. Jak ktoś o tym mówi w mojej obecności, to się czuję jakby rozprawiał o dalekich krajach.
Byłam w 3 letnim związku z wierzącym katolikiem. I powiem tyle - nigdy więcej. Na początku było ok, ale później były cicha, nieustanna presja- "Zobacz, jaki ładny spadł śnieg, chodźmy na pasterkę, co Ci zrobi ta godzinka?", "Pójdziesz dziś ze mną do kościoła? Zobaczysz, jak fajnie jest u nas w parafii". Hitem dla mnie była pobudka o 3 w nocy, gdy usłyszałam: "Wiesz, ja nie mogę spać, bo po śmierci Ty nie pójdziesz do nieba" ![]() Rozstaliśmy się prawie 3 lata temu, a ponoć jego matka do dziś przeżywa, że był z ateistką. Przyznam, że mam uraz. Ostatnio randkowałam z sympatycznym facetem, też był wierzący i praktykujący. I gdy on na kolejnych spotkaniach odmieniał słowa "ksiądz, parafia, wiara, bóg" to mi się coś robiło w środku. Skończyłam tą znajomość. Moim zdaniem różnice światopoglądowe są za duże, przynajmniej w moim przypadku. Choć moja siostra ma męża-katolika. Mają córkę, jest ochrzczona, chodzi z tatą do kościoła. Mama nie bierze udziału w tym wszystkim. Jednak wydaje mi się, że w przyszłości będzie to bardziej konfliktogenne, bo na razie mała ma 2 lata i mało co kmini.
__________________
May the Force be with You!
Edytowane przez zlotniczanka Czas edycji: 2015-04-05 o 12:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 152
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Cytat:
![]() Leszy naprawdę nadal jestem hipokrytą ? bo sam już nie wiem... albo jak inaczej można to nazwać?
__________________
Nie żądaj czegoś od kogoś, jeżeli sam nie potrafisz tego dać. W telewizji tego nie mówią: https://www.youtube.com/user/CEPERolkV8 "Bo nie o to chodzi by zmieniać świnię przy korycie, tylko koryto im zabrać." Janusz Korwin Mikke |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
W moim byłym związku to był jeden z powodów to sprzeczek. Ja ateistka, on wierzący ale niekoniecznie praktykujący. Katastrofa po kilku latach. On mnie próbował zmusić do zmiany poglądów. Im dłużej się znaliśmy, tym gorzej było. Nie polecam takiego związku na dłuższą metę.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Cytat:
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 463
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Ja mam wrażenie, że to presja rodziny bardziej niż wiara. Nie chce odstawać od reszty. Dlatego chrzest, komunia... Dla mnie to by było większym problemem niż wiara mężczyzny. Teściowie próbują wywrzeć presje: ślub kościelny, chrzest.. Kiedyś odbyła rozmowę teściowa z TŻ o tym, że powinien chodzić do kościoła, bo ludzie gadają. To co z tego że nie wierzymy. Do kościoła można pójść. Według mnie w małżeństwie mąż powinien liczyć się ze zdaniem żony a nie rodziców, czy sąsiadów. Skoro on jest "wierzący niepraktykujący" to jego żądania są śmieszne. Wróżę wiele kłopotów później. Pamiętaj, że za nim będą murem stali rodzice. Mogą Cię zakrzyczeć po prostu. W najgorszym wypadku dla świętego spokoju zaczniesz ustępować.
__________________
Szczęście w budowie... ![]() Życie jest jak jazda na rowerze. Żeby utrzymać równowagę musisz się poruszać naprzód. A. E.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 37
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Również z doświadczenia powiem, że taki związek na dłuższą metę nie ma sensu. Jak już tu ktoś napisał - na początku może i jest akceptacja/szacunek, ale jak przychodzi co do czego to odmienne stanowiska w tak ważnej kwestii uniemożliwiają wspólne życie. A przynajmniej ja nie potrafiłam. Reszta zależy od Ciebie, musisz się zastanowić.
__________________
"Na zawsze ponosisz odpowiedzialność za to, co oswoiłeś". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Cytat:
![]() Nie, po prostu deklaruje jasno, że związek jest dla niego ważniejszy, niż kwestia religii/ateizmu i zgodnie z tą deklaracją zamierza postępować. Nie widzę tu żadnej sprzeczności. ---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:18 ---------- Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Szczecin/Poznań
Wiadomości: 3 791
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Cytat:
Nie chce mi się znowu prowadzić tej dyskusji, bo jest jałowa i nie chcesz chyba zrozumieć prostego faktu, ze jak widzę konia, to mówię "koń", a nie "mysz". Żeby rozjaśnić: jak ktoś łazi wokół i mówi że nie wierzy, to jest ateistą. Jak jest ateistą (jednocześnie przyznając się do tego) i przyjmuje profity z wiary (ładny, kościelny ślub) to jest hipokrytą. Naprawdę ludzie już nie wiedzą co oznaczają słowa "ateizm" i "hipokryzja"? Mam gdzieś jego stosunek do związku. Temat jest o religii głównie.
__________________
Widziane okiem faceta. Drukuję w czy de! Projekt: FoldaRap. http://szczecin.tvp.pl/23874420/030216 24:20 http://szczecin.tvp.pl/23995784/120216 29:30 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
plum plum
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 4 384
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
niekoniecznie, ateizm zakłada niewiarę w boga, można odrzucić religię, ale wierzyć w istnienie siły wyższej i być agnostykiem albo teistą.
__________________
May the Force be with You!
Edytowane przez zlotniczanka Czas edycji: 2015-04-05 o 14:40 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Ależ dziękuję, ale naprawdę, nie ma czego.
Ale nie dla każdego życie się kończy na kwestii religii. Przykro mi, że to nie mieści Ci się w głowie. Sam używasz tu słowa "ateista", chociaż Matheyas się nie deklaruje. Równie dobrze można kogoś nazwać katolikiem wbrew jego deklaracjom, a potem wmawiać mu hipokryzję, bo jak katolik nie postępuje, tylko po co? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 31
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Ja tutaj nie widzę większego problemu.. jeśli szanujecie się nazwajem i swoje poglądy, wszystko jest okej.
W kwestii ewentualnego dziecka... ja uważam, że jeśli żyjemy w kraju gdzie dominującą religią jest religia katolicka to czemu by w tejże wierze nie wychować dziecka? Chrzest w niczym nie przeszkadza, dziecku można pokazać czym jest kościół, na czym polega ta wiara, a później zostawić mu ewentualny wybór: czy chce chodzić do kościoła, czy nie, czy wierzy w Boga, czy nie. Ja wychowałam się w rodzinie katolickiej, chodziłam do kościoła itp. Mniej więcej od czasów liceum do kościoła chodziłam coraz rzadziej, teraz praktycznie w ogóle. W istnienie Boga wierze, jednak do kościoła nie chodzę. To jest moja decyzja. Ale patrząc z perspektywy czasu cieszę się, że moi rodzice nie kombinowali i nie próbowali mnie ustawiać pod jakieś swoje ambicje (bo tata nie chodzi do kościoła, więc córka też nie będzie) tylko ochrzcili, brali do kościoła, mogłam przeżyć swego rodzaju ważne wydarzenia jak np Komunia, z całą klasą... a z biegiem czasu sama wybrałam, to co chciałam. ![]() Co do całego Waszego związku.. to wszystko jest do zrobienia jeśli tylko chcą tego obydwie osoby. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 152
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Chrzest - rodzice
Bierzmowanie - byłem niepełnoletni Po osiągnięciu 18 roku życia uznałem, że nie wierzę w boga... Kto jest winny? rodzice? nie spytali się mnie o chrzest. Ta religia została mi narzucona gdy nie byłem jej świadom. Niby chrztu nie można hmm "wymazać" ale przechodząc na islam przestaje być chrześcijaninem... podwójna wiara? zresztą masz rację cała ta dyskusja o religii jest głupia... PWN - hipokryzja ÂŤobłuda, dwulicowość, nieszczerośćÂť ⢠hipokryta ⢠hipokrytka źródło: http://sjp.pwn.pl/szukaj/hipokryta.html źródło 2: http://sjp.pwn.pl/doroszewski/hipokryta;5433345.html Wikisłownik - osoba dwulicowa, obłudna, nieszczera, fałszywa źródło: http://pl.wiktionary.org/wiki/hipokryta Tak więc nie jestem hipokrytą. Nie obrażaj mnie. Mówię to co czynię, czynię to co powiedziałem.
__________________
Nie żądaj czegoś od kogoś, jeżeli sam nie potrafisz tego dać. W telewizji tego nie mówią: https://www.youtube.com/user/CEPERolkV8 "Bo nie o to chodzi by zmieniać świnię przy korycie, tylko koryto im zabrać." Janusz Korwin Mikke |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
Ciezko bedzie,ateizm i wiara nie ida ze soba w parze.Zaczyna sie od slubu,potem chrzciny,w miedzy czasie swieta.Najgorsze sa wlasnie swieta,jak przekazac magie swiat katolickich gdy nie jestes katoliczka?Dla Ciebie dni swiateczne to normalne dni,dla ateisty ciezko uczestniczyc w czyms czego nie akceptuje.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Chrześcijanin z ateistką...
No właśnie. Jeśli zamierzasz wziąć standardowy ślub kościelny, to niestety ale pod definicję się łapiesz. Głosić niewiarę w Boga i jednocześnie spowiadać się, przysięgać mu przed ołtarzem, przyjąć komunię? Tak, to jest dwulicowość, nieszczerość.
Chyba że zamierzacie wziąć ślub jednostronny, wtedy, jak wiadomo, jest zupełnie inna sprawa.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:39.